Ciasto szpinakowe z bakaliami
Zielone ciasto zaskoczy niejednego gościa swoim kolorem. Smakiem nie zaskoczy bo jest po prostu pyszne. Jak zwykle, stwierdziły moje kochane Żarłoczki.
Do ciasta wykorzystałam szpinak mrożony bo to wygodne. Jest dostępny cały rok, nie trzeba go płukać, łatwo odmierzyć odpowiednia ilość ponieważ jest zamrożony w niedużych kostkach a proces mrożenia zachowuje doskonale smak i kolor warzywa. Po prostu wyjmuję z torebki tyle szpinaku ile potrzebuję a resztę mogę dalej przechowywać bez obawy, że zwiędnie.
Zielone ciasto świetnie smakowało w postaci tarty z truskawkami a teraz jego jesienna wersja, z orzechami, też nas uwiodła. Jeśli jeszcze ktoś ma wątpliwości to podpowiem, że w wypieku nie czuć szpinaku więc nawet osoby, które go nie lubią chętnie się poczęstują. Starszy Żarłoczek szpinaku nie znosi a ciasto bardzo przypadło mu do gustu.
Zielone ciasto z bakaliami
czas przygotowania: 15 minut + czas pieczenia
składniki:
Jak zrobić ciasto szpinakowe z bakaliami?
Mrożony szpinak rozmroziłam wyjmując potrzebną do ciasta ilość dzień wcześniej i zostawiając ją w miseczce z lodówce. Dolałam sok z cytryny i olej, zblendowałam na gęstą, kremową masę.
Orzechy przebrałam, grubo posiekałam. Rodzynki sparzyłam i dobrze osączyłam. Wszystkie bakalie wymieszałam razem dodając 1 łyżkę mąki. Formę keksówkę o wymiarach 27x8cm wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą.
Jajka wybiłam do miski, ubiłam z cukrem i solą na puszystą pianę. Ubijałam aż cukier zupełnie się rozpuścił a piana przypominała jasny krem. Dodałam szpinak zmiksowany z olejem. Miksując dalej na małych obrotach dosypywałam partiami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Mieszałam tylko do połączenia składników. Na koniec dosypałam bakalie i wmieszałam je w ciasto łyżką.
Ciasto przełożyłam do naszykowanej wcześniej foremki. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piekłam 45 minut. Przed wyjęciem sprawdziłam stan ciasta patyczkiem - wetknięty, w środek ciasta w najgrubszym miejscu, i wyjęty powinien być suchy.
Po ostudzeniu posmarowałam ciasto gęstym lukrem utartym z cukru pudru i soku cytrynowego i posypałam pokruszonymi orzechami i kawałeczkami skórki pomarańczowej.
Do ciasta wykorzystałam szpinak mrożony bo to wygodne. Jest dostępny cały rok, nie trzeba go płukać, łatwo odmierzyć odpowiednia ilość ponieważ jest zamrożony w niedużych kostkach a proces mrożenia zachowuje doskonale smak i kolor warzywa. Po prostu wyjmuję z torebki tyle szpinaku ile potrzebuję a resztę mogę dalej przechowywać bez obawy, że zwiędnie.
Zielone ciasto świetnie smakowało w postaci tarty z truskawkami a teraz jego jesienna wersja, z orzechami, też nas uwiodła. Jeśli jeszcze ktoś ma wątpliwości to podpowiem, że w wypieku nie czuć szpinaku więc nawet osoby, które go nie lubią chętnie się poczęstują. Starszy Żarłoczek szpinaku nie znosi a ciasto bardzo przypadło mu do gustu.
Zielone ciasto z bakaliami
czas przygotowania: 15 minut + czas pieczenia
składniki:
- CIASTO - 150 g szpinaku mrożonego Poltino
- 5 łyżek soku cytrynowego
- 100 ml oleju rzepakowego
- 300 g mąki pszennej t.450
- 3 średnie jajka
- 120 g cukru
- 2 szczypty soli
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 80 g łuskanych orzechów włoskich
- 40 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 40 g drobnych rodzynek
- do formy - 1 łyżeczka masła
- 3 łyżki tartej bułki
- LUKIER - kilka łyżeczek cukru pudru
- sok cytrynowy
Jak zrobić ciasto szpinakowe z bakaliami?
Mrożony szpinak rozmroziłam wyjmując potrzebną do ciasta ilość dzień wcześniej i zostawiając ją w miseczce z lodówce. Dolałam sok z cytryny i olej, zblendowałam na gęstą, kremową masę.
Orzechy przebrałam, grubo posiekałam. Rodzynki sparzyłam i dobrze osączyłam. Wszystkie bakalie wymieszałam razem dodając 1 łyżkę mąki. Formę keksówkę o wymiarach 27x8cm wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą.
Jajka wybiłam do miski, ubiłam z cukrem i solą na puszystą pianę. Ubijałam aż cukier zupełnie się rozpuścił a piana przypominała jasny krem. Dodałam szpinak zmiksowany z olejem. Miksując dalej na małych obrotach dosypywałam partiami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Mieszałam tylko do połączenia składników. Na koniec dosypałam bakalie i wmieszałam je w ciasto łyżką.
Ciasto przełożyłam do naszykowanej wcześniej foremki. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piekłam 45 minut. Przed wyjęciem sprawdziłam stan ciasta patyczkiem - wetknięty, w środek ciasta w najgrubszym miejscu, i wyjęty powinien być suchy.
Po ostudzeniu posmarowałam ciasto gęstym lukrem utartym z cukru pudru i soku cytrynowego i posypałam pokruszonymi orzechami i kawałeczkami skórki pomarańczowej.
Ciasto wygląda pięknie i pysznie. Na pewno zrobię w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńale pięknie wygląda. Lubię takie niecodzienne ciacha
OdpowiedzUsuńCiasto cudo :) A można użyć świeżego szpinaku.
OdpowiedzUsuńjak najbardziej można użyć świeżego szpinaku - trzeba go opłukać i dobrze osuszyć a potem taki surowy zmiksować z olejem i sokiem cytrynowym
UsuńWygląda pięknie. Na Boże Narodzenie już jest w planie :)
OdpowiedzUsuńA ja zrobiłam w tortownicy i mam gotowy torcik na jutrzejsze urodziny narzeczonego, super przepis ;))
OdpowiedzUsuńa u mnie zakalec wyszedl do potegi!!!!!
OdpowiedzUsuńi winą obarczasz mnie? przepis jest sprawdzony i dobry
UsuńZastanawiam się czy ciasto wyjdzie jak zrobię je z mąk bezglutenowych lub jakieś mieszanki bezglutenowej.
OdpowiedzUsuńnie pomogę bo piekłam to ciasto tylko ze zwykłej mąki pszennej
UsuńUpieklam wczoraj. Wyszlo pyszne. Tylko ja nastepnym razem jeszcze jedno jajko dam. Super pzepis dziekuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńModyfikuj jeśli chcesz, ja uważam, że 3 wystarczą i używam średnich
Usuń