Kapusta. Grzyby. Kasza jaglana. Gołąbki z kaszą i świeżymi grzybami.
Gołąbki chodziły za mną od dawna, chociaż powinnam chyba powiedzieć, że latały i to bardzo nachalnie. To pyszne danie, ale nie lubię go robić więc kiedy mamy na nie ochotę zbieram się do przygotowania kilka dni.
Klasyczne gołąbki z mięsem, w sosie pomidorowym, i to z młodej kapusty, śniły mi się nawet którejś nocy... Kupiłam więc piękną główkę, naszykowałam mięso, pomidory, zmobilizowałam się .... Tyle, że zawsze muszę coś pokombinować bo inaczej byłabym chora. Kiedy wróciłam z lasu gdzie nazbierałam trochę świeżych grzybów postanowiłam też wykorzystać je do farszu. Pomyślałam, że razem z kaszą będą wspaniałym nadzieniem. I tak, z jednej główki kapusty zrobiłam 2 rożne rodzaje kapuścianych zawijasów. Zaletą zrobienia gołąbków jest to, że nawet z 1 główki kapusty wychodzi ich cały garnek więc kiedy już się zbiorę to potem przez 2-3 dni nic innego nie muszę gotować :)
Nie lubisz zawijanych gołąbków ? Zobacz przepis na Gołąbki oszukańce
Gołąbki z kaszą jaglaną i grzybami, w sosie koperkowym
czas przygotowania : ok. 60-90 minut
składniki :
sposób przygotowania : Kaszę płukałam na sicie pod bieżącą wodą kilka minut a następnie przelałam wrzątkiem i osączyłam. Przesypałam do rondla, zalałam świeżą wodą i gotowałam pod przykryciem na małym ogniu ok. 20 minut aż wchłonęła cały płyn.
Kapustę umyłam i ostrym nożem wykroiłam głąb. Włożyłam do dużego garnka, zalałam wrzącą wodą i chwilę gotowałam. Kiedy liście zaczęły mięknąć kolejno wyciągałam je szczypcami oddzielając od główki. Z każdego odcięłam zgrubiały nerw. Część odłożyłam do gołąbków z mięsem.
Grzyby oczyściłam dokładnie, opłukałam i grubo pokroiłam. Cebule obrałam, posiekałam. Na patelni rozpuściłam masło, zeszkliłam cebulę, dodałam grzyby i smażyłam 2-3 minuty - tylko tyle żeby straciły surowość. Przełożyłam do ugotowanej kaszy, wymieszałam i doprawiłam do smaku solą oraz pieprzem ziołowym.
Na każdy liść nakładałam po dużej porcji kaszy z grzybami i zawijałam gołąbki zamykając farsz w środku. Na dno garnka włożyłam jeden liść i ciasno ułożyłam gołąbki brzegiem liścia do dołu. Wlałam 1/2 szkl. wywaru jarzynowego i zaczęłam dusić na malutkim ogniu.
W rondelki rozpuściłam łyżeczkę masła, wsypałam mąkę i prażyłam mieszając przez kilka chwil aż składniki się połączyły. Dolałam resztę wywaru (zimnego) wymieszanego ze śmietanką, zagotowałam ciągle mieszając żeby nie było grudek. Doprawiłam do smaku solą i mieszanką ognistą, dodałam koperek. Kiedy sos zgęstniał przelałam go do garnka z gołąbkami. Całość dusiłam jakieś 15-20.
Klasyczne gołąbki z mięsem, w sosie pomidorowym, i to z młodej kapusty, śniły mi się nawet którejś nocy... Kupiłam więc piękną główkę, naszykowałam mięso, pomidory, zmobilizowałam się .... Tyle, że zawsze muszę coś pokombinować bo inaczej byłabym chora. Kiedy wróciłam z lasu gdzie nazbierałam trochę świeżych grzybów postanowiłam też wykorzystać je do farszu. Pomyślałam, że razem z kaszą będą wspaniałym nadzieniem. I tak, z jednej główki kapusty zrobiłam 2 rożne rodzaje kapuścianych zawijasów. Zaletą zrobienia gołąbków jest to, że nawet z 1 główki kapusty wychodzi ich cały garnek więc kiedy już się zbiorę to potem przez 2-3 dni nic innego nie muszę gotować :)
Nie lubisz zawijanych gołąbków ? Zobacz przepis na Gołąbki oszukańce
Gołąbki z kaszą jaglaną i grzybami, w sosie koperkowym
czas przygotowania : ok. 60-90 minut
składniki :
- 8 większych liści kapusty + 1 do wyłożenia garnka
- 1 szkl. suchej kaszy jaglanej
- 1 i 3/4 szkl. wody
- 2 szkl. łuszczaków zmiennych
- 1 cebula
- 50 g masła
- SOS - 1/2 pęczka koperku
- 1 łyżeczka masła
- 1 łyżka mąki
- 50 ml śmietanki
- ok. 1,5 szkl. wywaru jarzynowego albo wody
- do smaku - sól, pieprz ziołowy, mieszanka ognista (czosnek, gorczyca, kolendra, pieprz czarny, chili)
sposób przygotowania : Kaszę płukałam na sicie pod bieżącą wodą kilka minut a następnie przelałam wrzątkiem i osączyłam. Przesypałam do rondla, zalałam świeżą wodą i gotowałam pod przykryciem na małym ogniu ok. 20 minut aż wchłonęła cały płyn.
Kapustę umyłam i ostrym nożem wykroiłam głąb. Włożyłam do dużego garnka, zalałam wrzącą wodą i chwilę gotowałam. Kiedy liście zaczęły mięknąć kolejno wyciągałam je szczypcami oddzielając od główki. Z każdego odcięłam zgrubiały nerw. Część odłożyłam do gołąbków z mięsem.
Grzyby oczyściłam dokładnie, opłukałam i grubo pokroiłam. Cebule obrałam, posiekałam. Na patelni rozpuściłam masło, zeszkliłam cebulę, dodałam grzyby i smażyłam 2-3 minuty - tylko tyle żeby straciły surowość. Przełożyłam do ugotowanej kaszy, wymieszałam i doprawiłam do smaku solą oraz pieprzem ziołowym.
Na każdy liść nakładałam po dużej porcji kaszy z grzybami i zawijałam gołąbki zamykając farsz w środku. Na dno garnka włożyłam jeden liść i ciasno ułożyłam gołąbki brzegiem liścia do dołu. Wlałam 1/2 szkl. wywaru jarzynowego i zaczęłam dusić na malutkim ogniu.
W rondelki rozpuściłam łyżeczkę masła, wsypałam mąkę i prażyłam mieszając przez kilka chwil aż składniki się połączyły. Dolałam resztę wywaru (zimnego) wymieszanego ze śmietanką, zagotowałam ciągle mieszając żeby nie było grudek. Doprawiłam do smaku solą i mieszanką ognistą, dodałam koperek. Kiedy sos zgęstniał przelałam go do garnka z gołąbkami. Całość dusiłam jakieś 15-20.
Pięknie podane :) ochoty narobiłaś! :) 90 minut to ja nie wytrzymam
OdpowiedzUsuńnie mam takich grzybów -więc co mogę dodać -a chciałabym je zrobić -bo są z kaszą jaglaną
OdpowiedzUsuńmożesz użyć grzybów ze sklepu - pieczarek czy boczniaków. Dałabym ich jednak trochę więcej bo są mniej aromatyczne. Można też użyć suszonych a wodę, w której się ugotują dolać do kaszy i tak ugotować
UsuńUwielbiam gołąbki choć zazwyczaj z uwagi na lenistwo przygotowuję właśnie te oszukane ;)
OdpowiedzUsuńTwoje z kaszą z chęcią bym spróbowała- nie jadłam jeszcze takich.
nic prostszego jak zrobić i spróbować :)
Usuńdziękuję !
OdpowiedzUsuńUwielbiam gołąbki ! Tak mnie skusiłaś , że sama muszę niedułgo zrobić :)
OdpowiedzUsuńzrób koniecznie póki kapusta młoda i delikatna
Usuńwyglądają przepysznie:-) pozdrawiam ciepło:-)))
OdpowiedzUsuńdziękuję - pozdrawiam !
Usuńpyszności, właśnie chodzą za mną gołąbki tylko ni miałam czasu ich zrobić ale teraz długi weekend to postaram się zmobilizować:)
OdpowiedzUsuńPyzo, jak zawsze zrobisz coś tak pysznego, że muszę też spróbować. Czy kaszy nie solisz do gotowania?
OdpowiedzUsuńPzdr
Ella Cz.
nie soliłam - doprawiałam dopiero farsz oo połączeniu kaszy z grzybami
Usuńzrobiłam -bardzo bardzo dobre -nawet mąż był zachwycony -że bez mięsa -a takie dobre !
OdpowiedzUsuńile czasu w sumie pani dusiła te gołębie? jutro będę robić :), kasza jaglana i grzybki mmniamm, czy wyszło ich pani dużo?
OdpowiedzUsuńwyszło tyle ile liści nafaszerowałam czyli osiem sztuk, dusiłam w sumie ok. 30 minut, ale to zależy od kapusty - farsz jest gotowany wiec dusić trzeba tyle żeby kapusta zmiękła
UsuńDziękuję bardzo, w sumie logiczne ;), pozdrawiam
UsuńWczoraj mielismy na obiad. Pycha! Wszystko co zrobie z Pani przepisow bardzo nam smakuje i nawet moj maz niejadek wcina az mu sie uszy trzesa ;-D
OdpowiedzUsuń