Zupa ziemniaczano sojowa z purpurową marchwią

Kiedy zobaczyłam purpurową marchewkę u Buni zachwyciła mnie kolorem. Szukałam jej intensywnie pytając we wszystkich znajomych sklepach z warzywami. I w końcu trafiłam na nią zupełnie przypadkiem - oczywiście kupiłam bo trzeba spróbować co to za cudo :)

Marchew purpurowa od "zwykłej" marchwi różni się nie tylko dużo ciemniejszym kolorem - przypomina nim raczej buraka - ale posiada także więcej witamin, karotenu i lykopiny, która chroni przed wolnymi rodnikami. Lykopina należy do najsilniejszych naturalnych przeciwutleniaczy, spowalnia procesy starzenia. W smaku miała być mniej słodka niż ta zwykła, ale jakoś tego nie stwierdziłam - mnie bardzo smakuje a do tego bardzo efektownie się prezentuje.



składniki na 2 porcje:
  • 1 szkl. napoju sojowego naturalnego
  • 1 duża marchew purpurowa
  • 1 duża szalotka
  • 1 łyżeczka posiekanej świeżej papryczki chili
  • 3 ziemniaki
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka oliwy albo oleju
  • do smaku: sól, pieprz mielony
  • do podania: świeża rzeżucha 

    sposób przygotowania: warzywa obrałam, oczyściłam. Szalotkę i czosnek drobno posiekałam, wrzuciłam na patelnię z podgrzaną oliwą, dodałam posiekane chili, podsmażyłam kilka chwil. Następnie dodałam startą na tarce jarzynowej marchew i smażyłam razem mieszając aż nieco zmiękła. W garnku zagotowałam napój sojowy dodając 1/2 szkl. wody. Wrzuciłam pokrojone w drobną kostkę ziemniaki i ok. 1/4 łyżeczki soli. Gdy ziemniaki zmiękły dodałam podsmażone warzywa i jeszcze chwilę razem gotowałam. Doprawiłam do smaku solą i świeżo mielonym pieprzem. Podałam posypane świeżą rzeżuchą.



    10 komentarzy:

    1. Marchewa jest baaardzo interesująca, kolor zupki też :) jagodowa z marchewki

      OdpowiedzUsuń
    2. Piękna zupa, cudowne kolory :)

      OdpowiedzUsuń
    3. zadziwiłaś mnie totalnie! a myślałam, że to niemożliwe:)
      zachwycająca zupa!

      OdpowiedzUsuń
    4. Chętnie bym spróbowała takiej marchwi. Muszę się za nią rozejrzeć.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Haniu, poszukaj, popytaj - bywa jeszcze marchew żółta, ale nie jest już tak dekoracyjna jak właśnie ta.

        Usuń
    5. Pyzo! Gdzie można ją dorwać? Narobiłaś mi ochoty! :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. jak już pisałam wcześniej ja kupiłam ją w Makro, ale skoro jest tam to trzeba jej szukać też w mniejszych sklepach

        Usuń
    6. Aha! Nie zauważyłam! Dzięki! :)

      OdpowiedzUsuń

    Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

    Print Friendly and PDF
    Copyright © Smaczna Pyza , Blogger