Szybki konkurs z kryminałem. Wygraj książki!

Jeden konkurs dopiero się skończył a ja ogłaszam kolejny. Do wygrania tym razem 2 zestawy fajnych książek. Idealna lektura na długie, zimowe wieczory.

Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze lubiłam kryminały. Zaczytywałam się nimi przed laty i teraz też chętnie po nie sięgam. Czytając lubię zastanawiać się kto jest winny i cieszy mnie kiedy na końcu okazuje się, że miałam rację. Nigdy nie zaglądam na koniec książki żeby sprawdzić zakończenie bo to psuje całą zabawę. Wszystko musi być w odpowiedniej kolejności.

kryminal kulinarny, diabelski owoc, czerwone zloto, tom hillenbrand, ksiazki na zimowe wieczory, przyjemna lektura, konkursy


Co ciekawego ostatnio czytałam?


Niedawno trafiłam na książki, które określono mianem kryminału kulinarnego. To książki "Diabelski owoc" i "Czerwone złoto" autorstwa Toma Hillenbranda, zapalonego kucharza hobbysty i smakosza, zakochanego w Wielkim Księstwie Luksemburga. To właśnie w tym kraju mieszka i pracuje bohater obu powieści, właściciel restauracji i doskonały kucharz, Xavier. Kiedy wokół niego zaczyna toczyć się kryminalna afera sam postanawia poszukać winnych popełnionych zbrodni. I robi to z powodzeniem, chociaż jednocześnie z narażeniem własnego życia.

Żeby nie psuć przyjemności czytania nie zdradzę nic więcej z fabuły obu książek. Powiem tylko, że czyta się je doskonale. Akcja jest wartka, intryga zawiła a pojawia się także wątek miłosny. Są afery w przemyśle spożywczym i kucharze celebryci czyli dzieje się! Całość okraszona jest bardzo apetycznymi opisami potraw i ciekawostkami kulinarnymi a także obrazowymi opisami Luksemburga i innych miejsc, w których toczy się akcja.

Podobno już trwają prace nad przeniesieniem obu powieści Hillenbranda na ekran co niezmiernie mnie cieszy i bardzo jestem ciekawa efektu chociaż co książka to książka.

Jak wziąć udział w konkursie? 

Już dzisiaj możecie wziąć udział w konkursie, w którym do wygrania są 2 zestawy dwóch w/w książek. Oby je zdobyć wystarczy napisać czy lubicie kryminały i jeśli tak lub nie to dlaczego. Możecie także napisać jak kryminał jest Waszym ulubionym. Na Wasze odpowiedzi czekam tutaj, w komentarzach pod tym postem konkursowym. A konkurs trwa do dzisiaj do 11 grudnia włącznie.

kryminal kulinarny, diabelski owoc, czerwone zloto, tom hillenbrand, ksiazki na zimowe wieczory, przyjemna lektura, konkursy

 REGULAMIN KONKURSU:

1) Konkurs na blogu Smaczna Pyza organizuje wydawnictwo Smak Słowa. Konkurs zaczyna się dzisiaj, 6 grudnia, a trwać będzie do 11 grudnia b.r. włącznie. Nagrody ufundowało wydawnictwo Smak Słowa.
2) Zwycięzców wybieram ja czyli Smaczna Pyza, subiektywnie, i wybór nie podlega dyskusji. Przyznane będą 2 równorzędne nagrody. Ogłoszenie wyników nastąpi 12 grudnia. Po wybraniu zwycięzców i otrzymaniu od nich danych teleadresowych książki będą wysłane w ciągu 30 dni roboczych. Wysyłka tylko w granicach RP.

3) Nagrodami w konkursie są: 2 x 2 książki Toma Hillenbranda: "Diabelski owoc" i "Czerwone złoto"
4) W konkursie może wziąć udział każdy kto ma na to ochotę i wykona zadanie konkursowe. Ilość zgłoszeń od jednej osoby nie jest ograniczona, ale jedna osoba może wygrać tylko jedną nagrodę.

5) Aby wziąć udział w konkursie (wykonać zadanie) należy zostawić komentarz pod tym postem o konkursie - w komentarzu powinna znaleźć się odpowiedź na pytanie "czy lubisz kryminały? dlaczego tak lub dlaczego nie". W konkursie biorą udział tylko odpowiedzi zamieszczone tutaj na blogu.
6) Komentarz konkursowy powinien być podpisany, imieniem i nazwiskiem albo nickiem, i nie może zawierać linków do własnego bloga czy strony www - takie wpisy będą kasowane !   
7) Laureaci zobowiązani są podać dane potrzebne do wysyłki w ciągu 3 dni kalendarzowych od dnia, w którym zostaną podane wyniki -  po tym czasie nagroda zostanie przyznana innej osobie.

8) Organizator zastrzega sobie prawo zamknięcia konkursu bez wyboru zwycięzców z powodu małej ilości zgłoszeń (poniżej 10) .
9) Osoba biorąca udział w konkursie dodając zgłoszenie jednocześnie akceptuje regulamin.   

kryminal kulinarny, diabelski owoc, czerwone złoto, tom hillenbrand, książki na zimowe wieczory, przyjemna lektura, konkursy
kryminal kulinarny, diabelski owoc, czerwone zloto, tom hillenbrand, ksiazki na zimowe wieczory, przyjemna lektura, konkursy

50 komentarzy:

  1. Czy lubię kryminały ciężko to określić...mogę stwierdzić lubię i nie lubię. Lubię jeśli taki kryminał jest bardzo zagadkowy a cała powieść przebiega płynnie ale interesująco. A nie lubię, jeśli jest tam przesyt agresywności, bicia, czy monotonii. A jeśli byłby to kryminał Kulinarny to, jest to co uwielbiam - powieść związana z kuchnią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, nie lubię kiedy kryminał po prostu jest nudny jak flaki z olejem - kiedy nie można oderwać się ocz czytania to dobry znak :)

      Usuń
  2. Kocham kryminały :) Uwielbiam ten dreszczyk emocji, wartką akcję i to jak wszystko może się bardzo szybko zmienić. Moim zdaniem najlepsze są te, które cały czas prowadzą czytelnika w jedną stronę i na koniec wszystko się zmienia o 180 stopni. Od wielu lat czytam kryminały, ale jedyną książką, którą do tej pory pamiętam jest "Kryminalistka" Joanny Jodełki. Po prostu majstersztyk :)
    Pozdrawiam
    Jane599

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, zaskakujące zakończenia też lubię! chociaż jestem wtedy trochę niepocieszona, że nie zgadłam wcześniej kto jest zabójcą :D

      Usuń
  3. Uwielbiam książki, kocham kryminały. Moje ulubione z czasów szkolnych to Te Joe Alex, potem zaczytywałam się w kryminałach Agathy Christie i Joanny Chmielewskiej.
    Teraz zaczytuję się w kryminałach Katarzyny Bondy naszej rodzimej kochanej pisarki. Ostatnio na tapecie "Pochłaniacz I i II" super napięcie, piękna proza, po prostu kocham :-)
    Dorota Owczarek
    dolores1264@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatha Christie to klasyka - uwielbiam postać detektywa Herkulesa Poirot

      Usuń
  4. Witam, bardzo lubię kryminały, to jeden z moich ulubionych gatunków literackich! Jaki autor jest mój ulubiony? Teraz Remigiusz Mroz, zaczytuje się w górskiej trylogii, która zresztą gorąco polecam. Lubie tez książki Agaty Christie, a oryginalny detektyw Hercules Poirot zawsze zaskakuje swoją spostrzegawczoscia. W kryminale najlepsze są 2 rzeczy: zaskakujące zwroty akcji i nieoczekiwane zakończenie, bo przecież zawsze okazuje się ze morderca jest kto inny albo że wszystko jest inne niż nam się wydawało przez cały czas. Poza czytaniem najbardziej na świecie Lubie jeść pyszne rzeczy a więc kryminał kulinarny to coś dla mnie! Pozdrawiam i ściskam kciuki za wygrana w tym super konkursie ☺Dominika Kowalczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię Herkulesa Poirot a dzięki Tobie zainteresuję się książkami pana Mroza bo nie znam :)

      Usuń
  5. Moje pierwsze kryminały to książki świętej pamięci Joanny Chmielewskiej na tym się wychowałam a z biegiem lat i dorastania zmieniły się i tytuły i autorzy, ale największą miłością darzę "Lesia" ;)
    A z przygód książkowych to pamiętam, że większość ludzi wpisuje w CV jako pasję czytanie i na jednej z rozmów kwalifikacyjnych padło pytanie: co ostatnio Pani czytała ? a ja byłam tuż po zarwanej nocce nad "Millenium" Stiega Larssona, pracy nie dostałam, ale z Panem sobie podyskutowaliśmy, do dziś lubię szwedzkie kryminały.
    I jeszcze złota zasada: jeżeli przed Tobą 8-11h czekania na samolot dobrze się przygotuj, czytając Jo Nesbo nawet nie zauważyłam kiedy ten czas minął przyjemnie i z pożytkiem.
    ps. widzę, że z wypowiedzi innych można poczynić notatki, uwielbiam książki z polecenia, nie umiem kupować na czuja w księgarni no chyba, że znam autora.
    Pozdrówki
    Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubiący czytać zawsze się dogadają, tak myślę :) też często sięgam po książki z polecenia, z czasem wiadomo kto poleca dobre a coś zupełnie w innym guście niż lubię :)

      Usuń
  6. Kryminały to moim zdaniem najlepsza lektura. Kryminały i thrillery. Ostatnimi powieściami kryminalno-obyczajowymi, które przeszły przez moje ręce to książki Camillii Läckberg, cała seria o morderstwach we Fjällbace. Przeszłość i teraźniejszość, mroczna strona bohaterów, wątki przeplatają się przez osiem tomów. Polecam... Księżniczka z lodu, Kaznodzieja, Kamieniarz, Ofiara losu.... Fantastycznie się czyta, zmusza do myślenia, refleksji. Zaskakuje finałem... Polecam z całego serca :)
    Basia Popko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za poleceniem, postaram się zdobyć i przeczytać :)

      Usuń
  7. Lubię wszystko prócz fantastyki. Z miłą chęcią wczytałabym się w te kryminały ;)
    Najbardziej jednak lubię książki na faktach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niektóre kryminały są oparte na prawdziwych wydarzeniach, niestety

      Usuń
  8. kocham ten dreszczyk...kocham, gdy nie potrafie odlozyc ksiazki bo musze dokonczyc by dowiedziec sie co ,jak, kro, gdzie, kiedy...albo sie czasem nie dowiedziecc :) kusi mnie na przykad nastepujaca recenzja (i zamierzam sprawdzic te pozycje zraz po powrocie do kraju :) ) :Pędząca na łeb, na szyję fabuła, wodzenie za nos czytelnika oraz niebywale lekkie pióro – tak w skrócie można by opisać najnowszą książkę Katarzyny Puzyńskiej. Akcja rozgrywa się w Lipowie, na dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia, kiedy w jednym z domów wybucha pożar bliźniaczo podobny do tego, w którym kiedyś zginął ojciec głównego bohatera, Daniela Podgórskiego. Czy pożar, który zbiegł się w czasie z wyjściem z więzienia podpalacza sprzed lat, to przypadek? Czy policjantowi uda się zapanować nad niebezpieczeństwem grożącym jednemu z mieszkańców ze strony szwedzkiego rodzeństwa? Jak bardzo jeszcze sprawy wymkną się spod kontroli?"...i jak tu sie nie podniecic hihi
    karolina Jablonska

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam kryminały. Ostatnio zaczytuję się kryminałami Pani Joanny Chmielewskiej , uważam , że jest po prostu wspaniała ;D
    Iren-Ka
    irenakaplon@interia.eu

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem, czy mogę zaliczyć to do gatunku kryminału, ale jakiś czas temu odkryłam książki H. Cobena. Nigdy wcześniej nie czytałam tego typu książek. Teraz w ten sposób spędzam wolne chwile. Domownicy nie są tym zachwyceni, woleliby, żebym ugotowała w tym czasie coś pysznego :) Obecnie próbuję zdobyć kilka ciekawych kryminałów i przekonać do nich męża ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gotowanie gotowaniem, ale na dobrą książkę czas musi się znaleźć :)

      Usuń
  11. Uwielbiam kryminały, jednak odnosi się to jedynie do naprawdę DOBRYCH kryminałów. Oczywiście wszystkie opisy okoliczności dojścia do zbrodni, prowadzenia dochodzenia i ujawnienia na koniec samego zabójcy - muszą być na tyle umiejętnie zbudowane, by mnie zaciekawić, sprawić bym chciała wraz z detektywem rozwikłać zagadkę. I żebym zbyt wcześnie nie odkryła kto jest sprawcą! Jednak największą frajdę sprawiają mi portrety bohaterów i cała otoczka, w której pewne emocje i niecne czyny biorą górę. Kryminał i kulinaria muszą stanowić smakowite połączenie. Chętnie włączyłabym się w tę przygodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zły kryminał to straszna sprawa, to bardzo rozczarowujące

      Usuń
  12. Wracaliśmy z wyjazdu integracyjnego z Austrii, nocą, oglądaliśmy w autokarze "Dziewczynę z tatuażem". Irek, którego poznałam na wyjeździe i z którym prześpiewaliśmy, grając na gitarze poezję śpiewaną Starego Dobrego Małżeństwa, prawie całą noc w Alpach (musiałam wyjechać aż tam, aby poznać kogoś z drugiego końca Polski, kto myśli prawie tak samo jak ja, zna te same piosenki co ja - których zazwyczaj nie zna prawie nikt - i na dodatek którego nigdy już nie spotkam...), dowiedziawszy się o moim zamiłowaniu do kryminałów, polecił mi książki Jo Nesbo. Nie słyszałam wcześniej o tym autorze i z pewną rezerwą wypożyczyłam z biblioteki pierwszą część perypetii Harry'ego Hole. Przepadłam! Czytałam w tramwaju (przestałam liczyć ile razy już przejechałam swój przystanek...), po nocach, w każdej wolnej chwili. Obecnie mam wszystkie książki tego autora na półce, przeczytane od deski do deski, i czekam na najnowszą część, która już w przyszłym roku pojawi się w ksiągarniach. Nie znalazłam do tej pory autora, który dorównałby Nesbo - może Hillenbrand staje na wysokości zadania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ponieważ sama znam na pamięć większość repertuaru SDM to zawsze dziwi mnie kiedy ktoś ich nie zna ... Nie wiem czy Hillenbrand dorówna Nesbo, ale czyta się go dobrze

      Usuń
  13. Kocham czytać, czytam odkąd pamiętam :) Bardzo lubię kryminały i thrillery, lubię tajemnice i zagadki. Ostatnim moim odkryciem jest Chris Carter i jego seria książek o Robercie Hunterze. Jeśli nie znasz to polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja od dziecka kocham czytać. Kryminały kocham szczególnie, ponieważ pomogły mi przekonać mojego męża do czytania. Po kilku próbach zainteresowania go jakąś lekturą sięgnęłam po "Millenium" i zaskoczyło. Ostatnio odkryłam "Ofiarę bez twarzy". Mąż przeczytał pierwszy i nie mógł wytrzymać aż ja też skończę i będzie mógł podyskutować ze mną o detalach :). Teraz, dzięki kryminałom, możemy wspólnie "zakopać się" w koc i czytać wieczorami. A mąż zaczął sam wyszukiwać poczytniejsze tytuły i kupować nam w ramach upominków.
    Kasia Kopij

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham ksiazki.Jetem od nich uzalezniona i to w najgorszy sposob.
    Wpadam po prostu w ciag.Odwiedzam biblioteke,wybieram ksiazki i odplywam.
    Ostatnio wlasnie zaopatrzylam sie w kryminaly medyczne .
    Niesamowicie zawile sprawy ,niewyjasnione okolicznosci,zdarzenia zapierajace dech w piersiach.Rozdzial goni rozdzial.Jeszcze jeden,jeszcze tylko nastepny,jeszcze tylko sie dowiem co dalej.
    UPS ziemniaki sie przypalily.Oj trzeba szybko kasze ugotowac bo nie bedzie obiadu.Ale jeszcze tylko dwa rozdzialy zostaly.
    I takie sa zazwyczaj kryminaly.Wciagajace,uzalezniajace,odrywajace od codziennych spraw i obowiazkow.
    I za to je kocham .No moze domownicy troche mniej.
    Danuta Nowak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam ten problem z zaczytaniem, wiele razy siedziałam prawie do świtu chcąc dokończyć ciekawą książkę

      Usuń
  16. Uwielbiam kryminały,a już takie "z przymrużeniem oka" to zjadłabym bez popijania!Ostatnio zakochałam się w pewnym dość jowialnym gościu z dużym poczuciem humoru,wielką elokwencją i dość sztywnym kręgosłupem moralnym To "Ojciec Brown"autorstwa G.K. Chestertona. Napisany dawno temu,odkryty całkiem niedawno był pierwowzorem detektywów w sutannie,których jest w literaturze wcale nie mało!
    jolunia559@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. książki nie znam, ale widziałam kilka odcinków serialu z tym bohaterem i podobało mi się :)

      Usuń
  17. UWIELBIAM :D !!!
    Dlaczego ? Może dlatego że nie zrealizowałam swojego marzenia z dzieciństwa ? Moim marzeniem " od zawsze" było być sławnym detektywem , dobrym policjantem .....ewentualnie przeprowadzać sekcje zwłok . Niestety moje życie potoczyło się inaczej - wybrałam zupełnie inny zawód :) ... Dlatego też teraz,kiedy zanurzam swój nos w lekturze ( Nawet nie mam swojego ulubionego autora - kryminał musi mieć w sobie to coś ) to przenoszę się do swoich marzeń , bo przynajmniej przy lekturze mogę być kim tylko chcę :)

    Monika Rybicka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę chciałabyś robić sekcje zwłok? straszny zawód

      Usuń
    2. Pyziu naprawdę :D

      Jestem inna - ale bezpieczna dla ludzi i zwierzaków :D

      Usuń
  18. Kocham kryminały. Do moich ulubionych autorów należą: Agata Christie, Camilla Läckberg a z polskich autorów Katarzyna Puzyńska i Katarzyna Bonda. Z ciekawością sięgam po debiuty, ale tu nierzadko doznaję rozczarowania.
    Uwielbiam szczególnie kiedy autor wplata w fabułę motywy z przeszłości, które, jak powoli wychodzi na jaw, są przyczyną zdarzeń w teraźniejszości (w myśl zasady "dawne grzechy rzucają długie cienie"). Kocham łączyć ze sobą tropy i uwielbiam ten moment olśnienia albo zaskoczenia kiedy nagle uderza mnie, kto jest mordercą. Myślę, że czytelnicy kryminałów lubią być wodzeni za nos:) Jeśli w rzeczywistości nie lubię być wyprowadzana w pole, to (jak się okazuje) tego właśnie oczekuję od dobrej powieści kryminalnej!
    Patrycja Filipowicz

    OdpowiedzUsuń
  19. Kryminały lubię bardzo, gdyż zmuszają mnie do wnikliwego śledzenia każdego słowa, zdania, nie pomijania niczego.. akurat może być to treść do rozwiązania skrytej w książce zagadki. Często podążając za bohaterami kryminalnej intrygi, nie mogę zmusić się do odłożenia książki na bok, a zatem kończę książkę wraz z jej ostatnimi stronami późną nocą, a nawet nad ranem. Im bardziej skomplikowana fabuła i psychologiczne podłoże, tym bardziej utożsamiam się z opowiadaną historią, że tracę poczucie rzeczywistości. Przytuliłabym te kryminały do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uważne śledzenie każdego słowa to konieczność, czasami nawet cofam się o kilka stron albo rozdziałów żeby sprawdzić czy dobrze coś zapamiętałam

      Usuń
  20. Kryminały i thrillery to moje ukochane książki. Jest to gatunek tak bogaty i różnorodny, że nigdy mi się nie znudzi. W dzieciństwie z wypiekami na twarzy czytałam „Cień dłuższego ramienia” Haliny Popławskiej i śledziłam przygody Pana Samochodzika z serii Zbigniewa Nienackiego. Potem odkryłam powieści Joanny Chmielewskiej i śmiałam się do łez czytając jak Lesio próbuje zamordować personalną Panią Matyldę, nękającą go książką spóźnień. Z niecierpliwością czekałam na ukazanie się kolejnych powieści mojej ukochanej autorki. Uwielbiam ją za „Wszystko czerwone”, „Krokodyla z kraju Karoliny”, „Zwyczajne życie” i wiele innych książek Zaczytywałam się też Joe Alexami i małymi książeczkami z serii z kluczykiem lub z jamnikiem, które ze szkolną przyjaciółką podbierałyśmy z biblioteczki jej taty, książkami Agathy Christie ze wspaniałymi postaciami Panny Marple i detektywa Poirot, opowieściami o Sherlocku Holmesie Arthura Conan Doyla oraz mrocznymi powieściami Edgara Allana Poe. Lubię czytać powieści kryminalne zarówno autorów polskich, jak i zagranicznych. Literatura obca pozwala mi przenosić się w odległe miejsca, poznawać inne kultury, styl życia i mentalność żyjących tam ludzi. Chętnie sięgam po książki autorów skandynawskich jak np. Hennig Mankel, Arne Dahl, Stieg Larson i Camilla Lackberg czy amerykańskich jak Lee Child (seria o Jacku Reacherze), John Grisham (thrillery prawnicze), Tess Gerritsen (thrillery medyczne), Mary Higgins Clark. Sekrety ukryte w śniegach Alaski odkrywałam dzięki M.J. McGrath („Chłopiec w śniegu”) Bardzo lubię powieści niemieckiej autorki Charlotte Link, które miałam szczęście czytać w oryginale. Ze współczesnych autorów polskich mogę polecić np. Zygmunta Miłoszewskiego („Bezcenny”) czy powieści Katarzyny Bondy. Gdy potrzebuję zrelaksować się po ciężkim dniu w pracy, „Powtórka z morderstwa” Moniki Szwai na pewno mi w tym pomoże. Lubię książki trzymające w napięciu, od których ciężko jest się oderwać, bo nie wiadomo, co wydarzy się na kolejnej stronie. Każdy kryminał dostarcza mi nie tylko rozrywki, ale również różnorodnej wiedzy. Fascynuje mnie poznawanie pracy policji, lekarzy sądowych, prokuratorów, nowoczesnych metod śledczych. Bardzo ciekawi mnie też strona psychologiczna: poznawanie targających ludźmi emocji, motywów, które popychają ich aż do popełnienia przestępstwa. I nieustannie cieszy mnie fakt, gdy przestępca zostanie schwytany, a zbrodnia surowo ukarana.
    Pozdrawiam wszystkich miłośników tego gatunku literackiego :)
    Grażyna Szewczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażyno, dziękuję za wymienienie tylu książek i autorów, nie wszystko znam a dzięki Tobie będę wiedziała czego szukać :)

      Usuń
  21. W młodości (tej klasycznej-bo teraz też uważam ,że jestem młoda choć bardziej świadoma siebie) mimo,że czytałam namiętnie jakoś kryminały obchodziłam bokiem.Dopiero gdy zaczęłam pracować koleżanka podsunęła mi Robina Cooka i się zakochałam w tym garunku.Dziś przy trójce synów na rodzinnym koncie i braku nadmiaru wolnego czasu najczęsciej czytam słuchając audiobooki -od roku m.in.polskich autorów -Mroza,Bondy.Gotując, sprzątając czy szalejąc latem przy grządkach na działce książki te przenoszą mnie w inny świat.Książki są dla mnie odskocznią od prozy życia i ...dobrze mi z tym.

    Agnieszka z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. audiobooki są wygodne w pewnych sytuacjach, ale lubię usiąść po prostu z książką w ręku i zaczytać się bez pamięci :)

      Usuń
  22. Kocham! Kocham kryminały! Te klasyczne, od Agaty
    Christie, i te nowoczesne, nawet pisane na raty,
    jak seriale w telewizji. A zwłaszcza ze Skandynawii
    mroczne serie opowieści... Bo kryminał może zbawić

    od nudy w korku na mieście, w długie, samotne wieczory,
    na wakacjach, na urlopie i podczas świątecznej pory!
    Bo kryminał to jest groza oswojona - jak tygrysy
    w zoo, bezpieczne, bo za kratą - co nawet najmniejszej rysy

    pazurem nie zrobią na mnie, a jednak dreszcz wywołują,
    gdy hipnotyzują wzrokiem, warczą, skaczą, porykują...
    Kryminał to zło w pigułce, mroku porcja do strawienia,
    bezpieczna, chociaż wypieki wywołuje i rąk drżenia... ;)

    Mogę przeżywać przygody mrożące w żyłach krew młodą,
    ciesząc się ciepłem, fotelem, herbaty kubkiem, wygodą.
    Mogę - nie ruszając tyłka - przemierzać cmentarze, cele,
    piwnice i korytarze, w których zbrodni było wiele,

    wrzeszczeć mogę, gdy zaskoczy mnie zwrot akcji niespodzianie,
    a między wrzaskiem a jękiem spokojniutko zjeść śniadanie...
    No i sprawa najważniejsza - w samozachwyt mnie wręcz wprawia,
    że rozwiązuję zagadkę, gdy się jeszcze zastanawia

    bohater, co jest na tropie. Jestem pierwsza, ha! Wygrałam!
    Mniejsza o to, że mi sprzyja konstrukcyjka książki cała,
    mniejsza o to, że ten efekt był zazwyczaj zamierzony...
    Mam wręcz dziką satysfakcję - jeśli wygram o pół strony! ;)

    Pozdrawiam!
    Nulek
    anulawawrzyniak@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja w zasadzie nie czytam książek bo czasu mi brakuje, jedynie od czasu do czasu do kulinarnych zajrzę. za to moja mama to mol książkowy kryminalny. A że zbliżają się święta to taki zestaw super by był jako prezent dla niej pod choinkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wyobrażam sobie nie czytać... zarwę noc albo zrezygnuję z czegoś innego, ale czytać uwielbiam

      Usuń
  24. Kiedyś lubiłam kryminały. Wciągały mnie jeden za drugim, co tydzień byłam w bibliotece po nową książkę. Teraz mam mniej czasu, zazwyczaj jak coś czytam to są jest to bardziej użyteczna literatura, typu zdrowe odżywianie itd. Czasem chciałabym znowu poczuć ten dreszczyk grozy, jaki niesie ze sobą naprawdę dobry kryminał. Pomaga oderwać się od codziennych spraw i przenieść w świat tajemnic i nierozwiązanych zagadek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano właśnie, kryminały są wciągające i jednocześnie odciągają nasze myśli od codziennych spraw powodując, że możemy się zrelaksować

      Usuń
  25. Kocham kryminały.Chociaż czytam je w zaskakujący sposób bo zaczynam od paru pierwszych stron a potem przeskakuje na sam koniec żeby dowiedzieć się kto zabił .I dopiero wtedy mogę przeczytać całą książkę - nie pomijając środka.Moja córka mówi ,że psuje tym sobie całą istotę rzeczy i kryminału i co to za frajda z czytania jak się wie kto zabił .Ale mnie najbardziej w kryminale interesuje to jak do tego doszli.Właśnie nie kto zabił ale jak policji udało się to odkryć jest dla mnie fascynujące w kryminale.Dlatego uwielbiam skandynawskie kryminały ich dochodzenie do prawdy jest po prostu najlepsze Anna Rakowicz

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger