Leśny spontan
Wystarczyło kilka luźno rzuconych słów na FB i już byłam umówiona z Eweliną i Bolą na wypad do lasu. Niewiele ostatnio padało więc nie spodziewałam się rewelacji, ale liczyłam na choć troszkę grzybkowych różności. Chciałyśmy też po prostu połazić, doleśnić się, pogadać - tak na luzie. I mimo mało sprzyjającej rano pogody, która próbowała nas deszczem wygonić do domu, spędziłyśmy bardzo miłe popołudnie w bardzo przyjemnych okolicznościach przyrody. Gorąca, mocna herbata i pyszne czekoladowe muffinki Eweliny sprawiły dodatkową przyjemność.
Bardzo Wam, dziewczyny, dziękuję za wspólną wyprawę. Polecam się na przyszłość i chociaż szału nie było a nasze kosze nie były pełne to jestem baaardzo zadowolona z wypadu :)
Gatunkowo był całkiem niezły przegląd jadalniaków - borowiki brunatne, borowiki złotopore, maślaczki sitarze, maślaczek pieprzowy, czubajki gwiaździste, pieprzniki jadalne, klejówki różowe, łuskowce jelenie, gołąbki grynszpanowe, rycerzyki czerwono żółte, gąski zielonki i opieńki. Niektóre co prawda pojedynczo, ale sztuka jest sztuka :D
Bardzo Wam, dziewczyny, dziękuję za wspólną wyprawę. Polecam się na przyszłość i chociaż szału nie było a nasze kosze nie były pełne to jestem baaardzo zadowolona z wypadu :)
Gatunkowo był całkiem niezły przegląd jadalniaków - borowiki brunatne, borowiki złotopore, maślaczki sitarze, maślaczek pieprzowy, czubajki gwiaździste, pieprzniki jadalne, klejówki różowe, łuskowce jelenie, gołąbki grynszpanowe, rycerzyki czerwono żółte, gąski zielonki i opieńki. Niektóre co prawda pojedynczo, ale sztuka jest sztuka :D
Rozumiem doskonale Twoją radość z pobytu w lesie. Zdjęcia piękne :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniezłe zbiory,też muszę się wybrac do lasu :)
OdpowiedzUsuńmój zółw bardzo lubi muchomory.
OdpowiedzUsuńa nie szkodzą mu ?
UsuńMam pytanie?
OdpowiedzUsuńCzy rycerzyki czerwono złote jada sie w Twojej kuchni.
Jest ich dużo w moich lasach i sa takie sliczne.
Wyczytałam że są jadalne ale niesmaczne .
Jak to jest u Ciebie?
Dorota, niektórzy je zbierają, ale tak jak pisałam do jedzenia nadają się tylko młode owocniki. Starsze są po prostu niesmaczne, zalatują stęchlizną i są gorzkawe. Danie z samych rycerzyków prawdopodobnie nie będzie smaczne, ale można kilka sztuk dodać do mieszanki innych, szlachetniejszych. Takie mniej szlachetne gatunki zwykle zbiera się gdy nie ma tych lepszych żeby coś w ogóle zebrać . . .
Usuń