Smaczna Pyza i suszone grzyby na śniadanie
Człowieki wstają rano, włączają program śniadaniowy i chcą spokojnie obejrzeć coś ciekawego a tam znowu Smaczna Pyza! Strach się bać bo znowu straszy od rana. Ale spokojnie, do trzech razy sztuka więc może już koniec tego gwiazdorzenia.
Ponownie zaproszono mnie do telewizyjnej Dwójki i programu "Pytanie na śniadanie". Miałam opowiadać o tym jak najlepiej suszyć grzyby i jak je potem przechowywać. Zdecydowanie stwierdzam, że nie jestem telewizyjnym zwierzątkiem. Urodę mam wybitnie radiową, ale co zrobić? Przecież ja się nie wepchnęłam, sami mnie zaprosili. Jak zwykle byłam zdenerwowana i jak zwykle miałam problem z krótkim, rzeczowym wypowiadaniem się. Bo ja lubię sobie pogadać a tam nie dają! Ale powiedziałam co wiedziałam i na co wystarczyło czasu.
Jak wygląda taka wizyta na planie programu śniadaniowego możecie poczytać w mojej relacji z poprzedniego występu.
Jeśli chcecie obejrzeć jak wypadłam tym razem to zapraszam TUTAJ (klik, klik)
Program prowadzili Joanna Racewicz i Łukasz Nowicki. W roli statystów wystąpiły słoje pełne suszu grzybowego - podgrzybki brunatne, smardze stożkowate, pieprzniki trąbkowe, uszaki bzowe, czubajki kanie, lejkowce dęte i siedzuń sosnowy. Pięknie wypadły, prawda?
Dobre rady jak suszyć grzyby znajdziecie też oczywiście na blogu, w zakładce o grzybach (klik,klik), a jeśli macie jakieś dodatkowe pytania to chętnie na nie odpowiem. Piszcie w komentarzach albo na adres mailowy.
Na początku napisałam, że do trzech razy sztuka, a w dwójkowej telewizji śniadaniowej byłam przecież 2 razy. Trzeci raz to niedawna wizyta w Wirtualnej Polsce, gdzie nagrano krótki program w piątek a wyemitowano w niedzielę. Ponieważ chyba mało kto ma dostęp do tego telewizyjnego programu to nie chwaliłam się zbytnio. Nagranie możecie zobaczyć na portalu WP - TUTAJ (klik, klik)
Ponownie zaproszono mnie do telewizyjnej Dwójki i programu "Pytanie na śniadanie". Miałam opowiadać o tym jak najlepiej suszyć grzyby i jak je potem przechowywać. Zdecydowanie stwierdzam, że nie jestem telewizyjnym zwierzątkiem. Urodę mam wybitnie radiową, ale co zrobić? Przecież ja się nie wepchnęłam, sami mnie zaprosili. Jak zwykle byłam zdenerwowana i jak zwykle miałam problem z krótkim, rzeczowym wypowiadaniem się. Bo ja lubię sobie pogadać a tam nie dają! Ale powiedziałam co wiedziałam i na co wystarczyło czasu.
Jak wygląda taka wizyta na planie programu śniadaniowego możecie poczytać w mojej relacji z poprzedniego występu.
Jeśli chcecie obejrzeć jak wypadłam tym razem to zapraszam TUTAJ (klik, klik)
Program prowadzili Joanna Racewicz i Łukasz Nowicki. W roli statystów wystąpiły słoje pełne suszu grzybowego - podgrzybki brunatne, smardze stożkowate, pieprzniki trąbkowe, uszaki bzowe, czubajki kanie, lejkowce dęte i siedzuń sosnowy. Pięknie wypadły, prawda?
Dobre rady jak suszyć grzyby znajdziecie też oczywiście na blogu, w zakładce o grzybach (klik,klik), a jeśli macie jakieś dodatkowe pytania to chętnie na nie odpowiem. Piszcie w komentarzach albo na adres mailowy.
Na początku napisałam, że do trzech razy sztuka, a w dwójkowej telewizji śniadaniowej byłam przecież 2 razy. Trzeci raz to niedawna wizyta w Wirtualnej Polsce, gdzie nagrano krótki program w piątek a wyemitowano w niedzielę. Ponieważ chyba mało kto ma dostęp do tego telewizyjnego programu to nie chwaliłam się zbytnio. Nagranie możecie zobaczyć na portalu WP - TUTAJ (klik, klik)
Widziałam :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCzy Oni Ci aby nie przeszkadzali w opowieściach? bo ja nie lubię Racewicz bo mam wrażenie że Ona wie lepiej, najlepiej. Wypadłaś super Iza.
OdpowiedzUsuńi jak tu teraz odpowiedzieć dyplomatycznie? trochę irytująca osoba, ja tam byłam tylko gościem
UsuńDyplomacja niepotrzebna, p.Racewicz to prowadząca.... że najczęściej przełączam na inny program. Zmanierowana osóbka. Izunię można słuchać i oglądać bez przerwy :-) Elżbieta Zachary
OdpowiedzUsuńja myślę, że co za dużo to i świnia nie zechce więc mam chwilowo dość :)
UsuńGratulacje Iza !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Neblina
dziekuję
UsuńSuper Pani wypadła. Gratuluję :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń