Zupa pomidorowa to jedna z moich ulubionych zup. Bardzo lubię ją z makaronem, szczególnie razowym, ale najbardziej z ryżem. Gdy byłam w ciąży z "maleństwem" właściwie przez 3 miesiące stanowiła moje jedyne pożywienie a gotowała ją dla mnie wtedy Mama bo ja byłam bardzo wrażliwa na zapachy. Dzisiaj też często ją przygotowuję bo wszyscy w domu lubimy. Warunkiem jest tylko dobra baza czyli smaczny wywar i dużo dobrej jakości koncentratu pomidorowego bo dla mnie pomidorówka musi być esencjonalna a nie jakieś popłuczyny.
składniki:
sposób przygotowania: Marchew, pietruszkę, selera i pora dokładnie oczyściłam, obrałam, opłukałam. Skrzydełka umyłam, zalałam w garnku zimną wodą, dodałam warzywa. Postawiłam na ogniu, po zagotowaniu zebrałam delikatnie szumowiny i dodałam listki, ziele i goździki. Gotowałam na małym ogniu ok. 1 godziny a nawet dłużej. Cebulę obrałam, ale tylko z jednej wierzchniej warstwy, przekroiłam na pół i upaliłam na żeliwnej płytce - tak jak do zwykłego rosołu - dodałam do zupy, gotowałam dalsze 30 min.. Wywar przecedziłam, warzywa i mięso obrane ze skrzydełek zużyłam do innego dania. Do wywaru dodałam koncentrat i pomidory podsmażone. Zupę z pomidorami zagotowałam. Cukier skarmelizowałam na suchej patelni i ostrożnie wlałam do zupy - na prawdę ostrożnie bo pryska. Śmietanę roztrzepałam z odrobiną soli, zahartowałam niewielką ilością zupy, wlałam do garnka, doprawiłam jeszcze całość solą do smaku - już nie gotowałam by śmietana się nie zważyła.
Można podawać z makaronem albo z ryżem, jak kto woli. I ja koniecznie posypuję natką pietruszki albo koperkiem :-)
składniki:
- 6 - 8 skrzydełek z kurczaka
- ok. 1,5 - 2 l wody
- 1 kawałek pora ok. 5 - 8 cm
- 1 kawałeczek selera wielkości jajka kurzego
- 1 pietruszka, korzeń
- 3 duże marchewki
- 1 mała cebulka
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- 4 goździki
- 1 czubata łyżeczka cukru
- 1 słoiczek 200 g koncentratu pomidorowego 30%
- 4 czubate łyżki pomidorów lekko podsmażanych na maśle
- 1/2 - 3/4 szkl. śmietany 18%
- do smaku - sól

Można podawać z makaronem albo z ryżem, jak kto woli. I ja koniecznie posypuję natką pietruszki albo koperkiem :-)
Przepysznie wygląda! Jak najlepsza domowa pomidorówka!
OdpowiedzUsuńAngie, bo to najlepsza domowa pomidorówka :-) oczywiście wcale się nie chwalę :D
OdpowiedzUsuńpomidorówka to pasja smakowa dla każdego u mnie w domu.A najlepsza jest w lecie z pachnących pomidorków. Dlatego robię na zimę pomidory w słoiku i choć troszkę letnich zapachów można w tym zimnym okresie sobie przywołać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, nie wiem, czy ta Twoja najlepsza... ;> :D Ale nie powiem, Pyzowej pomidorowej strasznie bym spróbowała...! ;)
OdpowiedzUsuńPomidorowa to zupa, którą można jeść, jeść i jeść...
OdpowiedzUsuń:))
zaintrygowały mnie te goździki - następnym razem wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńI taką właśnie zupę pomidorową lubię :) i robię podobną, czyli też pewnie dobrą :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWilczyca, nie mam swoich pomidorków, ale też robię trochę słoików bo faktycznie inaczej smakuje z takich zupa i sos.
OdpowiedzUsuńKasia, wiesz przecież, że każda pliszka swój ogonek chwali, nie?
Potrawa, ja mogę codziennie :D
paproszek, fajny, bardzo delikatny posmaczek dają - ja lubię :-)
Kasia,FP - jestem pewna, że Twoja zupa jest wyśmienita!
Uwielbiam pomidorówkę,ale z koncentratu jest dla mnie niejadalna.W lecie robię duże zapasy pomidorowych przetworów tj.przecier,sok,pomidory w soku pomidorowym.
OdpowiedzUsuńa wiesz, że koncentrat pomidorowy, oczywiście taki dobrej jakości, zawiera dużo więcej likopenu niż świeże pomidory czy domowy przecier? Nam taka zupa smakuje, ale robię też zupę ze świeżych pomidorów latem i korzystam z zapasu przecieru
UsuńSuper przepis - konsystencja nie jest wodnista. Mam tylko pytanie - ile cukru do karmelizowania? Nie znalazłam tego w przepisie.
OdpowiedzUsuńna liście składników widnieje wyraźnie 1 czubata łyżeczka cukru :)
UsuńFaktycznie 😊
Usuń