Żytnie kajzerki
Właściwie to mój pierwszy wypiek z tej mąki - żytnia typ 720. Ciasto wychodzi dość kleiste, takie gliniaste i bałam się, że bułki też takie będą, ale nic takiego się nie zdarzyło! Bułeczki wyszły dość puszyste, delikatne i bardzo smaczne.
składniki:
sposób przygotowania: drożdże roztarłam z cukrem, dolałam ciepłe mleko, wymieszałam i odstawiłam żeby zaczyn zaczął rosnąć. Do miski wsypałam mąkę, dodałam sól. Jajko i żółtko roztrzepałam z maślanką, dolałam do mąki. Dolałam też rozczyn i lekko ciepły tłuszcz. Wyrobiłam dość miękkie ciasto - jeśli będzie się bardzo lepić to można dosypać jeszcze trochę mąki, ale niedużo bo ten typ tak ma, że ciasto jest dość klejące....
Odstawiłam ciasto w misce przykrytej ściereczką na ok. 1,5 godziny żeby wyrosło. Następnie zagniotłam je lekko, podzieliłam na 12 części oprószając mąką. Z każdej uformowałam kulkę, lekko je spłaszczyłam i ostrzem noża zrobiłam nacięcia na krzyż. Ułożyłam bułeczki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, odstawiłam na 15 min.. Przed wstawieniem do pieca posmarowałam mlekiem i posypałam odrobiną mąki żytniej typ 2000. Piekłam ok. 20 min. w piekarniku nagrzanym do 190 st. C, studziłam na kratce
składniki:
- 3 czubate szkl. mąki żytniej typ 720 (szkl. poj. 250 ml)
- 3 dkg świeżych drożdży
- 1/3 szkl. mleka
- 1/2 szkl. maślanki
- 10 dkg rozpuszczonego masła albo margaryny
- 1,5 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 jajko
- 1 żółtko
sposób przygotowania: drożdże roztarłam z cukrem, dolałam ciepłe mleko, wymieszałam i odstawiłam żeby zaczyn zaczął rosnąć. Do miski wsypałam mąkę, dodałam sól. Jajko i żółtko roztrzepałam z maślanką, dolałam do mąki. Dolałam też rozczyn i lekko ciepły tłuszcz. Wyrobiłam dość miękkie ciasto - jeśli będzie się bardzo lepić to można dosypać jeszcze trochę mąki, ale niedużo bo ten typ tak ma, że ciasto jest dość klejące....
Odstawiłam ciasto w misce przykrytej ściereczką na ok. 1,5 godziny żeby wyrosło. Następnie zagniotłam je lekko, podzieliłam na 12 części oprószając mąką. Z każdej uformowałam kulkę, lekko je spłaszczyłam i ostrzem noża zrobiłam nacięcia na krzyż. Ułożyłam bułeczki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, odstawiłam na 15 min.. Przed wstawieniem do pieca posmarowałam mlekiem i posypałam odrobiną mąki żytniej typ 2000. Piekłam ok. 20 min. w piekarniku nagrzanym do 190 st. C, studziłam na kratce
domowe bułeczki to sama frajda pieczenia a i smak zwykle dużo lepszy od kupnych...i wiemy co jemy!
OdpowiedzUsuńPiękne, poproszę jedną na śniadanie!:)
OdpowiedzUsuńbardzo proszę :-)
OdpowiedzUsuńStanowczo do wypróbowania! Przepis już sobie zapisałam :) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńoj ja mąkę żytnią 720 bardzo lubie ....pyszne rzeczy z niej wychodzą:) a bułeczki mają przepiękny kształt:) pozdrawiam ciepło Jola szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńJolu, ja ją dopiero poznaję, ale już ją polubiłam :-)
OdpowiedzUsuńczy można czymś zastapić maślankę? akurat nie mam a bardzo chciałabym je zrobić..
OdpowiedzUsuńmaślankę możesz zastąpić kefirem albo zsiadłym mlekiem, ew. zwykły zmieszanym pół na pół z wodą
Usuńzrobiłam w całości ze zwykłym mlekiem i wyszły takie trochę słodkie, nie mniej jednak bardzo smaczne :)
Usuńmoje ciasto się aż tak bardzo nie kleiło chyba dzięki temu masłu :) nie wyrosły za bardzo w piekarniku i mogłam je upiec na jednej blaszce :) nampewno do powtórzenia :)