Vitello tonnato wg Pyzy. Cielęcina w sosie tuńczykowym
Vitello tonnato to jedno z bardziej znanych na świecie dań kuchni włoskiej. Znanych a jednak dość zaskakujących składem dla przeciętnego Polaka. Cielęcina nie jest niczym dziwnym, ale już podaniem jej z sosem rybnym budzi u wielu osób zdziwienie. Kiedyś sama podchodziłam do tego tematu dość ostrożnie a nawet niechętnie, ale od czasu kiedy spróbowałam uważam, że takie połączenie to mistrzostwo świata. Delikatne mięso a do tego kremowy sos pełen smaków. Obie części bardzo dobrze do siebie pasują. Jak się zaraz przekonacie tuńczyk nadaje się nie tylko do sałatki.
Przepisów na vitello tonnato przejrzałam w różnych książkach i internecie całe mnóstwo. Ciężko znaleźć dwa takie same bo potrawa ma bardzo dużo wersji znacznie się od siebie różniących więc jeśli jakiś znawca tradycyjnej kuchni włoskiej będzie oburzony moim wpisem to trudno. To przepis na danie takie jakie robię w domu i jakie nam smakuje, moja wersja. Żeby ocenić musicie sami spróbować. Ale zapewniam, że warto!
Cielęcina w sosie z tuńczyka
czas przygotowania: 15 minut + ew. czas gotowania lub pieczenia mięsa + czas chłodzenia
składniki:
Jak zrobić vitello tonnato?
W wielu przepisach mięso do vitello tonnato powinno być gotowane. Ale ja za takim nie przepadam. Uważam też, że pieczone jest po prostu smaczniejsze. Wy zróbcie jak wolicie - swoją cielęcinę ugotujcie albo upieczcie tak jak ja. Po ostudzeniu mięso pokroiłam w cienkie plasterki.
SOS - najpierw zrobiłam porcję łagodnego, domowego majonezu. Można też użyć kupnego jeżeli się bardzo spieszycie.
Do pojemnika blendera włożyłam dobrze osączonego tuńczyka, kapary, anchovis, majonez, koncentrat pomidorowy, majonez i tymianek. Całość miksowałam aż nabrała gładkiej, kremowej konsystencji. Doprawiłam do smaku sokiem z cytryny, pieprzem i odrobiną soli - ostrożnie bo zarówno fileciki z sardeli, anchovis, jak i kapary są słone. Sos powinien być gęsty, ale lekko lejący i dobrze doprawiony, dość intensywny w smaku.
Cielęcinę ułożyłam na talerzu. Polałam mięso sosem - można je zalać nim zupełnie. Posypałam kaparami, odrobiną mielonej łagodnej papryki i udekorowałam natką oraz cytryną. To świetne danie na przekąskę. Do vitello tonnato zwykle podaje się grzanki zrobione z kromek bułki.
Talerz z przygotowanym daniem radzę schłodzić w lodówce przed podaniem.
Przepisów na vitello tonnato przejrzałam w różnych książkach i internecie całe mnóstwo. Ciężko znaleźć dwa takie same bo potrawa ma bardzo dużo wersji znacznie się od siebie różniących więc jeśli jakiś znawca tradycyjnej kuchni włoskiej będzie oburzony moim wpisem to trudno. To przepis na danie takie jakie robię w domu i jakie nam smakuje, moja wersja. Żeby ocenić musicie sami spróbować. Ale zapewniam, że warto!
Cielęcina w sosie z tuńczyka
czas przygotowania: 15 minut + ew. czas gotowania lub pieczenia mięsa + czas chłodzenia
składniki:
- ok. 500 g cielęciny pieczonej albo gotowanej
- SOS - 2 czubate łyżki tuńczyka z puszki (w oleju albo sosie własnym)
- 3 czubate łyżki majonezu
- 1 łyżka marynowanych kaparów (u mnie w zastępstwie marynowane nasiona nasturcji)
- 2-3 filety anchovis
- 1/2 łyżeczki koncentratu pomidorowego 30%
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki świeżego tymianku
- do smaku - sól, pieprz
Jak zrobić vitello tonnato?
W wielu przepisach mięso do vitello tonnato powinno być gotowane. Ale ja za takim nie przepadam. Uważam też, że pieczone jest po prostu smaczniejsze. Wy zróbcie jak wolicie - swoją cielęcinę ugotujcie albo upieczcie tak jak ja. Po ostudzeniu mięso pokroiłam w cienkie plasterki.
SOS - najpierw zrobiłam porcję łagodnego, domowego majonezu. Można też użyć kupnego jeżeli się bardzo spieszycie.
Do pojemnika blendera włożyłam dobrze osączonego tuńczyka, kapary, anchovis, majonez, koncentrat pomidorowy, majonez i tymianek. Całość miksowałam aż nabrała gładkiej, kremowej konsystencji. Doprawiłam do smaku sokiem z cytryny, pieprzem i odrobiną soli - ostrożnie bo zarówno fileciki z sardeli, anchovis, jak i kapary są słone. Sos powinien być gęsty, ale lekko lejący i dobrze doprawiony, dość intensywny w smaku.
Cielęcinę ułożyłam na talerzu. Polałam mięso sosem - można je zalać nim zupełnie. Posypałam kaparami, odrobiną mielonej łagodnej papryki i udekorowałam natką oraz cytryną. To świetne danie na przekąskę. Do vitello tonnato zwykle podaje się grzanki zrobione z kromek bułki.
Talerz z przygotowanym daniem radzę schłodzić w lodówce przed podaniem.
Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuń