Bardzo szybka dyniówka
Poczęstowała mnie taką zupą kilka lat temu koleżanka Monika. Byłam pozytywnie zaskoczona smakiem a jeszcze bardziej przepisem bo okazało się, że zupę robi się bardzo szybko i łatwo.
Przeciwnicy przypraw typu vegeta pewnie będą się zżymać, ale przecież taką przyprawę można zrobić samemu w domu z bardzo popularnych składników a bez polepszaczy !
Zupa krem z dyni
składniki:
Miąższ dyni, oczyszczony z pestek i obrany ze skórki, pokroiłam w kostkę (może być byle jak, nie ma znaczenia) zalałam ok. 0,5 l wody i gotowałam jakieś 10 - 15 min.. Ser starłam na małych oczkach tarki jarzynowej. Ugotowaną dynię zmiksowałam na krem. Mieszając energicznie dodałam vegetę, gałkę, ser i śmietankę. Całość gotowałam jeszcze kilka minut mieszając i . . . gotowe. Prawda, że proste i szybkie? Jeśli dla kogoś za gęste to można dolać nieco wody.
Kiedy dynia się gotowała pokroiłam bułkę na kromki, każdą posmarowałam masłem ziołowym, ułożyłam je na blasze i wstawiłam do nagrzanego piekarnika żeby się zrumieniły. Zupę podałam gorącą z grzankami. Z tej ilości przygotowałam 3 duże porcje gęstego kremu. Zupa jest przyjemnie kremowa, słodka i pachnąca, pychota.
A masło ziołowe robię miksując blenderem po prostu miękkie masło z dodatkiem czosnku, chili i posiekanych ziół.
Dynię do zupy możecie upiec w kawałku, razem ze skórką, wcześniej a potem sam miąższ zmiksować dolewając wody albo rosołu i doprawiając.
Przeciwnicy przypraw typu vegeta pewnie będą się zżymać, ale przecież taką przyprawę można zrobić samemu w domu z bardzo popularnych składników a bez polepszaczy !
Zupa krem z dyni
składniki:
- 1 kg miąższu dyni, najlepiej odm. muscat (taka o ciemnopomarańczowym miąższu i zielonej skórce) albo hokkaido
- 2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
- 100 g sera żółtego
- 1 czubata łyżeczka domowej przyprawy warzywnej
- 100 ml słodkiej śmietanki (może być 12% lub więcej, ale koniecznie słodka)
- bułka paryska albo wrocławska, albo bagietka
- kilka łyżeczek masła ziołowego
Miąższ dyni, oczyszczony z pestek i obrany ze skórki, pokroiłam w kostkę (może być byle jak, nie ma znaczenia) zalałam ok. 0,5 l wody i gotowałam jakieś 10 - 15 min.. Ser starłam na małych oczkach tarki jarzynowej. Ugotowaną dynię zmiksowałam na krem. Mieszając energicznie dodałam vegetę, gałkę, ser i śmietankę. Całość gotowałam jeszcze kilka minut mieszając i . . . gotowe. Prawda, że proste i szybkie? Jeśli dla kogoś za gęste to można dolać nieco wody.
Kiedy dynia się gotowała pokroiłam bułkę na kromki, każdą posmarowałam masłem ziołowym, ułożyłam je na blasze i wstawiłam do nagrzanego piekarnika żeby się zrumieniły. Zupę podałam gorącą z grzankami. Z tej ilości przygotowałam 3 duże porcje gęstego kremu. Zupa jest przyjemnie kremowa, słodka i pachnąca, pychota.
A masło ziołowe robię miksując blenderem po prostu miękkie masło z dodatkiem czosnku, chili i posiekanych ziół.
Dynię do zupy możecie upiec w kawałku, razem ze skórką, wcześniej a potem sam miąższ zmiksować dolewając wody albo rosołu i doprawiając.
super ma kolorek:)
OdpowiedzUsuńmniam, mniam, mniam .. uwielbiam !
OdpowiedzUsuńA ja tam lubię vegetę ;) jeszcze do niedawna "nie umiałam" bez niej gotować. ;)Nawet teraz mam resztkę, ale jak tylko zużyję, zrobię sama z suszonych warzyw i kurkumy. ;)
OdpowiedzUsuńzamarzyła mi się taka kremowa dyniowa..
OdpowiedzUsuńDyniowa koniecznie ze świeżą gałką muszkatołową :)
OdpowiedzUsuńTeraz można kupić Vegetę Natur, jest bez glutaminianu sodu
OdpowiedzUsuńPyszota.Mam mus z pieczonej dyni w słoikach i nie zawaham się go użyć.
OdpowiedzUsuńEwa Skórzak
Pierwszy raz w życiu zdecydowałam się na potrawę z dyni (hokkaido),ale mój zapał szybko zgasł gdy musiałam użyć wielkiej siły żeby ją przekroić na pół nie mówiąc już o męczarni żeby ją pokroić na kostkę - nie wyobrażam sobie żeby z niej wydrążyć kulki. Iza powiedz czy ten gatunek jest aż taaak twardy? czy może ja kupiłam jakąś niedojrzłą, a jeżeli tak to jak się sprawdza czy jest dobra?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno cóż, dynie zwykle są twarde, szczególnie te małe, często trzeba naprawdę sporo siły żeby przekroić czy pokroić, ale odwdzięczają się smakiem więc nie zrażaj się :)
Usuń