Domowe pieczywo - Chleb żytni z ziemniakami, na zakwasie
Czy można dodać do ciasta chlebowego ziemniaki ? Okazuje się, że jak najbardziej bo chleb wyjdzie smaczny, wilgotny i długo będzie trzymał świeżość.
Rzadko udaje mi się ugotować ziemniaków na obiad tyle żeby nic nie zostało. Jak już obieram to przeważnie więcej. Lubimy odsmażane następnego dnia albo przerobione na kluseczki więc to nie problem. Jednak kiedyś trafiłam na pomysł, żeby takie ugotowane ziemniaki dodać do ciasta chlebowego by dzięki nim chleb zyskał na smaku. Tak też zrobiłam i ogłaszam już, że to świetny pomysł !
czas przygotowania : wszystkie etapy razem ok. 30 godzin
składniki :
sposób przygotowania : ZACZYN - cały proces przygotowywania zaczęłam dzień wcześniej. Rano zmieszałam zakwas ze 100 g mąki i 100 ml wody. Przykryłam i odstawiłam - stał w temp. pokojowej a właściwie kuchennej bo po prostu w misce na blacie. Wieczorem dosypałam resztę mąki i dolałam resztę wody, wymieszałam, przykryłam i zostawiłam tak na noc.
CIASTO WŁAŚCIWE - do wyrośniętego zaczynu dosypałam obie mąki wymieszane z solą. Ugotowane ostudzone ziemniaki przełożyłam do blendera i zmiksowałam je z wodą a następnie powstałą papkę dolałam do ciasta. Mieszałam wszystko przez kilka minut drewnianą łychą bo ciasto jest mocno kleiste a takiego wyrabiać nie lubię. Przykryłam miskę i odstawiłam na ok. godzinę żeby ciasto podrosło.
Po tym czasie ponownie je zamieszałam, ale tym razem krótko i przełożyłam do foremek wysmarowanych olejem i wysypanych otrębami, wypełniając je mniej więcej do połowy. Foremki nakryłam wilgotną ściereczką i zostawiłam na jakieś 2 godziny żeby chleb wyrósł.
Nagrzałam piekarnik do 250 st. C wstawiając od razu na dno pojemnik z wodą. Gdy był gorący wstawiłam foremki smarując jeszcze delikatnie wierzch chleba wodą. Obniżyłam temp. do 220 st. C. Piekłam ok. 60 min. Po upieczeniu wyjęłam chleb z foremek i zostawiłam do ostudzenia na kratce.
Kroić dopiero kiedy chleb wystygnie, ale przyznam, że mój był jeszcze lekko ciepły bo nie mogłam wytrzymać żeby go nie spróbować ! Jest pyszny !
Zainspirował mnie TEN przepis
Rzadko udaje mi się ugotować ziemniaków na obiad tyle żeby nic nie zostało. Jak już obieram to przeważnie więcej. Lubimy odsmażane następnego dnia albo przerobione na kluseczki więc to nie problem. Jednak kiedyś trafiłam na pomysł, żeby takie ugotowane ziemniaki dodać do ciasta chlebowego by dzięki nim chleb zyskał na smaku. Tak też zrobiłam i ogłaszam już, że to świetny pomysł !
czas przygotowania : wszystkie etapy razem ok. 30 godzin
składniki :
- ZACZYN - 100 g zakwasu żytniego
- 350 g mąki żytniej typ 720
- 350 ml wody o temp. pokojowej
- CIASTO WŁAŚCIWE - 300 g ziemniaków, ugotowanych
- 150 ml wody o temp. pokojowej
- 320 g mąki żytniej typ. 720
- 100 g mąki żytniej typ 2000
sposób przygotowania : ZACZYN - cały proces przygotowywania zaczęłam dzień wcześniej. Rano zmieszałam zakwas ze 100 g mąki i 100 ml wody. Przykryłam i odstawiłam - stał w temp. pokojowej a właściwie kuchennej bo po prostu w misce na blacie. Wieczorem dosypałam resztę mąki i dolałam resztę wody, wymieszałam, przykryłam i zostawiłam tak na noc.
CIASTO WŁAŚCIWE - do wyrośniętego zaczynu dosypałam obie mąki wymieszane z solą. Ugotowane ostudzone ziemniaki przełożyłam do blendera i zmiksowałam je z wodą a następnie powstałą papkę dolałam do ciasta. Mieszałam wszystko przez kilka minut drewnianą łychą bo ciasto jest mocno kleiste a takiego wyrabiać nie lubię. Przykryłam miskę i odstawiłam na ok. godzinę żeby ciasto podrosło.
Po tym czasie ponownie je zamieszałam, ale tym razem krótko i przełożyłam do foremek wysmarowanych olejem i wysypanych otrębami, wypełniając je mniej więcej do połowy. Foremki nakryłam wilgotną ściereczką i zostawiłam na jakieś 2 godziny żeby chleb wyrósł.
Nagrzałam piekarnik do 250 st. C wstawiając od razu na dno pojemnik z wodą. Gdy był gorący wstawiłam foremki smarując jeszcze delikatnie wierzch chleba wodą. Obniżyłam temp. do 220 st. C. Piekłam ok. 60 min. Po upieczeniu wyjęłam chleb z foremek i zostawiłam do ostudzenia na kratce.
Kroić dopiero kiedy chleb wystygnie, ale przyznam, że mój był jeszcze lekko ciepły bo nie mogłam wytrzymać żeby go nie spróbować ! Jest pyszny !
Zainspirował mnie TEN przepis
Ziemniaki w chlebie to nie tylko dodatkowe źródło wilgoci i przedłużona trwałość. To także ładny kolor skórki i piękny zapach, troche jakby smazonych ziemniaków.
OdpowiedzUsuńPiękny miąższ, takie duże dziurki!
bardzo nam smakował ten chleb więc będę go piekła częściej :)
UsuńCudowny chleb wyszedł. Dziękuje za przepis.
OdpowiedzUsuńCudowny chleb wyszedł za pierwszym podejściem. Dziękuje za przepis.
OdpowiedzUsuń