Chleb pszenny na sodzie i maślance
Jeśli macie w domu niżej wymienione składniki to za godzinę możecie mieć już swój własny, świeżutki chleb. Jest niezwykle pachnący, wilgotny w środku a z wierzchu ma chrupiącą skórkę. Doskonale smakuje jeszcze ciepły, z odrobiną masła. Tak szybko to chyba chleba jeszcze nie piekłam a ponieważ jest nie tylko łatwy, ale też bardzo smakowity to pewnie będę robiła go w różnych wersjach smakowych.
Pamiętacie Chleb maślankowy na drożdżach z marchewką? Jest cudowny!
Chlebek z tego przepisu wychodzi niewielki, ale nie warto piec takiego większego z pomnożonej ilości składników. Jeśli jest Was w domu dużo i boicie się, że jeden bocheneczek nie wystarczy to zróbcie 2 lub 3 takie małe - łatwiej zarobić i formować ciasto. Na jednej blasze zmieszczą się nawet 4 małe chlebki. Nie warto także piec tego chleba na zapas bo szybko traci świeżość - najlepiej smakuje jeszcze ciepły. Następnego dnia to już nie to.
Chlebek powstał w ramach akcji Wypiekanie na śniadanie, ale w stosunku do pierwotnego przepisu poczyniłam wiele zmian.
Chlebek maślankowo-jabłkowy na sodzie, z majerankiem i kminkiem
czas przygotowania: 10 minut + czas pieczenia
składniki na 1 mały bochenek:
Jak zrobić chleb sodowy z jabłkiem?
Rozgrzałam piekarnik do 200 st. C. Blachę z wyposażenia piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia.
Do miski wsypałam mąkę, sól, sodę i kminek, wymieszałam. Majeranek posiekałam, jabłko obrałam ze skórki, miąższ pokroiłam w kosteczkę. Majeranek i jabłko dodałam do sypkich składników i wymieszałam. Wlałam maślankę i najpierw mieszałam ciasto przez chwilę łyżką a po chwili zagniotłam je ręką. Ponieważ ciasto jest lepkie więc posmarowałam ręce olejem i natłuszczonymi dłońmi uformowałam okrągły bochenek. Ułożyłam go na blasze, oprószyłam odrobiną mąki. Wierzch nacięłam ostrym nożem na krzyż.
Po wlaniu maślanki zachodzi reakcja między kwaśnym płynem a sodą oczyszczoną co widać w postaci tworzących się bąbelków w cieście i dlatego wszystkie czynności należy wykonywać szybko bo im szybciej chleb trafi do gorącego pieca tym lepiej.
Blaszkę z chlebem wstawiłam szybko do pieca. Chleb piekłam 45 minut. Po upieczeniu przełożyłam na kratkę i zostawiłam do przestudzenia.
Źródło inspiracji
Chleb sodowy upiekły także:
Dorota - Moje małe czarowanie
Aneta - Piekielna kuchnia Anety
Nina - Gotuj sam!
Bernadetta - Prawo do gotowania z pasją
Justyna - zdjęcie na FB
Ewa - zdjęcie na FB
Pati - Patison w kuchni
Lidia - zdjęcie na FB
Monika - Z chaty na końcu wsi
Gosia - zdjęcie na FB
Kasia - zdjęcie na FB
Joanna - Piekę bo lubię
Justyna - Gotowanie i pieczenie
Bożena - Moje domowe kucharzenie
Laura - Cafe Babilon
Joanna - Grunt to przepis
Ewa - W mojej kuchni
Ewa - Ewa w kuchni
Edyta - Pasja smaku
Dziękuję za wspólne pieczenie :)
Pamiętacie Chleb maślankowy na drożdżach z marchewką? Jest cudowny!
Chlebek z tego przepisu wychodzi niewielki, ale nie warto piec takiego większego z pomnożonej ilości składników. Jeśli jest Was w domu dużo i boicie się, że jeden bocheneczek nie wystarczy to zróbcie 2 lub 3 takie małe - łatwiej zarobić i formować ciasto. Na jednej blasze zmieszczą się nawet 4 małe chlebki. Nie warto także piec tego chleba na zapas bo szybko traci świeżość - najlepiej smakuje jeszcze ciepły. Następnego dnia to już nie to.
Chlebek powstał w ramach akcji Wypiekanie na śniadanie, ale w stosunku do pierwotnego przepisu poczyniłam wiele zmian.
Chlebek maślankowo-jabłkowy na sodzie, z majerankiem i kminkiem
czas przygotowania: 10 minut + czas pieczenia
składniki na 1 mały bochenek:
- 270 g mąki pszennej luksusowej
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/3 łyżeczki kminku mielonego
- 1 czubata łyżeczka posiekanego świeżego majeranku
- 1 małe jabłko
- 4 łyżki cebulki prażonej
- 250 ml maślanki
- do posmarowania rąk - 1 łyżka oleju
- do oprószenia bochenka - 1 łyżka mąki
Jak zrobić chleb sodowy z jabłkiem?
Rozgrzałam piekarnik do 200 st. C. Blachę z wyposażenia piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia.
Do miski wsypałam mąkę, sól, sodę i kminek, wymieszałam. Majeranek posiekałam, jabłko obrałam ze skórki, miąższ pokroiłam w kosteczkę. Majeranek i jabłko dodałam do sypkich składników i wymieszałam. Wlałam maślankę i najpierw mieszałam ciasto przez chwilę łyżką a po chwili zagniotłam je ręką. Ponieważ ciasto jest lepkie więc posmarowałam ręce olejem i natłuszczonymi dłońmi uformowałam okrągły bochenek. Ułożyłam go na blasze, oprószyłam odrobiną mąki. Wierzch nacięłam ostrym nożem na krzyż.
Po wlaniu maślanki zachodzi reakcja między kwaśnym płynem a sodą oczyszczoną co widać w postaci tworzących się bąbelków w cieście i dlatego wszystkie czynności należy wykonywać szybko bo im szybciej chleb trafi do gorącego pieca tym lepiej.
Blaszkę z chlebem wstawiłam szybko do pieca. Chleb piekłam 45 minut. Po upieczeniu przełożyłam na kratkę i zostawiłam do przestudzenia.
Źródło inspiracji
Chleb sodowy upiekły także:
Dorota - Moje małe czarowanie
Aneta - Piekielna kuchnia Anety
Nina - Gotuj sam!
Bernadetta - Prawo do gotowania z pasją
Justyna - zdjęcie na FB
Ewa - zdjęcie na FB
Pati - Patison w kuchni
Lidia - zdjęcie na FB
Monika - Z chaty na końcu wsi
Gosia - zdjęcie na FB
Kasia - zdjęcie na FB
Joanna - Piekę bo lubię
Justyna - Gotowanie i pieczenie
Bożena - Moje domowe kucharzenie
Laura - Cafe Babilon
Joanna - Grunt to przepis
Ewa - W mojej kuchni
Ewa - Ewa w kuchni
Edyta - Pasja smaku
Dziękuję za wspólne pieczenie :)
Dzięki za wspólne wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńOooo, z tą cebulką musiał być pyszny ! Następnym razem wykorzystam Twój patent. Ja robiłam z podwójnej porcji, bo dzieliłam się nim z Rodzinką, ale kawałek ostał się na drugi dzień i też był smaczny, choć na ciepło jest najlepszy. Dzięki za kolejne wspólne wypiekanie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńZ takimi dodatkami też musiał być pyszny :), dzięki za wspólny czas.
OdpowiedzUsuńCiekawa wersja chlebka :)
OdpowiedzUsuńDziekuję za wspólne wypiekanie!
Dziękuję za wspolne pieczenie, moje kolejne podejście do soda bread będzie na wytrawnie. Narobiłaś mi smaka ta cebulką ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie dobrałaś przyprawy :) Dzięki za wspólne wypiekanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie, kuszące te Twoje dodatki (no może poza kminkiem :) )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do następnego razu.
Dzięki Izuniu za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńPiekny ten chlebus. Az szkoda ze przegapilam akcje ale i tak wyprobuje go na bank.
OdpowiedzUsuńMi właśnie nie chciał się ten bochenek odkleić od rąk :( Mimo że posmarowałam dłonie olejem. Wyszedł mi pyszny, ale wcale nie taki okrągły, jak tobie :D
OdpowiedzUsuńKasiu, każda mąka jest inna i być może w przypadku Twojego chleba trzeba było dosypać jej nieco więcej, ale to ciasto tak ma, że jest klejące. Jednak z bardziej zwartego ciasta łatwiej uformować bardziej równy bochenek
UsuńPoproszę kromeczkę!Cudowny! :)
OdpowiedzUsuńObłęd!! Zdjęcia tego chleba to wręcz pachną świeżo upieczonym bochenkiem :) na pewno wypróbuję niech no tylko przyjadą wreszcie z moimi meblami do kuchni :) juz widzę jak w sobotni poranek wypiekam Twój chlebek :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie mąki , czy można pszenną zastąpić razową?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję.
ale jaką razową - pszenną czy żytnią? myślę, że można, ale zmieszałabym razową pszenną z taką z drobniejszego przemiału np. luksusową np. pół na pół
UsuńNie wierzę ! Chleb sodowy ! Idealny dla kogoś takiego jak ją,nieobytego z pieczeniem;-)
OdpowiedzUsuńOd czytania i oglądania zdjęć ... zgłodniałam. Bardzo ciekawy przepis. Gratuluje!
OdpowiedzUsuńMi też nie wyszedł taki okrągły. Raczej kanciasty placek :D
OdpowiedzUsuńjeśli chleb nie wyrósł to znaczy, że ciasto było zbyt długo wyrabiane i siła sody osłabła a co do okrągłości to chyba po prostu kwestia wprawy
Usuń