Sałatka ryżowa z kurczakiem i warzywami
Mój Młody skończył 23 lata. Piękny wiek, prawda? Ja już nie pamiętam nawet kiedy tyle miałam . . . dawno i nieprawda . . .
I powiem Wam jeszcze, że jestem z Niego dumna - może nie jest ideałem, może chciałabym żeby wiele rzeczy zrobił inaczej a są chwile kiedy go nie lubię, ale jestem pewna, że sobie w życiu poradzi a to bardzo ważne.
Jego dziewczyna postanowiła zrobić mu urodzinową niespodziankę i zaprosić kilka osób na wieczór. Ponieważ miała to być tajemnica i oboje pracują całymi dniami to zaproponowałam pomoc przy przygotowywaniu menu - zrobiłam oczywiście tort bo co to za urodziny bez tortu ze świeczkami - była też jeszcze z mojej strony duża blacha zapiekanych pieczarek faszerowanych i wielka micha sałatki. Resztę panna ogarnęła sama. Imprezowa sałatka podana :)
składniki:
sposób przygotowania: mięso opłukałam, osuszyłam, pokroiłam w niedużą kostkę. Polałam sosem sojowym, dodałam przyprawę Cairo Shoarma i 2 łyżki oleju, dokładnie wymieszałam, odstawiłam na min. 1 godzinę.
Ryż wypłukałam, zalałam 2,5 szkl. zimnej wody, dodałam kurkumę i 1 łyżeczkę soli - gotowałam na małym ogniu aż ryż wchłonął płyn - jeśli zmięknie a nie wchłonie całości to można go po prostu odcedzić. Do zimnego dodałam skórkę z cytryny, resztę soku, 1 łyżkę oleju, posiekane drobno chili i natkę pietruszki, wymieszałam. Na bardzo mocno rozgrzaną dużą patelnię wrzuciłam kurczaka i smażyłam na bardzo mocnym ogniu kilka minut żeby wszystkie kawałeczki się zrumieniły, przestudziłam.
Cebulę posiekałam, zalałam połową soku z cytryny, dodałam 1/2 łyżeczki cukru - odstawiłam żeby się zamarynowała. Paprykę oczyściłam, pokroiłam w kosteczkę. Tak samo, oddzielnie, pokroiłam ogórki. Brokuła podzieliłam na nieduże różyczki, obgotowałam przez chwilę w lekko posłodzonej wodzie żeby nie był surowy, ale pozostał chrupiący - po odcedzeniu oprószyłam go lekko solą.
Wszystkie składniki gotowe więc można robić sałatkę. W dużej misie, najlepiej szklanej żeby ładnie wyglądało, układać warstwy składników - ja na spód dałam połowę ryżu, potem połowę ogórka, mięsa, cebuli i papryki. Na to reszta ryżu, znowu ogórki, mięso, cebula i papryka. A na sam wierzch brokuły. Misę przykryłam folią spożywczą i odstawiłam na kilka godzin do lodówki.
Ale do takiej sałatki przydałby się jeszcze sos - nie wszyscy lubią sałatki z majonezem czy innym sosem więc nie dodawałam go od razu do miski, ale oddzielnie, w dzbanku. A przygotowałam go po prostu z 750 ml jogurtu naturalnego miksując go z 4 ząbkami czosnku, 2-ma łyżkami majonezu, garścią natki pietruszki, garścią świeżej mięty i sokiem z jednej cytryny - doprawiłam pieprzem ziołowym oraz odrobiną soli i cukru. Każdy mógł sobie polać swoją porcję według uznania.
I powiem Wam jeszcze, że jestem z Niego dumna - może nie jest ideałem, może chciałabym żeby wiele rzeczy zrobił inaczej a są chwile kiedy go nie lubię, ale jestem pewna, że sobie w życiu poradzi a to bardzo ważne.
Jego dziewczyna postanowiła zrobić mu urodzinową niespodziankę i zaprosić kilka osób na wieczór. Ponieważ miała to być tajemnica i oboje pracują całymi dniami to zaproponowałam pomoc przy przygotowywaniu menu - zrobiłam oczywiście tort bo co to za urodziny bez tortu ze świeczkami - była też jeszcze z mojej strony duża blacha zapiekanych pieczarek faszerowanych i wielka micha sałatki. Resztę panna ogarnęła sama. Imprezowa sałatka podana :)
składniki:
- 1 bardzo duża podwójna pierś z kurczaka albo ze dwie mniejsze
- 1,5 szkl. ryżu - użyłam takiego złotego
- 1 duża papryka czerwona
- 1 duża cebula czerwona albo 2 mniejsze
- kilka ogórków konserwowych
- 1 nieduży brokuł
- 1 papryczka chili
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 1 op. przyprawy Cairo Shoarma
- 4 łyżki sosu sojowego
- 3 łyżki oleju albo oliwy
- sok z 1 dużej cytryny
- skórka otarta z 1 cytryny
- 1 łyżeczka kurkumy
- do smaku: sól, cukier
sposób przygotowania: mięso opłukałam, osuszyłam, pokroiłam w niedużą kostkę. Polałam sosem sojowym, dodałam przyprawę Cairo Shoarma i 2 łyżki oleju, dokładnie wymieszałam, odstawiłam na min. 1 godzinę.
Ryż wypłukałam, zalałam 2,5 szkl. zimnej wody, dodałam kurkumę i 1 łyżeczkę soli - gotowałam na małym ogniu aż ryż wchłonął płyn - jeśli zmięknie a nie wchłonie całości to można go po prostu odcedzić. Do zimnego dodałam skórkę z cytryny, resztę soku, 1 łyżkę oleju, posiekane drobno chili i natkę pietruszki, wymieszałam. Na bardzo mocno rozgrzaną dużą patelnię wrzuciłam kurczaka i smażyłam na bardzo mocnym ogniu kilka minut żeby wszystkie kawałeczki się zrumieniły, przestudziłam.
Cebulę posiekałam, zalałam połową soku z cytryny, dodałam 1/2 łyżeczki cukru - odstawiłam żeby się zamarynowała. Paprykę oczyściłam, pokroiłam w kosteczkę. Tak samo, oddzielnie, pokroiłam ogórki. Brokuła podzieliłam na nieduże różyczki, obgotowałam przez chwilę w lekko posłodzonej wodzie żeby nie był surowy, ale pozostał chrupiący - po odcedzeniu oprószyłam go lekko solą.
Wszystkie składniki gotowe więc można robić sałatkę. W dużej misie, najlepiej szklanej żeby ładnie wyglądało, układać warstwy składników - ja na spód dałam połowę ryżu, potem połowę ogórka, mięsa, cebuli i papryki. Na to reszta ryżu, znowu ogórki, mięso, cebula i papryka. A na sam wierzch brokuły. Misę przykryłam folią spożywczą i odstawiłam na kilka godzin do lodówki.
Ale do takiej sałatki przydałby się jeszcze sos - nie wszyscy lubią sałatki z majonezem czy innym sosem więc nie dodawałam go od razu do miski, ale oddzielnie, w dzbanku. A przygotowałam go po prostu z 750 ml jogurtu naturalnego miksując go z 4 ząbkami czosnku, 2-ma łyżkami majonezu, garścią natki pietruszki, garścią świeżej mięty i sokiem z jednej cytryny - doprawiłam pieprzem ziołowym oraz odrobiną soli i cukru. Każdy mógł sobie polać swoją porcję według uznania.
na pewno była pyszna , a kolorowa bajecznie. A panna niech na nauki do ciebie przychodzi :)
OdpowiedzUsuńna pewno zrobiła furorę!
OdpowiedzUsuńno to wszystkiego dobrego dla Młodego :) Pyszna sałatka !
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze impreza sie udala bo salatka wyglada super:) bardzo lubie brokuly i kurczaka, wiec zestaw dla mnie:)
OdpowiedzUsuńTaka wiosenna jest że aż chce sie juz slonka i ciepelka....cudna:-)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale ;) jestem ciekawa czy owej pannie udało się czymś cię zaskoczyć? :) bo chyba nie zrobiła sałatki warzywnej i schabowych? :)
OdpowiedzUsuńAga, panna jeszcze młodziutka, nauczy się :)
UsuńNauczyć to pewno się nauczy, ale czy dorówna Mamie - Mistrzyni?? ;)
OdpowiedzUsuńOj, ja wierzę, że się Dziewczyna postarała! ;) Właśnie ze względu na umiejętności przyszłej Teściowej... :)A sałatka wspaniała. ;)
OdpowiedzUsuńNo i spełnienia marzeń dla Sławka! ;)
zdziwiłabyś się :D
UsuńWszystkiego najlepszego :) A Panna da radę, z takim wsparciem na pewno :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla syna :) A sałatka wspaniała... ile kolorów :D Na pewno pyszna była :)
OdpowiedzUsuńnajlepszego dla Młodego :)
OdpowiedzUsuńAle kolooorooowaaa!!! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory!
OdpowiedzUsuńA co przygotowała panna? ;)
OdpowiedzUsuńtyle co zdążyła czyli zrobiła szybkie zakupy - napoje, chipsy, paluszki i inne chrupadełka; ogarnęła wnętrze przed przyjściem gości i kilka talerzy kanapek
Usuńsałatka pierwsza klasa, na imprezy właśnie takie lubię najbardziej, a i faszerowanymi pieczarkami nie pogardzę :)
OdpowiedzUsuńSałatka na dziś jak znalazł! Wygląda pięknie, chociaż trochę mi się ryż rozgotował ;) ale to nic :)
OdpowiedzUsuńoj tam, nikt nie zauważy :)
UsuńWitam serdecznie chciałam Pani podziękować za tą sałatkę , zrobiłam ją w zeszła sobotę na urodziny i zrobiła furorę, a szukałam w wyszukiwarce google images czegoś fajnego z kurczakiem i to zdjęcie przykuło od razu moją uwagę. Jestem bardzo szczęśliwa że takim przypadkiem trafiłam na Pani bloga jestem szczerze zafascynowana :). Pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo się cieszę, że smakowało :) i dziękuję za miłe słowa !
UsuńZa dużo cytryny w sałatce i jeszcze w sosie jogurtowym też jest, dla mnie ta sałatka jest nie dobra. Bez dodatku cytryny byłaby smaczna, gdy zrobie ponownie, to nie dodam wogóle cytryny, cebule bez marynaty, podsmaże razem z kurczakiem. Nie robiłam warstwowej sałatki a wymieszałam wszystko razem, cytryna stłumiła wszystkie smaki. *sos podałam jak w przepisie osobno*
OdpowiedzUsuńno cóż, każdy z nas ma swój smak i inny gust - według mnie i gości, którym serwowałam taką sałatkę była bardzo smaczna a cytryny na pewno nie za dużo i niczego nie tłumi. Na tę ilość składników dodatek sok z jednej cytryny to nie jest dużo. Jeśli ktoś lubi mdłe albo mniej doprawione dania to nikt nie każe mu ściśle trzymać się mojego przepisu
UsuńZrobiłam sałatkę wg przepisu i również uważam, że cytryny za dużo. Następnym razem dodałabym tylko skórkę cytryny do ryżu i odrobinkę jej soku do sosu. Nie marynowałabym też cebuli. I wtedy byłaby idealna:-) a mąż zaproponował zmianę ogórka kwaśnego na świeżego. Ale to już kwestia gustu. Poza tym piękna i smaczna sałatka.
Usuńmarynowanie cebuli wpływa korzystnie na jej kolor i smak - jest nie tylko łagodniejsza, ale też lżej strawna. Całe doprawienie to kwestia gustu - wg nas cytryny jest w sam raz według naszego smaku więc nic nie zamierzam zmieniać
Usuń