Grzyby gatunkami. Pięknoróg największy. Pięknoróg lepki
Pięknoróg największy, pięknoróg lepki Calocera viscosa to piękny grzyb przypominający nieco koralowce. Chociaż często pięknorogi są niezbyt duże to jednak dobrze widać je w lesie dzięki intensywnej, żółtej barwie. To jeden z klejnotów grzybowych naszych lasów, tak jak Płomykowiec.
To grzyby niejadalne, ale nie są też szkodliwe. A zanim ruszycie do lasu przeczytajcie koniecznie opowieść jak św. Piotr siał grzyby - bajka to czy nie bajka?
Jak zbudowane są pięknorogi największe?
Owocniki pięknoroga największego dorastają do 10 cm wysokości. Składają się z bardzo krótkiej, podstawy przyczepionej do podłoża jakby korzeniami. Często podstawa jest omszona i mocno zakorzeniona w drewnianym substracie. Z podstawy wyrastają pomarańczożółte rozgałęzienia w kształcie gałązek krzewu albo poroża jelenia. Przy podstawie bywają spłaszczone, podłużnie żłobione, często pozrastane ze sobą. Im wyżej tym są bardziej walcowane i smukłe, grube do 1,5 mm. Końce wyrostków są zaostrzone albo obłe.
Powierzchnia tego grzyba jest gładka, w okresie wilgotnym lepka ze śliską warstwą rodzajną. Konsystencja tego grzyba jest gumowato-łykowata, dość ciężko go złamać czy rozerwać. Miąższ twardy chociaż galaretowaty, często pusty w środku. Młode owocniki są jaskrawo żółte, starzejąc się i wysychając zmieniają kolor na czerwonopomarańczowy i rogowacieją. Zapach i smak niewyraźne.
Gdzie rosną pięknorogi?
Pięknorogi największe to saprofity. Można je spotkać od czerwca do listopada w lasach iglastych i mieszanych. Wyrasta na obumarłym i zmurszałym drewnie drzew iglastych, świerku i sosny. Często pozornie rośnie na ziemi, ale tak naprawdę na zagrzebanych w niej resztkach drewna. Miejscami jest bardzo pospolity.
Czy pięknoróg jest grzybem jadalnym?
Pięknoróg największy to grzyb niejadalny, ale nie jest też trujący. Można użyć jego owocników do garnirowania półmisków i potraw. Zjedzenie go nie jest szkodliwe.
źródło:
P.Skoubla "Wielki atlas grzybów", Elipsa, Poznań 200
B. Gumińska, W. Wojewoda "Grzyby i ich oznaczanie", PWRiL, Warszawa 1985
E. Gerhardt "Grzyby. Wielki ilustrowany przewodnik", KDC, Warszawa 2006
W. Wojewoda „Krytyczna lista wielkoowocnikowych grzybów podstawkowych Polski”, PAN, Kraków 2003
To grzyby niejadalne, ale nie są też szkodliwe. A zanim ruszycie do lasu przeczytajcie koniecznie opowieść jak św. Piotr siał grzyby - bajka to czy nie bajka?
Jak zbudowane są pięknorogi największe?
Owocniki pięknoroga największego dorastają do 10 cm wysokości. Składają się z bardzo krótkiej, podstawy przyczepionej do podłoża jakby korzeniami. Często podstawa jest omszona i mocno zakorzeniona w drewnianym substracie. Z podstawy wyrastają pomarańczożółte rozgałęzienia w kształcie gałązek krzewu albo poroża jelenia. Przy podstawie bywają spłaszczone, podłużnie żłobione, często pozrastane ze sobą. Im wyżej tym są bardziej walcowane i smukłe, grube do 1,5 mm. Końce wyrostków są zaostrzone albo obłe.
Powierzchnia tego grzyba jest gładka, w okresie wilgotnym lepka ze śliską warstwą rodzajną. Konsystencja tego grzyba jest gumowato-łykowata, dość ciężko go złamać czy rozerwać. Miąższ twardy chociaż galaretowaty, często pusty w środku. Młode owocniki są jaskrawo żółte, starzejąc się i wysychając zmieniają kolor na czerwonopomarańczowy i rogowacieją. Zapach i smak niewyraźne.
Gdzie rosną pięknorogi?
Pięknorogi największe to saprofity. Można je spotkać od czerwca do listopada w lasach iglastych i mieszanych. Wyrasta na obumarłym i zmurszałym drewnie drzew iglastych, świerku i sosny. Często pozornie rośnie na ziemi, ale tak naprawdę na zagrzebanych w niej resztkach drewna. Miejscami jest bardzo pospolity.
Czy pięknoróg jest grzybem jadalnym?
Pięknoróg największy to grzyb niejadalny, ale nie jest też trujący. Można użyć jego owocników do garnirowania półmisków i potraw. Zjedzenie go nie jest szkodliwe.
źródło:
P.Skoubla "Wielki atlas grzybów", Elipsa, Poznań 200
B. Gumińska, W. Wojewoda "Grzyby i ich oznaczanie", PWRiL, Warszawa 1985
E. Gerhardt "Grzyby. Wielki ilustrowany przewodnik", KDC, Warszawa 2006
W. Wojewoda „Krytyczna lista wielkoowocnikowych grzybów podstawkowych Polski”, PAN, Kraków 2003
Pyza witaj,ja możę troszkę z innej beczki ale ...mam Cię za babeczkę posiadającą sporą wiedzę o grzybach ..więc powiedz ,.Jak sądzisz czy jest szansa w tym roku jeszcze na cosik??bo troszku popadało ale nie wiem czy ta susza nie wykończyła grzybni.Jak uważasz ,będzie jeszcze co do "gara wrzucić "w tym roku?Pozdrawaim Kasia Katowice
OdpowiedzUsuńnieustająco mam nadzieję, że się ruszy! ale oczywiście wszystko zależy czy jeszcze popada, jakie będą temperatury, także w nocy, jak bardzo był dotknięty suszą teren na którym jest dany las... Grzyby są nieprzewidywalne - kilka dni temu znajomi zbierali prawdziwki gdzieś w okolicy Krakowa, z innych rejonów też czasami słychać nieśmiałe, ale pozytywne doniesienia więc trzeba mieć nadzieję i zaglądać do lasu :) ja tak właśnie będę robić
UsuńTeż mam nadzieję, uwielbiam chodzić na grzyby choć moja wiedza powala zbierać mi tylko 5 gatunków ;)
UsuńPamiętam, jak ze Świętej Pamięci Chrzestnym mojej Żony chodziliśmy na grzyby. Grzybiarz doskonały. Właśnie, w trakcie takiego jednego grzybobrania pokazał nam te grzyby - nazywał je "Kozie Brody" (chyba, że to jakieś inne podobne były). Zebraliśmy kilka i dodaliśmy do zupy grzybowej - zupy robionej z grzybów, których nie znałem do tamtej pory - pycha :)
OdpowiedzUsuńkozia broda to mówi się raczej na siedzunia sosnowego, który rzeczywiście jest bardzo smacznym grzybem
Usuń