Zimna babeczka serowo-truskawkowa
To właściwie zwykły sernik na zimno a jednak zmiana kształtu powoduje, że wygląda niecodziennie. I czasami właśnie takie niewielkie zmiany - zastosowanie innej niż zwykle formy podania dania - pozwalają cieszyć się potrawą na nowo.
składniki:
sposób przygotowania: Formę na babkę spryskałam bardzo cieniutką warstwą tłuszczu w sprayu i wstawiłam do lodówki żeby się schłodziła.
MASA JASNA - żelatynę zalałam zimną wodą a gdy napęczniała podgrzałam i mieszałam aż się rozpuściła. Truskawki opłukałam, osączyłam, oderwałam szypułki a owoce pokroiłam na ćwiartki. Jajka umyłam, sparzyłam wrzątkiem i wybiłam do miski - jajka do takich deserów muszą być bardzo świeże i z pewnego źródła! Do jaj dodałam cukier i zmiksowałam na bardzo puszystą, jasną masę. Dodałam ser, stopiony tłuszcz, skórkę oraz sok z cytryny, miksowałam chwilę razem.. Następnie wlałam jeszcze ciepłą żelatynę i dokładnie wymieszałam. Odstawiłam miskę na chwilę do lodówki żeby masa zaczęła gęstnięć a gdy tak się stało dodałam truskawki, delikatnie wymieszałam i przełożyłam do formy, odstawiłam do stężenia.
MASA CZERWONA - żelatynę zalałam zimną wodą, podgrzałam i mieszałam do rozpuszczenia. Połączyłam z truskawkami, cukrem i sokiem z cytryny. Połowę wylałam na zastygniętą jasną masę. Od razu ułożyłam na musie biszkopty i polałam je resztą czerwonej masy. Odstawiłam na noc do lodówki.
Następnego dnia wyjęłam z formy odwracając ją do góry dnem i przykładając do dużego talerza - powinna po chwili nieco się ogrzać w temp. pokojowej i sama wysunąć.
składniki:
- MASA JASNA - 750g sera białego trzykrotnie mielonego
- 3 jajka
- 3/4 szkl. cukru (szkl. poj.220ml)
- 80g roztopionego masła albo margaryny
- sok z dużej cytryny
- skórka otarta z dużej cytryny
- ok. 1/2 kg truskawek
- 6 łyżeczek żelatyny + 1/3 szkl. wody
- MASA CZERWONA - 1 szkl. zmiksowanych truskawek (ok. 25 dkg)
- 2 łyżki cukru
- sok z połowy cytryny
- 1,5 łyżeczki żelatyny + 1/4 szkl. wody
- małe, okrągłe biszkopty
sposób przygotowania: Formę na babkę spryskałam bardzo cieniutką warstwą tłuszczu w sprayu i wstawiłam do lodówki żeby się schłodziła.
MASA JASNA - żelatynę zalałam zimną wodą a gdy napęczniała podgrzałam i mieszałam aż się rozpuściła. Truskawki opłukałam, osączyłam, oderwałam szypułki a owoce pokroiłam na ćwiartki. Jajka umyłam, sparzyłam wrzątkiem i wybiłam do miski - jajka do takich deserów muszą być bardzo świeże i z pewnego źródła! Do jaj dodałam cukier i zmiksowałam na bardzo puszystą, jasną masę. Dodałam ser, stopiony tłuszcz, skórkę oraz sok z cytryny, miksowałam chwilę razem.. Następnie wlałam jeszcze ciepłą żelatynę i dokładnie wymieszałam. Odstawiłam miskę na chwilę do lodówki żeby masa zaczęła gęstnięć a gdy tak się stało dodałam truskawki, delikatnie wymieszałam i przełożyłam do formy, odstawiłam do stężenia.
MASA CZERWONA - żelatynę zalałam zimną wodą, podgrzałam i mieszałam do rozpuszczenia. Połączyłam z truskawkami, cukrem i sokiem z cytryny. Połowę wylałam na zastygniętą jasną masę. Od razu ułożyłam na musie biszkopty i polałam je resztą czerwonej masy. Odstawiłam na noc do lodówki.
Następnego dnia wyjęłam z formy odwracając ją do góry dnem i przykładając do dużego talerza - powinna po chwili nieco się ogrzać w temp. pokojowej i sama wysunąć.
pięknie się prezentuje :) czasem właśnie takie drobne zmiany dużo dają a ciasto zyskuje na atrakcyjności :)
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
cudnie wyglada!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny deser!
OdpowiedzUsuńwygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńcudowna !
OdpowiedzUsuń