Prosty mazurek z kurczakami
Pierwszy raz piekłam mazurka w ubiegłym roku. Nie przepadam na tym rodzajem ciasta bo zwykle jest bardzo słodkie - wolę serniki, szarlotki czy jakieś inne smakołyki. Ale Wielkanoc to czas szczególny a poza tym co jakiś czas warto spróbować czy smaki nam się nie zmieniły :)
składniki:
sposób przygotowania: CIASTO - zmieszałam suche składniki i posiekałam je z zimnym tłuszczem. Gdy masa wyglądała jak kruszonka wbiłam jajko i dolałam sok z cytryny, zagniotłam szybko. Zawinęłam ciasto w folię i odłożyłam do lodówki na min. pół godziny. Następnie podzieliłam na dwie części i z każdej odłożyłam po kawałku na ozdoby. Obie części rozwałkowałam na placki jednakowej wielkości, grubości ok. 5 mm, kształt dowolny, i ułożyłam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Z reszty ciasta uformowałam kilka małych kwiatków, listków i wałeczek, który ułożyłam na brzegu jednego placka lekko dociskając żeby tworzył rant. Kilka małych elementów ułożyłam po prostu na papierze żeby użyć ich potem do dekoracji. Posmarowałam wszystkie części roztrzepanym z mlekiem żółtkiem i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st.C - piekłam do zrumienienia.
MASY: konfiturę przełożyłam do rondelka, smażyłam kilka minut a następnie zdjęłam z ognia, dodałam galaretkę i mieszałam aż się rozpuściła. Lekko ciepłą wyłożyłam na pierwszy placek bez rantu. Przykryłam drugim lekko dociskając. Śmietankę zagotowałam, zdjęłam z ognia, wrzuciłam do niej pokruszoną czekoladę i cynamon, mieszałam aż składniki się połączyły i dodałam orzechy. Po wymieszaniu i przestudzeniu masę wyłożyłam na wierzch mazurka. Ozdobiłam kwiatkami i listkami z ciasta, piankowymi kurczakami i posypką cukrową.
Mazurek najlepszy jest po 2 - 3 dniach gdy ciasto zmięknie od wilgoci mas.
składniki:
- CIASTO - 2 szkl. mąki krupczatki
- 1/3 szkl. cukru drobnego
- pół standardowej kostki masła albo margaryny czyli 125 g
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 jajko
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
- DO OBŁOŻENIA - 3/4 szkl. konfitury wiśniowej
- 1 czubata łyżka galaretki wiśniowej w proszku
- 1 tabliczka gorzkiej 100g czekolady 70% kakao
- 1/3 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/2 szkl. śmietanki kremówki
- 3/4 szkl. grubo siekanych orzechów włoskich
- posypka cukrowa, figurki z pianki marshmallow
- do posmarowania: 1 żółtko + 2 łyżki mleka
sposób przygotowania: CIASTO - zmieszałam suche składniki i posiekałam je z zimnym tłuszczem. Gdy masa wyglądała jak kruszonka wbiłam jajko i dolałam sok z cytryny, zagniotłam szybko. Zawinęłam ciasto w folię i odłożyłam do lodówki na min. pół godziny. Następnie podzieliłam na dwie części i z każdej odłożyłam po kawałku na ozdoby. Obie części rozwałkowałam na placki jednakowej wielkości, grubości ok. 5 mm, kształt dowolny, i ułożyłam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Z reszty ciasta uformowałam kilka małych kwiatków, listków i wałeczek, który ułożyłam na brzegu jednego placka lekko dociskając żeby tworzył rant. Kilka małych elementów ułożyłam po prostu na papierze żeby użyć ich potem do dekoracji. Posmarowałam wszystkie części roztrzepanym z mlekiem żółtkiem i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st.C - piekłam do zrumienienia.
MASY: konfiturę przełożyłam do rondelka, smażyłam kilka minut a następnie zdjęłam z ognia, dodałam galaretkę i mieszałam aż się rozpuściła. Lekko ciepłą wyłożyłam na pierwszy placek bez rantu. Przykryłam drugim lekko dociskając. Śmietankę zagotowałam, zdjęłam z ognia, wrzuciłam do niej pokruszoną czekoladę i cynamon, mieszałam aż składniki się połączyły i dodałam orzechy. Po wymieszaniu i przestudzeniu masę wyłożyłam na wierzch mazurka. Ozdobiłam kwiatkami i listkami z ciasta, piankowymi kurczakami i posypką cukrową.
Mazurek najlepszy jest po 2 - 3 dniach gdy ciasto zmięknie od wilgoci mas.
fiu fiu piękny mazureczek
OdpowiedzUsuńśliczny! będzie wspaniałą ozdobą wielkanocnego stołu:)
OdpowiedzUsuńWygląda uroczo :) a sprawdzać smaki trzeba koniecznie, bo gdyby nie to do dziś bym nie jadła ćwikły z chrzanem, za którą teraz absolutnie przepadam :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, ale moje smaki co do mazurków się nie zmieniają, nie lubię ich mimo tradycji.
OdpowiedzUsuńJolu, ja popełniłam na razie tylko jeden, właśnie ten widoczny na zdjęciu - dla mnie ogólnie to za słodkie ciasta - i chociaż lubię słodycze to wolę co innego
Usuńfajne:) moze dla takiego ciasta warto zaczac obchodzic swieta:)
OdpowiedzUsuńA skąd piankowe kurczaki? Można to to kupić? :)
OdpowiedzUsuńUrania - można kupić takie w marketach - produkuje Dr.Oetker, są w pudełeczkach chyba po 5 sztuk - szukaj na półkach z ozdobami do ciast i deserów a teraz przed świętami na specjalnych kartonowych stendach w sklepach. Trzeba tylko kurczaczkom dorobić oczy i dzioby bo fabryczne nie mają :) ja zrobiłam je z czekolady i kandyzowanej wiśni. Posypka cukrowa zielona, na trawkę, jest w zestawie :)
Usuńsuper wygląda :P
OdpowiedzUsuń