Jajka z zielonym kremem
Jajka na twardo ugotować każdy umie. Ale czy na pewno ? Wiecie, że woda wcale nie musi wrzeć przez kilka minut ? Wystarczy włożyć jajka do zimnej wody, zagotować i zestawić z kuchenki - muszą poleżeć spokojnie pod przykryciem na 10 minut i będą idealnie ugotowane a zużyjemy mniej energii. A jeśli już gotujecie je tradycyjnie to nie dłużej niż 7-8 minut bo zbyt długie gotowanie sprawi, że wokół żółtka utworzy się taka sina obwódka - niby w niczym nie przeszkadza, ale nieładnie wygląda. Tak samo zrobi się gdy ugotowane jajka będą leżały w skorupkach kilka godzin.
Ale dość wymądrzania się, chodźmy coś przekąsić :) Zapraszam na jajeczko z kremem i to zielonym, mocno wiosennym !
Jajeczka z ziołowym, zielonym kremem
czas przygotowania : 20 minut
składniki :
sposób przygotowania : jajka ugotowałam na twardo i ostudziłam dobrze w zimnej wodzie. Obrałam ze skorupek. Nożykiem do carvingu - taki z szpiczastym zakończeniem w kształcie litery V - nacięłam je dookoła odcinając ok. 1/4 - 1/3 od góry. Malutką łyżeczką delikatnie wydrążyłam żółtka uważając żeby białka nie popękały. Żółtka przełożyłam do pojemnika blendera, dodałam majonez i porwaną na kawałki zieleninę - zmiksowałam. Dolałam odrobinę jogurtu bo całość była zbyt gęsta i nie wszystko chciało się dobrze wymieszać. Doprawiłam i zmiksowałam ponownie. Zieloną masę nałożyłam do woreczka foliowego i odcięłam jeden z rogów. Wycisnęłam pastę napełniając czubato środki jajek.
Nożyk do carvingu przydaje się częściej - bardzo lubię nacinać nim jajka bo mogą wyglądać jak kwiatki - zobaczcie jajka w sosie wiosennym
Ale dość wymądrzania się, chodźmy coś przekąsić :) Zapraszam na jajeczko z kremem i to zielonym, mocno wiosennym !
Jajeczka z ziołowym, zielonym kremem
czas przygotowania : 20 minut
składniki :
- 6 jajek
- 2 łyżeczki majonezu domowego
- 1 - 2 łyżeczki pitnego jogurtu naturalnego
- kilka gałązek natki pietruszki
- kilka gałązek koperku
- 1/3 pęczka szczypiorku
- garść młodej rzeżuchy
- do smaku - sól, pieprz mielony
sposób przygotowania : jajka ugotowałam na twardo i ostudziłam dobrze w zimnej wodzie. Obrałam ze skorupek. Nożykiem do carvingu - taki z szpiczastym zakończeniem w kształcie litery V - nacięłam je dookoła odcinając ok. 1/4 - 1/3 od góry. Malutką łyżeczką delikatnie wydrążyłam żółtka uważając żeby białka nie popękały. Żółtka przełożyłam do pojemnika blendera, dodałam majonez i porwaną na kawałki zieleninę - zmiksowałam. Dolałam odrobinę jogurtu bo całość była zbyt gęsta i nie wszystko chciało się dobrze wymieszać. Doprawiłam i zmiksowałam ponownie. Zieloną masę nałożyłam do woreczka foliowego i odcięłam jeden z rogów. Wycisnęłam pastę napełniając czubato środki jajek.
Nożyk do carvingu przydaje się częściej - bardzo lubię nacinać nim jajka bo mogą wyglądać jak kwiatki - zobaczcie jajka w sosie wiosennym
Piękne!! :) jak wyciełas te ząbki? :)
OdpowiedzUsuńDuusiak, opisałam jakim nożykiem :)
UsuńDroga Pyzo, uchyl jednak rąbka tajemnicy. W odpowiedzi na zapytanie wyskoczyło mi mnóstwo zdjęć nożyków różniących się jednak. Może zechciałabyś wkleić zdjęcie. I dla nas niewprawnych może dokładniejsza instrukcja? Pozdrawiam. Ewa
Usuńpostaram się jutro zrobić zdjęcie nożyka i wstawić w przepisie
UsuńCudnie wyglądają!!!
OdpowiedzUsuńi pyszne były :)
UsuńNiezwykle dekoracyjne :)
OdpowiedzUsuńcałkiem, całkiem :)
UsuńRewelacyjne !!!
OdpowiedzUsuńprosty farsz i taki wiosenny !
UsuńCudownie wyglądają, na pewno tak samo wspaniale smakują :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak - bardzo pyszne
UsuńPrzepięknie wyglądają, pewnie skorzystam z Twojego sposobu gotowania :-)
OdpowiedzUsuńsprawdza się - robię tak od dawna
UsuńNa przyjęciu chwyciłabym natychmiast!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że przypadły Ci do gustu :)
UsuńAle mi się podobają! Cieszą oko. Wytnę takie na wielkanoc :P Zaskoczę rodzinę :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że wszystkim zasmakują :)
Usuńświetny pomysł na krem, bardzo ładna dekoracja:)
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńPrzepięknie wyglądają :)Dopisany i w Święta będę próbować :)
OdpowiedzUsuńsą łatwiutkie - jak nie masz nożyka specjalnego można je zrobić przy pomocy zwykłego małe noża ze szpiczastym zakończeniem wbijając go miejsce przy miejscu obok siebie tworząc stykając się literki V
UsuńŚlicznie wyglądają:) Koniecznie musze tak wyciąć jajka na świąteczny stół.
OdpowiedzUsuńA co do obwódki to nie tylko brzydko wygląda, ale też jest niezdrowe bo świadczy to o uwolnieniu się związków siarki ;)
pozdrawiam serdecznie
dzięki, Asiu :) również pozdrawiam !
UsuńPrzecudne!!!i farsz ze składników ,które bardzo lubię.Na pewno skorzystam z tego przepisu.
OdpowiedzUsuńbardzo proszę :)
UsuńBankowo zrobię je na święta :) wyglądają naprawdę cudownie. Jak pani myśli udało by się jakoś zrobić farsz w kolorze czerwonym ?
OdpowiedzUsuńAsiu, trzeba pomyśleć - oczywiście rozmawiamy o naturalnym barwieniu czyli może burak, marchewka, pomidory . . .
UsuńPyzuniu, one są śliczne! I jakie estetyczne...
OdpowiedzUsuńBrawo:)
cieszę się , że się podobają :)
UsuńPo prostu cudne!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńZaniemówiłam! Cudo! :)
OdpowiedzUsuńoj tam, bez przesady :)
Usuńwow!!!!!!!!!!!!!! muszę poszukać, czy mam taki nożyk gdzieś w szufladzie, a jak nie pędzę kupić, żeby przed świętami zdążyć zrobić taki cuda.
OdpowiedzUsuńpiękne.
zwykłym nożykiem też można tylko trochę to trudniejsze
UsuńALe pieknie to zrobilas!:) Az bym zjadla takie wiosenne jajeczko:))))
OdpowiedzUsuńprościutkie - zrób takie, Marzenko !
UsuńWyglądają wprost olśniewająco! Cudnie zielone danie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że się przyłaczyłaś do Zielonej Zabawy:)
a ja dziękuję, że taką akcję prowadzisz - można zobaczyć świetne przepisy :)
UsuńŚliczne są te jajeczka, a farsz bardzo mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńszybko i łatwo się robi takie jajeczka
UsuńZrobiłam jajeczka z zielonym kremem zafascynowana ich wyglądem i nastąpiło rozczarowanie ponieważ farsz sam w sobie jest okej natomiast w połączeniu z jajkiem - mdły. Czy nie byłby lepszy z odrobiną czosnku?
OdpowiedzUsuńtyle zieleniny - w tym szczypior i rzeżucha - a do tego przyprawy i mdłe ? może nie przyprawiłeś Anonimie ? cóż, kwestia smaku, ale czosnek mi tutaj w ogóle nie pasuje
UsuńZrobiłam te jajeczka z pastą na świeta ;) całej rodzinie smakowały
OdpowiedzUsuńcieszę się, pozdrawiam !
UsuńWow... Wyglądają zjawiskowo... Muszę spróbować. Dzięki za pomysł :)
OdpowiedzUsuń