Jaja z farszem pasztetowym
Bardzo prosta i szybka przekąska - farsz nieco zaskakujący, przynajmniej tak stwierdzili moi goście. A wykorzystałam do niego po prostu kawałek domowego pasztetu upieczonego przed świętami. Bardzo to było smaczne.
składniki:
sposób przygotowania: 6 jajek umyłam i włożyłam do rondla, zalałam je zimną wodą i dodałam 1 małą łyżeczkę soli, doprowadziłam do wrzenia a następnie przykryłam rondel pokrywką i zestawiłam z ognia. Zostawiłam tak na 10 min. po czym gorącą wodę odlałam i zalałam jajka zimną żeby ostygły. Potem obrałam ze skorupek i poprzekrawałam na połówki. Delikatnie wyjęłam żółtka i przełożyłam je do miski. Dodałam ok. 100 g pasztetu - pieczonego przez siebie pasztetu z wieprzowiny, ale może być też taki z puszki. Pasztetu powinno być objętościowo przynajmniej tyle ile żółtek. Dodałam też 4 łyżeczki majonezu i garść posiekanych listków koperku. Zmiksowałam na gładką masę. Doprawiłam ją odrobiną soli i papryki słodkiej. Masę przełożyłam do rękawa cukierniczego i wycisnęłam porcje do każdego białka. Jajka ułożyłam na sałacie i przybrałam koperkiem oraz "kwiatkami" z plasterków gotowanej marchewki.
składniki:
- jajka,
- pasztet - może być taki pieczony w domu albo z puszki
- majonez
- koperek
- sałata
- marchewka
- do smaku: sól, papryka słodka, ew. pieprz
sposób przygotowania: 6 jajek umyłam i włożyłam do rondla, zalałam je zimną wodą i dodałam 1 małą łyżeczkę soli, doprowadziłam do wrzenia a następnie przykryłam rondel pokrywką i zestawiłam z ognia. Zostawiłam tak na 10 min. po czym gorącą wodę odlałam i zalałam jajka zimną żeby ostygły. Potem obrałam ze skorupek i poprzekrawałam na połówki. Delikatnie wyjęłam żółtka i przełożyłam je do miski. Dodałam ok. 100 g pasztetu - pieczonego przez siebie pasztetu z wieprzowiny, ale może być też taki z puszki. Pasztetu powinno być objętościowo przynajmniej tyle ile żółtek. Dodałam też 4 łyżeczki majonezu i garść posiekanych listków koperku. Zmiksowałam na gładką masę. Doprawiłam ją odrobiną soli i papryki słodkiej. Masę przełożyłam do rękawa cukierniczego i wycisnęłam porcje do każdego białka. Jajka ułożyłam na sałacie i przybrałam koperkiem oraz "kwiatkami" z plasterków gotowanej marchewki.
pyszności :) I pięknie podane :D
OdpowiedzUsuńja - jajka o każdej porze i w każdej postaci ;) i zgadzam się, dekoracja piękna :)
OdpowiedzUsuńZaskakujące nadzienie, ale brzmi pysznie :)
OdpowiedzUsuńislanzadi, też tak mam z jajkami - uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuń"moje pasje", Fuchsia, dzięki :)
Świetny pomysł!! Bardzo smakowity i z chęcią bym zjadła takie jajeczko!
OdpowiedzUsuńAsiek, z jajkami to jest właśnie tak, że chyba wszyscy je lubią :)
OdpowiedzUsuń