Schab w galarecie z sałatką ćwikłową

Pieczony schab świąteczny można też trochę odmienić. Dzięki galarecie oraz farszowi nabierze innego smaku, zwilgotnieje i będzie stanowił nie tylko uciechę dla brzuszków, ale także oczu. Polecam bo to bardzo fajne danie. 

składniki:

• 10 plastrów schabu pieczonego b/k
• 2 łyżki ćwikły z chrzanem
• 4 jajka gotowane na twardo
• 1 - 2 ogórki kiszone
• 5 łyżek groszku konserwowego
• 5 łyżek kukurydzy konserwowej
• kilka liści sałaty
• 1/2 litra wywaru warzywnego
• 20 g żelatyny
• 1 - 2 łyżki octu winnego
• 1 łyżka majonezu
• do smaku: sól, pieprz mielony
• koperek świeży

sposób przygotowania: W gorącym wywarze jarzynowym rozpuściłam żelatynę (użyłam wieprzowej z przyprawami) - zanim ją wsypiecie upewnijcie się co do ilości czytając informacje umieszczone na opakowaniu przez producenta - doprawiłam płyn octem do smaku i odstawiłam do wystudzenia. Plastry schabu, takiego pieczonego w domu, były dość duże i niezbyt grube.

Ćwikłę z chrzanem robię sama - buraki ścieram na dużych oczkach tarki i tutaj właśnie taka grubo tarta będzie potrzebna. Ogórki kiszone i 2 jajka także starłam na dużych oczkach tarki, ogórki odcisnęłam z nadmiaru wody. Dodałam do ćwikły, doprawiłam solą, pieprzem, posiekanym koperkiem i majonezem, wymieszałam.
Na każdy plaster schabu nałożyłam czubatą łyżeczkę sałatki i zwinęłam w rożek. Ułożyłam je koliście na półmisku wyłożonym sałatą. Żeby plastry się nie rozwijały wbiłam w każdy pionowo wykałaczkę tak żeby przytrzymywała brzegi. Półmisek przybrałam pozostałymi jajkami pokrojonymi na plasterki i osączoną kukurydzą z groszkiem oraz koperkiem. Kiedy wywar z żelatyną zaczął tężeć polewałam ruloniki niewielką ilością galaretki i wstawiałam na kilka minut do lodówki po czym powtarzałam cały proces polewania i schładzania kilka razy. Całość odstawiłam na 3 - 4 godziny do całkowitego stężenia. Kiedy pierwsza warstwa galarety zastygnie można usunąć wykałaczki.