Surówka z czerwonej cebuli i pomarańczy
Gdy pierwszy raz spotkałam się z tym połączeniem składników zaskoczyło mnie. Wydało mi się dziwne i jakoś nie mogłam sobie wyobrazić smaku. A okazało się pyszne i bardzo smaczne choć takie proste.
składniki:
sposób przygotowania: Pomarańcze wyszorowałam, sparzyłam. Przycięłam na obu końcach aby owoc stał na talerzu i bardzo ostrym nożem okroiłam dookoła skórkę aż do miąższu. Następnie położyłam pomarańczę na lewej dłoni a nożem trzymanym w prawej nacinałam cząstki tuż przy łączącej je błonce aby wyciąć filety miąższu. Kiedy wycięłam wszystkie z reszty owocu dokładnie wycisnęłam cały sok. Cebule obrałam i pokroiłam w cienkie plasterki. Zalałam je wyciśniętym sokiem na kilkanaście minut. aby się zamarynowała. W między czasie opłukałam i dobrze osączyłam liście sałaty, posiekałam drobniusieńko chili i podprażyłam na suchej patelni ziarno słonecznika. Osączyłam cebulę z soku i dodałam do niego sos sojowy, chili i oliwę, wymieszałam. Na talerzykach ułożyłam porcje sałaty, na nich po trochu marynowanej cebuli, cząsteczki pomarańczy, znów cebulkę. Całość skropiłam sosem i posypałam ziarnem słonecznika.
składniki:
- 2 duże czerwone cebule
- 2 duże pomarańcze
- 2 - 3 łyżki oleju albo oliwy
- 1/2 łyżeczki posiekanego chili,
- 1 łyżeczka sosu sojowego jasnego
- 3 łyżki ziarna słonecznika
- kilka listków sałaty
sposób przygotowania: Pomarańcze wyszorowałam, sparzyłam. Przycięłam na obu końcach aby owoc stał na talerzu i bardzo ostrym nożem okroiłam dookoła skórkę aż do miąższu. Następnie położyłam pomarańczę na lewej dłoni a nożem trzymanym w prawej nacinałam cząstki tuż przy łączącej je błonce aby wyciąć filety miąższu. Kiedy wycięłam wszystkie z reszty owocu dokładnie wycisnęłam cały sok. Cebule obrałam i pokroiłam w cienkie plasterki. Zalałam je wyciśniętym sokiem na kilkanaście minut. aby się zamarynowała. W między czasie opłukałam i dobrze osączyłam liście sałaty, posiekałam drobniusieńko chili i podprażyłam na suchej patelni ziarno słonecznika. Osączyłam cebulę z soku i dodałam do niego sos sojowy, chili i oliwę, wymieszałam. Na talerzykach ułożyłam porcje sałaty, na nich po trochu marynowanej cebuli, cząsteczki pomarańczy, znów cebulkę. Całość skropiłam sosem i posypałam ziarnem słonecznika.
prześlicznie się prezentuje ta sałatka
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie słodko-wytrawne połączenia smaków :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak smakuje, ale wygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie nietypowe połączenia i wierzę, że sałatka jest pyszna :-) No i tak pięknie kolorowo wygląda :-)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, przepadam za czerwoną cebulą! ;)A do jakich dań najlepiej pasuje, wg Ciebie? ;)
OdpowiedzUsuńKasiu, ja podałam ją po grillowanej piersi z kurczaka
OdpowiedzUsuńMoi znajomi wiedzą, że uwielbiam słonecznik jako dodatek do dań. Dzisiaj natrafiłam na Pani przepis, choć zauważyłam, że wpis był dość dawno.
OdpowiedzUsuńJutro próbuję :)
witaj, lubię ziarno słonecznika więc pojawia się jeszcze w kilku przepisach
Usuń