Jabłka na zimę - prażone do szarlotki i skórki na herbatkę

Jabłka są dostępne cały rok więc właściwie nie trzeba ich zamykać w słoiki, ale kiedy gałęzie uginają się pod ciężarem owoców i część już sama opada to szkoda zostawić je żeby zgniły. Lepiej poddusić, zawekować a jeśli będziemy mieli ochotę na szarlotkę to jej przygotowanie zajmie nam dużo mniej czasu niż zwykle.  

Pamiętajcie, że wszyscy kochają szarlotkę

Przyznam, że ani jednego jabłka którymi napełniłam kosz nie zerwałam - strząsnął je z drzewka wiatr silnie wiejący podczas jednego z moich urlopowych dni. Pozbierałam je więc i przetworzyłam. Nie powiem Wam co to za gatunek bo tego nie wie nawet właściciel jabłonki. Jabłka są twarde, dość kwaśne i soczyste, ale myślę, że tak na prawdę można w ten sposób przygotować dowolny ich rodzaj.

Miąższ udusiłam i będzie do ciast a skórki ususzyłam na zimową herbatkę. 



Jabłka duszone do słoików 
składniki:
  • ok. 5 kg jabłek
  • 12 łyżek cukru 
  • sok z 2 cytryn
  • 1 łyżka kwasku cytrynowego 

sposób przygotowania: jabłka umyłam i osuszyłam. Cienko obierałam, przekrawałam na ćwiartki i usuwałam gniazda nasienne- skórki sukcesywnie trafiały na sita suszarki do warzyw i owoców - ułożone niezbyt ciasno suszyły się potem kilka godzin.

Kawałki obranych jabłek od razu trafiały do dużej miski napełnionej zimną wodą z rozpuszczonym w niej kwaskiem cytrynowym - nie ściemnieją. Gdy naszykowałam mniej więcej połowę odcedziłam je, pokroiłam w grubą kostkę i przełożyłam do garnka. Dolałam sok z cytryny oraz kilka łyżek zwykłej wody. Dusiłam pod przykryciem, na malutkim ogniu, ok. 30 minut. W tym czasie obrałam i pokroiłam resztę jabłek. Gdy pierwsza partia była uduszona i kawałki owoców prawie się rozpadły dorzuciłam drugą część, wymieszałam. Dodałam cukier - jeśli macie słodkie jabłka możecie z niego zrezygnować - i dusiłam jeszcze ok. 20 minut. Część jabłek rozpadnie się na mus a część będzie jeszcze w kawałkach. Masę przełożyłam do wyparzonych słoików, zakręciłam. Pasteryzowałam 30 minut wstawiając słoje do garnka, którego dno wyłożyłam ściereczką, i zalewając gorącą wodą do 3/4 wysokości słoików. Trzeba pamiętać, że wlewamy tę wodę gorącą jeśli wstawiamy słoje z gorącym przetworem - gdyby zawartość słoików była zimna wlewamy do garnka zimną wodę a czas pasteryzacji liczymy od zagotowania.

Po zapasteryzowaniu wyjęłam słoiki, sprawdziłam czy zakrętki są mocno dokręcone i odstawiłam je do wystudzenia do góry dnem.

Ile słoików trzeba przygotować? Na zdjęciu stoją wszystkie, które zapełniłam ilością jabłek podaną w przepisie, ale pojemności każdego z nich nie pamiętam dokładnie.

Ususzone skórki trochę rozkruszyłam i przełożyłam do szczelnie zakręcanych pojemników - zalewa się taki susz wrzątkiem i zaparza przez kilka/kilkanaście minut. Można zaparzać skórki same albo mieszać je z innymi suszonymi owocami czy ziołami.




30 komentarzy:

  1. Mmmm już czuję zapach jabłkowej herbaty...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się muszę pochwalić, bo pierwszy raz w życiu zrobiłam słoiczki z jabłkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas w domku,też kochamy jabłkowe przetwory:dżemy,musy,tarte wiórki,które wykorzystujemy potem do szarlotki.Do herbatki na zimę uwielbiam pigwę,która tego roku też obrodziła bogato.A u Ciebie Pyzo,aż miło przywitać jesienną gościnę....pozdrawiam serdecznie (kocham słoneczniki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, mam pytanie: jak suszy się obierki z jabłek??

    gdzieś czytałam że w piekarniku ale nie pisali nic ile i w jakiej temperaturze, w innym miejscu czytałam że się suszy po prostu kilka dni ale też nie pisało czy w zamkniętym pojemniku czy jak, przepraszam że pytam ale jestem początkującą kucharką ;) Pozdrawiam
    p.s. świetny zbiór przepisów na przetwory, właśnie z nich korzystam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :) ja obierki suszę w specjalnej suszarce do warzyw, owoców i grzybów - to takie sita z nawiewem ciepłego powietrza. Ale można też w piekarniku rozkładając je na blachach. Najlepiej jeśli piekarnik ma termoobieg, ale bez niego też można. Myślę, że wystarczy nastawić temperaturą na ok. 100 st. i co jakieś 15 minut zaglądać, wypuścić parę z piekarnika, przemieszać. Jeśli się trochę zrumienią to nie szkodzi a nawet potem napar jest smaczniejszy. Czas suszenia zależy od grubości warstwy skórek i ich wilgotności.

      Usuń
  5. Właśnie skończyłam :)
    SUPER smak takich jabłek bezcenny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda - zimą do naleśników czy na szarlotkę będą jak znalazł !

      Usuń
  6. A co potem można zrobić z tymi skórkami? Dodawać do zwykłej herbaty, czy parzyć same i że taka owocowa herbatka wyjdzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja parzę same - taka owocowa herbatka powstaje, ale można zrobić sobie mieszankę z suszonymi ziołami czy innymi herbatami

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź :) Właśnie biorę się pierwszy raz za przetwory z Pani przepisu :)

      Usuń
    3. życzę powodzenia i w razie czego proszę pytać gdyby coś było niejasne

      Usuń
  7. Witam, przepis wygląda smakowicie! Idealny na zimową szarlotkę!
    Mam pytanie, ile mniej więcej słoików wyszło Pani z tych 5 kg jabłek?

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za przepis:) pierwszy raz zrobiłam jabłka do słoików i wyszły przepyszne:D skórki zaraz powędrują do piekarnika:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że zapasteryzowałaś ? pytam bo pierwszy raz jak robiłam to wlałam tylko gorące do słoików i część się zepsuła, niestety....

      Usuń
    2. Zapasreryzowalm:) dziękuję raz jeszcze i z pewnością wrócę tu jeszce nie raz. Pozdrawiam

      Usuń
    3. będzie mi bardzo miło Cię gościć :) Pozdrawiam !

      Usuń
  9. ile czasu wytrzymują te jabłuszka w piwnicy? czy można zetrzeć wszystkie na tarce o grubym oczku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatni słoik z zeszłego roku wykorzystałam chyba w czerwcu , można jabłka zetrzeć na tarce

      Usuń
  10. czy podczas prażenia jabłek trzeba ich od czasu do czasu pomieszać? czas pasteryzacji zależy od wielkości słoika czy różnej wielkości słoiki pasteryzujemy 30min? cukru trzeba dać do smaku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, że przemieszanie zawartości garnka jest oczywiste i nie trzeba pisać tego w przepisie. Cukier do smaku bo jabłka są różne, jedne bardziej kwaśne, inne słodkie... poza tym nie każdy lubi mocno słodką szarlotkę. 30 min. pasteryzowałam słoiki o poj. 0,7l a mniejsze 20 min.

      Usuń
  11. czy w czasie smażenia jabłek trzeba jeszcze dolewać do nich wody?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kilka łyżek nie zaszkodzi, ale to też zależy od jabłek - jeśli są soczyste to nie trzeba - ja wlałam tylko trochę na początku i potem już nie dolewałam bo byłoby za rzadkie

      Usuń
  12. jabłuszka już zrobione,pychota,dziękuję serdecznie za przepis:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo proszę :) a może przyślesz zdjęcie jabłuszek ? pochwal się !

      Usuń
  13. Dzień Dobry. Ja bardzo lubie kwaśne jabłka i mam pytanie: Koniecznie musze dodać cukier jak będą kwaśne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, niekoniecznie, ale pamiętaj, że cukier konserwuje. Radziłabym w przypadku nie dodawania cukru pasteryzować słoiki 2 albo 3 razy w odstępach 24 godzin

      Usuń
  14. bardzo fajne przepisy

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger