Jak niedziela to omlet na śniadanie :-)
Bo u nas taka tradycja już się chyba zalęgła, że w niedzielę rano albo omlet albo jajcarnia - zwykle z różnymi, często sezonowymi, dodatkami. Tym razem padło omlet z dodatkiem warzyw i zielska.
Omlet kolorowy
składniki na 2 duże omlety:
sposób przygotowania: wszystkie warzywa dokładnie umyłam, z papryk usunęłam gniazda nasienne. Cebulki i cukinię (ze skórką) pokroiłam w pół plastry, chili drobniutko posiekałam, papryki pokroiłam w paski; szczypiorek, natkę i miętę posiekałam.
Jajka wybiłam do miski, dodałam jogurt, energicznie roztrzepałam widelcem, dodałam mąkę, nieco soli i pieprzu, część szczypiorku i lekko ubijałam przez chwilę.
Na rozgrzaną patelnię wlałam oliwę, wrzuciłam cebulkę i chili, smażyłam kilka sekund, dodałam paprykę, znów smażyłam przez chwilkę cały czas mieszając, dodałam cukinię i natkę, zamieszałam, oprószyć leciutko solą i pieprzem i podzieliłam warzywa na dwie porcje (tzn. połowę przełożyłam chwilowo na talerzyk) - trzeba pamiętać, że warzywa mają być chrupiące, będą się przecież jeszcze smażyć z jajkami.
Na pozostałą na patelni porcję warzyw wylałam połowę masy jajecznej, posypałam połową mięty i smażyłam, ale nie mieszałam tylko przechylałam patelnią delikatnie na boki i podważałam brzegi szerokim nożem - czekałam aż spód omletu się zrumienił a wierzch był prawie ścięty. Zsunęłam omlet na talerz zaginając, mniej więcej w połowie, do środka. Z reszty składników usmażyłam drugą porcję. Podałam od razu posypany szczypiorkiem.
Omlet kolorowy
składniki na 2 duże omlety:
- 4 jajka
- 2 cebulki dymki razem ze szczypiorem
- 1/2 młodej cukinii,
- 1/2 strąka papryki żółtej,
- 1/2 strąka papryki czerwonej,
- 2 łyżeczki posiekanej świeżej mięty
- 1/2 papryczki chili (dla zaostrzenia smaku, jeśli ktoś lubi bardziej ostre dania może dać całą)
- 1 czubata łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżka mąki pszennej
- 4 czubate łyżki jogurtu naturalnego
- do smaku: sól, pieprz mielony
- 3 łyżki oliwy
sposób przygotowania: wszystkie warzywa dokładnie umyłam, z papryk usunęłam gniazda nasienne. Cebulki i cukinię (ze skórką) pokroiłam w pół plastry, chili drobniutko posiekałam, papryki pokroiłam w paski; szczypiorek, natkę i miętę posiekałam.
Jajka wybiłam do miski, dodałam jogurt, energicznie roztrzepałam widelcem, dodałam mąkę, nieco soli i pieprzu, część szczypiorku i lekko ubijałam przez chwilę.
Na rozgrzaną patelnię wlałam oliwę, wrzuciłam cebulkę i chili, smażyłam kilka sekund, dodałam paprykę, znów smażyłam przez chwilkę cały czas mieszając, dodałam cukinię i natkę, zamieszałam, oprószyć leciutko solą i pieprzem i podzieliłam warzywa na dwie porcje (tzn. połowę przełożyłam chwilowo na talerzyk) - trzeba pamiętać, że warzywa mają być chrupiące, będą się przecież jeszcze smażyć z jajkami.
Na pozostałą na patelni porcję warzyw wylałam połowę masy jajecznej, posypałam połową mięty i smażyłam, ale nie mieszałam tylko przechylałam patelnią delikatnie na boki i podważałam brzegi szerokim nożem - czekałam aż spód omletu się zrumienił a wierzch był prawie ścięty. Zsunęłam omlet na talerz zaginając, mniej więcej w połowie, do środka. Z reszty składników usmażyłam drugą porcję. Podałam od razu posypany szczypiorkiem.
no. Takie zilesko to ja rozumiem:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie niedzielne omlety :)
OdpowiedzUsuńhttp://polkazprzyprawami.blox.pl
Omlety sa swietnym pomyslem na sniadanie - no i mozna do nich dodac co sie nam tylko zywnie podoba!
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę omlet typu pancake, czyli z ubitymi białkami. Są bardziej ciastowe. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie omlety.
OdpowiedzUsuń