Trzeszcząca sałatka
Dlaczego trzeszcząca ? Ano dlatego, że ma w sobie dużo soczystych składników, które chrupią i trzeszczą w zębach podczas jedzenia. Świeża, pyszna i całkiem szybka do przygotowania ! U nas świetnie sprawdziła się na weekendowe, pożywne śniadanie.
czas przygotowania : 15 minut + ew. czas dla przegryzienia się smaków
składniki :
sposób przygotowania : w szerokim garnku zagotowałam wodę - nie soliłam ! - wrzuciłam oczyszczoną z liściastej osłony kolbę kukurydzy i gotowałam 3-5 minut. Wyjęłam, schłodziłam w zimnej wodzie a następnie osuszyłam i ostrym nożem okroiłam ziarna do miski.
Ogórki pokroiłam na dość grube ćwierć plasterki, selera na nieduże kawałki - kilka listków zostawiłam do dekoracji a resztę posiekałam. Dymkę też posiekałam a szynkę pokroiłam w kostkę. Wszystkie krojone składniki dorzucałam stopniowo do kukurydzy. Na koniec dodałam majonez i jogurt, doprawiłam do smaku odrobiną soli i pieprzem - tego drugiego nie żałowałam. Sałatkę wymieszałam i odstawiłam na pół godziny żeby smaki się przegryzły. Podałam przybierając ugotowanym na twardo jajkiem i listkami selera.
czas przygotowania : 15 minut + ew. czas dla przegryzienia się smaków
składniki :
- 4 - 6 łodyg selera naciowego - wolę delikatniejsze ze środkowej części warzywa
- 1 kolba kukurydzy cukrowej
- 5 - 6 ogórków małosolnych albo kiszonych
- 4 cienkie cebulki dymki, całe
- ok. 100 - 150 g dobrej szynki parzonej, wędzonej
- 1 łyżka majonezu
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- do smaku - sól, pieprz czarny mielony
sposób przygotowania : w szerokim garnku zagotowałam wodę - nie soliłam ! - wrzuciłam oczyszczoną z liściastej osłony kolbę kukurydzy i gotowałam 3-5 minut. Wyjęłam, schłodziłam w zimnej wodzie a następnie osuszyłam i ostrym nożem okroiłam ziarna do miski.
Ogórki pokroiłam na dość grube ćwierć plasterki, selera na nieduże kawałki - kilka listków zostawiłam do dekoracji a resztę posiekałam. Dymkę też posiekałam a szynkę pokroiłam w kostkę. Wszystkie krojone składniki dorzucałam stopniowo do kukurydzy. Na koniec dodałam majonez i jogurt, doprawiłam do smaku odrobiną soli i pieprzem - tego drugiego nie żałowałam. Sałatkę wymieszałam i odstawiłam na pół godziny żeby smaki się przegryzły. Podałam przybierając ugotowanym na twardo jajkiem i listkami selera.
Taką chrupiącą sałateczkę pożarłabym z rozkoszą za chwilkę na śniadanie:-). Fajnie, że dodałaś selera naciowego, bo go uwielbiam.
OdpowiedzUsuńi ja go lubię, jest chrupiący i pyszny !
UsuńMniam mniam i grzaneczki do tego :) smacznie to wygląda..
OdpowiedzUsuńobeszło się bez grzanek, ale pasowałyby
UsuńPycha, uwielbiam sałatki:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to chrupanko pod ząbkami:) mniam
OdpowiedzUsuńa ja kocham taką prostotę! kojarzy mi się z leniwymi, rodzinnymi spotkaniami. mniam
OdpowiedzUsuńmożna sobie język połamać czytając tytuł. :) lubię takie sałatki. :)
OdpowiedzUsuńe tam, po prostu chrupiąco było :)
UsuńSmaczna sałatka:)
OdpowiedzUsuńa ja żeby trzeszczała jeszcze bardziej dodaję pestki dyni i słonecznika , jest przepyszna
OdpowiedzUsuńSałatka pyszna. Niestety, u nas na bazarku nie ma jeszcze świeżej kukuricy ;) , więc dałam taką "zwykłą", z puszki. Ale i tak wyszło pysznie-trzeszcząco-chrupiąco.
OdpowiedzUsuń