Pyza poleca. Zdrowie w smaku i konkurs z książką
W moje ręce trafiła właśnie nowa książka "Zdrowie w smaku" autorstwa Grażyny i Jarosława Uścińskich. Pięknie wydany, gruby tom, poświęcony wykorzystaniu w domowej kuchni łatwo dostępnych, często dziko rosnących roślin, nawet popularnych chwastów, zwanych potocznie dzikusami. Jest potwierdzeniem, że nie trzeba mieć ogródka czy chodzić do sklepu żeby używać w kuchni wielu ziół czy kwiatów. Ja o tym wiem doskonale od dawna bo podczas swoich wędrówek zbieram niektóre rośliny i wykorzystuję je potem w swoich pomysłach. Mimo to z tej książki dowiedziałam się mnóstwa nowych rzeczy i myślę, że będzie źródłem wielu inspiracji.
Mam nadzieję, że do używania ziół w kuchni nikogo nie trzeba dzisiaj namawiać. Wiele z nich pochodzi z łąk i lasów i to one, niepozorne chwasty, dodane czasami nawet w niewielkiej ilości, dodają charakteru potrawie wzbogacając jej smak i aromat. Do łask wraca zapomniany a używany bardzo często w staropolskiej kuchni bluszczyk kurdybanek, znowu popularna staje się pokrzywa zwyczajna. Jeśli nie wiecie które rośliny i jak można wykorzystać w kuchni to ta książka na pewno Wam pomoże bo są w niej szczegółowe opisy ponad 80-ciu roślin a do każdego opisu dodany jest przynajmniej 1 przepis kulinarny. Ja szczerze powiem, że mimo tylu opisanych w książce roślin już odczuwam pewnego rodzaju niedosyt i mam nadzieję, że autorzy pomyślą o następnej części bo roślin do opisania i kulinarnego wykorzystania na pewno nie zabraknie.
W jak najlepszym korzystaniu z książki pomoże Wam przejrzysty poradnik na jej początku bo wiadomości jest tyle, że można się nieco pogubić. Na końcu umieszczono różne indeksy przydatne do szybkiego wyszukania potrzebnej nazwy regionalnej dane ziółka, przepisu czy jakiegoś terminu chemicznego dotyczącego rośliny.
Książka "Zdrowie w smaku" to nie tylko książka z przepisami. Przede wszystkim znajdziecie w niej mnóstwo cennych informacji o różnych roślinach jadalnych. Z opisów dowiecie się, które części można wykorzystać w kuchni i do czego najbardziej się nadają. Jak zrobić domowy ocet czy aromatyzowany olej? Jak zamknąć w słoikach i butelkach zdrowie znalezione na łące lub w lesie? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi znajdziecie właśnie w tej książce.
"Zdrowie w smaku" to ponad 400 stron opisów, przepisów, rysunków i zdjęć dań przyrządzanych w użyciem opisanych roślin. Poznacie wiele takich, których wcześniej pewnie nawet nie zauważaliście. Każdy portret rośliny zawiera jej nazwę polską, łacińską i nazwy regionalne jeśli takie są. Obok opisu są też grafiki przedstawiające całą rośliną a także jej poszczególne części w powiększeniu czyli liście, kwiaty, owoce i nasiona co pozwoli w przyszłości łatwo rozpoznać roślinę w terenie.
Z opisu dowiecie się jak wykorzystać znane rośliny, warzywa czy przyprawy w inny niż zwykle sposób. Opisy są bardzo szczegółowe, zawierają informacje o walorach smakowych i odżywczych roślin a także ich ewentualnemu oddziaływaniu na nasz organizm bo wiele z opisanych roślin ma działanie lecznicze. W książce jest także praktyczny kalendarz, który przypomni kiedy najlepiej zbierać rośliny i jak ich używać żeby najlepiej wykorzystać.
Autorzy książki prowadzą w Warszawie znaną restaurację, Moonsfera. Grażyna Uścińska, czynna ogrodniczka z zamiłowania, zajmuje się także szkoleniami dla uczniów i nauczycieli szkół gastronomicznych a także pracowników gastronomii w temacie używania dzikich roślin, o których wie bardzo dużo. Jarosław Uściński jest znakomitym kucharzem i swoimi umiejętnościami także dzieli się z chętnymi podczas różnych szkoleń. Jego dania to prawdziwe dzieła sztuki kulinarnej oparte na ciekawych pomysłach co widoczne jest bardzo dobrze w wydanej właśnie książce. Oboje są postaciami znanymi i bardzo poważanymi w środowisku gastronomicznym.
Autorzy uczciwie informują i ostrzegają, że używając roślin trzeba samodzielnie myśleć i zachować zdrowy rozsądek. Książka i informacje w niej zawarte należy uważnie przestudiować, ale pamiętać, że rozpoznania czasami nie jest oczywiste a co za tym idzie trzeba zachować należytą ostrożność podczas zbiorów nieznanych roślin.
TYTUŁ - ZDROWIE W SMAKU
autor: Grażyna i Jarosław Uścińscy
oprawa: twarda
wydawnictwo: REA SJ, 2016
ilość stron: 439
Smaczna Pyza poleca!
A teraz mam dla Was dobrą wiadomość. Otóż ogłaszam konkurs, w którym do wygrania są 3 egzemplarze opisanej wyżej książki!
Jak wygrać książkę?
Żeby wygrać jedną z książek trzeba wykonać zadanie konkursowe polegające na dodaniu przepisu na danie z wykorzystaniem jakiejś dziko rosnącej rośliny jadalnej, ziół czy kwiatów. Można użyć liści, kwiatów albo nasion, ale powinna to być raczej roślina rosnąca na łące lub w lesie a nie uprawiana na skalę przemysłową. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że np. w przypadku wielu ziół jest to dość trudne bo w dzisiejszych czasami wiele z nich uprawia się plantacjach, ale na pewno coś macie też w swoich ogródkach. Myślę, że poradzicie sobie z tym zadaniem. Przepisy dodawajcie w komentarzach pod tym postem, proszę nie przysyłać ich w wiadomościach prywatnych na fb czy mailach.
Rodzaj dania jest dowolny i pozostawiam to Waszej inwencji, byle jaka ciekawa roślina grała w nim rzeczywiście ważną rolę, nadawała całości smaku i aromatu. Jak zwykle mile widziane zdjęcia potraw, które możecie przysyłać w mailach na adres izapyzakulinska@gmail.com.
Serdecznie zapraszam bo tę książkę
warto mieć w swojej biblioteczce
REGULAMIN KONKURSU:
1) Konkurs organizuje Wydawnictwo REA SJ. poprzez blog Smaczna Pyza. Zaczyna się dzisiaj, 24 czerwca, a trwać będzie do 9 lipca b.r. włącznie.
2) Zwycięzców wybieram ja czyli Smaczna Pyza, subiektywnie, wybór nie podlega dyskusji. Po wybraniu zwycięzców i otrzymaniu od nich danych teleadresowych wyślę adresy do Wydawnictwa a to wyśle książki w ciągu 30 dni roboczych. Wysyłka tylko w granicach RP.
3) Nagrody w konkursie są 3, równorzędne i jednakowe - są to książki "Zdrowie w smaku" autorstwa Grażyny i Jarosława Uścińskich.
4) W konkursie może wziąć udział każdy kto ma na to ochotę i wykona zadanie konkursowe. Ilość zgłoszeń od jednej osoby nie jest ograniczona. Można dodawać przepisy nowe a także napisane i prezentowane wcześniej jeśli są zgodne z tematem konkursu.
5) Aby wziąć udział w konkursie (wykonać zadanie) należy zostawić komentarz pod tym postem o konkursie - w komentarzu powinien znaleźć się pełny przepis na dowolne danie z wykorzystaniem roślin jadalnych, najlepiej dziko rosnących,ziół i kwiatów. W przepisie musi znaleźć się jakakolwiek cześć takiej rośliny - kwiaty, liście, korzenie, świeże lub suszone, albo wywar z takiej rośliny.
6) Komentarz konkursowy powinien być podpisany, imieniem i nazwiskiem albo nickiem, i nie może zawierać linków do własnego bloga czy strony www - takie wpisy będą kasowane !
7) W jednym komentarzu może być jeden przepis - takie z kilkoma w jednym wpisie nie będą publikowane.
8) Bardzo mile widziane zdjęcia ilustrujące przepis, które możecie przysyłać na mail - izapyzakulinska@gmail.com albo przez wiadomość prywatną w profilu bloga na FB a ja zamieszczę je w specjalnym albumie w profilu bloga Smaczna Pyza i podlinkuję tutaj tzn. pod każdym zgłoszeniem. Nie wolno wklejać samodzielnie zdjęć konkursowych na tablicy fanpagu bloga Smaczna Pyza.
9) Nadsyłane zdjęcia nie muszą być wykonane specjalnie na potrzeby konkursu. Nie jest wymagana żadna karteczka z napisem.
10) Przepis nie musi być autorski, ale powinien być spisany Waszymi własnymi słowami. Teksty skopiowane z sieci będą usuwane. Zdjęcie ilustrujące musi być autorstwa osoby zgłaszającej. Osoby dopuszczające się kopiowania cudzych treści i przyłapane na tym zostaną wykluczone z zabawy.
11) Wyniki konkursu zostaną ogłoszone na blogu, w ciągu 5 dni od zakończenia konkursu.
12) Laureaci zobowiązani są podać dane potrzebne do wysyłki w ciągu 3 dni kalendarzowych od dnia, w którym zostaną podane wyniki - po tym czasie nagroda zostanie przyznana innej osobie.
13) Organizator zastrzega sobie prawo zamknięcia konkursu bez wyboru zwycięzców z powodu małej ilości zgłoszeń. .
14) Osoba biorąca udział w konkursie dodając zgłoszenie jednocześnie akceptuje regulamin.
Mam nadzieję, że do używania ziół w kuchni nikogo nie trzeba dzisiaj namawiać. Wiele z nich pochodzi z łąk i lasów i to one, niepozorne chwasty, dodane czasami nawet w niewielkiej ilości, dodają charakteru potrawie wzbogacając jej smak i aromat. Do łask wraca zapomniany a używany bardzo często w staropolskiej kuchni bluszczyk kurdybanek, znowu popularna staje się pokrzywa zwyczajna. Jeśli nie wiecie które rośliny i jak można wykorzystać w kuchni to ta książka na pewno Wam pomoże bo są w niej szczegółowe opisy ponad 80-ciu roślin a do każdego opisu dodany jest przynajmniej 1 przepis kulinarny. Ja szczerze powiem, że mimo tylu opisanych w książce roślin już odczuwam pewnego rodzaju niedosyt i mam nadzieję, że autorzy pomyślą o następnej części bo roślin do opisania i kulinarnego wykorzystania na pewno nie zabraknie.
W jak najlepszym korzystaniu z książki pomoże Wam przejrzysty poradnik na jej początku bo wiadomości jest tyle, że można się nieco pogubić. Na końcu umieszczono różne indeksy przydatne do szybkiego wyszukania potrzebnej nazwy regionalnej dane ziółka, przepisu czy jakiegoś terminu chemicznego dotyczącego rośliny.
Książka "Zdrowie w smaku" to nie tylko książka z przepisami. Przede wszystkim znajdziecie w niej mnóstwo cennych informacji o różnych roślinach jadalnych. Z opisów dowiecie się, które części można wykorzystać w kuchni i do czego najbardziej się nadają. Jak zrobić domowy ocet czy aromatyzowany olej? Jak zamknąć w słoikach i butelkach zdrowie znalezione na łące lub w lesie? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi znajdziecie właśnie w tej książce.
"Zdrowie w smaku" to ponad 400 stron opisów, przepisów, rysunków i zdjęć dań przyrządzanych w użyciem opisanych roślin. Poznacie wiele takich, których wcześniej pewnie nawet nie zauważaliście. Każdy portret rośliny zawiera jej nazwę polską, łacińską i nazwy regionalne jeśli takie są. Obok opisu są też grafiki przedstawiające całą rośliną a także jej poszczególne części w powiększeniu czyli liście, kwiaty, owoce i nasiona co pozwoli w przyszłości łatwo rozpoznać roślinę w terenie.
Z opisu dowiecie się jak wykorzystać znane rośliny, warzywa czy przyprawy w inny niż zwykle sposób. Opisy są bardzo szczegółowe, zawierają informacje o walorach smakowych i odżywczych roślin a także ich ewentualnemu oddziaływaniu na nasz organizm bo wiele z opisanych roślin ma działanie lecznicze. W książce jest także praktyczny kalendarz, który przypomni kiedy najlepiej zbierać rośliny i jak ich używać żeby najlepiej wykorzystać.
Autorzy książki prowadzą w Warszawie znaną restaurację, Moonsfera. Grażyna Uścińska, czynna ogrodniczka z zamiłowania, zajmuje się także szkoleniami dla uczniów i nauczycieli szkół gastronomicznych a także pracowników gastronomii w temacie używania dzikich roślin, o których wie bardzo dużo. Jarosław Uściński jest znakomitym kucharzem i swoimi umiejętnościami także dzieli się z chętnymi podczas różnych szkoleń. Jego dania to prawdziwe dzieła sztuki kulinarnej oparte na ciekawych pomysłach co widoczne jest bardzo dobrze w wydanej właśnie książce. Oboje są postaciami znanymi i bardzo poważanymi w środowisku gastronomicznym.
Autorzy uczciwie informują i ostrzegają, że używając roślin trzeba samodzielnie myśleć i zachować zdrowy rozsądek. Książka i informacje w niej zawarte należy uważnie przestudiować, ale pamiętać, że rozpoznania czasami nie jest oczywiste a co za tym idzie trzeba zachować należytą ostrożność podczas zbiorów nieznanych roślin.
TYTUŁ - ZDROWIE W SMAKU
autor: Grażyna i Jarosław Uścińscy
oprawa: twarda
wydawnictwo: REA SJ, 2016
ilość stron: 439
Smaczna Pyza poleca!
A teraz mam dla Was dobrą wiadomość. Otóż ogłaszam konkurs, w którym do wygrania są 3 egzemplarze opisanej wyżej książki!
Jak wygrać książkę?
Żeby wygrać jedną z książek trzeba wykonać zadanie konkursowe polegające na dodaniu przepisu na danie z wykorzystaniem jakiejś dziko rosnącej rośliny jadalnej, ziół czy kwiatów. Można użyć liści, kwiatów albo nasion, ale powinna to być raczej roślina rosnąca na łące lub w lesie a nie uprawiana na skalę przemysłową. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że np. w przypadku wielu ziół jest to dość trudne bo w dzisiejszych czasami wiele z nich uprawia się plantacjach, ale na pewno coś macie też w swoich ogródkach. Myślę, że poradzicie sobie z tym zadaniem. Przepisy dodawajcie w komentarzach pod tym postem, proszę nie przysyłać ich w wiadomościach prywatnych na fb czy mailach.
Rodzaj dania jest dowolny i pozostawiam to Waszej inwencji, byle jaka ciekawa roślina grała w nim rzeczywiście ważną rolę, nadawała całości smaku i aromatu. Jak zwykle mile widziane zdjęcia potraw, które możecie przysyłać w mailach na adres izapyzakulinska@gmail.com.
Serdecznie zapraszam bo tę książkę
warto mieć w swojej biblioteczce
REGULAMIN KONKURSU:
1) Konkurs organizuje Wydawnictwo REA SJ. poprzez blog Smaczna Pyza. Zaczyna się dzisiaj, 24 czerwca, a trwać będzie do 9 lipca b.r. włącznie.
2) Zwycięzców wybieram ja czyli Smaczna Pyza, subiektywnie, wybór nie podlega dyskusji. Po wybraniu zwycięzców i otrzymaniu od nich danych teleadresowych wyślę adresy do Wydawnictwa a to wyśle książki w ciągu 30 dni roboczych. Wysyłka tylko w granicach RP.
3) Nagrody w konkursie są 3, równorzędne i jednakowe - są to książki "Zdrowie w smaku" autorstwa Grażyny i Jarosława Uścińskich.
4) W konkursie może wziąć udział każdy kto ma na to ochotę i wykona zadanie konkursowe. Ilość zgłoszeń od jednej osoby nie jest ograniczona. Można dodawać przepisy nowe a także napisane i prezentowane wcześniej jeśli są zgodne z tematem konkursu.
5) Aby wziąć udział w konkursie (wykonać zadanie) należy zostawić komentarz pod tym postem o konkursie - w komentarzu powinien znaleźć się pełny przepis na dowolne danie z wykorzystaniem roślin jadalnych, najlepiej dziko rosnących,ziół i kwiatów. W przepisie musi znaleźć się jakakolwiek cześć takiej rośliny - kwiaty, liście, korzenie, świeże lub suszone, albo wywar z takiej rośliny.
6) Komentarz konkursowy powinien być podpisany, imieniem i nazwiskiem albo nickiem, i nie może zawierać linków do własnego bloga czy strony www - takie wpisy będą kasowane !
7) W jednym komentarzu może być jeden przepis - takie z kilkoma w jednym wpisie nie będą publikowane.
8) Bardzo mile widziane zdjęcia ilustrujące przepis, które możecie przysyłać na mail - izapyzakulinska@gmail.com albo przez wiadomość prywatną w profilu bloga na FB a ja zamieszczę je w specjalnym albumie w profilu bloga Smaczna Pyza i podlinkuję tutaj tzn. pod każdym zgłoszeniem. Nie wolno wklejać samodzielnie zdjęć konkursowych na tablicy fanpagu bloga Smaczna Pyza.
9) Nadsyłane zdjęcia nie muszą być wykonane specjalnie na potrzeby konkursu. Nie jest wymagana żadna karteczka z napisem.
10) Przepis nie musi być autorski, ale powinien być spisany Waszymi własnymi słowami. Teksty skopiowane z sieci będą usuwane. Zdjęcie ilustrujące musi być autorstwa osoby zgłaszającej. Osoby dopuszczające się kopiowania cudzych treści i przyłapane na tym zostaną wykluczone z zabawy.
11) Wyniki konkursu zostaną ogłoszone na blogu, w ciągu 5 dni od zakończenia konkursu.
12) Laureaci zobowiązani są podać dane potrzebne do wysyłki w ciągu 3 dni kalendarzowych od dnia, w którym zostaną podane wyniki - po tym czasie nagroda zostanie przyznana innej osobie.
13) Organizator zastrzega sobie prawo zamknięcia konkursu bez wyboru zwycięzców z powodu małej ilości zgłoszeń. .
14) Osoba biorąca udział w konkursie dodając zgłoszenie jednocześnie akceptuje regulamin.
Ponieważ książka jest znakomita przesyłam przepis na bardzo zdrowe
OdpowiedzUsuńBułki gryczane z pokrzywą.
Składniki:
350 g mąki pszennej
100 g mąki gryczanej
50 g otrębów pszennych
30 g drożdży
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
1,5 szklanki posiekanych młodych listków pokrzywy
250 ml ciepłej wody
Drożdże rozpuścić w wodzie.
Do miski przesiać obie mąki, dodać sól, cukier, otręby oraz posiekaną pokrzywę - przy siekaniu uważać na palce, najlepiej robić to w rękawicach bo można się poparzyć.
Rozpuszczone w wodzie drożdże wlewamy do mąki i zarabiamy dość zwarte ciasto.
Zagniatamy do momentu aż ciasto będzie gładkie i elastyczne.
Ciasto wkładamy do miski wysypanej mąką i lekko oprószamy z wierzchu.
Przykrywamy lnianą ściereczką i pozostawiamy w cieple do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
Jak ciasto podwoi swoją objętość wykładamy na stolnicę, lekko zagniatamy, odrywamy kulki i formujemy bułeczki.
Bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawiamy pod przykryciem do ponownego wyrośnięcia.
Jak już pięknie urosną wstawiamy blachę do piekarnika i pieczemy 30 minut w temperaturze 180 C.
Przepis dodała Dorota Owczarek dolores1264@o2.pl
ale apetyczne te bułeczki! zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1213847078648217/?type=3&theater
UsuńZupa z pokrzywy.
OdpowiedzUsuńok 1/3 reklamówki listków z pokrzywy
4 średnie ziemniaki
1 marchew
1 pietruszka
kawałek selera
1 cebula
3 łyżki masła
3-4 łyżki śmietany 18%
1 kostka bulionowa
kiełbasa
jajka gotowane na twardo (ilość wg gustu)
sól, pieprz
Do garnka z wodą wrzucić kostkę bulionową, pokrojone w kostkę ziemniaki, startą (na grubych oczkach) marchew, pietruszkę, selera i gotować do miękkości warzyw.
W międzyczasie pokrzywę sparzyć, osączyć i drobno posiekać.
Pokrzywę z cebulą poddusić na maśle.
Zawartość patelni przełożyć do garnka.
Kiełbasę pokroić w plasterki, przesmażyć i dodać do zupy.
Na koniec całość zabielić śmietaną.
Podawać z pokrojonymi jajkami.
Diana Rusiłowicz, jdiana@onet.eu
dzika zupa a pokrzywa bardzo zdrowa :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1215900295109562/?type=3&theater
UsuńWIOSENNE WARIACJE Z MNISZKIEM LEKARSKIM
OdpowiedzUsuńSKŁADNIKI:
1. 2 garście młodych liści mniszka lekarskiego
2. Pomidor
3. Ogórek
4. 5 rzodkiewek
5. Kulka mozzarelli
6. Sól
7. Pieprz
8. Oliwa z oliwek
PRZYGOTOWANIE:
1. Liście mniszka namaczamy w osolonej, zimnej wodzie przez około 30 minut.
2. Po tym czasie liście odsączamy i osuszamy je.
3. Ogórka i rzodkiewkę myjemy, osuszamy i kroimy w plastry.
4. Pomidora myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę.
5. Mozzarellę kroimy w plastry.
6. Wszystkie składniki dowolnie układamy na półmisku lub wkładamy do salaterki, posypujemy solą, pieprzem i skrapiamy oliwą z oliwek.
Katarzyna Prosińska
kazikonda0@o2.pl
wiosennie się zrobiło! zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1220194414680150/?type=3&theater
UsuńZupa z cukinii, pokrzywy i czosnku niedźwiedziego
OdpowiedzUsuńSkładniki ( na 2 talerze):
cukinie średniej wielkości – 2-3
pokrzywa – świeżo zerwana – 3 garście lub suszona – 2 garście
czosnek niedźwiedzi – duża szczypta
por – 1
pietruszka – korzeń - 1
ziemniaki – 4 duże
cebula – 1 średniej wielkości
sól ciechocińska/morska – do smaku
pieprz mielony – szczypta
olej kokosowy bezsmakowy do smażenia warzyw
woda (wrząca połączona z kostką warzywną ze sklepu ze zdrową żywnością) – 1 litr
Wykonanie:
Jeśli chcemy użyć świeżej pokrzywy, trzeba ją zebrać i umyć (najlepiej w rękawiczkach ! ), a następnie pokroić.
Pokroić także obrane cukinie, ziemniaki, pora, pietruszkę, cebulę.
Wrzucić na rozgrzany olej cebulę, pora i trochę podsmażyć.
Dodać pokrojone ziemniaki, pietruszkę i cukinię. Smażyć 3-4 minuty mieszając.
Całość zalać wrzącą wodą (kto używa, może wpierw rozpuścić w niej kostkę warzywną).
Podgotować. Kiedy warzywa będą miękły, wrzucamy pokrzywę świeżą lub suszoną.
Dalej gotujemy 10 – 15 minut dodając pieprz mielony, sól, czosnek niedźwiedzi.
Całość zdejmujemy z ognia i blendujemy.
Na talerzu dekorujemy wg własnej woli.
Ja ozdobiłam groszkiem ptysiowym, kleksem ze śmietany i serem żółtym.
Smacznego !
Ela D.: ela50@o2.pl
zielona zupka bardzo w moim guście - zdjęcie w galerii: https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1220194414680150/?type=3&theater
UsuńWłaśnie pachną u nas markizy z kwiatami czarnego bzu, przełożone galaretką z koniczyny czerwonej
OdpowiedzUsuń3 baldachy kwiatów czarnego bzu ,2 ½ szklanki mąki, 4 łyżki cukru, 250 g masła, żółtko, łyżka soku z pomarańczy, łyżka soku z cytryny, skórka starta z połowy cytryny, galaretka z koniczyny czerwonej
Z baldachów delikatnie oddzielamy kwiaty bzu. Kładziemy na godzinę, do przeschnięcia. Z mąki, cukru, masła, żółtka, soków, skórki otartej z połowy cytryny i kwiatów zagniatamy ciasto. Odstawiamy je na pół godz. do lodówki. Po schłodzeniu cienko rozwałkowujemy, wycinamy ciastka. Pieczemy ok 15 min w 200 stC. Przekładamy galaretką z koniczyny czerwonej.
w_garze_mieszane@onet.eu
zauroczyły mnie te ciasteczka a galaretka z koniczyny bardzo zaintrygowała :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1220595857973339/?type=3&theater
UsuńKluski z kaszy jaglanej i pokrzywy
OdpowiedzUsuń2 garście młodych liści pokrzyw, ew. można dodać też listki stokrotek i fiołków
200g kaszy jaglanej
3łyżki oliwy
szczypta soli
ząbek czosnku
szczypta kardamonu
masło
Kaszę ugotować w osolonej wodzie. Odparować, dodać sól, oliwę i zblendować (ew. przetrzeć przez sito). Listki umyć i drobno posiekać. Wymieszać z kaszą i przyprawami. Łyżeczką lub rękami lepić niewielkie kluseczki. Wrzucić na wrzącą wodę, chwilę pogotować. Podawać polane masłem lub jako dodatek do pieczeni.
Ilona Hajscewicz ilonkaha@op.pl
ciekawy pomysł na niecodzienny dodatek do obiadu - zdjęcie w galerii: https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1220591447973780/?type=3&theater
UsuńZupa stokrotkowa
OdpowiedzUsuń2 szklanki listków stokrotki
bukiet kwiatków stokrotki
kawałek pora
marchewka
pietruszka
4 skrzydełka z kaczki
litr wody
2-3 suszone grzyby
ziele angielskie
sól, pieprz
ulubiony makaron
Ze skrzydeł, marchewki, pietruszki, pora, grzybów i przypraw przygotowujemy bulion. Pod koniec gotowania dodajemy listki stokrotki i chwilę jeszcze gotujemy. Makaron zalać przygotowanym rosołem i dodać kwiatki stokrotek.
Paweł Zimek, pawelzimek@poczta.fm
apetyczna zupa, robiłam podobną :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1220591807973744/?type=3&theater
UsuńDziki wężymord na maśle z kwiatem kurdybanka
OdpowiedzUsuńkorzenie wężymordu (ile się ukopie, są cieńsze i krótsze niż u odmiany uprawnej)
kwiat kurdybanku (ew same szczyty pędów)
cytryna
masło
sól, pieprz
Do gotującej, zakwaszonej cytryną wody, wrzucić korzenie wężymordu. Obgotować 5 min, odcedzić i obsuszyć. Wrzucić na roztopione masło, obsmażyć do wytworzenia delikatnej skórki. Doprawić, zdjąć z ognia. Posypać kurdybankiem.
Jako dodatek świetne.
Mirabelowica (Magda M) pomidorowisko@wp.pl
wierzę, że smakują dobrze a na pewno to ciekawy dodatek
Usuńzdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1224709074228684/?type=3&theater
UsuńGalaretka z kwiatów lipy.
OdpowiedzUsuńSkładniki:
140 g kwiatów lipowych
380 g cukru białego
380 g wody
sok z 1/2 cytryny
listki z 1 gałązki mięty
2 łyżeczki pektyny
Zebrałam kwiaty lipowe i odcięłam tylko same kwiatki bez łodyżek bo inaczej galaretka będzie miała gorzkawy posmak.
Zagotowałam wodę z cukrem i gorącą zalałam kwiaty, razem z listkami mięty, przykryłam garnek pokrywką i pozostawiłam na 24 godziny.
Na drugi dzień odcedziłam płyn od kwiatów, wycisnęłam dobrze i przelałam płyn do garnuszka, dodałam do niego sok z cytryny oraz 2 łyżeczki pektyny, zagotowałam i przelałam do kieliszków, pozostawiłam do stężenia.
Inspiracja była galaretka z maków Gosi z Troche innej cukierenki.
Dodała Dorota Owczarek dolores1264@o2.pl
Zdjęcie posyłam w wiadomości na FB
ciekawy pomysł, może w przyszłym roku wypróbuję - zdjęcie w galerii: https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1221189947913930/?type=3&theater
UsuńUwielbiam kwiat czarnego bzu w cieście naleśnikowym. Baldachy, kiedy jeszcze nie są na tyle rozkwitnięte iż sypie się z nich żółty pyłek, maczamy w dość gęstym cieście naleśnikowym, kiedy się zetnie ciasto z jednej strony, odcinamy nożyczkami łodyżkę i przewracamy naleśnik na drugą stronę, smażymy na złoto. Doskonałe! Takie robiła jeszcze moja babcia a potem mama, teraz co roku ja robię mojej córeczce:) Są świetne z miodem, akurat z mniszka jest w tym czasie już gotowy, lub z syropem klonowym.
OdpowiedzUsuńDruga propozycja to ćwiartki ziemniaków w ziołach. Zbieram wszystkie dostępne w moim ogrodzie, bazylię, tymianek, kolendrę, oregano, do tego odrobina soli morskiej i pieprzu. Ziemniaki umyte porządnie lub obrane i pokrojone skrapiamy oliwą i mieszamy z ziołami. Układamy na papierze do pieczenia na blaszce do pieczenia. Pieczemy w piekarniku do rumianości i miękkości. Mmmm, pyszne są.
Trzecia propozycja jest z lekka orzeźwiająca, gdy jesteśmy na spacerze i zbierzemy garść poziomek czy jagód, myjemy je, i wrzucamy do szklanki z wodą, do tego 2 kostki kodu, kryształek soli morskiej i kilka listków dzikiej mięty. Pyszne i orzeźwiające a przy tym zdrowe;)
:)
Anna Kowal-Gąska
anya_86@wp.pl
ciekawe pomysły, ale szkoda, że wszystkie trzy w jednym poście co nie jest zgodne z regulaminem :)
UsuńDomowe octy robię już od kilku lat, w tym roku prócz jabłkowych spróbowałam też z kwiatów dzikiego bzu, z różnymi dodatkami. Kwaśne środowisko wzmacnia aspekty zdrowotne roślin, a dziki bez to doskonały środek przeciw przeziębieniom, taki "naturalny rutinoscorbin". Używam tego octu przede wszystkim do sałaty i surówek, a także w niewielkiej ilości dodaję do napojów jako naturalny zakwaszacz.
OdpowiedzUsuńOCET Z KWIATÓW DZIKIEGO BZU Z PORZECZKAMI
6-7 baldachów kwiatów dzikiego bzu
garść porzeczek ( czarne i czerwone)
litr wody
2 łyżki cukru
Kwiaty po rozsypaniu na jasnej powierzchni na kilkanaście minut ( by wyszły małe robaczki) wkładamy do słoika, dodajemy rozgniecione lekko porzeczki, cukier rozpuszczony w wodzie i resztę wody, przykrywamy gazą umocnioną gumką i odstawiamy najpierw na tydzień w ciepłe miejsce. Napój będzie się burzył po dwóch dniach, potem się uspokoi. Po tygodniu wyjmujemy kwiaty i owoce i nadal trzymamy w ciepłym miejscu , za dwa tygodnie ocet będzie miał przyjemny kwaskowy smak – już będzie gotowy.
Ma piękny kwiatowy aromat , porzeczki dodają swojego smaczku i koloru. Można też ocet zrobić bez dodatków albo z innymi owocami.
Smacznego i na zdrowie :)
P.S.Zapomniałam się podpisać - Grażyna Cholewicka
OdpowiedzUsuńkolor piękny, zapach na pewno też, to świetny dodatek do wielu dań a zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1221198094579782/?type=3&theater
UsuńSyrop z kwiatów bzu
OdpowiedzUsuńSyrop z kwiatów czarnego bzu jest doskonały na przeziębienia, działa napotnie i wzmacnia układ odpornościowy. Z dodatkiem wody staje się przepysznym i zdrowym napojem. Na wzmocnienie pijemy 2 łyżki syropu przed snem. W okresie przeziębienia lub podczas infekcji należy pić kilka łyżek syropu w ciągu dnia. Można dodawać go do napojów i herbat.
• 40 baldachów kwiatów czarnego bzu
• 2 litry wody
• 2 kg cukru
• sok wyciśnięty z 5 dużych cytryn
• sok z 2 pomarańczy
Wykonanie:
Kwiaty dokładnie oddziel od łodyżek, zalać wrzątkiem i odstaw w chłodne miejsce na 24 godziny. Następnie należy przecedźić wywar, dodać cukier, sok z cytryny i pomrańczy, wymieszać i zagotować tak by cukier dokładnie się rozpuścił. Po doprowadzeniu do wrzenia natychmiast przelać do wyparzonych, szczelnie zamykanych butelek lub słoiczków. Syrop nie wymaga pasteryzowania.
Karolina Hajscewicz, hajscewicz@o2.pl
uwielbiam taki syrop, jest bardzo pachnący i pyszny - zdjęcie w galerii: https://www.facebook.com/SmacznaPyza/photos/a.1213846578648267.1073741911.272642222768712/1223527374346854/?type=3&theater
Usuńzapomniałam sie podpisac pod moim przepisem na sałatkę z kaszy kuskus z dodatkiem świeżej mięty, lebiodki pospolitej i carciego żebra.
OdpowiedzUsuńAgnieszka Gruszczyńska
Agnieszko, ale Twój przepis do mnie nie dotarł więc spróbuj wpisać go ponownie w komentarzu
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńJa proponuję ryż na słodko z kwiatami majowego mniszka. Osłodzony mniszkowym miodkiem to propozycja zarówno na ciepłą kolację jak i deser. Takim słodkościom trudno się oprzeć. Wspaniale podkreśla radosny wiosenny nastrój na spotkaniach z rodziną czy przyjaciółmi. Składniki
125 g ryżu z suszonym jabłkiem i rodzynkami
400 ml wody
szczypta soli
1 łyżeczka masła
1/2 laski wanilii
15 kwiatów mniszka
1 łyżka miodu z mniszka
1 łyżeczka cukru z cynamonem
1 duże jabłko
2 białka
2 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka soku z cytryny
ulubione konfitury np z truskawek Sposób przygotowania:400 ml lekko osolonej wody zagotowujemy wsypujemy ryż dodajemy łyżeczkę masła, wanilię w całości i gotujemy pod przykryciem mieszając od czasu do czasu, aż ryż będzie miękki, a płyn się wchłonie. Zostawiamy do wystygnięcia. Wanilię usuwamy. Kwiaty mniszka dokładnie przebieramy i otrzepujemy, aby nie było żadnych robaczków, jabłko obieramy i trzemy na tarce jarzynowej, skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie ściemniało.Białka jaj ubijamy na sztywną pianę wsypując pod koniec cukier puder, ubijamy do powstania lśniącej piany.Przestudzony ryż mieszamy z cukrem cynamonowym, płatkami kwiatów mniszka, dosładzamy miodem, mieszamy.Następnie masę ryżową mieszamy z ubitymi na sztywno białkami.Tak przygotowaną masę wykładamy do wysmarowanych masłem kokilek do zapiekania, na wierzchu wykładamy jabłka, zapiekamy w nagrzanym do 180*c piekarniku około 20 minut. Podajemy gorący deser polany ulubionymi konfiturami.
Pozdrawiam ciepło
Agata.Skiba
aga9010@poczta.fm
Jak zwykle już się spóźniłam, ale i tak dodam swój przepis. Dressing do sałatek z kwiatów bzu czarnego. Zbieram baldachy i obieram z nich same kwiatki, tak aby nie było zielonych łodyżek. Łyżkę miodu mieszam z trzema łyżkami octu winnego i trzema łyżkami oleju rzepakowego. Dodaję garść kwiatków i nieco pieprzu, aby wzmocnić smak. Całość doprawiam jeszcze solą. Podaję z lekkimi sałatkami.
OdpowiedzUsuń