Lody czereśniowe z maślanką i cynamonem
Kolejne lody domowe. Po lodach ananasowo-bazyliowych zrobiłam czereśniowe bo akurat miałam dużo tych pysznych owoców. W połączeniu z cynamonem i odrobiną likieru cytrynowego wyszły cudowne!
Misa maszynki znowu się mrozi a ja zastanawiam się jakie lody ukręcę następnym razem. Macie jakieś życzenia w tym temacie?
Jeśli ktoś woli albo może jeść tylko lody bezmleczne, z samych owoców, to polecam sorbet truskawkowy - wystarczy zamrozić owoce a potem z kilka chwil zrobić pyszny lodowy deser.
Domowe lody czereśniowe z maślanka, cynamonem i limoncello
czas przygotowania: 20 minut + 30 minut ukręcania + czas chłodzenia
składniki na ok. 12 gałek:
Jak zrobić lody czereśniowe?
Owoce opłukałam, osuszyłam i wydrylowałam. Wrzuciłam do rondelka, wlałam wodę, sok z cytryny, wsypałam cukier i gotowałam 10 minut. Ugotowane zblendowałam i przetarłam przez sito dla pewności, że nie ma w masie większych kawałków. Dosypałam glukozę, wymieszałam i odstawiłam do zamrażarki na godzinę, dwie, żeby dobrze schłodzić.
Zimną masę owocową zmiksowałam z zimną maślanką, cynamonem i limoncello. Mocno schłodzoną śmietankę ubiłam na sztywno, połączyłam delikatnie z owocowo maślankowa częścią. Włączyłam maszynkę do lodów, której misa chłodziła się w zamrażarce ok. 24 godziny. Kiedy mieszadło zaczęło się kręcić powoli wlałam płynną mieszankę wszystkich składników. Lody kręciły się ok. 30 minut.
Po ukręceniu lody są dość miękkie, ale można je od razu podać. Ja wolę mocniej mrożone więc przełożyłam je szybko do pojemnika, zamknęłam i włożyłam do zamrażarki na 1-2 godziny żeby lepiej zamarzły. Jeśli przygotujecie lody wcześniej, np. poprzedniego dnia, to radzę wyjąć pojemnik z nimi z zamrażarki na ok. 15-20 minut przed planowanym podaniem żeby nieco zmiękły bo inaczej bardzo ciężko będzie je porcjować.
Jeśli nie macie maszynki do lodów to płynną masę przelejcie do szczelnie zamykanego pojemnika i mroźcie kilka godzin w zamrażarce. Co godzinę, dwie, trzeba masę zmiksować żeby rozbić powstające kryształki lodu.
Misa maszynki znowu się mrozi a ja zastanawiam się jakie lody ukręcę następnym razem. Macie jakieś życzenia w tym temacie?
Jeśli ktoś woli albo może jeść tylko lody bezmleczne, z samych owoców, to polecam sorbet truskawkowy - wystarczy zamrozić owoce a potem z kilka chwil zrobić pyszny lodowy deser.
Domowe lody czereśniowe z maślanka, cynamonem i limoncello
czas przygotowania: 20 minut + 30 minut ukręcania + czas chłodzenia
składniki na ok. 12 gałek:
- 300 g dojrzałych ciemnych czereśni, waga po wydrylowaniu
- sok z 1 niedużej cytryny
- 40 ml wody
- 130 g cukru
- 20 g glukozy w proszku
- 250 ml maślanki
- 2 łyżki likieru cytrynowego limoncello
- 1 płaska łyżeczka mielonego cynamonu
- 200 ml śmietanki kremówki 30%
Jak zrobić lody czereśniowe?
Owoce opłukałam, osuszyłam i wydrylowałam. Wrzuciłam do rondelka, wlałam wodę, sok z cytryny, wsypałam cukier i gotowałam 10 minut. Ugotowane zblendowałam i przetarłam przez sito dla pewności, że nie ma w masie większych kawałków. Dosypałam glukozę, wymieszałam i odstawiłam do zamrażarki na godzinę, dwie, żeby dobrze schłodzić.
Zimną masę owocową zmiksowałam z zimną maślanką, cynamonem i limoncello. Mocno schłodzoną śmietankę ubiłam na sztywno, połączyłam delikatnie z owocowo maślankowa częścią. Włączyłam maszynkę do lodów, której misa chłodziła się w zamrażarce ok. 24 godziny. Kiedy mieszadło zaczęło się kręcić powoli wlałam płynną mieszankę wszystkich składników. Lody kręciły się ok. 30 minut.
Po ukręceniu lody są dość miękkie, ale można je od razu podać. Ja wolę mocniej mrożone więc przełożyłam je szybko do pojemnika, zamknęłam i włożyłam do zamrażarki na 1-2 godziny żeby lepiej zamarzły. Jeśli przygotujecie lody wcześniej, np. poprzedniego dnia, to radzę wyjąć pojemnik z nimi z zamrażarki na ok. 15-20 minut przed planowanym podaniem żeby nieco zmiękły bo inaczej bardzo ciężko będzie je porcjować.
Jeśli nie macie maszynki do lodów to płynną masę przelejcie do szczelnie zamykanego pojemnika i mroźcie kilka godzin w zamrażarce. Co godzinę, dwie, trzeba masę zmiksować żeby rozbić powstające kryształki lodu.
Pysznosci, musze sprobowac!
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńA ja właśnie spałaszowałam kokosowo- borówkowe :) Z dużą ilością alkoholu... polecam :)
Oooo, nigdy nie jadłam lodów o tym smaku:)
OdpowiedzUsuńMogę wiedzieć jaką używasz maszynę do lodów? Jak tylko kupie to na pewno zrobię mniam :)
OdpowiedzUsuńAleż mają kolor!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spróbowałam, a już się w tym smaku zakochałam :)