Wiosenny chłodnik z botwinki
Najwyższa pora na wiosenny chłodnik chociaż pogoda wcale nie zachęca do takiego jedzenia. Chłodnik z zasady powinien być zimny i chłodzić w upalny dzień a coś tego upału nie widać. Za to widać na straganach coraz więcej świeżych, młodych warzyw i widząc dorodną botwinę nabrałam ochoty na gęsty chołodziec.
Chłodnik z botwinki musi być gęsty od warzyw, z drobnymi chrupiącymi kawałeczkami i pachnący koprem. Taki lubię najbardziej. Mam nadzieję, że Wam także będzie smakował.
Tak właśnie smakuje wiosna!
Chłodnik botwinkowy
czas przygotowania: 15 minut + czas chłodzenia
składniki na 4 porcje:
Jak zrobić chłodnik z botwinki?
Maślankę roztrzepałam razem z jogurtem naturalnym i śmietaną. Odstawiłam do lodówki żeby dobrze schłodzić.
Warzywa i zieleninę dokładnie opłukałam i osuszyłam. Rzodkiewki i ogórka, razem ze skórką, pokroiłam w drobną kostkę. Czosnek posiekałam a następnie roztarłam dodając odrobinę soli. Szczypior i koperek posiekałam. Botwinkę pokroiłam drobno.
Do garnka wlałam olej i wrzuciłam botwinę. Wlałam 1/5 szkl. wody i dusiłam kilka minut żeby nieco zmiękła. Ostudziłam.
Do zimnej mieszanki maślankowej dodałam wystudzoną botwinę oraz wszystkie pokrojone składniki. Dokładnie wymieszałam. Doprawiłam całość do smaku sokiem z cytryny, solą, cukrem i pieprzem. Odstawiłam z powrotem do lodówki żeby chłodnik pozostał zimny i smaki się przegryzły.
Taki chłodnik jest bardzo orzeźwiający. Ja podaję bo bez żadnych innych dodatków, ale jeśli lubicie możecie dodać jajka ugotowane na twardo a nawet pokrojoną drobno wędlinę czy pieczone mięso.
Chłodnik z botwinki musi być gęsty od warzyw, z drobnymi chrupiącymi kawałeczkami i pachnący koprem. Taki lubię najbardziej. Mam nadzieję, że Wam także będzie smakował.
Tak właśnie smakuje wiosna!
Chłodnik botwinkowy
czas przygotowania: 15 minut + czas chłodzenia
składniki na 4 porcje:
- 1 pęczek botwinki
- 1 pęczek czerwonych rzodkiewek
- 1 większy ogórek gruntowy
- 1/2 pęczka koperku
- 1/2 pęczka grubego szczypioru
- 1 ząbek czosnku
- 300 ml maślanki
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 200 ml śmietany 12%
- 1 łyżka oleju roślinnego
- sok z połowy cytryny
- do smaku - sól, cukier, pieprz czarny mielony
Jak zrobić chłodnik z botwinki?
Maślankę roztrzepałam razem z jogurtem naturalnym i śmietaną. Odstawiłam do lodówki żeby dobrze schłodzić.
Warzywa i zieleninę dokładnie opłukałam i osuszyłam. Rzodkiewki i ogórka, razem ze skórką, pokroiłam w drobną kostkę. Czosnek posiekałam a następnie roztarłam dodając odrobinę soli. Szczypior i koperek posiekałam. Botwinkę pokroiłam drobno.
Do garnka wlałam olej i wrzuciłam botwinę. Wlałam 1/5 szkl. wody i dusiłam kilka minut żeby nieco zmiękła. Ostudziłam.
Do zimnej mieszanki maślankowej dodałam wystudzoną botwinę oraz wszystkie pokrojone składniki. Dokładnie wymieszałam. Doprawiłam całość do smaku sokiem z cytryny, solą, cukrem i pieprzem. Odstawiłam z powrotem do lodówki żeby chłodnik pozostał zimny i smaki się przegryzły.
Taki chłodnik jest bardzo orzeźwiający. Ja podaję bo bez żadnych innych dodatków, ale jeśli lubicie możecie dodać jajka ugotowane na twardo a nawet pokrojoną drobno wędlinę czy pieczone mięso.
Ciekawe, czy ten chłodnik smakuje równie dobrze jak te pięknie zrobione zdjęcia? Chętnie go spróbuję wykonać sama:))
OdpowiedzUsuńGorąco. Tylko chłodnik mnie uratuje ! Taki "Pyzowy" podobny do mojego.
OdpowiedzUsuń