Ciasto milionera - caramel millionaires'shortbread

To ciasto o dziwnej nazwie jest wprost idealne na karnawał. Kruchy, maślany spód, karmelowe nadzienie i porządna warstwa dobrej czekolady sprawiają, że jest bardzo bogate w smaku i smakuje bosko - jak milion dolarów! 

Ciasto milionera, millionaires'shortbread, pochodzi ze Szkocji. Ponieważ Szkoci uchodzą za ludzi bardzo skąpych to według obiegowej opinii na taki bogaty wypiek mógł pozwolić sobie jedynie milioner. Ale to tylko takie złośliwe gadanie. Możecie nazywać je po prostu caramel shortbread czyli kruche ciasto z karmelem i zrobić sobie kiedy tylko chcecie. 

I jeszcze tylko lojalnie ostrzegam! To ciasto ma kilka wad. Jest bardzo słodkie, bardzo kaloryczne, uzależniające, ciężko pokroić je w idealne kawałki o gładkich brzegach i ciężko, mimo wszystko, poprzestać na jednym kawałeczku. Ale czy któraś z tych wad zniechęci Was do zrobienia? Mam nadzieję, że nie.

Smaczna Pyza zaprasza na pyszne ciasto z karmelowym nadzieniem i czekoladą!

Kruche ciasto z karmelem i czekoladą

czas przygotowania: 3 godziny + czas chłodzenia
składniki:

• CIASTO - 200 g mąki, użyłam tortowej
• 60 g cukru trzcinowego demerara
• 150 g masła extra 
• 1/4 łyżeczki soli
• 
  
• MASA KARMELOWA - 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego 530g
• 
  
• POLEWA CZEKOLADOWA -200g czekolady - użyłam po 100g czekolady mlecznej i gorzkiej 45% kakao
• 40g masła extra 
• 
  
• ew. dodatkowo - posypka cukrowa, białe wiórki czekoladowe, kryształki grubej soli, płatki chili

Jak zrobić masę karmelową? 

Zrobienie karmelu, a właściwie kajmaku, do ciasta milionera jest bardzo proste, ale nieco czasochłonne. Puszkę mleka, oczywiście fabrycznie zamkniętą, włożyłam do garnka i zalałam zimną wodą tak żeby była całkowicie przykryta. Garnek postawiłam na ogniu i gotowałam zawartość przez 2,5-3 godziny, pod przykryciem. Co jakiś czas sprawdzałam poziom wody i ew. uzupełniałam jej ubytek bo puszka musi być cały czas przykryta płynem. Po ugotowaniu wyjęłam puszkę i odstawiłam na przynajmniej godzinę żeby kajmak przestygł.

Ostrzegam! Nie otwierajcie puszki z gorącym kajmakiem od razu po wyjęciu jej z gorącej kąpieli bo zawartość może pryskać i Was poparzyć!

Z tak ugotowanej masy kajmakowej możecie zrobić też Szalonego cielaczka!


Jak zrobić spód do ciasta milionera czyli shortbread?

Mąkę wsypałam do miski. Dodałam sól, cukier i pokrojone na kawałeczki zimne masło. Rozcierałam szybko rękami aż wtarłam tłuszcz w sypkie składniki i całość dało się jako tako zagnieść. Masę przełożyłam do formy o wymiarach 18x28cm, wyłożonej papierem do pieczenia, i rozprowadziłam równą warstwą na dnie. Ciasto ponakłuwałam gęsto widelcem. Formę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st. C, grzanie góra/dół. Piekłam 20 minut aż ciasto stało się złotobrązowe. Formę wyjęłam z pieca, odstawiłam i pozwoliłam ciasto spokojnie w niej wystygnąć.

Jak zrobić polewę do ciasta milionera?

Czekoladę połamałam na kawałeczki i przełożyłam do miski - najlepiej stalowej albo szklanej żaroodpornej. Miskę ustawiłam na garnku z gorącą wodą i leciutko tę wodę dalej podgrzewałam. Po kilku chwilach czekolada zaczęła się topić. Dodałam kawałki miękkiego masła i kiedy czekolada była prawie rozpuszczona wymieszałam na jednolitą polewę.

Ciasto milionera!!!

Przestudzony, ale jeszcze lekko ciepły karmel/kajmak wyłożyłam na upieczone, ostudzone ciasto. Rozsmarowałam równą warstwą.

Na karmel wylałam gorącą polewę czekoladową i też równo rozsmarowałam. Właściwie ciasto jest gotowe i wystarczy je tylko schłodzić żeby stężało.

Jednak zanim czekolada zastygnie można czymś posypać wierzch. Może to być jakaś drobna, błyszcząca posypka cukrowa albo wiórki/płatki jasnej czekolady. Można gdzieniegdzie dodać po kilka kryształków grubej soli, soli w płatkach, lub odrobinkę płatków chilli (z tymi bardzo ostrożnie!). Takie dodatki świetnie podkreślą słodycz ciasta. Można też pozwolić polewie zastygnąć i zrobić na wierzchu wzorek z jaśniejszej czekolady. 

Ciasto kroiłam ostrym nożem, na nieduże porcje, dopiero kiedy stężało. To niełatwe bo spód jest bardzo kruchy, a masa kajmakowa nieco się ciągnie, ale nawet nieco nierówne kawałki takiego ciasta smakują bosko.