Pizza orkiszowa z pesto, mozarellą i pomidorkami

Pizza znowu ! Lubię robić drożdżowe rzeczy latem bo ciasto rośnie szybciutko, jak głupie, i nie trzeba długo czekać. Niedogodnością jest odpalanie piekarnika, ale coś za coś :) Pizza nie była duża - ot, taka na niezbyt duży posiłek dla dwóch osób. 

Ciasto na pizzę robi się bez jajek, ale ja dodaję nieco tłuszczu dla lepszej struktury - preferuję właśnie olej rzepakowy. Zdecydowanie wolę go od oliwy, która czasami jest po prostu zbyt intensywna. Olej rzepakowy jest neutralny więc poprawi strukturę ciasta nie zmieniając smaku ani zapachu.  




składniki : 
  • SPÓD - 200 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej 
  • 10 g świeżych drożdży 
  • ok. 80 - 90 ml ciepłej wody
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 2 łyżki oleju rzepakowego  
  •  
  • DO OBŁOŻENIA - kilka małych kulek mozarelli
  • kilka pomidorków koktajlowych - czerwone i żółte
  • mały ząbek czosnku
  • garstka liści bazylii
  • 2 - 3 łyżki oleju rzepakowego 
  • 1/2 łyżeczki mielonych migdałów
  • do smaku - sól, pieprz mielony
  •  
  • 1 łyżka oleju rzepakowego do posmarowania blaszki

sposób przygotowania : drożdże rozmieszałam w ciepłej wodzie dodając cukier i łyżkę mąki, odstawiłam na kilka minut żeby zaczęły pracować. Resztę mąki wymieszałam z solą, wlałam olej i spieniony zaczyn. Zagniotłam elastyczne ciasto - w razie potrzeby można dodać odrobinę wody albo mąki. Ciasto przykryłam ściereczką i zostawiłam żeby podrosło - było bardzo ciepło więc po 20 stu minutach już się ładnie napuszyło. Rozciągnęłam je rękami na prostokąt grubości 0,5 cm i ułożyłam na blasze do pieczenia posmarowanej olejem. Przykryłam znowu ściereczką i odstawiłam na czas przygotowania reszty składników.

Do małego pojemnika blendera wrzuciłam obrany, pokrojony na kawałki czosnek, liście bazylii, po szczypcie, może dwóch, soli i pieprzu a także mielone migdały. Wlałam olej rzepakowy i zmiksowałam. Taką pastą posmarowałam surowe ciasto.

Na wierzchu poukładałam pokrojona na połówki i ćwiartki pomidorki koktajlowe (przecięciami do góry) oraz kulki mozarelli, wciskając wszystko lekko w ciasto. Piekłam ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 220 st. C



4 komentarze:

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger