Pomidorowa na ostro, z jabłkiem i ziemniakami

Pomidorowa to jedna z takich zup, które wszyscy lubią. Zwykle bywa robiona na ostatniej porcji rosołu, klasyczna, z makaronem czy ryżem w zależności do jakiej frakcji zaliczają się domownicy. U nas jest podobnie i za każdym razem odbywa się dyskusja z czym będzie lepsza a kończy się na gotowaniu obu dodatków :D 

Dzisiaj jednak zrobiłam ją inaczej - z ziemniakami, które pozornie wcale do niej nie pasują.  Ostra, gorąca i taka wersja będzie  mocno rozgrzewać gdy za oknem paskudnie. Sami zobaczcie co dodałam do gara :)

czas przygotowania : ok. 30 minut jeśli mamy gotowy rosół

składniki na 3 porcje : 

• ok. 3 szklanek odtłuszczonego rosołu drobiowego 
• 1 duże jabłko deserowe 
• 1 duża marchewka z rosołu
• kawałek selera z rosołu 
• 3 - 4 łyżki koncentratu pomidorowego 30 % z natką pietruszki
• 1 ostra papryczka - dodajcie całą lub kawałek wedle gustu 
• do smaku - sól, cukier 
• 
  
• dodatkowo - kilka dużych ziemniaków 
• kilka cienkich plasterków wędzonego boczku albo wędzonego podgardla

sposób przygotowania: ziemniaki obrałam i opłukałam. Łyżeczką do wycinania kulek z melonów wycięłam takie kuleczki z ziemniaków (resztki warzywa zużyłam na purre). Rozgrzałam patelnię i ułożyłam na niej kawałki plasterków boczku - nie trzeba dodawać tłuszczu bo wytopi się go dość. Zesmażyłam boczek aż był rumiany i chrupiący, przełożyłam na talerzyk. Na tę samą patelnię i wytopiony tłuszcz wrzuciłam osuszone kuleczki. Smażyłam pod przykryciem aż były miękkie i rumiane co trwało ok. 10 minut.

W tym czasie zagrzałam rosół. Dorzuciłam do niego ugotowane warzywa i surowe, obrane ze skórki, jabłko, pokrojone na kawałeczki. Dodałam też kawałeczek papryczki ostrej. Gotowałam kilka minut.. Dodałam koncentrat i doprawiłam do smaku odrobiną cukru i soli. Zupę zmiksowałam.

Ziemniaczki ułożyłam w miseczkach w piramidkę, nalałam zupę, przybrałam kawałkami boczku i natką pietruszki. Było pysznie, ostro i najedliśmy się do syta :)