Owsianka przed podróżą
Jadę na długo oczekiwany urlop i na chwilę zostawię Was z moim blogiem sam na sam więc proszę - bądźcie grzeczni :-) Naszykowałam trochę wpisów żebyście się nie nudzili - będą się publikować automatycznie a ja oddam się słodkiemu lenistwu i odpocznę od miasta, komputerów, codziennych rewelacji w wiadomościach. Będzie tylko las i ja, i jeszcze mam nadzieję że będą grzyby. A co widziałam i znalazłam opowiem po powrocie jeśli oczywiście zechcecie na mnie poczekać. Tak więc do zobaczenia wkrótce :-)
Czas na pożywne i zdrowe śniadanie. A zaraz potem w drogę.
składniki:
sposób przygotowania: Morele pokroiłam w paseczki. Żurawinę, rodzynki i orzechy posiekałam, ale niezbyt drobno. Mleko wlałam do rondelka, wsypałam płatki i gotowałam mieszając ok. 2 - 3 min. licząc od zagotowania mleka. Ja lubię płatki nierozgotowane, ale jeśli ktoś woli bardziej rozklejone to musi pogotować nieco dłużej. Owsiankę przelałam do miseczek i posypałam obficie przygotowanymi owocami i orzechami. Dobór dodatków to bardzo indywidualna sprawa, można dodać więcej innych orzechów, suszone jabłka, rodzynki, co tylko chcecie. Suszone owoce są wystarczająco słodkie więc owsianki już nie dosładzałam. Polecam takie śniadanie na początek dnia.
Do zobaczenia ! - Wasza Pyza
Czas na pożywne i zdrowe śniadanie. A zaraz potem w drogę.
składniki:
- 2 szkl. mleka
- 8 - 10 łyżek płatków owsianych zwykłych
- kilka moreli suszonych
- 1 garść suszonej żurawiny
- 1 garść dużych, złotych rodzynków
- 1 garść łuskanych orzechów włoskich
sposób przygotowania: Morele pokroiłam w paseczki. Żurawinę, rodzynki i orzechy posiekałam, ale niezbyt drobno. Mleko wlałam do rondelka, wsypałam płatki i gotowałam mieszając ok. 2 - 3 min. licząc od zagotowania mleka. Ja lubię płatki nierozgotowane, ale jeśli ktoś woli bardziej rozklejone to musi pogotować nieco dłużej. Owsiankę przelałam do miseczek i posypałam obficie przygotowanymi owocami i orzechami. Dobór dodatków to bardzo indywidualna sprawa, można dodać więcej innych orzechów, suszone jabłka, rodzynki, co tylko chcecie. Suszone owoce są wystarczająco słodkie więc owsianki już nie dosładzałam. Polecam takie śniadanie na początek dnia.
Do zobaczenia ! - Wasza Pyza
mmm ile bakalii ;) udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji!!
OdpowiedzUsuńSprytnie, sprytnie... Będziemy czekali na niespodzianki 'z automatu'. ;-)
OdpowiedzUsuńMiłego urlopu życzę! Pięknej pogody i mnóstwo spokoju! :-))))
Miłego wypoczynku i udanego grzybobrania :)
OdpowiedzUsuń