Sałatka z pieczonym kurczakiem, soczewicą i pomarańczami

Cześć Kobiety! 

Dzisiaj nasze święto i chociaż nieco ponury to dzień bo takie czasy to ja zamierzam trochę poświętować. Przeciwnikom przypominam, że Dzień Kobiet nie jest wymysłem rodem z PRL-u a jego korzenie sięgają znacznie wcześniej. Zwolennikom niczego przypominać nie muszę bo wiedzą, że do świętowania każda okazja jest dobra. 

Zobacz 14 innych pomysłów na pyszne sałatki

Początków Święta Kobiet można doszukiwać się już w obchodzonych w starożytnym Rzymie Matronaliach. W ten dzień poświęcony płodności i macierzyństwie mężowie dawali swoim żonom prezenty i spełniali ich zachcianki. Za naszych czasów źródło Dnia Kobiet jest gdzieś na początku XX-go wieku kiedy to rozwijały się prężnie ruchy robotnicze w Europie i Ameryce Północnej. Trwał straszny wyzysk robotników, kobiety dopiero zaczynały walkę o swoje prawa do godnego życia, pracy i płacy. W 1910 r. ustanowiono oficjalny Dzień Kobiet, ale przez kilka lat nie miał konkretnej daty. Dopiero od 1913 i 1914 r. kiedy 8 marca kobiety organizowały wiece i manifestacje antywojenne to właśnie ta data stała się oficjalną datą tego kobiecego święta.

Świętować można na różne sposoby. Nasi mężowie, partnerzy, koledzy, pracodawcy obdarują nas na pewno kwiatkami, łakociami albo innymi drobnymi prezentami. Same też możemy świętować umawiając się na babskie spotkania, podczas których chętnie zjemy lub wypijemy coś dobrego. Dzisiejsza sałatka będzie w sam raz dla mnie i mojej przyjaciółki.


Sałatka z czarną soczewicą, kurczakiem i pomarańczą

czas przygotowania: 40 minut + czas marynowania mięsa
składniki na 2 porcje: 

• 100 g czarnej soczewicy beluga
• 150 ml wody
• 2 piersi z kurczaka (u mnie ze skórą) albo kawałek pieczonego kurczaka
• 1 średnia cebula czerwona
• 1 nieduża sałata rzymska 
• 2 nieduże pomarańcze 
• kilka łyżek oleju rzepakowego 
•  
• do smaku - sól, pieprz ziołowy, tymianek, melisa

Jak zrobić sałatkę z czarną soczewicą i kurczakiem?

Wycięłam obie piersi z kurczaka, razem ze skórą. Natarłam je lekko solą, tymiankiem i pieprzem ziołowym. Odłożyłam na godzinę do lodówki a następnie obsmażyłam ze wszystkich stron na gorącej patelni posmarowanej olejem, ułożyłam w naczyniu żaroodpornym skórą do góry i piekłam ok. 15-20 minut w temperaturze 180 st.C. Po upieczeniu odłożyłam mięso na deskę i zostawiłam żeby przestygło.

Soczewicę przepłukałam. Zalałam w rondelku zimną wodą i gotowałam aż zmiękła i wchłonęła cały płyn. Sałatę opłukałam i osuszyłam. Część liści pokroiłam w paski, mniejsze zostawiłam w całości. Pomarańcze wyszorowałam. Okroiłam ostrym nożem skórkę i wycięłam miąższ, takie fileciki, spomiędzy błon. Z pozostałości owoców wycisnęłam sok, kilka łyżek. Cebulę czerwoną obrałam, pokroiłam w cienkie piórka, przełożyłam do miseczki i zalałam tym wyciśniętym sokiem. Odstawiłam na 15 minut żeby cebula się zamarynowała.

Do cebuli w soku dodałam 3-4 łyżki oleju. Doprawiłam solą, pieprzem ziołowym i odrobiną roztartego tymianku. Dokładnie wymieszałam aż z płynnych składników powstał sos.

Na talerzach rozłożyłam porcje sałaty. Poprzekładałam je plasterkami pieczonej piersi kurczaka i filetami miąższu pomarańczy, posypałam ugotowaną soczewicą. Całość polałam sosem z cebulą. Przybrałam listkami melisy.