Kotlety z duszą. Podwójny schabowy po bieszczadzku
Dzisiaj przepis na przepyszne kotlety schabowe w wersji lux torpeda. Na podobne schaboszczaki z cebulą i ogórkiem jeździliśmy wiele lat temu do Ustrzyk Górnych, do baru Kremenaros. Och,m tylko przymknę oczy i już wracają wspomnienia....
Oprócz kotletów w pamięć zapadły mi dobrze cudowne "jaaaagody w cieście ze śmietaną - raz!" czyli wielkie pierogi z owocami i "poooomidory skremowane, zabielane - raz!" czyli esencjonalna zupa pomidorowa ze śmietanką i kluseczkami. Za barem stał dobrze zbudowany, uśmiechnięty Gopr-owiec w czerwonym polarze, z najbliższej strażnicy i donośnym głosem wywoływał właśnie tak zamówione dania - czad po prostu ! Ciekawe jak się tam zmieniło bo wieki już nie odwiedzaliśmy tego miejsca.
Ale nie ma co się rozczulać - klepiemy kotlety i już !
Kotlety schabowe podwójne po bieszczadzku
czas przygotowania :
składniki na 2 duże porcje :
sposób przygotowania : plastry mięsa, zarówno schabu środkowego jak i karkówki, rozłożyłam na desce i przykryłam arkuszem folii spożywczej. Rozklepałam je tłuczkiem na cienkie płaty o podobnej wielkości. Oprószyłam je z obu stron, delikatnie, solą, mielonym kminkiem i pieprzem.Ważne, żeby karkówka była chuda i nie za mocno poprzerastana.
Cebulą obrałam i posiekałam. Tak samo drobniutko pokroiłam ogórka, wymieszałam z cebulą. Na 2 rozbite plastry schabu środkowego nałożyłam po połowie pokrojonych warzyw - tak żeby były prawie na całej powierzchni zostawiając po ok. 1,5 cm wolnych brzegów. Przykryłam plastrami rozbitej karkówki i docisnęłam. Brzegi delikatnie sklepałam jeszcze tłuczkiem zawijając ew. wystające kawałki.
Tak przygotowane kotlety panierowałam kolejno w mące, jajku roztrzepanym z mlekiem oraz bułce tartej. Smażyłam na rozgrzanym smalcu kładąc najpierw karkówką do dołu. Jeśli wolicie możecie usmażyć je na oleju, ale schabowe na smalcu są według mnie lepsze.
Kotlety smażyłam kilka minut aż ładnie się zrumieniły z jednej strony, przewróciłam na drugą, zrumieniłam lekko i przykryłam patelnię pokrywką żeby jeszcze całość chwilę dosmażyć. Podałam z surówką a dla Żarłoczka dodatkowo z ziemniakami. Tylko przygotujcie duuuże talerze bo takie kotlety są na prawdę wielkie i konkretne.
Oprócz kotletów w pamięć zapadły mi dobrze cudowne "jaaaagody w cieście ze śmietaną - raz!" czyli wielkie pierogi z owocami i "poooomidory skremowane, zabielane - raz!" czyli esencjonalna zupa pomidorowa ze śmietanką i kluseczkami. Za barem stał dobrze zbudowany, uśmiechnięty Gopr-owiec w czerwonym polarze, z najbliższej strażnicy i donośnym głosem wywoływał właśnie tak zamówione dania - czad po prostu ! Ciekawe jak się tam zmieniło bo wieki już nie odwiedzaliśmy tego miejsca.
Ale nie ma co się rozczulać - klepiemy kotlety i już !
Kotlety schabowe podwójne po bieszczadzku
czas przygotowania :
składniki na 2 duże porcje :
- 2 plastry schabu wieprzowego środkowego b/k - grubości ok. 1,5-2 cm
- 2 plastry chudego schabu karkowego wieprzowego b/k - grubości j.w.
- 1 nieduża cebula
- 1-2 ogórki konserwowe
- 1 duże jajko
- 2 łyżki mleka
- 3-4 łyżka mąki pszennej
- 3/4 szkl. bułki tartej
- do smaku - sól, pieprz czarny świeżo mielony, kminek mielony
- do smażenia - smalec wieprzowy albo olej roślinny
sposób przygotowania : plastry mięsa, zarówno schabu środkowego jak i karkówki, rozłożyłam na desce i przykryłam arkuszem folii spożywczej. Rozklepałam je tłuczkiem na cienkie płaty o podobnej wielkości. Oprószyłam je z obu stron, delikatnie, solą, mielonym kminkiem i pieprzem.Ważne, żeby karkówka była chuda i nie za mocno poprzerastana.
Cebulą obrałam i posiekałam. Tak samo drobniutko pokroiłam ogórka, wymieszałam z cebulą. Na 2 rozbite plastry schabu środkowego nałożyłam po połowie pokrojonych warzyw - tak żeby były prawie na całej powierzchni zostawiając po ok. 1,5 cm wolnych brzegów. Przykryłam plastrami rozbitej karkówki i docisnęłam. Brzegi delikatnie sklepałam jeszcze tłuczkiem zawijając ew. wystające kawałki.
Tak przygotowane kotlety panierowałam kolejno w mące, jajku roztrzepanym z mlekiem oraz bułce tartej. Smażyłam na rozgrzanym smalcu kładąc najpierw karkówką do dołu. Jeśli wolicie możecie usmażyć je na oleju, ale schabowe na smalcu są według mnie lepsze.
Kotlety smażyłam kilka minut aż ładnie się zrumieniły z jednej strony, przewróciłam na drugą, zrumieniłam lekko i przykryłam patelnię pokrywką żeby jeszcze całość chwilę dosmażyć. Podałam z surówką a dla Żarłoczka dodatkowo z ziemniakami. Tylko przygotujcie duuuże talerze bo takie kotlety są na prawdę wielkie i konkretne.
Schabowy to klasyk, który smakuje zawsze :) Biorę w ciemno :) Przepis super :)
OdpowiedzUsuńta wersja smakuje naprawdę świetnie :)
Usuńteż czasem robię takie podwójne kotlety ale do środka daję np. pieczarki:)
OdpowiedzUsuńKotleciki wyglądają pięknie napewno wyprubuje przepis
OdpowiedzUsuńZrobilam z ogorkiem kiszonym, bo tylko taki mialam w domu. Kotlety wyszly pyszne, ale nastepnym razem zrobie dokladnie wedlug przepisu, z ogorkiem konserwowym i smazone na smalcu, bo tez uwazam, ze smakuja najlepiej.
OdpowiedzUsuńprzepysznie wyglądają :D chyba wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Jakie chyba? Wypróbuj koniecznie, bo są pyszne!
UsuńO jej to musi być pyszne. Zrobię jutro:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będą smakować :)
Usuń