Pasta makrelowo - paprykowa
I znowu pasta z makreli - złapałam jakąś fazę na rybkę wędzoną więc być może wkrótce znów się jakaś pojawi :-) A na zdjęciu, zobaczcie, widać takie śliczne małe pomidorki - kupiłam je na bazarku od starszego pana, działkowca z pobliskich ogródków. Sprzedaje co roku nadmiar plonów ze swojego ogródka - warzywa, owoce, jakieś kwiatki i dorabia sobie tym do pewnie nędznej emeryturki . . . Wcześniej kupowałam już u niego cudowne, dojrzałe morele a jak zobaczyłam te żółciutkie maleństwa to nie mogłam się oprzeć. Są pyszne - bardzo słodkie i mam nadzieję, że jeszcze uda mi się je dostać.
składniki:
sposób przygotowania: Mięso ryby obrałam od kośćca, rozdrobniłam widelcem usuwając wszystkie ości - jeśli ktoś chce można zmielić, ale nie chciało mi się brudzić maszynki :-)
Papryki umyłam, oczyściłam z pestek i pokroiłam w drobną kostkę, dodałam do ryby. Dosypałam też drobno posiekaną natkę pietruszki, dodałam majonez, musztardę ( mam taką z prażoną cebulką), wymieszałam i doprawiłam jeszcze odrobiną soli i tabasco. Z ciemnym chlebem i pomidorkami smakuje doskonale.
składniki:
- 1 duża makrela wędzona
- 1/2 strąka papryki czerwonej
- 1/2 strąka papryki żółtej
- 3 łyżki posiekanej natki
- 3 łyżki majonezu,
- 1 łyżeczka musztardy
- do smaku: sól, tabasco czerwone
sposób przygotowania: Mięso ryby obrałam od kośćca, rozdrobniłam widelcem usuwając wszystkie ości - jeśli ktoś chce można zmielić, ale nie chciało mi się brudzić maszynki :-)
Papryki umyłam, oczyściłam z pestek i pokroiłam w drobną kostkę, dodałam do ryby. Dosypałam też drobno posiekaną natkę pietruszki, dodałam majonez, musztardę ( mam taką z prażoną cebulką), wymieszałam i doprawiłam jeszcze odrobiną soli i tabasco. Z ciemnym chlebem i pomidorkami smakuje doskonale.
Jak zwykle smaczniutko u Ciebie Pyzuniu :-) A pomidorki śliczne,przypominają mi takie żółte śliwki hihi ;)
OdpowiedzUsuńTakiej pasty jeszcze nie jadłam, ciekawa jestem jak smakuje. Zapraszam Cię do mojej akcji Warzywa psiankowate (papryka, ziemniaki, bakłażany, pomidory) http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/?p=2285
OdpowiedzUsuńMmmm...pychota! Uwielbiam wszelkie pasty z makrelą;) Chętnie przygotuję sobie taką do śniadanka:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEvita, w pierwszej chwili też myślałam, że to śliwki :-)
OdpowiedzUsuńmopswkuchni, zajrzę, ale muszę przyznać, że ja jakoś nie bardzo się rozeznaję w tych akcjach....chyba jeszcze niedokładnie rozeznaję się zakamarkach blogosfery...