Hummus po raz pierwszy
Oczywiście jadłam hummus już wiele razy, ale jakoś w domu go nie robiłam sama. Jednak rozmawiając z koleżankami i czytając różne przepisy w sieci dowiedziałam się, że tę prostą pastę z ciecierzycy mogę sobie przygotować kiedy zechcę. Wystarczy kilka składników i cała miseczka hummusu gotowa :)
Domowy hummus
składniki:
Jak zrobić hummus?
Ciecierzycę wypłukałam i zalałam zimną wodą tak żeby była przykryta na kilka centymetrów, odstawiłam na 3 godziny, ale można też zostawić na noc. Potem wodę odlałam i zalałam świeżą, gotowałam pod przykryciem aż była miękka. Odcedziłam ją, ale wody nie wylewałam. Ostudziłam. Nie odpowiem ile było dokładnie ciecierzycy przed ugotowaniem bo gotowałam cały kilogram - część do podjadania tak po prostu bo ziarenka są pyszne a część do zupy - na pastę zważyłam już taką ugotowaną.
Sezam wsypałam na suchą patelnię i potrząsając nią co chwilę prażyłam aż się zezłocił - trzeba uważać żeby nie zbrązowiał bo będzie gorzki. Gdy ziarenka ostygły przesypałam je do rozdrabniacza i zmieliłam na pastę dolewając oliwę. Można oczywiście zrobić sobie wcześniej domową pastę tahini i użyć je ok. 3 łyżek.
Ostudzoną ciecierzycę przesypałam do pojemnika blendera, dodałam pastę sezamową, obrany i pokrojony drobniej czosnek i kilka łyżek wody z pozostałej z gotowania ciecierzycy (albo zwykłej, przegotowanej wody) i zmiksowałam na pastę. Następnie zaczęłam przyprawiać - olej sezamowy, trochę soli, świeżo mielonego pieprzu, jakieś 4 szczypty kuminu i sok z cytryny - wszystko to tak na prawdę wedle własnego smaku. Konsystencja też bywa różna - możecie dolać więcej wody jeśli wolicie luźniejszą. Można zostawić pastę grudkowatą a można mielić dłużej czy nawet przetrzeć przez sito żeby była gładka.
My zjedliśmy ją z ciepłymi chlebkami naan z czosnkiem i kolendrą, ale doskonała jest ze zwykłą świeżą bułką albo grzankami czy z czym tam chcecie.
Domowy hummus
składniki:
- ok. 300 g ugotowanej ciecierzycy, ew. może być konserwowa z puszki
- 60 g sezamu
- 3 łyżki oliwy (ja dałam olej z pestek winogron)
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka oleju sezamowego
- sok z połowy cytryny
- trochę wody z gotowania ciecierzycy
- do smaku: sól, pieprz mielony, kumin mielony
Jak zrobić hummus?
Ciecierzycę wypłukałam i zalałam zimną wodą tak żeby była przykryta na kilka centymetrów, odstawiłam na 3 godziny, ale można też zostawić na noc. Potem wodę odlałam i zalałam świeżą, gotowałam pod przykryciem aż była miękka. Odcedziłam ją, ale wody nie wylewałam. Ostudziłam. Nie odpowiem ile było dokładnie ciecierzycy przed ugotowaniem bo gotowałam cały kilogram - część do podjadania tak po prostu bo ziarenka są pyszne a część do zupy - na pastę zważyłam już taką ugotowaną.
Sezam wsypałam na suchą patelnię i potrząsając nią co chwilę prażyłam aż się zezłocił - trzeba uważać żeby nie zbrązowiał bo będzie gorzki. Gdy ziarenka ostygły przesypałam je do rozdrabniacza i zmieliłam na pastę dolewając oliwę. Można oczywiście zrobić sobie wcześniej domową pastę tahini i użyć je ok. 3 łyżek.
Ostudzoną ciecierzycę przesypałam do pojemnika blendera, dodałam pastę sezamową, obrany i pokrojony drobniej czosnek i kilka łyżek wody z pozostałej z gotowania ciecierzycy (albo zwykłej, przegotowanej wody) i zmiksowałam na pastę. Następnie zaczęłam przyprawiać - olej sezamowy, trochę soli, świeżo mielonego pieprzu, jakieś 4 szczypty kuminu i sok z cytryny - wszystko to tak na prawdę wedle własnego smaku. Konsystencja też bywa różna - możecie dolać więcej wody jeśli wolicie luźniejszą. Można zostawić pastę grudkowatą a można mielić dłużej czy nawet przetrzeć przez sito żeby była gładka.
My zjedliśmy ją z ciepłymi chlebkami naan z czosnkiem i kolendrą, ale doskonała jest ze zwykłą świeżą bułką albo grzankami czy z czym tam chcecie.
A wiesz, ze ja tez jeszcze sama nie robilam? I nie bardzo wiem, czemu, bo to przeciez banalnie proste. A jakie smaczne!
OdpowiedzUsuńa ja ani nie jadłam ani nie robiłam... nawet nie wiem z czym dokładnie to można jeść. Eeeh mało światowa dziewczyna jestem jedna ;)
OdpowiedzUsuńOla, po prostu jak pastę do pieczywa albo dip do krakersów czy warzyw
UsuńPodobają mi się te butelki do oleju:), gdzie można takie dostać? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMonika, ja je dostałam, ale wiem że pochodzą z tego sklepu http://sklepgalicja.pl/
UsuńDziękuję za informację:)
Usuńniestety, przejrzałam sobie przy okazji ich aktualną ofertę i przyznam, że słabiutka jest.... bardzo wielu rzeczy jakie można było tam nabyć już nie mają....
Usuńuwielbiamy hummus, zwlaszcza moj mlodszy synus, ktory nie spocznie, poki nie wyje wszystkiego, wiec robie dosc czesto :)
OdpowiedzUsuńtwoj wyglada idealnie, w dodatku w polaczeniu z tym chlebkiem (to naan, prawda?)
pozdrawiam :*
tak, to naan - kupny, ale bardzo fajny
Usuńno i znowu mi narobilas apetytu :))) i co ja teraz poczne? ani ziarnka ciecierzycy w zasiegu wzroku ;)
Usuńoj ale pycha!
OdpowiedzUsuńHummus to smaczna i bardzo sycąca pasta :) Bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńmniam, pyszne !
OdpowiedzUsuńUwielbiam hummusy, zwłaszcza wiosną. W tym roku jescze nie robiłam, ale widzę, że już pora na nie. A gdzie kupuje się chlebek naan? U mnie to pewnie niedostępny. Irmela
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że nie widziałam tego chlebka u siebie w sklepie - ja dostałam 4 sztuki co spróbowania, ale szukaj może w supermarketach...
UsuńTrochę późno ale zawsze : P
OdpowiedzUsuńTen chlebek niedawno można było zakupić w Kauflandzie. Oferta z typowo indyjskimi i różnymi orientalnymi produktami. Kosztował coś około 6zł, w opakowaniu po dwie sztuki. Dostępny w smakach właśnie czosnku z kolendrą i naturalnym. Polecam bo w smaku mimo iż kupy- rewelacyjny.
Pozdrawiam cieplutko.
ooo zrobię ten przepis, wygląda tak łatwo i przyjemnie a ja się do hummusu tak przymierzam i przymierzam(: Dzięki!
OdpowiedzUsuń