Deser owocowy mrożony

Gdy na dworze upał taki deser orzeźwi doskonale. Kilka smaków i kolorów wzajemnie się dopełnia i tworzy smakowitą i miłą dla oka całość. Do zrobienia potrzebujemy 3 miski różnej wielkości wchodzące jedna w drugą, folię spożywczą przeźroczystą i przynajmniej kilkanaście godzin żeby całość nam się zmroziła.



składniki:
  • 4 łodygi rabarbaru
  • ok. 250 gram truskawek
  • 2 owoce kiwi,
  • ok. 250 gram miąższu melona Cantalupe
  • 4 mocno dojrzałe banany
  • 12 - 16 łyżek cukru
  • 500 ml jogurtu greckiego
  • 1 pomarańcza
  • 2 duże cytryny
sposób przygotowania: Jogurt podzieliłam na 4 części a sok wyciśnięty z cytryn na 3. Rabarbar oczyściłam, obrałam i pokroiłam na kawałki. Zasypałam 3-4 łyżkami cukru, dodałam 1 część soku z cytryny i dusiłam na malutkim ogniu aż się rozpadł po czym odstawiłam do wystudzenia. Zimny zmiksowałam dodając 1 część jogurtu i jednego obranego banana, przelałam do pojemnika. Wstawiłam, szczelnie przykryty, do zamrażarki na 2-3 godziny. Co godzinę można masę zmiksować żeby nie było grudek lodu i ponownie wstawić do zamrażarki. Gdy masa była już dobrze gęsta przełożyłam ją do największej naszykowanej miski. W masę wcisnęłam nieco mniejszą miskę owiniętą z zewnątrz folią spożywczą (brzegi muszą wystawać!) - wciskając tę miskę spowodowałam, że masa rozeszła się na boki większej miski - tak przygotowaną wstawiłam do całkowitego zamrożenia.

Gdy pierwsza warstwa się mroziła ja robiłam drugą - opłukane truskawki pokroiłam na kawałki i zasypałam 3-4 łyżkami cukru a gdy puściły sok zmiksowałam dodając 2-gą część soku z cytryny i jogurtu oraz drugiego banana. Masę wlałam do miski z masą rabarbarową usuwając najpierw włożoną mniejszą miskę. Gdy masa truskawkowa się zmrozi wcisnęłam w nią najmniejszą miseczkę owiniętą folią i odstawiłam aż wszystko się zmroziło.

Warstwa trzecia - owoce kiwi obrałam, pokroiłam na kawałki, zasypałam 3-4 łyżkami cukru i podgrzałam - wystarczy aż owoce się zagotują. Ostudzone zmiksowałam dodając trzecią część soku z cytryny i jogurtu, i trzeciego banana. Wlałam do miski z deserem usuwając najpierw wciśniętą miseczkę, odstawiłam do zamrożenia.

Czwarta warstwa - melona obrałam, pokroiłam na kawałki, zmiksowałam z 3-4 łyżkami cukru, ostatnią częścią jogurtu i sokiem wyciśniętym z pomarańczy (sok z farfoclami) oraz ostatnim bananem. Wylałam na wierzch zamrożonych wcześniej warstw przykrywając je płasko. Odstawiłam do zamrożenia.

Po zamrożeniu wyjęłam całość do z miski odwracając ją do góry dnem - po dłuższej chwili deser powinien sam się wysunąć. Pokroiłam na kawałki, cząstki, jak torcik. Porcje można polać sosem ze zmiksowanych owoców albo dodać owoce świeże i trochę bitej śmietany....my zjedliśmy bez dodatków.

Przed krojeniem i podaniem dobrze jest wyjąć deser z zamrażarki wcześniej min. 30 min. żeby lekko odtajał...Cały proces trwa od kilku do kilkunastu godzin, ale deser ładnie wygląda i jest niezwykle orzeźwiający.

Miski, których użyłam do przygotowania deseru mają pojemność 0,5; 1,0 i 1,6 litra. a ich średnica to odpowiednio 12,5; 15,5 i 18cm.

6 komentarzy:

  1. Twoj pseudonim i te lody - przypominaja mi rodzinny Poznan. Pyzy w niedziele a takie lody, o nazwie Cassate na upaly, ah, poezja :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. do Poznania mam daleko a nick pochodzi raczej od mojej okrągłości :D i rymowania się z imieniem, ale fajnie, że Tobie dobrze się kojarzy. Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam, az slinka cieknie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzom ciekawy deser,super sie preentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezmiernie apetyczny deser. Tyle owoców = wielkie pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekna kompozycja kolorów i smakow

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger