Niedzielny obiad i remanent w zdobyczach
Niedzielny obiad jest u nas zwykle dość tradycyjny. Gdyby Żarłoczek mógł decydować to chyba zawsze byłby to pieczony kurczak, pieczone ziemniaczki i marchewka. Ja nie protestuję bo też lubię taki zestaw a i pracy przy nim nie ma dużo .
W ostatnią niedzielę wrzuciłam na blaszkę zwykłe udka doprawione wcześniej solą, czosnkiem i tymiankiem a do tego ziemniaczki nacięte w plasterki, też lekko doprawione solą i pieprzem i skropione olejem. Żarłoczkowi przygotowałam jego ulubioną marchewkę z jabłkiem, ale dla siebie zrobiłam coś innego bo stęskniłam się za selerem.
Surówka z selera i gruszki z granatem
składniki:
sposób przygotowania: selera i gruszkę obrałam, starłam na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Od razu skropiłam sokiem z cytryny i wymieszałam żeby nie ściemniały. Dorzuciłam posiekany koperek, wyłuskane ziarenka granatu, dodałam miód i olej, wymieszałam dokładnie i odstawiłam pod przykryciem na ok. 15 min. żeby smaki się przegryzły. Chrupiący i pyszny dodatek do obiadu.
A kiedy obiadek się piekł ja przeglądałam zdjęcia z ostatnich tygodni i porządkowałam je. Mam swój albumik ze zdjęciami różnych zdobytych nagród i do niego też trafiło kilka nowości.
A ostatnio w moje łapki trafił wypiekacz do chleba, maszynka do mięsa, tarka do ścierania sera i rozdrabniania orzechów, nowy fartuszek, śliczne kalendarze - ścienny i notesowy razem z pastą Korma do wypróbowania a także zestaw produktów i gadżetów razem z 3-ma kalendarzami od producenta majonezu Kieleckiego, w których jeden z miesięcy jest okraszony moim przepisem na Ziołowe babeczki z jajem.
Dostałam także nową foremkę do pralinek, patelnię do naleśników, kosz makaronów, duuuży zestaw produktów Kamis i urocze kolczyki w kształcie rowerków (niestety uszkodzone w transporcie, ale obiecano mi wymianę). Czekam jeszcze na honorarium na druk przepisu, który ukazał się nieco ponad tydzień temu w Fakt Gwiazdy. Ufff, chyba wszystko wymieniłam :D
Z warsztatów z Adamem Chrząstowskim też nie wyszłam z pustymi rękami - przywiozłam do domu drewnianą deskę, notes, blender Kenwood, płyty z programem "Jamie w domu" i książkę "Apetyczna panna Dahl.
Nagrodą za drugie miejsce jakim mnie tam nagrodzono jest także nagranie półgodzinnego programu, w którym przedstawię 3 przepisy i już się do niego szykuję. Chociaż dla mnie to raczej kara niż nagroda :D to postaram się podołać wyzwaniu - mam nadzieję, że będzie w miarę ciekawie.
Pierwsza część naszych warsztatowych zmagań pod okiem Adama Chrząstowskiego będzie do obejrzenia już 28 stycznia o godz. 15 na kanale Kuchnia+, część druga tydzień później.
W ostatnią niedzielę wrzuciłam na blaszkę zwykłe udka doprawione wcześniej solą, czosnkiem i tymiankiem a do tego ziemniaczki nacięte w plasterki, też lekko doprawione solą i pieprzem i skropione olejem. Żarłoczkowi przygotowałam jego ulubioną marchewkę z jabłkiem, ale dla siebie zrobiłam coś innego bo stęskniłam się za selerem.
Surówka z selera i gruszki z granatem
składniki:
- 1/2 selera korzeniowego
- 1 gruszka
- ziarna z połówki niezbyt dużego granatu
- sok z połówki cytryny
- 1 łyżka posiekanego koperku
- 1 łyżka oleju słonecznikowego
- 1 - 2 łyżeczki miodu spadziowego
sposób przygotowania: selera i gruszkę obrałam, starłam na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Od razu skropiłam sokiem z cytryny i wymieszałam żeby nie ściemniały. Dorzuciłam posiekany koperek, wyłuskane ziarenka granatu, dodałam miód i olej, wymieszałam dokładnie i odstawiłam pod przykryciem na ok. 15 min. żeby smaki się przegryzły. Chrupiący i pyszny dodatek do obiadu.
A kiedy obiadek się piekł ja przeglądałam zdjęcia z ostatnich tygodni i porządkowałam je. Mam swój albumik ze zdjęciami różnych zdobytych nagród i do niego też trafiło kilka nowości.
A ostatnio w moje łapki trafił wypiekacz do chleba, maszynka do mięsa, tarka do ścierania sera i rozdrabniania orzechów, nowy fartuszek, śliczne kalendarze - ścienny i notesowy razem z pastą Korma do wypróbowania a także zestaw produktów i gadżetów razem z 3-ma kalendarzami od producenta majonezu Kieleckiego, w których jeden z miesięcy jest okraszony moim przepisem na Ziołowe babeczki z jajem.
Dostałam także nową foremkę do pralinek, patelnię do naleśników, kosz makaronów, duuuży zestaw produktów Kamis i urocze kolczyki w kształcie rowerków (niestety uszkodzone w transporcie, ale obiecano mi wymianę). Czekam jeszcze na honorarium na druk przepisu, który ukazał się nieco ponad tydzień temu w Fakt Gwiazdy. Ufff, chyba wszystko wymieniłam :D
Z warsztatów z Adamem Chrząstowskim też nie wyszłam z pustymi rękami - przywiozłam do domu drewnianą deskę, notes, blender Kenwood, płyty z programem "Jamie w domu" i książkę "Apetyczna panna Dahl.
Nagrodą za drugie miejsce jakim mnie tam nagrodzono jest także nagranie półgodzinnego programu, w którym przedstawię 3 przepisy i już się do niego szykuję. Chociaż dla mnie to raczej kara niż nagroda :D to postaram się podołać wyzwaniu - mam nadzieję, że będzie w miarę ciekawie.
Pierwsza część naszych warsztatowych zmagań pod okiem Adama Chrząstowskiego będzie do obejrzenia już 28 stycznia o godz. 15 na kanale Kuchnia+, część druga tydzień później.
fiu fiu fiu
OdpowiedzUsuńgratuluję:) faktycznie przywiozłaś trochę do domu:D szkoda, ze nie mam kuchni+ sprawdzę, czy gdzieś w necie nie ma.i bardzo podoba mi się surówka:)
OdpowiedzUsuńoliwek
Kochanma ja czekam z niecierpliwością na Twoje występy ...a jeśli chodzi o Twój i tylko Twój występo to mam nadzieję dasz znać kiedy:)
OdpowiedzUsuńJolu, programy z warsztatów 28 stycznia i 4 lutego a programy laureatów później, ale nie wiem kiedy - jeszcze nawet nie nakręcone :D
UsuńJa już się szykuję na sobotnie oglądanie :D
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę zdobyczy, gdzie Ty to wszystko pomieścisz? ;)
gratuluję:) i dziękuję za kwiatuszki:* dzisiaj w południe wysłałam do Ciebie laseczki wanilii:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIlonko, nie ma za co :) cieszę się, że doszły tak szybko - a ja bardzo dziękuję za wanilię!
UsuńCzekam na program z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńSuper, Gratulacje, chylę czoła;)
OdpowiedzUsuńNo ładnie nazbierałas tych nagród. :) Moje gratulacje. Ale nic dziwnego. Zaglądam tutaj często ba wspaniale pieczesz i gotujesz :)
OdpowiedzUsuńGrażynko, a mnie bardzo miło Cię gościć :)
UsuńPani Izo-Pyzo gratuluję nagród w pełni zasłużonych. Dzisiaj "podebrałam" od Ciebie dwa przepisy na jutrzejszą babską imprezę.Mam nadzieję,że zabłysnę:)Twoje potrawy są bardzo atrakcyjne wizualnie i wydają się być smaczne-jutro ocenimy:) Pozdrawiam i proszę się nie przejmować ploteczkami,śmiało pokazuj nam swoje nagrody, bo na nie zasługujesz.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpo prostu Pyza jestem :) dzięki za miłe słowa i życzę dobrej zabawy na imprezie. I proszę serdecznie o ocenę tych przepisów, które wypróbujesz - nawet krytykę, jeśli dokładna, zniosę z pokorę i będę wdzięczna za wszelkie uwagi i spostrzeżenia :)
Usuń