Sałatka ze szparagów, różyczek i sera

Lubię warzywa, może nie wszystkie, ale dużo z nich. I lubię sałatki z warzywami, najlepiej takie na szybko - pokroić, ew. coś tam zblanszować, wymieszać, jakiś sosik i już. I najbardziej lubię robić je tylko dla siebie gdy jestem sama, bo nikt nie marudzi, że nie lubi zielonego . . . Czasami jednak bywają takie dni gdy coś dziwnego wisi w powietrzu i na sałatkę znajdują się chętni

składniki:

• 1/2 pęczka zielonych, cienkich szparagów
• 1/4 niedużego kalafiora
• 1/3 niedużego brokuła
• 250 g żółtego sera, użyłam Goudy
• 150 ml jogurtu naturalnego
• po 1 - 2 łyżki posiekanego koperku i cienkiego szczypiorku
• 1 łyżeczka soku z cytryny
• do smaku: sól, cukier, pieprz biały mielony

sposób przygotowania: Warzywa opłukałam, osączyłam. Szparagom przycięłam twarde końcówki, pokroiłam na mniejsze kawałki. Brokuła i kalafiora podzieliłam na różyczki. Ser pokroiłam w słupki. Jogurt wymieszałam z sokiem z cytryny, doprawiłam, dodałam zioła, wymieszałam. Wszystkie warzywa wrzucałam partiami do lekko posłodzonej wrzącej wody, gotowałam 2 - 3 min. - mają być lekko obgotowane, ale chrupiące. Osączyłam je i przestudziłam. Ułożyłam porcje warzyw na talerzach, oprószyłam odrobiną soli, dodałam po trochu sera i polałam sosem.