Sałatka prowansalska z klopsikami
Sałatki mają być lekkie i zdrowe. To zwykle same warzywa, ale dodając trochę mięsa, np. malutkich klopsików, spowodujemy, że będzie bardziej treściwa, pożywna i łaskawym okiem spojrzą na nią nawet moje Żarłoczki. A uwierzcie mi, że na samo zielone maja alergię. Taką sałatkę można z powodzeniem zabrać na jakiś piknik - polewając sosem dopiero przed podaniem albo podać na spotkaniu z przyjaciółmi. Sprawdziłam już kilka razy, że wszystkim smakuje.
składniki:
sposób przygotowania: mięso pokroiłam na mniejsze kawałki i razem z cebulą wrzuciłam do małego pojemnika blendera, zmieliłam na gładką masę. Doprawiłam do smaku solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi, dosypałam kaszę i dokładnie wymieszałam. Zwilżonymi zimną wodą rękami uformowałam z masy małe klopsiki wielkości pomidorków. Obtoczyłam z bułce tartej i wrzucałam na głęboki, rozgrzany olej - nie trzeba go dużo bo smażyłam w małym rondelku, partiami. Smażyłam przez 2 - 3 minuty aż ładnie się zrumieniły. Wyjęłam łyżką cedzakową na ręcznik papierowy i osączyłam z tłuszczu.
Oliwę zmieszałam z octem, dodałam po trochu przypraw i wymieszałam dokładnie - można doskonale to zrobić wykorzystując mały, zakręcany słoiczek. Sos odstawiłam na kilka minut żeby smaki i aromaty dobrze się połączyły.
Opłukaną, osuszoną sałatę karbowaną porwałam na mniejsze kawałki, dodałam część natki i sałatę lodową. Polałam sosem i wymieszałam. Nałożyłam porcje sałaty na talerze. Na wierzchu ułożyłam po kilka klopsików i przekrojonych na pół pomidorków, posypałam resztą natki.
składniki:
- 20 dkg piersi kurczaka
- 1/3 cebuli - zwykła albo cukrowa
- 1 czubata łyżeczka kaszy manny
- 1 łyżka bułki tartej
- 5 - 6 liści sałaty karbowanej
- 2 - 3 garści pokrojonej sałaty lodowej
- garść liści natki pietruszki
- kilkanaście pomidorków koktajlowych
- 2 - 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 -2 łyżeczki octu winnego prowansalskiego
- do smaku: pieprz mielony, zioła prowansalskie, sól morska prowansalska
- olej do smażenia
sposób przygotowania: mięso pokroiłam na mniejsze kawałki i razem z cebulą wrzuciłam do małego pojemnika blendera, zmieliłam na gładką masę. Doprawiłam do smaku solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi, dosypałam kaszę i dokładnie wymieszałam. Zwilżonymi zimną wodą rękami uformowałam z masy małe klopsiki wielkości pomidorków. Obtoczyłam z bułce tartej i wrzucałam na głęboki, rozgrzany olej - nie trzeba go dużo bo smażyłam w małym rondelku, partiami. Smażyłam przez 2 - 3 minuty aż ładnie się zrumieniły. Wyjęłam łyżką cedzakową na ręcznik papierowy i osączyłam z tłuszczu.
Oliwę zmieszałam z octem, dodałam po trochu przypraw i wymieszałam dokładnie - można doskonale to zrobić wykorzystując mały, zakręcany słoiczek. Sos odstawiłam na kilka minut żeby smaki i aromaty dobrze się połączyły.
Opłukaną, osuszoną sałatę karbowaną porwałam na mniejsze kawałki, dodałam część natki i sałatę lodową. Polałam sosem i wymieszałam. Nałożyłam porcje sałaty na talerze. Na wierzchu ułożyłam po kilka klopsików i przekrojonych na pół pomidorków, posypałam resztą natki.
Mmm pyszna! :) Na taką sałatkę od razu bym się skusiła!
OdpowiedzUsuńŚwietna sałatka, Pyzo! Na pikniku na pewno zrobiłaby furorę. Gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńpyszna! ślicznie wygląda i bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńhania-kasia, jakoś nie pomyślałam - może następnym razem :-)
OdpowiedzUsuń