Święta i po świętach więc powspominajmy - konkurs !
Już przed Świętami pisałam, że zrobimy konkurs, którego bohaterami będą daniami jakie robiliście i jedliście specjalnie przy tej okazji. Przepraszam, że tak długo zwlekałam, ale końcówka i przełom roku był dla mnie bardzo intensywny i obfitował w różne zawirowania oraz kłopoty.
Myślę sobie jednak, że może dobrze się stało tak jak się stało bo teraz będziemy mogli powspominać świąteczne pyszności. Bardzo chętnie dowiem się co dobrego jedliście w Święta. Nie będę wnikać czyjego autorstwa jest samo danie - może to być jakaś specjalność Waszej Mamy czy Babci, byleby opisana przez Was. Bardzo mile widziane zdjęcie dania w świątecznym wydaniu, ale nie jest ono obowiązkowe. Na zdjęciu może być sama potrawa albo świątecznie zastawiony stół. Chciałabym natomiast żebyście jak najdokładniej opisali danie, najlepiej podając przepis na taką rodzinną specjalność. Ciekawie będzie jeśli napiszecie też czy ta potrawa jest regionalna, pochodzi właśnie z Waszych stron - wszystkie dodatkowe informacje mogą pomóc Wam wygrać ten konkurs !
Nie ograniczajcie się też w rodzaju dań - mogą być to potrawy wytrawne, ale także ciasta i desery. Pokażcie jak kulinarnie świętowaliście minione Boże Narodzenie.
Zdjęcia proszę przysyłać na adres izakulinska@o2.pl , w tytule maila proszę wpisać "Konkurs poświąteczny" - zamieszczę je w specjalnym albumie na facebookowym fanpagu bloga Smacznej Pyzy i podlinkuję pod Waszym zgłoszeniem.
Bardzo proszę nie dodawać kilku przepisów w jednym komentarzy bo wszystko staje się mało czytelne !
Nagrodzę 2 najciekawsze, najbarwniejsze wpisy i nagrodzę ich autorów.
Nagrody w konkursie będą dwie :
1 miejsce - Rozdrabniacz elektryczny ze oferty sklepu redcoon.pl
2 miejsce - zestaw produktów f-my Kamis
Regulamin konkursu :
1. Konkurs organizuję ja czyli Pyza - zaczyna się dzisiaj czyli 15 stycznia a trwać będzie do 31 stycznia b.r.
2. Zwycięzców wybieram sama, subiektywnie, wybór nie podlega dyskusji.
3. W konkursie może wziąć udział każdy kto ma na to ochotę i wykona zadanie konkursowe. Ilość zgłoszeń od jednej osoby nie jest ograniczona, ale 1 osoba może wygrać tylko jedną nagrodę.
4. Aby wziąć udział w rywalizacji należy dodać komentarz pod tym właśnie postem konkursowym, na dole. Wpisy jednej osoby nie mogą następować bezpośrednio po sobie.
5. Pod zgłoszeniem/komentarzem należy się podpisać imieniem czy nazwiskiem albo nickiem używanym w sieci - wpisy anonimowe nie będę brane pod uwagę przy wyborze zwycięzców. Osoby nie zarejestrowane na Blogerze proszone są także o podanie adresu e-mail.
6. Osoba zgłaszająca treści do konkursu oświadcza, że jest ich twórcą i posiada do niej prawa autorskie. Osoby dopuszczające się kopiowania cudzych treści i przyłapane na tym zostaną wykluczone z zabawy.
7. Nie wolno podawać linków do swoich stron czy blogów - wpisy z nimi będą usuwane.
8. Nagrody funduje organizator. Zostaną wysłane na mój koszt, na podane przez laureatów adresy - tylko w granicach Polski.
9. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone na blogu, w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu.
10. Laureaci zobowiązani są podać dane potrzebne do wysyłki w ciągu 7 dni kalendarzowych od dnia, w którym zostaną podane wyniki - po tym czasie nagroda przepada tzn. być może będzie wykorzystana w innym konkursie :)
11. Nagrody zostaną wysłane pocztą najpóźniej do 28 lutego b.r.
12. Organizator zastrzega sobie prawo do przedłużenia czasu trwania konkursu.
Na koniec nie pozostaje mi już nic innego jak zaprosić Was do zabawy
i życzyć powodzenia !
Myślę sobie jednak, że może dobrze się stało tak jak się stało bo teraz będziemy mogli powspominać świąteczne pyszności. Bardzo chętnie dowiem się co dobrego jedliście w Święta. Nie będę wnikać czyjego autorstwa jest samo danie - może to być jakaś specjalność Waszej Mamy czy Babci, byleby opisana przez Was. Bardzo mile widziane zdjęcie dania w świątecznym wydaniu, ale nie jest ono obowiązkowe. Na zdjęciu może być sama potrawa albo świątecznie zastawiony stół. Chciałabym natomiast żebyście jak najdokładniej opisali danie, najlepiej podając przepis na taką rodzinną specjalność. Ciekawie będzie jeśli napiszecie też czy ta potrawa jest regionalna, pochodzi właśnie z Waszych stron - wszystkie dodatkowe informacje mogą pomóc Wam wygrać ten konkurs !
Nie ograniczajcie się też w rodzaju dań - mogą być to potrawy wytrawne, ale także ciasta i desery. Pokażcie jak kulinarnie świętowaliście minione Boże Narodzenie.
Zdjęcia proszę przysyłać na adres izakulinska@o2.pl , w tytule maila proszę wpisać "Konkurs poświąteczny" - zamieszczę je w specjalnym albumie na facebookowym fanpagu bloga Smacznej Pyzy i podlinkuję pod Waszym zgłoszeniem.
Bardzo proszę nie dodawać kilku przepisów w jednym komentarzy bo wszystko staje się mało czytelne !
Nagrodzę 2 najciekawsze, najbarwniejsze wpisy i nagrodzę ich autorów.
Nagrody w konkursie będą dwie :
1 miejsce - Rozdrabniacz elektryczny ze oferty sklepu redcoon.pl
2 miejsce - zestaw produktów f-my Kamis
Regulamin konkursu :
1. Konkurs organizuję ja czyli Pyza - zaczyna się dzisiaj czyli 15 stycznia a trwać będzie do 31 stycznia b.r.
2. Zwycięzców wybieram sama, subiektywnie, wybór nie podlega dyskusji.
3. W konkursie może wziąć udział każdy kto ma na to ochotę i wykona zadanie konkursowe. Ilość zgłoszeń od jednej osoby nie jest ograniczona, ale 1 osoba może wygrać tylko jedną nagrodę.
4. Aby wziąć udział w rywalizacji należy dodać komentarz pod tym właśnie postem konkursowym, na dole. Wpisy jednej osoby nie mogą następować bezpośrednio po sobie.
5. Pod zgłoszeniem/komentarzem należy się podpisać imieniem czy nazwiskiem albo nickiem używanym w sieci - wpisy anonimowe nie będę brane pod uwagę przy wyborze zwycięzców. Osoby nie zarejestrowane na Blogerze proszone są także o podanie adresu e-mail.
6. Osoba zgłaszająca treści do konkursu oświadcza, że jest ich twórcą i posiada do niej prawa autorskie. Osoby dopuszczające się kopiowania cudzych treści i przyłapane na tym zostaną wykluczone z zabawy.
7. Nie wolno podawać linków do swoich stron czy blogów - wpisy z nimi będą usuwane.
8. Nagrody funduje organizator. Zostaną wysłane na mój koszt, na podane przez laureatów adresy - tylko w granicach Polski.
9. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone na blogu, w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu.
10. Laureaci zobowiązani są podać dane potrzebne do wysyłki w ciągu 7 dni kalendarzowych od dnia, w którym zostaną podane wyniki - po tym czasie nagroda przepada tzn. być może będzie wykorzystana w innym konkursie :)
11. Nagrody zostaną wysłane pocztą najpóźniej do 28 lutego b.r.
12. Organizator zastrzega sobie prawo do przedłużenia czasu trwania konkursu.
Na koniec nie pozostaje mi już nic innego jak zaprosić Was do zabawy
i życzyć powodzenia !
Witam.
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze, że konkurs jest dopiero po świętach, ponieważ u mnie też przełam roku był bardzo pracowity i nie miałabym możliwości wziąć w nim udziału.
Mam kilka dań, które chciałabym zgłosić do konkursu, ale na pierwszy ogień wystawiam kiełbasę, którą przygotował mój mąż.
Mąż już od jakiegoś czasu eksperymentuje z wędzeniem a tym razem "stworzył" prawdziwą perełkę: kiełbasę chorizo.
Oto przepis (jest on również umieszczony na moim blogu - piszę, żeby ktoś nie wziął tego za plagiat):
Składniki na niedużą porcję:
2 kg mięsa: u mnie to były: łopatka wieprzowa - 1 kg, wołowina - 60 dag i podgardle wieprzowe - 40 dag
40 g peklosoli
4 g pieprzu czarnego, grubozmielonego
duża główka czosnku
5 - 6 łyżeczek słodkiej papryki czerwonej
2 łyżeczki pieprzu cayenne
jelita wieprzowe
Dzień przed wędzeniem kiełbasy przygotowujemy mięso. Kroimy je w kostkę, wsypujemy sól peklową i paprykę, mieszamy i odstawiamy w zimne miejsce na 24 godziny.
W dniu wędzenia zapeklowane mięso mielimy przez maszynkę w następujący sposób: chude kawałki mielimy przez grube sitko, tłustsze - przez drobne.
Do mięsa dodajemy ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, pieprz cayenne, czarny pieprz i ok. 100 ml przegotowanej, zimnej wody. Wyrabiamy bardzo dokładnie.
Przygotowane jelita napełniamy mięsem.
Rozwieszamy na kilka minut w chłodnym, przewiewnym miejscu, żeby kiełbasa obeschła.
Wędzimy w wędzarni nagrzanej do 50 stopni przez 4 godziny a później podnosimy temperaturę do 80 stopni i podpiekamy 30 minut.
Dodam, że kiełbasa ta była królową na naszym świątecznym stole, bardzo ładnie wyróżniała się ze wszystkich innych wędlin, kolor jej sprawił, że była ozdobą świątecznego półmiska, ale i najszybciej z niego znikała.
Smak ostry i wyrazisty - to jest to, co lubię ja i moja rodzinka.
Pozdrawiam
Edyta Kyzioł
ps. Zdjęcie kiełbasy przesyłam na maila ;-)
pysznie wygląda ta kiełbasa - ja sama jeszcze nie robiłam więc przepis się przyda :) fotki w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=707029059330024&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńWitam serdecznie Izo!
OdpowiedzUsuńGdy przeczytałam na Twoim facebookowym profilu o konkursie bardzo się ucieszyłam. Bloga prowadzę dopieo od lipca, więc było to moje pierwsze Boże Narodzenie, które utrwaliłam od strony kulinarnej. Mam kilka zdjęć, którymi się chętnie podzielę. Proszę z góry o wyrozumiałość, bo nigdy wcześniej nie miałam aparatu w ręku :)
Półmisek mięs pieczonych: karczek, boczki, schab ze śliwką....
_________________________________________
U nas w domu na Święta nigdy nie kupujemy gotowych wędlin.Wspólnie z Mamą wszystko robimy same, nawet białą kiełbasę. Smak niepowtarzalny, a użyte przyprawy takie jakie najbardziej lubimy. Zresztą nie tylko Święta, to czas gdy pieczemy własne wędliny, bo robimy je dosyć często, choć oczywiście w mniejszych ilościach.
Składniki :
________________________
1 kg schabu
1,2 kg boczku bez skóry do zwinięcia
0,8 kg boczku ze skórą i żeberkami
1 kg karczku
1 kg szynki wieprzowej b/k
Marynata :
________________________
2 duże główki czosnku
1/2 szklanki oliwy
sól
pieprz
majeranek
czerwona papryka w proszku
ziele angielskie
liść laurowy
goździki
Dodatkowo :
________________________
laska białej kiełbasy
suszone śliwki
2 łyżki smalcu
rękaw foliowy
Sposób przygotowania :
________________________
Mięso umyłam, osuszyłam.Goździki i ziele zmieliłam, połączyłam z pozostałymi przyprawami i wyciśniętym przez praskę czosnkiem. Dodałam olej i porządnie wymieszałam.Tak przygotowaną miksturą natarłam mięso.Do boczku włożyłam wyjętą z jelita białą kiełbasę, zrolowałam i owinęłam sznurkiem.Schab wydrążyłam ostrym długim nożem i nafaszerowałam śliwkami. Zapeklowane mięso przełożyłam do dużego pojemnika i powkładałam w kilka miejsc liski laurowe, wstawiłam do lodówki. Po 24 godzinach obróciłam mięso na drugą stronę i ponownie natarłam marynatą z dna naczynia.Tak postępowałam przez kolejne 3 dni. Po tym czasie mięso było gotowe do pieczenia.
Schab i szynkę upiekłam w rękawie, boczki i karczek bezpośrednio na blasze wysmarowanej smalcem.Czas pieczenia 1.5 godziny w piekarniku z termoobiegiem nastawionym na 180 st.C
Czas peklowania odgrywa ważną rolę zwłaszcza dla mięs pozbawionych tłuszczu: schab, szynka. Dodatkowo upieczone w rękawie są kruche i soczyste.
Jesem autorką przepisu oraz przesłanych zdjęć.
ps. Zdjęcia wysłałam na podany adres
Pozdrawiam serdecznie...Gosia Skrzypczak z bloga "Gosia gotuje"
wszystko wygląda pysznie a zdjęcia całkiem ładne a z czasem nabierzesz więcej wprawy :) fotki z galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=707102582656005&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńNo ciekawy konkurs :D
OdpowiedzUsuńJa niestety bez zdjęcie, bo w te święta jakoś nie robiłam.
Moja potrawa to: Siemieniotka - tradycyjna potrawa Śląska, jadana w wigilię. Niestety coraz mniej osób ją robi, ale moja rodzina nie wyobraża sobie świąt bez niej!
Potrzebujemy (dla 4 os. rodziny na 3 dni świąt, a nawet więcej :D )
- 2 kg nasion konopi
- 3 litry mleka 3,2%
Konopie gotujemy zagotowujemy, wodę wylewamy i wlewamy świeżą. Następnie gotujemy na małym ogniu, do momentu aż ziarenka popękają. Odcedzamy i gotowe ziarna najlepiej rozdrobnić za pomącą maszyny z ostrym nożem, albo (rzadko się praktykuje, bo zajmuje dużo czasu) miażdżyć drewnianym ubijakiem do ziemniaków.
Takie rozmiażdżone ziarna, częściowo przekładamy do sita z bardzo gęstymi oczkami. Teraz następuje faza "płukania" ziaren mlekiem. Zalewamy ziarna mlekiem i mieszamy, żeby wszystko co dobre wydobyć :D Gdy zobaczymy, że ziarna już nie mają nic w sobie, wyrzucamy je i bierzemy kolejną porcję. Na jedną porcję używam mniej więcej 0,5 l mleka.
W Wigilię gotujemy do Siemieniotki kaszę gryczaną. Siemieniotkę jemy z kilkoma łyżkami kaszy i cukrem do smaku.
Wiem, pewnie nikt jej nie zna, ale naprawdę jest dobra. Dodatkowo jest to potrawa tradycyjna, jedzona raz w roku, więc tym bardziej smakuje!
Iwona - decorateacake@op.pl
słyszałam o tej potrawie, ale nigdy nie jadłam - ciekawa jestem jak smakuje :) dziękuję za przepis - może kiedyś zrobię ?
Usuńsmakuje... hmmm nie wiem jak opisać, na pewno ciekawy, bardzo długo jej nie jadłam, ale od 3 lat się do niej przekonałam, naprawdę dobra ;D
Usuńwidziałam ziarna konopi w warzywniaku więc może spróbuję ?
Usuńczemu nie :D ale radzę kupić mniejsze, bo czasami mają w sklepach duże i małe. Takie małe czarne się nadają :D
Usuń
OdpowiedzUsuńWitaj Pyzo!:)
Jaki fajny konkurs:) Postanowiłam wziąść udział zgłaszając tylko jedno ale bardzo wyjątkowe dla mnie i mojej rodziny danie:) Kluski z makiem. Danie dla wielu Wigilijne i dla nas również z tym, że my je traktujemy jako deser świąteczny:) Robię te kluski na Wigilię w olbrzymiej ilości i jemy je później w Boże Narodzenie i jeszcze kilka dni po świętach! To nie są tradycyjne kluski z makiem, które dla wielu ludzi kojarzą się z makiem wymieszanym z makaronem. To są kluski, które sobi się jak kopytka i później mieszamy to z masą makową. To tradycja rodzinna i co ciekawe przechodzi ona nie z matki na córkę ale z teściowej na synową! Babcia mojego męża je robiła (tyle sięgamy do tyłu z tą tradycją), następnie przekazała przepis swojej synowej czyli mamie mojego męża a ona niedawno (no bo 10 lat temu to przecież niedawno!) przekazała go mnie czyli swojej synowej:) To jest najlepsze danie jakie jadłam! Najlepszy i najsmaczniejszy deser świąteczny jak dla mnie:) Ja je pokochałam od pierwszego kęsa, mój mąż je uwielbia no i moje dzieci też czekają na nie cały rok!:) Dodam jeszcze, że z ta tradycją z teściowej na synową może być kruche bo ja mam dwie córki :P
Przepis podaje tak jak robię ja - dużo wychodzi! Zawsze można dostosować do własnych potrzeb:)
Wyjątkowe Kluski z Makiem
Kluseczki:
1.2kg ziemniaków
1 żółtko
2 - 2 1/2 szklanki mąki pszennej
sól
Mak:
300g maku
1 1/4 szklanki rodzynków (przepłukanych gorącą wodą)
1/2 szklanki orzechów włoskich (posiekanych)
3/4 szklanki posiekanej kandyzowanej skorki pomarańczowej
1/2 szklanki posiekanej kandyzowanej skórki cytrynowej
1/4 szklanki suszonych czereśni - drobno pokrojonych
3-4 łyżki drobno posiekanych suszonych moreli
2-3 łyżki drobno pokrojonych suszonych śliwek
280g masła
1 łyżka cukru
6 łyżek miodu
3 łyżki likieru amaretto
1 olejek/ekstrakt migdałowy (29ml)
3 białka
Kluski:
Ziemniaki ugotować, przecisnąć przez praskę lub ugnieść tłuczkiem. Dodać żółtko i mąkę (stopniowo) i zagnieść ciasto jak na kopytka. To jest ciasto jak na kopytka i mniej więcej tak samo powinno wyglądać.
Urywać kawałki ciasta, robić z nich cieniutki wałeczek (naprawdę cieńki musi być) i kroić małe kluseczki. Kluseczki powinny być mniejsze niż tradycyjne kopytka (z wyglądu takie małe paluszki to powinny być). Gotować w osolonej wodzie, około 2 minuty po tym jak wypłyną na powierzchnię. Wyjmować łyżką cedzakową i przekładać do miski z zimną wodą. Następnie odcedzić.
Masa Makowa:
Dzień wcześniej mak zalać w dużym garnku wrzącą wodą, przykryć i zostawić na całą noc. Następnego dnia mak odcedzić i zmielić dwa lub trzy razy. W dużym garnku roztopić masło. Dodać mak i smażyć go na małym ogniu cały czas mieszając. Po kolei dodajemy wszystkie bakalie, likier i olejek. Smażyć go tak z 30-40 minut cały czas pilnując aby się nie przypalił. Na końcu ubić trzy białka i dodać do maku.
Wymieszać tak przygotowany mak z kluseczkami.
Podawać ciepłe.
kluski z makiem, takie zwykłe, do jedno z moich ulubionych dań wigilijnych.... Twoje ziemniaczane bardzo mi się podobają, dziękuję za przepis ! zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=707526209280309&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńPierogi z ciasta pókruchego
OdpowiedzUsuńSkładniki na ciasto
● 300g mąki
● 1 jajko
● 1 żółtko
● 120ml śmietany 18%
● 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
● 120g masła z lodówki
● szczypta soli
Wykonanie:
# mąke przesiać i dodać proszek
# dodać reszte składników i szybko zagnieś# ciasto wsadzić do lodówki na min.45min
# następnie ciasto cienko rozwałkować, wycinać kółka, nadziać farszem i formować pierogi
# wstawic do lodówki na ok.15min
# piec ok.20-25min w temp.200stopni
Co do farszu to u nas kapusta kwaszona z grzybami gotowana z odrobiną czerwonego wina
Smacznego!
szkoda, że nie podajesz składników farszu - jest równie ważny, jeśli nie ważniejszy, od ciasta :) zdjęcie z galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=707580099274920&set=a.707028829330047.1073741864.27264
UsuńJeśli chodzi o farsz co roku jest improwizacja smakowa-zaleznie gdzie i z kim spedzamy świeta.u mojej mamy jest wytrawny z winem i kwaskowaty,za to do tesciow lekko slodki i pomidorowy
UsuńW tym roku postanowiłam zrobić na wigilię coś alternatywnego dla barszczu z uszkami, był krem z leśnych grzybów z "pieczonym pierogiem z kapustą z grzybami i burakami" Okazało się, że to strzał w dziesiątkę. Pieróg w cieście drożdżowym, idealny słodko kwaśny. Idealny.
OdpowiedzUsuńSkładniki na 3 duże pierogi:
Na ciasto:
2 szklanki mąki (użyłam Lubella poznańska do ciasta drożdżowego)
2 jajka
2 łyżki oleju rzepakowego
1/3 szklanki mleka
40 g drożdży świeżych
1 łyżeczka cukru
1 szczypta soli
1 rozmącone jajko do posmarowania pierogów.
Na farsz:
10 kopiastych łyżek ugotowanej na oleju rzepakowym kapusty z grzybami leśnymi
1 średni podłużny burak
1 średnia cebula
pieprz i sól do smaku
Wykonanie:
Jeden dwa dni wcześniej przygotuj kapustę z grzybami (u mnie od pokoleń na 1 kg kapusty daje się 2 łyżki oleju rzepakowego, doprawia się solą, pieprzem, majerankiem, kminkiem i gotuje jeden dzień, na drugi dzień dodaje się namoczone na noc grzyby suszone - duża garść na 1kg kapusty i gotuje kolejny dzień)
Ujmij 10 kopiastych łyżek kapusty z grzybami, starając się wybrać jak najmniej wody, odciśnij i pokrój kapustę oraz grzyby. Dodaj starty burak, pokrojoną w drobną kostkę cebulę, dodaj sól i pieprz do smaku.
Aby przygotować ciasto rozkrusz drożdże i wymieszaj je z cukrem i letnim mlekiem. Odstaw aż ruszą. Następnie mąkę i sól przesiej na stolnicę, zrób w niej dołek, wbij jaja i drożdżę. Wymieszaj i wyrabiaj, gdy składniki się połączą dodaj olej rzepakowy, najpierw jedną a potem drugą łyżkę.. Wyrabiaj jeszcze chwilę i odstaw na 40 minut w ciepłe miejsce.
Nastaw piekarnik na 200 stopni.
Podziel ciasto na 3 lub 6 części. Na każdą część nakładaj farsz i zlep pierogi. Całość posmaruj rozmąconym jajkiem. Wstaw do pieca i przykręć temperaturę na 150 stopni, piecz 40-50 minut.
ciekawy farsz z dodatkiem buraka a na pierogi drożdżowe nie trzeba mnie nigdy namawiać ! zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=708051849227745&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńNazywam się Sonia i mam 20 lat. Nie mam szczęścia do konkursów, ale jak
to mówią kto nie ryzykuje, szampana nie pije.Jako świąteczne danie
postanowiłam zaprezentować Pani, Moczkę.Jest to śląska potrawa przyrządzany głównie na
Boże Narodzenie, ale zdarza się również ( ku mojej radości) zobaczyć ją np. na weselnych stołach.
Szczerze przyznam się, że sama nie potrafiłabym zrobić tak smacznej jak robi moja mama.
Podczas świątecznych przygotowań zawsze towarzyszę jej w kuchni i pomagam. Za jej zgodą postanowiłam
zgłościć tą uwielbianą w naszej rodzinie potrawę, którą przygotowujemy w dużej ilości.
Uważam, że potrawa ta jest naprawdę wyjątkowa, ponieważ w każdym domu smakuje inaczej, a zasługą tego
są dodatki oraz piernik bez którego NIE MA moczki.
Składniki:
* 1 piernik świąteczny do moczki
* Bakalie:U nas Zawsze są: Migdały, orzechy włoskie,orzechy laskowe, suszone morele oraz śliwki i rodzynki.
* tabliczka gorzkiej czekolady
* cukier, kakao, cynamon,przyprawa do piernika do smaku
* 1 łyżka mąki oraz 1 łyżka masła na zasmażkę
* sok z kompotu truskawkowego oraz agrestowego
Przygotowanie:
* Piernik pokroić na plastry, włożyć do dużego garnka, zalać zimną wodę, odstawić na całą noc.
* Rozmoczony piernik powoli gotować, uważać by się nie przypalił.
* Dodać bakalie, czekoladę połamaną na kostki, cukier, cynamon, przyprawę do piernika oraz kakao do smaku.
* Zrobić zasmażkę, dodać do piernika i bakali, całość wymieszać.
* Na końcu wlać kompot, tak aby moczka miała konsystencję śmietany.
* Schłodzić i trzymać w lodówce. ( Dla nas najlepsza jest właśnie zima, jednak po całonocnym "posiedzeniu" w lodówce
powinno się trochę odczekać przed jej skonsumowaniem)
Dokładnych ilości niektórych składników nie jestem w stanie podać, ponieważ są one weryfikowane podczas
robienia moczki, naszego gustu oraz smaku. Moczka powinna mieć smak słodki z nutą kwaskowości, dlatego można dodać
kilka kropel soku z cytryny. Niestety zdjęć nie posiadam, ponieważ konkurs jest poświąteczny, ale mam nadzieje, że i opis wystarczy.
Życzę Smacznego i pozdrawiam serdecznie.
Sonia Panek
e-mail: sonia_p@onet.pl
Tekst mojego autorstwa.
bardzo jestem ciekawa smaku tej potrawy bo nigdy jej nie próbowałam, ale bez dokładniejszych wskazówek co do ilości poszczególnych składników nie odważę się sama robić bo nawet nie wiem jak powinna wyglądać i smakować...
UsuńWitam ponownie Izo!
OdpowiedzUsuńDzisiaj przepis na tort makowy
________________
Tort makowy, to dla mnie kwintesencja Świąt Bożego Narodzenia...mak, orzechy, rodzynki, skórka pomarańczowa,daktyle.Ten zapach roznosi się po całym domu, nadając mu niepowtarzalny zapach.W towarzystwie aromatycznej kawy przyciąga do stołu niczym magnes.Dla mnie osobiście nigdy żaden choćby najlepszy sernik z nim nie wygra, no ale to oczywiście rzecz gustu :)
Składniki na biszkopt makowy:
__________________
800 g suchego maku
czubata łyżka skórki pomarańczowej
5-6 drobniutko posiekanych daktyli
200 g cukru
4 jajka
4 łyżki bułki tartej
1 łyżka masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Składniki na masę:
__________________
250 g miękkiego masła
3 żółtka
20 g czystej wódki
150 g cukru pudru
50 g wiórków kokosowych
pół szklanki rodzynek
garść pokruszonych orzechów włoskich
5-6 drobniutko posiekanych daktyli
sok z połowy pomarańczy
Składniki na poncz:
__________________
1/2 szklanki ostudzonej przegotowanej wody
sok z jednej pomarańczy
Dekoracja:
__________________
brzoskwinie z puszki
skórka pomarańczowa
wiśnie z likieru
wiórki kokosowe
rodzynki
kakao
Sposób przygotowania:
__________________
Mak sparzyć i dwukrotnie przekręcić przez maszynkę o najdrobniejszych oczkach. Przełożyć do miski.Oddzielić żółtka od białek, dodać cukier i zmiksować, połączyć z makiem..Masło rozpuścić na patelni i dodać do masy, dosypać bułkę tartą, skórkę pomarańczową, daktyle i proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszać. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno. Dodać do całości delikatnie wklepując łyżką. Przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy.Wstawić do piekarnika z termoobiegiem nastawionym na 170 stopni na około 40-45 minut.Wyjąc z piekarnika zaraz p upieczeniu i pozostawić do ostygnięcia.Wyjąć biszkopt z formy naciąć dookoła nożem na 3 równe części. W tak przygotowane nacięcia włożyć mocną nitkę, złapać ją z obu końców i delikatnie przeciągnąć oba końce ku sobie.Dzięki takiej metodzie uzyskamy idealnie przekrojone krążki.
Czas na masę....masło wrzucić do miski dodać cukier puder i ucierać aż masa stanie się jasna i puszysta.Dodać kolejno żółtka, wódkę i sok z pomarańczy ciągle ucierając.Na końcu dorzucić bakalie.
Do tortownicy przełożyć pierwszy blat makowego biszkoptu, skropić go ponczem i posmarować masą, którą uprzednio warto podzielić na 3 równe części.Tak postępować z każdą warstwą.Gdy tort będzie już złożony posypać go po wierzchu kakao i udekorować kwiatkami z brzoskwiń,wiśni, skórki pomarańczowej i wiórek. Obsypać brzegi rodzynkami. Wyjąć z tortownicy i dookoła posypać wiórkami kokosowymi. Tort zakryć delikatnie folią i wstawić do lodówki na minimum 1 godzinę. Można podawać :)
Jesem autorką przepisu oraz przesłanych zdjęć.
ps. Zdjęcia wysłałam na podany adres
wspaniały świąteczny tort :) zdjęcia w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=708677759165154&set=pb.272642222768712.-2207520000.1390050488.&type=3&theater
UsuńSzynkę polecam przede wszystkim na Święta, ponieważ smak i zapach szynki idealnie pasują do tej atmosfery a u nas juz wpisala sie w tradycje :)Najlepiej zrobić szynkę parę dni wcześniej
OdpowiedzUsuńSkładniki:
● szynka wieprzowa ok.1 kg
● musztarda (delikatna w smaku)(ew. łyżeczka francuskiej na potem)
● 2 łyżki miodu
● 1 duża cebula
● Przyprawy: sól, zioła prowansalskie, ziele angielskie(ok.8-10szt), goździki(ok.6-8szt)
Przygotowanie:
# Mięso natrzeć solą i ziołami, wbić kilka goździków i wstawić do lodówki na około dobę
# następnego dnia cebule pokroić w plastry
# w misce wymieszać miód z łyżką musztardy(ja tu dałam francuską,dla ostrzejszego smaku), łyżeczką soli, zielem i kilkoma łyżkami gorącej wody i dokładnie wymieszać
# mięso całe porządnie natrzeć musztardą(delikatną)# do rękawa foliowego do pieczenia (lub na dno naczynia w którym będziemy piec) wkładamy cebule, wlewamy zalewę z miski, wkładamy mięso
# pieczemy ok.2,5-3 godziny w temp. 140stopni
przyznam, że świąteczną szynkę wyobrażam sobie nieco inaczej, ale o gustach się nie dyskutuje :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=708895975809999&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńTegoroczne święta nie były takie jak zawsze. W tym roku były bardziej emocjonalne, bardziej rodzinne. Nie zabrakło nic co co roku gości na naszym wigilijnym stole. Dodatkowo przybyło kilka potraw. Furorę zrobiły rozetki z łososia podane na pysznym musie z żurawin i wiśni.
OdpowiedzUsuń400 g filet z łososia
100 ml śmietana 30%
Sól
pieprz biały lub czarny
100 g żurawina suszona
80 g wiśni bez pestek
sok z cytryny
cukier
kardamon
Wykonanie:
Żurawinę i wiśnie (np. mrożone) zalewamy odrobiną wody. Gotujemy do miękkości. Miksujemy blenderem, doprawiamy do smaku odrobiną kardamonu, cukrem i sokiem z cytryny. Zagotowujemy i przecieramy przez sito.
Z łososia zdejmujemy skórę, wyjmujemy ości i kroimy go w kostkę. Wkładamy do blendera, wlewamy śmietanę, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Miksujemy do momentu uzyskania papki. Za pomocą rękawa i ozdobnej tylki wyciskamy na papierze do pieczenia rozetki i wkładamy blachę do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na ok 10 min.
Gotowe podajemy z musem owocowym, ozdobione np plasterkami cytryny.
Życzę smacznego.
ciekawa propozycja :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=709192612447002&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
OdpowiedzUsuńIza, z największą przyjemnościa wezmę udział w Twoim konkursie. Chciałam dodać przepis na ciasteczka ze skwarek. Jak jeszcze żyła moja babcia to nie było Świąt Bożego Narodzenia bez nich. Niektórym wydaje się, że to powinny być ciasteczka wytrawne. Nic bardziej mylnego. Zmielone skwarki są tłuszczem w półkruchym cieście, zamiast masła. Dodatek skórki pomarańczowej dopełnia ich smak. Przy ich robieniu miałam 2 pomocnice = bratanice i dekoracje z czekolady są ich autorstwa.
OdpowiedzUsuńSkładniki:
15 dkg skwarek,
30 dkg mąki
12dkg cukru pudru,
pół paczki proszku do pieczenia (dałam 2 łyżeczki),
cukier waniliowy,
2-3 żółtka,
125 ml kwaśnej śmietany ( w oryginalnym przepisie było kwaśne mleko ),
skórka starta z 1 pomarańczy.
Przygotowanie:
Skwarki zmielić przez maszynkę, wymieszać z mąką, dodać żółtka oraz cukry, proszek do pieczenia, śmietanę, skórkę pomarańczy. Zagnieść ciasto, rozwałkować na placek o grubości 0,5 cm, wykrawać foremkami ciastka. Następnie układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do 170° C przez około 15 minut.
Zdjęcia wysyłam na podany adres:-)
Marzenko, bardzo apetyczne ciasteczka :) wytłumacz mi, proszę, dokładnie co to za slwarki mają być - z czego i jak mocno wysmażone. Zdjęcia w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=710292295670367&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńJa mielę słoninę i potem wytapiam. Trzeba tylko uważać, żeby mocno ich nie przyrumienić, potem przecedzam, oddzielając smalec i następnie mielę już same skwarki;-)
Usuńdziękuję bardzo, teraz już wszystko wiem :)
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńzgłaszam na konkurs dwa słodkie przepisy :)
1. pulchne ciasto mandarynkowe- odkąd pamiętam w moim domu na Święta królowały mandarynki. potrafiłam zjeść kilka siatek w tygodniu. dodatkowo- odkryłam, że ciasto z tym jakże cudownym, świątecznym owocem jest niewiarygodnie miękkie, puszyste i wilgotne... czyli takie jak ja lubię! pierwszy raz robiłam to ciasto baaardzo dawno temu- oczywiście przy niewielkiej pomocy mamy i babci- ponieważ jest ono bardzo proste w wykonaniu. teraz robię je dla nich sama!
składniki:
3 mandarynki, 10 łyżek mąki, 3/4 szklanki oleju, 3 łyżki cukru pudru, 1 łyżeczka cukru wanilinowego, 2 łyżki cukru zwykłego, 2 łyżki jogurtu naturalnego , 3 jaja, 1 łyżeczka sody.
przepis:
obieramy mandarynki i kroimy je w kostki.
do miski wlewamy olej i wsypujemy cukier puder, wanilinowy i zwykły. miksujemy wszystko razem.
dodajemy jaja. i znowu miksujemy.
do masy dodajemy mąkę i sodę. oraz jogurt. ponownie miksujemy.
pokrojone mandarynki wrzucamy do masy i delikatnie mieszamy (łyżką!).
całą masę wlewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
piekarnik nagrzewamy do 175 stopni i pieczemy ok 50 min, do w miare suchego patyczka (całkowicie suchy nie będzie, gdyż ciasto samo w sobie jest wilgotnawe).
2. ja pierniczę-pierniczki.
moja ukochana świąteczna tradycja. pierniczki. masa pierniczków! masa kształtów! masa ozdób! masa bałaganu! i ta wielka radość gdy mogłam sama ozdabiać ciasteczka. i gdy wszystkim smakowały... wow :)
składniki:
2 szklanki mąki tortowej, 1/2 szklanki cukru pudru, łyżeczka sody, 2 łyżki przyprawy korzennej, 1 łyżka miodu, 1 jajo, 25g drożdży świeżych, 50g masła
czym ozdabiałam? wiórki kokosa, owocowa posypka, lukier różowy i zielony, pisaki lukrowe, srebrne kuleczki...
przepis:
do miski wsypujemy mąkę i cukier puder. dodajemy sodę i przyprawę- mieszamy.
w rondelku roztapiamy masło i miód. dodajemy do rondelka drożdze- i mieszamy.
do "suchych" składników dodajemy zawartość rondelka. i jajo.
ugniatamy!
rozwałkowujemy na ulubioną grubość- u mnie ok. 5mm- i tak urosną!
wkładamy do nagrzanego piekarnika (190stopni) na około 8 min.
studzimy i ozdabiamy!
(wysyłam maila :))
pozdrawiam!
proste i fajne przepisy, dziękuję :) zdjęcia w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=710776535621943&set=pb.272642222768712.-2207520000.1390385008.&type=3&theater
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńI ja zgłoszę się do konkursu dwoma, najważniejszymi dla mnie przepisami. Jeden to śledzie, na które receptura przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Drugi to ulubione ciasto, które wymaga sporo zaangażowania, więc robię je jedynie na święta. (przepisy są też na moim blogu)
1) Śledzie po kaszubsku
Składniki:
- 800 gram solonych śledzi – matiasów
- 4 cebule
- 1 szklanka oleju
- pieprz
- słoik koncentratu pomidorowego
Przygotowanie:
Śledzie moczymy przez ½ godziny, kroimy na kawałki około 2 centymetrowe, układamy warstwowo w misce. Na patelnię wlewamy olej, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i słoik koncentratu pomidorowego i około ½ łyżeczki pieprzu. Szklimy cebulę, mieszając tak, aby połączyć z koncentratem pomidorowym. Przestudzoną cebulą z koncentratem zalewamy śledzie. Śledzie są najlepsze począwszy od dnia następnego. Voila!
2) Ciasto czekoladowe z musem czekoladowym i kremem wiśniowym przekładane wiśniową konfiturą oraz z glazurą wiśniową
Składniki na ciasto czekoladowe:
- 150 gram czekolady gorzkiej
- 100 gram masła
- 5 jajek
- 1 łyżka kakao
- 175 gram cukru
- alkohol do nasączenia (do tej wersji polecam wiśniówkę)
Przygotowanie ciasta czekoladowego:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej razem z masłem. Odstawiamy do ostudzenia. Białka oddzielamy od żółtka. Żółtka miksujemy z kakao i dodajemy do czekolady. Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy do nich cukier, nie przerywając ubijania. Masa powinna być błyszcząca. Białka łączymy z czekoladową masą (koniecznie dodajemy białka do czekolady, a nie odwrotnie). Wylewamy do formy wysmarowanej masłem. Pieczemy około 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po wyjęciu z piekarnika ciasto studzimy i nasączamy alkoholem w ilości według uznania.
Składniki na mus czekoladowy:
- 100 gram czekolady mlecznej
- 100 gram masła
- 3 jajka
- 120 gram cukru
- 1 łyżka kakao
- 2 łyżeczki żelatyny w proszku
- 100 mililitrów wody
- konfitura lub dżem (tutaj wiśniowy)
Przygotowanie musu czekoladowego:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej razem z masłem. Odstawiamy do ostudzenia. Białka oddzielamy od żółtka. Żółtka miksujemy z kakao i dodajemy do czekolady. Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy do nich cukier, nie przerywając ubijania. Masa powinna być błyszcząca. Białka łączymy z czekoladową masą (koniecznie dodajemy białka do czekolady, a nie odwrotnie). Na koniec dodajemy żelatynę rozpuszczoną w 100 mililitrach ciepłej wody. Tak przygotowany mus wykładamy na nasączone alkoholem ciasto i odstawiamy do stężenia w chłodne miejsce lub do lodówki. Powierzchnię musu pokrywamy cienką warstwą konfitury, ewentualnie dżemu.
Składniki na mus wiśniowy:
- 500 mililitrów śmietanki tortowej
- 3 - 4 łyżeczki żelatyny spożywczej
- 1 łyżka cukru pudru
- 450 gram konfitury (tutaj wiśniowej)
- 1 galaretka (tutaj wiśniowa)
- owoce (tutaj wiśnie)
Przygotowanie musu wiśniowego:
W 1/2 szklanki gorącej wody rozpuszczamy żelatynę i galaretkę. rozpuszczamy w 1/2 szklanki gorącej wody. Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec ubijania cukier puder. Następnie dodajemy do masy konfitury oraz przestudzoną żelatynę z galaretką. Dokładnie łączymy składniki. Wylewamy wszystko na mus czekoladowy, zanim odstawimy do stężenia, układamy jeszcze owoce.
Składniki na glazurę wiśniową:
- 1 galaretka (tutaj wiśniowa)
- 350-400 mililitrów wody
Przygotowanie glazury wiśniowej:
Galaretkę łączymy z gorącą wodą, dokładnie mieszamy, odstawiamy do przestygnięcia i wylewamy na mus wiśniowy. Voila!
Kolejność warstw: ciasto czekoladowe, mus czekoladowy, konfitura/dżem wiśniowy, mus wiśniowy, glazura.
dziękuję za ciekawe i smaczne przepisy - zdjęcia w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=711044055595191&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńPierwsze skojarzenie ze Świętami i moje ukochane danie? To oczywiście łupcie - potrawa regionalna, lubelska, podobno powstała w podlubelskiej wsi Dziuchów. Nie wyobrażam sobie bez nich Wigilii i chociaż przy większości dań jem tylko trochę, to tych gołąbków potrafię zjeść aż dwa! Nauczyłam się je robić od mojej mamy, która poznała je dopiero od teściowej, gdy po ślubie zamieszkała na Roztoczu. Wydaje mi się, że to danie jest mało znane poza granicami naszego regionu, bo zdarzyło się, że spotkałam się z pytaniami o kapustę kiszoną w główkach, o której dużo moich znajomych z innych części Polski nie słyszało. Niezwykle ważny jest także dodatek oleju, takiego tłoczonego na zimno, który w okresie przedświątecznym można dostać na targach lub w różnych gospodarstwach olejarskich. Przez lata wiemy już, gdzie kupować najlepszy, "nieoszukany", który nie zepsuje idealnego, prostego, ale wyrazistego smaku kaszy gryczanej, a jedynie go podkreśli. Uważam, że potrawy regionalne i nasze kulinarne dziedzictwo jest bardzo ważne, więc chociaż na stole co roku pojawiają się jakieś nowości, to tych klasycznych, regionalnych i znanych od kilkudziesięciu lat potraw nie brakuje.
OdpowiedzUsuńPrzepis na łupcie:
Składniki:
1 główka kiszonej kapusty
1/2 kg kaszy gryczanej
olej konopny
sól, pieprz
Wykonanie:
Kaszę gryczaną ugotować z dodatkiem soli. Po ugotowaniu można okręcić garnek z kaszą kocem i schować pod "pierzynę".
Kaszę doprawić do smaku, dodać olej konopny i dobrze wymieszać.
Kapustę obrać z liści i ugotować je. W liście kapusty nakładać farsz i zawijać, jak przy każdych innych gołąbkach. Ciasno układać w naczyniu żaroodpornym. Przykryć pozostałymi liśćmi kapusty, by nie spaliły się z wierzchu.
Podawać na ciepło polane olejem konopnym. Doskonale smakują także zimne.
PS. Na na e-mail przesyłam zdjęcie gołąbków.
bardzo fajne te Łupcie a i nazwa bardzo przyjemna :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=712200558812874&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńPrzesyłam propozycję do konkursu, jest nią ciasto miodownik, przekładany masą z orzechami włoskimi, od lat gości na naszym świątecznym stole. Pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuńSkładniki:
550 g mąki pszennej
2 jajka
150 g cukru pudru
200 g miodu
180 g masła
2 łyżeczki sody oczyszczonej
Wszystkie składniki przełożyć do miski i dokładnie zagnieść jednolite ciasto. Podzielić je na 3 części,
Placki (każdy osobno) ułożyć na blasze o wymiarach 25x35 cm. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 20 minut. Wystudzić.
Składniki na masę:
350 g orzechów włoskich
170 g cukru pudru
3 szklanki gęstej śmietany 18%
Śmietanę przełożyć do miski i miksować, aż zwiększy objętość. Dodawać stopniowo cukier puder, nadal miksując.
Orzechy włoskie zmielić w blenderze (zostawić kilka łyżek na posypanie wierzchu ciasta). Wsypać je do masy śmietanowej i dokładnie wymieszać.
Wystudzone placki miodowe przełożyć masą śmietanową. Wierzch ciasta posmarować pozostałym kremem i posypać resztą orzechów.
Ciasto przykryć folią i wstawić do lodówki na około 2-3 dni. Smacznego :)
pyszne ciasto :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=712223788810551&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńŁososiowe ślimaczki z serem idealne na świąteczny stół, trochę inne od tych typowo świątecznych dań, ale w mojej rodzinie co roku staramy się dodać do menu coś nowego :).
OdpowiedzUsuńSkładniki na 2 blachy:
-2 opakowania ciasta francuskiego
-200 gram łososia wędzonego
-opakowanie serka typu Almette
-3 żółtka
Ciasto francuskie nasmarować żółtkiem, na to wyłożyć łososia, wierzch łososia wyłożyć serek i wysmarować po całości.Zwinąć ciasto z obu stron, aby powstała rolada w kształcie precelka.Następnie wysmarować środek aby się ciasto zlepiło i nie było suche. Pociąć na kawałki o szerokości ok. 1.5 cm i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarować po wierzchu żółtkiem. Piec w 180°C przez 15-20 minut, do zarumienienia.
fajny pomysł na przekąskę :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=712317788801151&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=1&theater
UsuńWitam, szczerze przyznam to jest to pierwszy konkurs w którym biorę udział, ale wkońcu trzeba sie wykazać), jest to moje popisowe danie, Przepis jest również zamieszczony na moim blogu więc proszę nie brać tego za plagiat
OdpowiedzUsuń1 kg schabu bez kości
10 moreli suszonych
10 śliwek suszonych
1 łyżka musztardy
1 łyżka majeranku
500 ml bulionu
50 ml wina czerwonego
1 łyżka smalcu
2 ząbki czosnku
1 cebula
sól
pieprz
2 goździki
szczypta cynamonu
Glazurowana marchewka:
200 gram obranej marchewki
1 łyżka cukru
szczypta tymianku
1 łyżka masła
1 łyżka oleju
Pieczone ziemniaki
400 gram ziemniaków
rozmaryn
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła
2 łyżki oleju
sól
Schab opłukać, oczyścić z błonek a następnie zrobić nacięcie w środku i nadziać morelami. Mięso natrzeć solą, pieprzem majerankiem, musztardą oraz przeciśniętym czosnkiem, dodać pokrojoną w ćwiartki cebule i śliwki, goździki oraz cynamon, odstawić na min 12 godzin. Po tym czasie wyjąć mięso a następnie mocno obsmażyć na rozgrzanym smalcu(ważne wieprzowinę zawsze smażymy na smalcu to nada jej "smaku") następnie wszystko do brytfanny a na patelnie wlać czerwone wino oraz bulion następnie wszystko chwile pogotować i przelać do brytfanny. Wstawić mięso do nagrzanego do 250 stopni piekarnika a następnie zmniejszyć temperaturę na 180 stopni, piec godzinę. W tym czasie ziemniaki oprószyć rozmarynem i solą, dodać czosnek, masło oraz olej i wstawić do piekarnika na godzinę czasu. Marchewki pokroić w słupki ugotować w wodzie do miękkości, odcedzić wrzucić na rozgrzaną patelnie dodać masło oraz olej ,podsmażyć aż się lekko zarumieni wsypać cukier oraz tymianek i lekko skarmelizować gotowe odstawić na bok. Gdy mięso sie upiecze wyjąc z brytfanny zawinąć i w folie i wstawić do piekarnika, a powstały sos z mięsa zmiksować, mięso pokroić w plastry polać sosem i podawać z ziemniakami i glazurowaną marchewką
pyszne danie na świąteczny obiad :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=712714545428142&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńW moim domu zawsze przed Świętami piekę pierniczki.Staram się zawsze wcześniej upiec aby poźniej zdążyć z dekorowaniem.Później razem z dziećmi zawieszamy je na choinkę.W czasie Świąt po całym domu roznosi się wspaniały zapach przypraw korzennych.
OdpowiedzUsuńPierniczki
1/2 kg mąki
20 dag cukru pudru (można mniej)
20 dag miodu
1/2 kostki margaryny
1 łyżeczka sody
1 jajko
przyprawa do pierników
1 -2 łyżeczki kakao
Z podanych składników zarobić gładkie ciasto.
Rozwałkować i wykrawać foremką .
Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 180 stopni około 10-15 minut.
Lukier:1 białko jaja ,1 szkl cukru pudru.
Białko roztrzepać krótko mikserem. Dodając po trochu cukru i miksując do
uzyskania gęstego lukru.Takim lukrem dekorujemy pierniczki.
Smacznego.
śliczne ! ja nie mam cierpliwości do takiego dekorowania :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=712713318761598&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńKolejną moją propozycją jest moczka, deser z Górnego Śląska, robiony przede wszystkim w okresie swiąteczno - noworocznym, Słyszałam kiedyś taką opinię, że ile śląskich gospodyń, tyle przepisów na moczkę - coś w tym jest, nie spotkałam jeszcze dwóch osób (niespokrewnionych ze sobą), które robiłyby moczkę identycznie. :) Pozdrawiam, Ewa (domowacukierniaewy)
OdpowiedzUsuńSkładniki:
5-6 l wody
1 l kompotu śliwkowego (bez owoców)
1 piernik
1 kg cukru
500 g rodzynek
200 g orzechów włoskich
100 g orzechów laskowych
50 g migdałów
80 g kakao
100 g gorzkiej czekolady
1-2 łyżeczki olejku migdałowego
sok z 2 cytryn
Składniki na zasmażkę:
300 g masła
mąka
Piernik moczyć w wodzie, najlepiej całą noc.
Wodę i kompot podgrzać. Dodać cukier i rodzynki, nadal gotować, uważać, by nie doprowadzić do wrzenia.
W międzyczasie przygotować zasmażkę - w garnuszku rozpuścić i rozgrzać masło, dodać mąkę i podsmażyć. Wymieszać dokładnie.
Dodać zamoczony wcześniej piernik, kakao i przygotowaną zasmażkę. Ciągle mieszając, doprowadzić do lekkiego wrzenia. Zdjąć z ognia i dodać połamaną w kostkę czekoladę, wymieszać. Dodać olejek migdałowy, orzechy i migdały. Przestudzić.
Do chłodnej moczki dodać sok z dwóch cytryn. Wymieszać, dokładnie schłodzić. Smacznego :)
nigdy nie jadłam i jestem bardzo ciekawa smaku - zdjęcie w galerii https://www.facebook.com/photo.php?fbid=712720032094260&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńNa wigilię przygotowałam gołąbki w nowej odsłonie.
OdpowiedzUsuńGołąbki z pęczakiem i grochem
SKŁADNIKI:
groch - 40 dag
pęczak - 20 dag
kapusta biała- 1 główka
cebula - 2 szt
sól i pieprz
tłuszcz
koncentrat pomidorowy- 2 łyżki
majeranek
mąka
bulion warzywny - 1 szkl
PRZYGOTOWANIE:
Z kapusty usunąć głąba. Włożyć kapustę do garnka z osoloną wodą, gotować do momentu, aż zaczną odchodzić liście od kapusty. Zdejmować liście z kapusty, które są miękkie, jeśli nie wszystkie liście są miękkie, to wkładamy z powrotem kapustę do wody i jeszcze przez chwilę gotujemy. Z ostudzonych liści usuwamy nerwy. FARSZ Gotujemy pęczak i groch oddzielnie. Cebulę obrać, pokroić w kostkę, przesmażyć na tłuszczu. Połączyć cebulę z grochem i pęczakiem. Doprawić do smaku solą, pieprzem i majerankiem, dokładnie wymieszać. Farsz nakładać na liście, zwijać gołąbki. Układać ciasno gołąbki w garnku na liściach kapusty, zalać ,połową bulionu, dusić do miękkości na wolnym ogniu. W pozostałym bulionie rozmieszać koncentrat pomidorowy, wlać do gołąbków. Zagęścić wywar mąką z odrobiną wody, zagotować.
podobają mi się takie postne gołąbki :) zdjęcie w galerii https://www.facebook.com/photo.php?fbid=712805978752332&set=a.707028829330047.1073741864.27264222
UsuńŚledziki z korzenną nutką
OdpowiedzUsuńDo śledzi przekonywałam się powoli, choć sukcesywnie. Obecnie nie wyobrażam sobie bez nich mojej kuchni, tym bardziej moja Mama, która wręcz je uwielbia pod każdą postacią.N święta robimy je nakilka sposobów:w śmietanie, pomidorach, ale te korzenne właśnie chyba lubimy najbardziej.Polecam.
Składniki:
______________________
0,5 kg matiasów
1 duża cebula
sok z jednej cytryny
1/2 szklanki oleju
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka ziela angielskiego
4 goździki
3 ziarna jałowca
0,5 łyżeczki pieprzu kolorowego w całości
0,5 łyżeczki pieprzu grubo mielonego
2 listki laurowe
2 ząbki czosnku
Dodatkowo;
______________________
0,5 szklanki mleka
zimna woda przegotowana
Sposób przygotowania:
______________________
Śledzie zalewamy wodą i mlekiem i pozostawiamy na 2-3 godziny.Po tym czasie osuszamy i kroimy na ok 2 cm kawałeczki.Wrzucamy do miski, dodajemy grubo zmielone w młynku lub utłuczone w moździerzu pzyprawy ( za wyjątkiem kolorowego pieprzu,który dodajemy w całości), sok z cytryny, miód, olej i drobno pokrojoną cebulę. Mieszamy, szczelnie owijamy folią i pozostawiamy w lodówce na 24 godzin. Świetnie smakują z ziemniakami jak i pieczywem.Smacznego:)
ps. Przesłane zdjęcia są moą własnością,
aromatyczne te śledziki :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=712978262068437&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńTort keksowy, czyli wariacja na temat tradycyjnego keksu :) Pierwszy raz robiłam to ciasto, ale byliśmy nim oczarowani :) Pozdrawiam, Ewa (domowacukierniaewy)
OdpowiedzUsuńSkładniki na ciasto:
300 g mąki pszennej
150 g masła
200 g cukru
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
350 g bakalii (żurawina, rodzynki, kandyzowana skórka pomarańczowa)
kieliszek wódki
Bakalie oprószyć w mące, odstawić.
Masło utrzeć z cukrem i żółtkami, dodać mąkę, wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz bakalie.
Z białek ubić pianę, dodać do masy bakaliowej i delikatnie wymieszać. Wlać alkohol, połączyć.
Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 21 cm, wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 50 minut. Wystudzić. Przekroić na 3 części.
Składniki na masę serową:
200 g twarogu zmielonego minimum trzykrotnie
85 g cukru pudru
1 łyżka żelatyny
1/3 szklanki gorącej wody
250 ml śmietany 30%
Żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki gorącej wody, odstawić.
Ser utrzeć z cukrem pudrem na jasną i puszystą masę. Dodać jeszcze ciepłą żelatynę, wymieszać.
Śmietanę ubić na sztywno i delikatnie połączyć z masą serową. Gotowym kremem przełożyć ciasto, posmarować również wierzch i boki. Udekorować.
Ciasto schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc. Smacznego :)
wygląda bardzo dobrze i pewnie tak smakował :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=713217155377881&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńNazywam się Teresa Kropidłowska, mieszkam w Borach Tucholskich, gdzie tradycja kulinarna jest kultywowana. Jestem zwolennikiem kuchni tradycyjnej, szczególnie na Święta . Od lat robię te same potrawy , których nauczyłam się od mamy. Wspólnie z bratem wędzimy szynki metodą tradycyjną , stosowaną od lat w naszej rodzinie.
OdpowiedzUsuńRównież śledzie marynowane robimy same wg przepisu mojej babci.
Najlepsza kaczka to ta hodowana przez moja mamę w gospodarstwie , naturalnym pokarmem, bez sztucznych pasz. jabłka z sadu przydomowego, borówki z moich ukochanych Borów Tucholskich! Pychota ! Wszystko bez konserwantów ,z swojskich produktów!
Teresa Kropidłowska
89-652 ŁągŚledzie marynowane domowe
1 kg świeżych śledzi
3 szklanki wody
1 szklanka octu
1 łyżka soli
3 łyżki cukru
4 ziarenka ziela angielskiego
3 listki laurowe
Wykonanie:
Z wody i octu ugotować zalewę, dodać sól, cukier i przyprawy.
Śledzie oczyścić i wymyć.
Zalewę ostudzić, do zimnej włożyć śledzie.
Odstawić w zimne miejsce na 3 dni.
Z marynowanych śledzi można zrobić rolmopsy lub pokroić w kawałki i zalać olejem.
Kaczka pieczona z jabłkami
1 kaczka
5 jabłek
2 łyżki konfitury borówkowej
majeranek
sól
pieprz
olej
Jak przyrządzić:
Kaczkę umyć ,natrzeć solą ,pieprzem i majerankiem. Odstawić na 4 godziny w zimne
miejsce.
3 jabłka pokroić na ćwiartki, usunąć gniazda nasienne włożyć w tułów kaczki ,piec w
piekarniku w temp 180 st C 1,5 godziny ,najpierw bez przykrycia , aby kaczka si zrumieniła.
Potem przykryć pokrywką.
Pod koniec pieczenia dodać pozostałe jabłka pokrojone na połówki. W środek wydrążonego
jabłka włożyć łyżeczką konfiturę borówkową .Podawać w całości na półmisku obłożoną
połówkami jabłek wypełnionych konfiturą borówkową.
Szynka wieprzowa wędzona tradycyjnie
Na 5 kg mięsa z szynki ,po uprzednim podzieleniu na mniejsze kawałki, marynatę z następujących składników:
30-40 dkg soli
1 dkg saletry
2 dkg cukru
Po 20 ziaren ziela angielskiego i pieprzu
10 ziaren jałowca
4 listki laurowe
1 główka czosnku
1łyzeczkę nasion kolendry/niekoniecznie/
2łyżeczki gorczycy
Wykonanie:
Z wody przegotowanej lub źródlanej ,soli, cukru i saletry przygotowujemy zalewę. Wody dajemy tyle ,żeby mięso było całkowicie zakryte .Solankę sprawdzamy wkładając surowy ziemniak lub jajko ,jeśli wypłynie to jest dobra. Jest to stara metoda stosowana przez starsze gospodynie .Do zalewy dajemy przyprawy i zalewamy nią szynki. Szynki ułożyć ciasno w kamiennym garnku .Wynieść w chłodne miejsce na 2-3 tygodnie, co 2 dni przewracać mięso. Po tym czasie wyjmujemy szynki z zalewy, myjemy i wieszamy na 2 dni w ciepłym miejscu ,aby obsuszyły się. Potem wędzimy najpierw w ciepłym dymie potem w zimnym przez 3 dni. Najlepsze do wędzenia jest drewno olchowe ,lipowe, bukowe, wiśniowe , lub trociny z tych drzew .Tak samo wędzimy boczek .
mail teresa-kr@wp.pl
wspaniałe propozycje - zdjęcia kaczuszki i szynki już w galerii https://www.facebook.com/photo.php?fbid=713272808705649&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
Usuńdo galerii dołączyło zdjęcie śledzi - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=713749461991317&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńŻadne święta nie mogą obejść się bez swojskiej wędliny. Ten rodzaj jest w moje rodzinie od wielu pokoleń. Bez dodatków w stylu saletra, czy sól peklująca. Czyli prosto i bardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńDla niektórych osób jej smak może być za ostry, ja uwielbiam czuć tą sól i przyprawy. Jałowe wędliny zawsze mogę kupić sobie w sklepie.
Składniki:
- 1 kg dość cienkiej polędwicy wieprzowej bez kości.(schabu)
- ok 250 g soli kamiennej niejodowanej
- 4-5 ząbków czosnku. - 2 łyżki pieprzu ziołowego (ja używam Kamisa, ponieważ jego smak jest jak dla mnie najbardziej optymalny)
- 2 łyżeczki pieprzu naturalnego mielonego
- 2 łyżki majeranku
- ostra papryka według gustu ;)
- gaza
- sznurek bawełniany
Polędwicę (schab) płuczemy pod wodą. Dokładnie osuszamy. Nacieramy ją solą. Dokładnie zasypujemy. Najlepiej zrobić to w misce lub garnku. Przykrywamy i odstawiamy na ok. 24 godziny w chłodne miejsce. Po tym czasie wyjmujemy nasze mięso i zeskrobujemy nadmiar soli. Czosnek obieramy i przeciskamy prze praskę lub drobno siekamy. Ucieramy go z przyprawami i nacieramy dokładnie mięso.( przypraw można dać więcej lub mniej to zależy od naszego gustu i smaku). Następnie owijamy je gazą i szpagatujemy sznurkiem. Wieszamy w ciepłe i przewiewne miejsce. Nie polecam grzejnika. Mięso może nam się szybko zepsuć. U mnie wisiało pod okapem. Po 5 dniach nie darowałam i spróbowałam. Wyszło wyborne i takie jak zapamiętałam. Koneserom mniejszym i większym gorąco polecam.
o tak, domowa wędlina to coś pysznego ! zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=713185692047694&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=1&theater
UsuńI jeszcze pozwolę sobie dodać przepis na ule, jednych z naszych ulubionych ciasteczek, obowiązkowe w każde święta :) Ewa, domowacukierniaewy
OdpowiedzUsuńSkładniki na ciasto:
400 g orzechów włoskich
2 białka
400 g cukru pudru
Ule zmielić (najlepiej w melakserze lub młynku do kawy), dodać białka i cukier puder, utrzeć na gładką i puszysta masę, odstawić (jeśli ciasto będzie zbyt klejące, warto włożyć na chwilę do zamrażalnika).
Składniki na krem:
200 g masła
1-2 łyżeczki spirytusu
150 g cukru pudru
2 żółtka
Masło utrzeć z cukrem pudrem, dodawać stopniowo żółtka, nadal ucierając. Wlać spirytsus, połączyć. Włożyć na 5 minut do lodówki.
Z wafli tortowych, kieliszkiem wycinać kółka, odstawić.
Ciastem na ule wypełnić foremkę, w środku wydrążyć otwór, w niego włożyć krem.
Przygotowanym wcześniej waflowym kółkiem zalepić dno ula.
Foremkę otworzyć, delikatnie wyciągnąć ciastko.
Dokładnie tak samo postępujemy z pozostałym ciastem i kremem. Smacznego :)
fajne ciasteczka :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=713737075325889&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńWitaj Pyzo...co będę Cię czarować ,jak święta to i pyszne mięsiwo musi być na stole,szczególnie gdy druga połówka się tego domaga:)
OdpowiedzUsuńPrzepis pochodzi z mojej kombinacji,bo co rok nie może być tej samej powtórki aby nie było nudno...Smakowało i małżowi i gościom co nas nawiedzili dlatego dzielę się przepsiem...
Karkówka w musztardzie i orzechach:
80 dag karkówki bez kości
1/2 pęczka natki pietruszki
1/2 pęczka szczypiorku cienkiego
4 ząbki czosnku
2 jajka
2 łyżki musztardy
4 łyżki mielonych orzechów włoskich
2 łyżki bułki tartej
1 kromka chleba pszennego
pieprz kolorowy do smaku
czubrica zielona do smaku
sól himalajska do smaku
majeranek do smaku
Przygotowanie:
Karkówkę myję osuszam ręcznikiem papierowym nacieram równomiernie solą i pozostałymi przyprawami z każdej strony,zawijam w folię spożywczą i wkładam do lodówki najlepiej na całą noc.
Następnego dnia nagrzewam piekarnik do 180*c odwijam mięso z folii wkładam do naczynia żaroodpornego wlewam szklankę wody zamykam naczynie pokrywką i piekę 50 minut. W tym czasie robię płaszczyk orzechowy: natkę pietruszki i szczypiorek siekam nożem,wsypuję do miski dodaję zmielone orzechy musztardę wbijam jajka wsypuję bułkę dodaję pokruszony drobniutko chlebek i mieszam wszystko na jednolitą masę ,doprawiam do smaku solą i pieprzem kolorowym.
Po upływie 50-60 minut wyjmuję karkówkę smaruję wierzch masą i wkładam ponownie do piekarnika i piekę jeszcze około 45 minut.
Gdyby wierzch zaczął zbyt szybko się rumienić nakrywam folią aluminiową i ściągam przed końcem pieczenia. Po upieczeniu wystudzić.Kroić na drugi dzień,podawać jako dodatek do pieczywa.
pieczeń jak się patrzy ! zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=713736431992620&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńPrzesyłam zdjęcie moich pierniczków które brały również udział w konkursie w przedszkolu u mojego synka.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że staną się one tradycją w Moim domu bo są pyszne, delikatne, mięciutkie a dzieci nie mogą się napatrzeć na buźki Mikołajów.
Pozdrawiam Weronika Malska
Przepis na pierniczki:
Pierniczki:
600g mąki
150g miękkiej margaryny
150g cukru
3 jajka
200g miodu płynnego
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki imbiru
2 łyżeczki sody
Lukier królweski:
1 białko z jajka L
250ml cukru pudru przesianego
barwnik czerwony spożywczy
kostka czekolady gorzkiej roztopionej
Utrzeć margarynę z cukrem i miodem na puszystą masę.
Dodać jajka i przyprawy.
W misce zmieszać mąkę z sodą.Dodać do masy. Wyrobić na jednolitą masę.
Ciasto włożyć na całą noc do lodówki.
Następnego dnia rozwałkować na. ok 0,5cm i wycinać pierniczki w kształcie serca.
Na 1 serduszko (na środek) dać trochę marmolady przykryć drugim sercem i docisnąć brzegi widelcem.
Piec ok. 7-10 minut w 180 stopniach.
Lukier królewski
Do miski wlej białko i dodaj cukier puder. Zmiksuj wszystko na wolnych obrotach, tak aby powstał gęsty lukier. Ważne żeby, cukier całkowicie się rozpuścił.
Dekorujemy
Czerwona kapusta na święta
OdpowiedzUsuńW moim rodzinnym domu, a mieszkam nad Morzem Bałtyckim, w okresie świąt pojawiały się na stole różne mięsiwa...Moim ulubionym daniem była ( i nadal jest) kaczka podawana z czerwona kapustą, nie inaczej. Po postnych daniach połączenie smaku wspaniale upieczonej kaczki z najlepszą słodko-kwaskowatą duszoną czerwoną kapustaąbyło najzwyczajniej w świecie prawdziwą rozpustą. Do dzisiaj ten zapach kojarzę ze świętami Bożego Narodzenia i wszędzie, zawsze deklaruję, iz to jest włąśnie moje ulubione danie. Zatem podam przepis na tę kapustę, jeżeli tylko znajdziecie czas, musicie go wypróbować. Jestem przekonana, że będzie Wam smakować.
Składniki :
- czerwona kapusta ( średniej wielkości główka) : 1 sztuka
- rodzynki sułtańskie : 1 szklanka
- cukier muscovado lub inny brązowy : 5-6 łyżek
- ocet winny jabłkowy : 3 łyżki
- sok z cytryny : 1-2 łyżki
- mus z jabłek i gruszek : 6-8 łyżek
- cebula ( obrana) : 1 sztuka
- sól : 1 łyżeczka
- pieprz czarny mielony : 0,5 łyżeczki
-cebulka prażona : 2 łyżki ( opcjonalnie)
- masło : 2 łyżki
-olej rzepakowy : 4 łyżki
-konfitura z jeżyn, czarnej porzeczki, śliwek lub inna kwaskowata : 1-2 łyżki
-woda ( przegotowana) do podlania kapusty : 100 ml
Sposób przygotowania : Cebulę pokroić w kostkę. Kapustę umyć, usunąć głąb, liście poszatkować. W dużym garnku rozgrzać olej, wrzucić cebulę, przesmażyć 1-2 minuty (cały czas mieszając). Dodać kapustę, rodzynki i cukier, wymieszać, dusić pod przykryciem 30 minut.Do kapusty dodać sól, pieprz, ocet winny, sok z cytryny, konfiturę, mus z jabłek i gruszek ( można zastapić owocami), masło, cebulkę prażoną, wymieszać, dusić 60 minut. Kapustę przemieszać co 15 minut. Dodać sól do smaku, wymieszać. Można dodać też 2-3 łyżki mąki pszennej ( 5 minut przed końcem duszenia kapusty).Podawać do kaczki, pieczeni itp. Moje rady : Jeżeli nie masz musu z jabłek i gruszek, możesz zastapić go dodatkiem 2 jabłek i gruszki. Jeżeli jednocześnie pieczesz kaczkę, dodaj do kapusty trochę tłuszczu pozostałego po jej upieczeniu.
Kapusta jest wyborna i można ją później jeszcze odgrzać. Cały dom pachnie pysznym, domowym jedzeniem.
Pozdrawiam. Neblina ( na FB Joasia Szczepańska)
adres email : sisi38@wp.pl
Do konkursu poświątecznego zgłaszam sernik pomarańczowy z kawałkami czekolady :) Zrobiony przed świętami, musiałam przygotować kolejny raz na święta na specjalne życzenie domowników :) Uwaga! Pachnie świętami :)
OdpowiedzUsuńSkładniki:
200 g ciasteczek owsianych
100 g masła
500 g twarogu, mielonego minimum trzykrotnie
100 g śmietany 18%
1/2 szklanki cukru
2 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3-4 łyżki skórki pomarańczowej
2 łyżki soku pomarańczowego
100 g mlecznej czekolady
Dno formy, o średnicy 21 cm, wyłożyć papierem do pieczenia. Masło roztopić, odstawić do przestudzenia. Ciastka dokładnie rozdrobnić, połączyć z rozpuszczonym masłem. Masę ciasteczkową wgnieść w dno tortownicy. Piec około 10 minut, w temperaturze 180 stopni. Ostudzić.
Czekoladę posiekać na dosyć spore kawałki. Odłożyć.
Twaróg i śmietanę przełożyć do miski i zmiksować. Dodać cukier, skórkę pomarańczową, jajka, sok i mąkę ziemniaczaną, dokładnie połączyć. Dodać czekoladę i opcjonalnie kawałki pomarańczy, delikatnie wymieszać.
Masę serową wylać na ciasteczkowy spód, wyrównać. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 75 - 80 minut. Wierzch ciasta przykryć folią aluminiową.
Gotowe ciasto wystudzić, schłodzić około 3-4 godziny w lodówce. Smacznego :)
Ewa (domowacukierniaewy)
pyszności sernik - ja właśnie idę robić `swój :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=714830861883177&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńWitam!!
OdpowiedzUsuńJa do konkursu zgłaszam mój "Sernik kawowy ze złotą nitką". Ciasto to było u mnie w ubiegłym roku "hitem" Świąt i okresu poświątecznego. Pierwszy raz robiłam je na Święta właśnie i od tego czasu na życzenie znajomych i rodzinki jeszcze dwa razy. Polecam!
SKŁADNIKI:
Na spód:
100 g herbatników
100 g płatków owsianych
1 łyżka bułki tartej
2 łyżki cukru
120 g masła
50 g gorzkiej czekolady
Na środek:
550 g serka o smaku waniliowym z dodatkiem laski wanilii
(ja miałam taki wiaderkowy ser na serniki, ale nie musi być konkretnie ten)
1/2 szklanki cukru
1/4 szklanki cukru trzcinowego
4 jajka
1 czubata łyżka mąki pszennej
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Na wierzch:
200 ml śmietany 30 % do ubijania do deserów
2 łyżki cukru pudru
150 g serka mascarpone
Na dekorację:
1 łyżka orzechów laskowych
1 łyżka migdałów
4 łyżki cukru
Masło roztapiamy, osobno roztapiamy w kąpieli wodnej czekoladę. Herbatniki kruszymy, dodajemy do nich płatki owsiane, bułkę tartą i dwie łyżki cukru i mieszamy. Do tego wlewamy roztopione masło i czekoladę i łączymy składniki. Tortownicę o wielkości 23 cm wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy masę z herbatników i płatków. Masę rozkładamy i uklepujemy łyżką na dnie i bokach formy.
Kawę rozpuszczamy w łyżce wrzątku. Jajka ucieramy z 1/2 szklanki cukru i 1/4 szklanki cukru trzcinowego. Dodajemy do jajek stopiono ser cały czas miksując. Następnie dodajemy mąkę i ostudzoną kawę. Tak przygotowaną masę przelewamy na przygotowaną podstawę z herbatników. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok 50 minut w 180 stopniach. Sernik studzimy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem i serkiem mascarpone. Śmietaną smarujemy z wierzchu ostudzony sernik. W rondelku rozpuszczamy pozostały cukier na karmel, wrzucamy do niego orzechy i obrane ze skórki migdały i wyciągamy pojedynczo otoczone karmelem na papier do pieczenia. Z karmelu robimy widelcem nitki i układamy na cieście. Dekorujemy przygotowanymi orzechami i migdałami kiedy ostygną.
Polecam!!
Pozdrawiam
Magda - magdao2@poczta.onet.pl
piękny sernik :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715112315188365&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńDzień dobry (a właściwie: dobry wieczór) Pani Izabello!
OdpowiedzUsuńGdy przeczytałam, że ciekawią panią przepisy mam i babć, i do tego chętnie z kuchni regionalnej, to pomyślałam, że ja przecież mam taki przepis na świąteczną potrawę, która jest w naszej kuchni „po kądzieli” chyba od stuleci. To „bułka brytfon”, wpisana na listę produktów tradycyjnych, pieczona w mojej rodzinnej wsi Glinik Zaborowski na wielkanocne i godnie święta (babcia zawsze mówiła na Boże Narodzenie: „godnie święta”). Przepis na nią dyktowała mi osobiście w latach 90-tych właśnie moja ukochana Babcia Bronia. Piekłyśmy ją razem pierwszy raz w moim domu – ja, młoda mężatka i babunia, niemal 90-letnia. Spisywałam przepis tak, jak ona mi mówiła – naszą pogórzańską, specyficzną, piękną gwarą, którą dzięki niej nauczyłam się biegle mówić.
A przepis chyba da się zrozumieć bez przekładania z „polskiego na nasze”
- No to trza wziońść dobry monki pszynny mniwincy tyla – i tu BB nasypała do małej miedniczki kopczyk mąki. W torebce zostało z jakieś 5-10 deko.
- Co ino Marzyniu, trza sprawdzić, czy mąka nie staro i nie zatynchła sie.
Sprawdziłam. Pachniała ładnie. Przy okazji okazało się też, że na pewno w magazynie Geesu nie nasikały do niej myszy, co w kumorze na wsi (jak mi uprzytomniła BB) mogło się zdarzyć.
- Teroz robisz w ty monce dołek i tam wliwosz drożdży niecało kostke, utarto z cukrym.
- Ile tych drożdży i cukru, babciu?
- O tak se ukszyj winksze pół (pokruszyła jak na moje oko jakieś 7-8 deko), a cukru ile se dosz, ino ni mo być bardz słodko.
Tego cukru było z pół szklanki.
- Jak drożdże wyjdo na monke, to zamiszej i wbij jaj całe dwa, a żółtków trzy, ino uwożej na zbuki!
- Babciu, nie ma już zapartków w sklepach!
- So!
Zanurzyłam jaja w wodzie, nie wypływały. Były świeże.
- Teroz masła mientkiego pukostki i kapeczke soli, i mlika ciepłego ile zabierze.
Oczywiście nie wiedziałam, ile to jest tego mlika, więc babunia wytłumaczyła mi obrazowo:
- To trza, dzicie, tyla, coby sie umisiło nie za wolne i nie za twarde.
To „nie za twarde” było wg mnie gęste jak kit do okien, ale BB upierała się, że „takie mo być, jak chlebowe!”.
- I tero misisz, aż bedo pyncherze szły.
"Miszenie" trwało długo, aż ciasto idealnie odchodziło od miski.
- Teroz trza dać na susznie, żeby wyrosło ze dwa razy tyla.
Z braku suszni dałam koło kaloryfera. Wyrastało z półtorej godziny, baaardzo, cała miedniczka!
- Babciu, a piekarnik jak nastawić?
Babcia zrobiła sowę, co przy Jej maleńkich, wesołych oczkach wyglądało przekomicznie.
- A jo wim? W piecu to jak na letki chleb, ino wyngielki trza było pocioskiem wygarnąć, a tu? Tak jakosi na średni goronc i żeby górom nie bardz brało, ani dołem tyż. Bokami tak bardzi.
- Babciu, nie ma grzania z boku!
- Ni ma? No to jo nie wim.
Dałam grzanie góra-dół, na 190 stopni.
- Nasmaruj, dzicie, blache margarynom. Przemiszej to ciasto, żeby potym ni miało dziur i wywal równo na blache. I jeszcze trza poczkać, żeby się blacha wypełniła, a potem pic.
Gdy bułka wyrosła równo z rantem blachy, wsadziłam do piekarnika. Babcia kazała mi się przeżegnać i przy okazji włączyła się jej opcja: „zambombony”:
- A swojego czasu ni mosz? Bo cało robota na marne!
Nie, nie miałam.
- A nie trzeba posmarować jajkiem?
- A po co? Wodom się obmywo, jak się upiecze, wtedy się pieknie lśkli.
Ciasto piekło się godzinę. Babcia w pewnym momencie „zyrkła bez szybke”.
- Oloboga, chyto z wirzchu! Trza nakryć "Nowinami"!
- Jakimi nowinami?!
- Gazetom! Ino lekuchno, bez jedno!
Nakryłam pojedynczą warstwą papieru do pieczenia.
Buła wyrosła ogromna. „Mokro z nerw” wyjęłam ją z blaszki. Wyglądała cudownie! Babcia fachowo sprawdziła, czy „puko” (rzeczywiście, popukana od spodu wydawała głuchy odgłos) i obmyła ręką wierzch delikatnie wodą, która natychmiast wyparowała i – o dziwo – wyśkliła skórkę.
I mo być oparto o ściane i całkiem wychłódnąć.
No i tyla :-)
Marzena Dubiel (Marzynia)
Marzenko, piękna opowieść i ciekawy przepis - bardzo dziękuję :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715112698521660&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńŚwiąteczne ciasto z makiem i masą jabłkową,czyli wariacja na temat makowca :) Pozdrawiam, Ewa (domowacukierniaewy)
OdpowiedzUsuńSkładniki na kruche ciasto:
250 g mąki pszennej
125 g masła
65 g cukru pudru
1 jajko
szczypta soli
Składniki na ciasto wymieszać i szybko zagnieść ciasto. Uformować kulę i wstawić do lodówki na około 30 minut.
Składniki na masę jabłkową:
500 g jabłek
3-4 łyżki soku z cytryny
2 łyżki cukru
4 łyżki zimnej wody
1/2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Jabłka umyć, obrać i pokroić w plasterki. Wrzucić do garnka, dodać sok z cytryny, cukier i cynamon. Zagotować. Dusić na ogniu przez około 5 minut (jabłka powinny się lekko rozgotować). Mąkę ziemniaczaną rozrobić w 4 łyżkach zimnej wody i dodać do gotującej się masy. Wymieszać. Wystudzić.
Składniki na masę makową:
250 g mielonego maku
375 ml mleka
60 g cukru
3 łyżeczki cukru waniliowego
1 jajko
75 g posiekanych orzechów włoskich
kilka kropel aromatu migdałowego
Mak zaparzać w mleku, na małym ogniu, do momentu, aż ziarenka będzie można rozetrzeć w palcach. Odcedzić i zmielić. Dodać cukry, jajko, orzechy i aromat migdałowy. Dokładnie połączyć.
Dno Tortownicy o średnicy 23-24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem. Dno tortownicy wylepić ciastem, na nie wyłożyć połowę masy makowej, następnie masę jabłkową i resztę masy makowej. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 60 minut. Udekorować lukrem. Smacznego :)
ciekawe ciasto, taka makowa szarlotka albo jabłkowy makowiec :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715158215183775&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńŻadne święta nie mogą się obejść bez słodkiej bułki drożdżowej. Każdego roku jest to wypiek, którego niczym innym nie da się zastąpić. Jest to przepis babci mojej koleżanki. I od bardzo długiego czasu gościł w moim rodzinnym domu, a od kilku lat u mnie. Jako, że lubię oryginalność jako dodatek postanowiłam dołączyć wiśnie karmelizowane w czerwonym winie.
OdpowiedzUsuńSkładniki:
1 kg mąki pszennej
100 g drożdży świeżych
6 żółtek
1/2 do 1 szkl cukru ( w zależności od tego jak lubimy)
100 g masła
ok 500 ml mleka
cukier waniliowy/ odpowiedni zapach
1 całe jajko
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy. Drożdże kruszymy i zalewamy ciepłym mlekiem ok 1/2 szkl dodajemy łyżeczkę cukry i czekamy aż zaczną pracować. W mące robimy dołek i wlewamy nasze drożdże zasypując je mąką. Znów czekamy, aż zacznie wyrastać. Żółtka ucieramy z cukrem cukrem waniliowym/zapachem. Dodajemy do mąki i zaczynamy wyrabiać ciasto. Dolewamy sukcesywnie podgrzane mleko (jego ilość jest uzależniona od mąki, ciasto musi być bardzo elastyczne ale nie gęste). Kiedy składniki się ładnie połączyły dolewamy stopione, ale nie gorące masło. Wyrabiamy ciasto do momentu kiedy ładnie zaczyna odchodzić od dłoni i miski. I jak by to moja mama powiedziała " ciasto drożdżowe jest dobrze wyrobione, kiedy nie dasz rady już go wyrabiać i bardzo bolą cię ręce". Miskę odstawiamy w ciepłe miejsce. Czekamy aż ilość ciasta podwoi się. Duża blaszkę lub 4 małe keksówki 1 l smarujemy tłuszczem i wkładamy ciasto. Znów odstawiamy do lekkiego wyrośnięcia. Jajko roztrzepujemy z odrobiną mleka i smarujemy nasze gotowe bochenki. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 170-180 stopni na ok 30-40 min.
Wiśnie karmelizowane w czerwonym winie
Słoiczek wiśni drylowanych (takich nie miękkich)
200 ml wina czerwonego
Kardamon
Imbir
Cukier
Miód
Sok z cytryny
Wino wlewamy do rondelka doprawiamy do smaku cukrem, miodem, sokiem z
cytryny i przyprawami. Gotujemy kilkanaście min na średnim ogniu.
Kiedy ilość wina nam się zredukuje i zacznie robić się gęste wkładamy
wiśnie. Gotujemy to chwilę stale mieszając, tak aby wiśnie pokryły się
winnym karmelem.
Elwira, niestety drugi przepis musiałam skasować - przypominam, że według regulaminu konkursu przepisy jednej osoby nie mogą następować bezpośrednio po sobie :) Mam nadzieję, że jeszcze zdążysz go dodać ! zdjęcie bułki drożdżowej w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715183165181280&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńZgłaszam do konkursu Sałatkę makaronową z wędzonym kurczakiem. Sałatka ta nie jest może jakoś szczególnie wykwintna, ale to konkurs poświąteczny, a u mnie właśnie ta sałatka w minione Święta cieszyła się największym powodzeniem.
Sałatka ta jest szybka i łatwa do wykonania a bardzo smaczna.
SKŁADNIKI:
200 g drobnego makaronu
sól
2 wędzone udka z kurczaka
puszka kukurydzy
2 łyżki majonezu
1 łyżka musztardy
zielona cebulka
50 g cebulek marynowanych
pieprz
3 jajka
Przygotowanie:
Jajka gotujemy w lekko osolonej wodzie na twardo, następnie obieramy i kroimy w kostkę. Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie wg czasu podanego na opakowaniu. Udka z kurczaka oddzielamy od kości i mięso drobno kroimy. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Z wierzchu posypujemy posiekaną zieloną cebulką.
Pozdrawiam
Magda
magdao2@poczta.onet.pl
smakowita sałatka :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715331025166494&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńDaniem wyjątkowo świątecznym,które przyrządza wyłącznie moja mama ( w ilościach hurtowych ;) ) i tylko na Boże Narodzenie są kotlety grzybowe (obowiązkowo z różnych gatunków grzybów leśnych zbieranych latem przez tatę) - zjadane przez wszystkich na ciepło w trakcie wigilijnej kolacji i wyjadane z lodówki, na zimno tuż po powrocie z Pasterki. Na samą myśl o nich cieknie ślinka! Przepis banalnie prosty:
OdpowiedzUsuńLatem - leśne grzyby są oczyszczane, blanszowane, krojone w kostkę, po czym oczekują na "swój czas" w zamrażarniku.
Przed Wigilią - grzyby rozmrażamy i osączamy na durszlaku.
W Wigilię - przygotowujemy masę kotlecikową mieszając grzyby z surowymi jajkami, podsmażoną cebulką i bułką tartą( ile masa zabierze ). Doprawiamy solą i pieprzem, formujemy nieduże kotleciki, spłaszczamy je ( mają bardziej przypominać placuszki albo niezbyt grube racuchy ) i smażymy na oleju z obu stron na rumiano.
P.S.
Niestety zdjęcia nie posiadam.. :(
mam trochę grzybów i chyba zrobię takie kotleciki :)
UsuńŚwięta to mak. A mak to makowa panienka.
OdpowiedzUsuńSkładniki: 200 g margaryny/masła 150 g maku 100 g mielonych migdałów 100 g wiórek kokosowych 80 g cukru 8 białek 4 żółtka 2 budynie śmietankowe 350 ml mleka 100-150 g cukru sok wyciśnięty z 1 cytryny 4 żółtka
Wykonanie:
Białka ubijamy na sztywno i dodajemy partiami cukier stale miksując. Następnie dodajemy żółtka i dalej miksujemy. Mak łączymy z wiórkami i migdałami. Dodajemy do piany jajecznej i delikatnie mieszamy do połączenia się składników. Dwie tortownice 28 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na pół i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Pieczemy 20 minut. Odlewamy pół szklanki mleka, a resztę zagotowujemy z cukrem. Z odlanym mlekiem mieszamy budynie i żółtka. Wlewamy na gotujące się mleko i przygotowujemy budyń intensywnie mieszając. Miękką margarynę/masło miksujemy na białą, puszystą masę. Dodajemy po łyżce zimnego budyniu i miksujemy do chwili utworzenia się gładkiego kremu. Na koniec dodajemy sok wyciśnięty z cytryny i dokładnie miksujemy. Krem rozsmarowujemy na jednym placku makowo kokosowym i przykrywamy go drugim. Dociskamy i wstawiamy do lodówki aby masa zastygła.
zjadłabym od razu 2 kawałki ! zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715574895142107&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńBiała kiełbasa duszona w piwie z dodatkiem czerwonej cebuli, suszonych grzybów i karmelizowanych orzechów, podawana z misami z bułek.
OdpowiedzUsuńskładniki:
-6 białych bdb jakości kiełbas parzonych
-4 czerwone cebule
-2 ząbki czosnku
-garść suszonych grzybów
-łyżka masła
-0,3 l jasnego piwa
-kilka ziaren jałowca
-2 liście laurowe
-sól, pieprz
-100 g orzechów włoskich
-150 g cukru
-5,6 łyżek wody
-2 lekko czerstwe bułki
Grzyby zalewamy gorącą przegotowaną wodą, przykrywamy i odstawiamy.
Na głębokiej patelni należy rozgrzać masło. Cebulę kroimy w talary a czosnek należy drobno posiekać. Cebulę wraz z czosnkiem wrzucamy na rozgrzane masło. Jak wszystko nam się zeszkli i zbrązowieje to pomiędzy układamy kiełbasy. Talary cebuli rozkładamy po wierzchu kiełbas oraz dodajemy liście laurowe, doprawiamy cebulowy farsz solą i pieprzem. Kiełbasy trzymamy na ogniu z obu str, nie za długo, tak przez chwilę - do momentu ich przyrumienienia. Następnie dodajemy rozgniecione w moździerzu ziarna jałowca i wlewamy piwo tak aby do połowy przykryło kiełbasy. Grzyby odcedzamy, dodajemy do reszty składników na patelni. Zmniejszamy ogień, przykrywamy patelnię i dusimy tak długo aż piwo zredukuje się i powstanie gęsty, aromatyczny, słodki od cebuli, gorzki od chmielu i pachnący jałowcem oraz grzybami sos.
W międzyczasie karmelizujemy orzechy, lecz zanim zanurzymy je w przygotowywanej miodowej glazurze, dobrze jest te orzechy chwilę podprażyć na suchej patelni. Kiedy mamy uprażone orzechy możemy zabrać się do dalszej części przepisu.
Na małym ogniu ustawiamy rondel, wsypujemy do niego cukier oraz wlewamy wodę. Czekamy aż cukier nam się rozpuści. Następnie ogień zwiększamy a cały płyn doprowadzamy do wrzenia. Płyn ma się gotować, nie mieszamy go, ma on nabrać głębokiego koloru bursztynu. Kiedy płyn jest już bursztynowy natychmiast zanurzamy w nim uprażone orzechy obracając je tak, aby były całe pokryte syropem. Tak przygotowane orzechy wykładamy na papierze do pieczenia i studzimy.
Jak serwujemy potrawę?
Na srebrnej paterze kładziemy bułki z których wydrążamy środek tworząc miski. Wokół misek rozkładamy kiełbasy przełożone farszem z cebuli, kładziemy karmelizowane orzechy. Do misek przekładamy cały farsz z cebuli i zalewamy obficie sosem, wierzch posypujemy karmelizowanymi orzechami. Potrawę możemy udekorować natką pietruszki – witamina C nam nie zaszkodzi. Potrawę podajemy na gorąco!
Taka potrawa co roku gości na moim świątecznym stole i jest idealna na zimową porę. Kiełbasa od dawien dawna gościła na polskich stołach, był to jeden z polskich przysmaków. Kiełbasą rozpoczynano śniadania oraz obiady, częstowano nią gości. U mnie co roku na święta Bożego Narodzenia pomiędzy kutią, barszczem czerwonym i karpiem ląduje ta oto kiełbasa.
Pozdrawiam Robert Ragnar von Holz
smakowite danie :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715737651792498&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńWitaj Iza:) Podsyłam mój nie doceniony jeszcze nigdzie wypiek:
OdpowiedzUsuńOrzechowo czekoladowy piernik przekładany powidłami skąpany w gorzkiej czekoladzie i gwiezdnym słodkim pyle:)
składniki na ciasto:
-3/4 kostki margaryny
-1,5 szklanki mąki pszennej tortowej
-2 łyżki mąki ziemniaczanej
-1 szklanka cukru trzcinowego
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-5 jajek od wolnej kurki
-przyprawa do piernika
-4 łyżki ciemnego kakao
-1 gorzka bdb jakości czekolada
-200 g orzechów włoskich łuskanych
składniki na syrop rumowy:
-1/2 szklanki cukru trzcinowego
-1/2 szklanki wody
-3 łyżki rumu
składniki dodatkowe:
-1 szklanka śmietanki 36%
-3 tabliczki bdb jakości gorzkiej czekolady
-powidła śliwkowe
-posypka dekoracyjna
przygotowanie:
Do misy wrzucam miękką margarynę i ucieram ją z cukrem. Następnie dodaję kolejno po jednym jajku mieszając na wolnych obrotach mikserem.
Kiedy masa jajeczna będzie już gotowa, dodaję do niej mąkę pszenną wymieszaną z mąką ziemniaczaną, proszkiem do pieczenia, kakao oraz przyprawą do piernika.
Do tak przygotowanej ciemnej masy dodaję posiekaną drobno czekoladę oraz zmielone na bardzo drobno orzechy. Całość delikatnie mieszam szpatułą silikonową.
Gotową masę przekładam do podłużnej formy wyłożonej papierem do pieczenia i piekę w 170 stopniach około 70 minut - wszystko zależy od piekarnika,
najlepiej jest po upływie 55 minut sprawdzić ciasto suchym patyczkiem. Po upieczeniu ciasto odstawiam do ostygnięcia.
W międzyczasie przygotowuję krem oraz syrop. Śmietankę gotuję w rondelku, kiedy już wrze dodaję do niej 1,5 tabliczki czekolady w kawałkach i mieszam
do momentu aż powstanie gładki i gęsty czekoladowy krem. Krem odstawiam do przestygnięcia i od czasu do czasu mieszam go łyżką aby całkowicie mi nie zastygł.
Aby przygotować syrop, zagotowuję w rondelku wodę z cukrem. Odstawiam do przestudzenia a kiedy ma temperaturę letnią, dodaję rum i całość mieszam.
Upieczone i ostudzone ciasto przekrawam na cztery blaty a każdy z nich nasączam rumowym syropem.
Blaty ciasta smaruję na przemian kremem czekoladowym oraz powidłami i składam je ze sobą kolejno łącząc w 1 spójną całość.
Czekolada która została, rozpuszczam ją w kąpieli wodnej i smaruję nią obficie cały piernik. Na koniec piernik dekoruję z wierzchu posypką. Smacznego:)
Pozdrawiam
Agata Waksmundzka
piękne, świąteczne ciasto :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715737648459165&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńTort na święta dlaczego by nie ;) Połączenie smaków dość kontrowersyjne, ale pasowało.
OdpowiedzUsuńSkładniki;
Biszkopt jasny:
5 dużych jajek
3/4 szkl mąki pszennej
1/4 szkl mąki ziemniaczanej
1/2 szkl cukru
Biszkopt ciemny:
5 dużych jajek
3/4 szkl mąki pszennej
1/4 szk kakao
1/2 szkl cukru
Masa:
ok 1200 ml śmietany kremówki 30 %
500 g serka mascarpone
4 łyżki cukru pudru
małe opakowanie cukru waniliowego
Dodatkowo:
400 g mrożonych wiśni bez pestek
cukier do smaku
kardamon
100 ml wina czerwonego
2 łyżeczki żelatyny
Nasączenie:
ok 700 ml wody
cukier
sok z cytryny
Wykonanie:
Biszkopt jasny.
Białka ubijamy na sztywną pianę pod koniec dodajemy partiami cukier, kolejno żółtka stale ubijając. Na koniec wsypujemy przesiane mąki i delikatnie mieszamy. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, ale tylko samo dno i wylewamy na to nasze ciasto. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 160-170 stopni i pieczemy ok 30-40 min. Do tzw suchego patyczka. Wyjmujemy i studzimy.
Biszkopt ciemny Ubijamy białka na sztywno dodając partiami cukier i ubijając na najwyższych obrotach miksera. Następnie dodajemy kolejno żółtka stale ubijając. Wsypujemy przesianą mąkę z kakao i delikatnie mieszamy szpatułką lub na najniższych obrotach miksera. Wykładamy na dużą blachę z wyposażenia piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia. Wyrównujemy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i pieczemy ok 15-20 min do tzw suchego patyczka. Wyjmujemy i studzimy.
Wiśnie wkładamy do rondelka. Zalewamy czerwonym winem i gotujemy. Po ok 10 min dodajemy kardamon i cukier do smaku. Żelatynę rozrabiamy w niewielkiej ilości wody i dodajemy do wiśni. Dokładnie mieszamy i odstawiamy do wystudzenia.
Nasączenie robimy dosłownie do smaku ;)
Biszkopt biały kroimy na pół. Kładziemy na paterze,nasączamy. Połowę śmietany ubijamy na sztywno dodając pod koniec ubijania cukier i połowę opakowania cukru waniliowego. Następnie delikatnie mieszamy ją z połową serka mascarpone. Na nasączonym biszkopcie kładziemy warstwę bitej śmietany, układamy na niej połowę wiśni w winie. I przykrywamy drugą częścią białego biszkoptu. Zimny ciemny biszkopt odklejamy od papieru do pieczenia i układamy go tam ponownie. Teraz kolejne czynności z nim związane będą odbywały się na blaszce. Kroimy go na 4 równe paski wzdłuż dłuższego boku. Zostawiamy go tak przeciętego. Nasączamy nasze paski i smarujemy częścią naszej kremówki. Układamy pozostałe wiśnie. Na środek białego biszkoptu wykładamy pozostałą cześć naszej śmietany. Pierwszy pasek zwijamy na kształt rolady i ustawiamy pionowo na jasnym biszkopcie. Bierzemy kolejny pasek i przyklejamy go w miejscu, gdzie skończył nam się poprzedni. Tak samo postępujemy z naszymi kolejnymi paskami. Kiedy skończymy owijanie zabezpieczmy górną warstwę obręczą od tortownicy lub folią aluminiową. Robimy to po to, aby nasz tort nie stracił kształtu. Wstawiamy go do lodówki na 2-3 godziny. Po upływie tego czasu ubijamy resztę naszej śmietany z mascarpone w sposób przedstawiony powyżej. I dekorujemy wedle uznania. Ja użyłam tylki M1. I udekorowałam ozdobnymi cukrowymi kuleczkami.
Gorąco polecam.
bardzo ładny :) zdjęcie, chociaż przekrzywione i nic nie mogę z jakiegoś powodu na to poradzić, w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715847701781493&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńMiło bardzo jest powspominać Święta spędzone z rodziną przy obficie zastawionym stole, wówczas całe zamieszanie przed wielkim dniem ucieka w niepamięć a czas wspólnie spędzony obfity jest w rozmowy i cudne frykasy.
Na moim świątecznym stole nie brakuje ciast, z racji że mama jest domowym mistrzem wypieków, ciasta zawsze wychodzą boskie:)
Są tradycyjne makowce, serniki i oczywiście makiełki, ale najważniejszy wśród słodkości, uwielbiany przez dzieci z rodziny jest torcik mocno czekoladowy, przekładany bitą śmietaną, zdobiony szklistą polewą i maleńką wisienką na każdym kawałku:)
Zatem chciałabym się podzielić tym oto przepisem.
TORT Z BITĄ ŚMIETANĄ, W POLEWIE CZEKOLADOWEJ Z KANDYZOWANYMI WIŚNIAMI
1) Biszkopt ciemny
- 8 jajek
- 8 łyżek mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 czubate łyżki kakao
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki octu
Białka oddzielamy od żółtek. Osobno ubijamy pianę z białek. Do żółtek dodajemy cukier puder i ocet, mocno ubijamy żółtka (dodanie octu sprawi że masa żółtkowa nabierze jeszcze większej objętości). Pod koniec ubijania do kogla mogla dodajemy pianę z białek. Dalej mieszamy już tylko łyżką. Mąkę, proszek do pieczenia i kakao przesiewamy porcjami nad masą i delikatnie mieszamy. Ciasto przelewamy do formy 25 cm na 25, pieczemy około 35 minut w temperaturze 160 stopni. Po wyjęciu biszkoptu z piekarnika chwytamy blaszkę w obie dłonie zabezpieczone przed poparzeniem i z wysokości 60 cm uderzamy forma o podłogę. Wówczas biszkopt zostanie odpowietrzony i zachowa swoją wysokość, nie opadnie w czasie studzenia, Po wystudzeniu kroimy na 2 blaty.
2) Masa:
- 600 ml śmietany kremówki 36 %
- 2 opakowania śmietan- fix
- 3 łyżki cukru pudru
Śmietanę ubijamy mocno schłodzoną. Po około 10 minutach dodajemy proszek śmietan- fix ( można zamiast tego dodać łyżeczkę rozpuszczonej żelatyny efekt taki sam) i cukier puder. Masa stężeje.
3) Polewa czekoladowa
- pół kostki masła (150 g)
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- 3 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 1/3 szklance wrzątku
Masło wrzucamy do rondelka i rozpuszczamy wraz z cukrem. Gdy cukier będzie płynny dodajemy porcjami kakao i dokładnie mieszamy. Masę należy zagotować i odstawić na bok. Wówczas dodajemy kwaśną śmietanę (można dodawać jak do zupy nalewając gorącego płynu do śmietany żeby się nie zważyło), masa lekko stanie się bledsza. Na koniec dodajemy żelatynę, całość odstawić do wystudzenia.
4) Dodatkowo
- kilka wiśni kandyzowanych lub z syropu czy kompotu
Przełożenie tortu
Na czarny biszkopt wyłożyć całą masę śmietanową, na jakiś czas włożyć blat z masą do schłodzenia np. pół godziny. Po wyjęciu z lodówki nałożyć na masę 2 blat biszkoptu. Ciasto równomiernie polać polewą, lekko naznaczyć nożem porcje na cieście aby móc rozłożyć wisienki. Schłodzić,PYCHAAAAA:)
SMACZNEGO
na pewno był pyszny :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715852791780984&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńW wigilijny ranek od rana na wielkopolskiej wsi, która tym razem śniegiem nie została zasypana
OdpowiedzUsuńNa myśl przychodzi mi potrawa od dziecka ukochana
Niezbyt skomplikowana, niebanalna i prosta do przygotowania
W misce sto kwart mąki wymieszane z jajem, w wodzie skąpane i jak to na pierogi wymieszane
Przez babcię ciasto wyrabiane, wałkowane, wykrawane i nadziewane
Dwie garści suszonych śliwek, jedna żurawin i pół rodzynek
Suszone owoce posiekane i w dwóch łyżkach miodu i 4 rumu skąpane
Skórką z klementynki i łyżeczką ekstraktu waniliowego obficie perfumowane
Świetnie sprawdzają się w roli nadzienia, by cieszyć smakoszy podniebienia
Muśnięte cynamonowym masełkiem, by rozgrzać każdego przed Pasterką
Pierożki znikające w oka mgnieniu, ku babci niemałemu zadowoleniu
Pozdrawiam Krzysiek K
k_kubik@o2.pl
Witam ..już ostatnie chwile konkursu, ale jeszcze zdążę podać przepis na mój niezwykły w smaku schab z kandyzowanym imbirem
OdpowiedzUsuńPyszny, pachnący świętami schab z kandyzowanym imbirem, suszonymi śliwkami i goździkami. Doskonały, może być serwowany z domową konfiturą żurawinową.
Składniki
- kawałek schabu środkowego : około 1,5 kg ( nie więcej niż 1,5 kg)
-śliwki suszone np. kalifornijskie : 200 g
- kandyzowany imbir : 50 g
-powidła śliwkowe : 4 łyżki
-oliwa lub olej : 2 łyżki
-goździki: 12 sztuk
-salami : 10 plasterków
-masło : 1 łyżka
-majeranek : 1 łyżka
- sól : 1-2 łyżki
- pieprz czarny mielony : 1 łyżeczka
dodatkowo ( opcjonalnie) : konfitura żurawinowa do mięs : 0,5 szklanki U mnie w domu robi się taka konfiturę do mięs z dodatkiem banana, żurawina i banan-pycha!
Sposób przygotowania schabu :
Schab umyć, przeciąć długim ostrym nożem, tak aby powstał tunel. Do tunelu wcisnąć suszone śliwki na przemian z kandyzowanym imbirem. Schab natrzeć solą i pieprzem. Włożyć do naczynia żaroodpornego, posmarować powidłami śliwkowymi. Wierzch mięsa posypać goździkami i skropić oliwą lub olejem. Piekarnik nagrzać do temp. 190 stopni C. Schab obłożyć z wierzchu plastrami salami. Mięso przykryć workiem do pieczenia mięs lub folią aluminiową. Wstawić do piekarnika na środkową szynę. Piec 80-90 minut. Schab wyjąć, zdjąć worek oraz salami. Na wierzchu położyć kawałki masła, które błyskawicznie roztopi się, wówczas mięso posypać majerankiem. Wstawić do piekarnika na 10 minut. Śliwki i imbir najlepiej wciskać w tunel do połowy z jednej strony oraz do połowy z drugiej strony. Do polania schabu używam oliwy smakowej cytrynowej lub zwykłej oliwy z oliwek. Schab pokroić, gdy ostygnie. Kandyzowane kłącze imbiru nadaje schabowi świątecznego charakteru.
Pozdrawiam. Joanna Szczepańska adres email sisi38@wp.pl
zacne mięsiwo :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715894491776814&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńŚwięta to dla mnie wyjątkowy czas, nie tylko przez samo ich znaczenie, ale również dzięki temu , że 25 grudnia obchodzę urodziny. Mieszkam na obczyźnie i rodzinę widuję bardo sporadycznie, 2-3 razy w roku, tęsknota jest ogromna, dlatego w każde święta spotykamy się przy jednym stole by moc wspólnie spędzić ten czas. W tym roku na stole królowała gęsta zupa grzybowa zrobiona tylko z prawdziwków. Wymaga ich sporo, ale warta jest każdej minuty spędzonej w lesie na ich zbieraniu:) Pozdrawiam Agnieszka.
OdpowiedzUsuńSKŁADNIKI:
½ kg świeżych warzyw (marchew, pietruszka, seler, por)
2 cebule
100 g suszonych grzybów
¼ (50 g) kostki masła
5 łyżek posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
dzien przed przygotowywaniem zupy namoczyć grzyby w litrze wody - najlepiej pozostawić je na noc.
Warzywa zetrzeć na tarce, podsmażyć na maśle, przełożyć do garnka, zalać 2 litrami wody i gotować na małym ogniu przez około godzinę. Po tym czasie dodać pokrojoną, zeszkloną na maśle cebulę oraz obgotowane grzyby wraz z wodą, w której się gotowały. Gotujemy kolejną godzinkę. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Po tym czasie odlewamy 1/3 zupy a pozostałą blendujemy z dwiema łyżkami gęstej śmietany. Łączymy z pozostałą zupa. Podałam z makaronem typu łazanki. smacznego:)
dobrą grzybową gotuje na Wigilię moja Teściowa :) zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715924268440503&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
UsuńŚwięta bez tortu są jak niebo bez gwiazd…
OdpowiedzUsuńTort bezowy z kremem kakaowym
Składniki:
- gotowe spody bezowe : 3 sztuki ( około 450 g )
- masło ( miękkie) : 250 g
- cukier puder : 200 g
- kakao : 5-6 łyżek
- żółtka : 4 sztuki
- ekstrakt z wanilii ( używam domowego, własnej roboty) : 3-4 łyżki
- płatki czekoladowe do dekoracji : 0,5 szklanki
-gwiazdka czekoladowa do dekoracji : 1 sztuka
Sposób przygotowania :
Żółtka jaj utrzeć z cukrem pudrem na jasną masę ( jak kogel mogel). Dodając po łyżeczce miękkiego masła dokładnie ucierać, aż do momentu połączenia składników. Wsypać kakao, dodać ekstrakt z wanilii, wymieszać. Gotowe blaty posmarować kremem i ułożyć jeden na drugim, delikatnie dociskając. Wierzch tortu posypać płatkami czekoladowymi. Można także oprószyć kakao. Gdy piekę bezy, przy okazji piekę też spody bezowe, ale do tego tortu można użyć też gotowych, zakupionych w cukierni lub sklepie. Do kremu proponuję dodać dwie-trzy łyżki wódki lub rumu.
P.S. Przygotowuję taki tort także na Walentynki, czy inne okazje...To nic trudnego, a efekt gwarantowany;-)
Joanna Szczepańska ( Neblina) adres email : sisi38@wp.pl
o, jaki ładny ! zdjęcie w galerii - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=715924005107196&set=a.707028829330047.1073741864.272642222768712&type=3&theater
Usuń