Grzanki z oczkiem
Chyba niewiele jest rzeczy tak prostych i jednocześnie smacznych. Jakiś chleb i jajka to w naszym domu są zawsze więc nawet Żarłoczki sobie takie coś robią sami jak im najdzie ochota. Można wykorzystać chleb już trochę czerstwy, nadaje się doskonale. Nie jest to dietetyczne danko, ale bez przesady.
składniki:
sposób przygotowania: Duże kromki chleba, grubości ok. 1 cm, ułożyłam na desce i małą szklaneczką wycięłam w każdej otwór - ostrożnie żeby nie przeciąć skórki. Na patelni rozgrzałam 2 łyżeczki oliwy aromatyzowanej czosnkiem i położyłam 2 kromki - smażyłam aż się zrumieniły od spodu. Wtedy przewróciłam je na drugą stronę podlewając przy okazji znów nieco oliwy. W wycięte otwory bardzo delikatnie wbiłam po jednym jajku. Oprószyłam grzanki przyprawą "suszone pomidory z czosnkiem i bazylią" i nakryłam patelnię pokrywką, zmniejszyłam gaz i smażyłam aż białko jaj się ścięło. Gotowe przełożyłam na talerz i posypałam solą. A na patelni, w taki sam sposób jak poprzednio, przygotowałam kolejne 2 grzanki.
Na talerzach przybrałam je rzeżuchą.
składniki:
- 4 kromki chleba wieloziarnistego albo takiego jaki lubicie
- 4 jajka
- 1 łyżeczka przyprawy 'pomidory suszone z czosnkiem i bazylią'
- kilka łyżeczek oliwy czosnkowej
- do smaku: sól morska
- do przybrania: rzeżucha
sposób przygotowania: Duże kromki chleba, grubości ok. 1 cm, ułożyłam na desce i małą szklaneczką wycięłam w każdej otwór - ostrożnie żeby nie przeciąć skórki. Na patelni rozgrzałam 2 łyżeczki oliwy aromatyzowanej czosnkiem i położyłam 2 kromki - smażyłam aż się zrumieniły od spodu. Wtedy przewróciłam je na drugą stronę podlewając przy okazji znów nieco oliwy. W wycięte otwory bardzo delikatnie wbiłam po jednym jajku. Oprószyłam grzanki przyprawą "suszone pomidory z czosnkiem i bazylią" i nakryłam patelnię pokrywką, zmniejszyłam gaz i smażyłam aż białko jaj się ścięło. Gotowe przełożyłam na talerz i posypałam solą. A na patelni, w taki sam sposób jak poprzednio, przygotowałam kolejne 2 grzanki.
Na talerzach przybrałam je rzeżuchą.
Uwielbiam takie śniadania! I fajny pomysł z wykorzystaniem lekko podsuszonego chleba :) Na pewno nie raz wykorzystam! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne grzanki, urok tkwi w ich prostocie :)
OdpowiedzUsuńo jak ja lubię takie grzanki :)
OdpowiedzUsuń