Chłopak z dziewczyną mają gruchy pod pierzyną

Dawno nie jadłam gruszek a tak je lubię. Kupiłam jednak jakieś takie twarde i jedynym wyjściem było obrobić je na gorąco żeby dały się zjeść. Żarłoczki jęczały, że ostatnio się obijam i słodkiego nie było chyba ze trzy dni więc zakasałam rękawy i do dzieła.


Deser gruszkowy z kremem śmietanowym i czekoladą


składniki:
  • 4 duuuże gruszki, u mnie Konferencje
  • 2 czubate łyżeczki drobniutko startego imbiru
  • sok z 1 dużej pomarańczy
  • sok z połowy cytryny
  • 6 łyżek cukru trzcinowego Demerara

  • 200 ml śmietanki kremówki
  • 50 g drobno startej czekolady gorzkiej
  • 2 łyżki likieru pomarańczowego
  • 2 łyżeczki syropu migdałowego
  • 1 łyżeczka zagęstnika do ubijania śmietany


sposób przygotowania: Gruszki umyłam, cienko obrałam, usunęłam gniazda nasienne a miąższ pokroiłam w kostkę, skropiłam sokiem z cytryny i wymieszałam. Do rondla wlałam sok pomarańczowy, dodałam cukier i podgrzewałam aż zgęstniał, dodałam imbir i gruszki. Smażyłam całość mieszając drewnianą łyżką, na małym ogniu, aż gruszki zmiękły, odstawiłam do ostygnięcia. Jak komuś mało słodkie to może dodać więcej cukru.

Bardzo zimną śmietankę ubiłam prawie na sztywno, dodałam likier, syrop i zagęstnik bo bałam się, że płyny nadmiernie ją rozrzedzą. Ubijałam jeszcze chwilę żeby zesztywniała. Dosypałam czekoladę i wymieszałam.

Do pucharków nałożyłam porcje owoców a na nie czapy z kremu śmietanowego. Ależ było pysznie :-) Wczoraj zjedliśmy po pucharku i na dzisiaj też mamy po jednym :D

11 komentarzy:

  1. Deser Bogów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uleńko, czego?! zrób sobie tak bo pyszny :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. co kolejny przepis to rewelacja..chcialam Cie pochwalic za gruszki..a patrze nizej, czerwona kapusta!! Kochana, jestes dla mnie skarbnica wiedzy:)

    DZIEKI!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki, dziewczyny! polecam się :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja to się chyba przeprowadzę gdzieś bliżej Ciebie i będę wpadał na takie deserki co jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszności! Też chodzi za mną coś podobnego!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak, gruszki pod pierzyną są super...

    OdpowiedzUsuń
  8. mezczyzna-gotuje, ciiiii, bo małżon usłyszy i dopiero będzie :-)))

    Asiek, polecam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja bym wskoczyła pod taka pierzynkę i te gruszeczki ...mniam No o deserze oczywiście mówię:P pychotka:)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger