MENU

Śledzie po myśliwsku

Śledź z borowikami, w gęstym i aromatycznym sosie, to dobry pomysł na wigilijnego śledzika dla każdego, kto lubi zarówno tę rybę jak i grzyby. Razem smakują bardzo dobrze. 

Zobacz przepis na klasyczne śledzie w oleju


Dlaczego śledzie po myśliwsku? Ano dlatego, że trochę pachną lasem. Jest oczywiście ryba, ale też aromatyczne leśne grzyby, które sama upolowałam i zebrałam jesienią. Jest jałowiec, którego jagody samodzielnie zbieram i suszę. Jałowiec nadaje żywicznego, leśnego zapachu i smaku wszystkim potrawom, do których się go doda.

Do przyrządzenia tych śledzi użyłam mrożonych prawdziwków. Jeśli ich nie macie możecie użyć innych grzybów, w ostateczności pieczarek, chociaż to już nie będzie to samo. Można też użyć grzybów suszonych, ale to też już inna bajka i inny przepis innym razem.

sledzie z grzybami, ryba z borowikami, sledzik, grzyby, rybka, wigilia, potrawy wigilijne

Śledzie po myśliwsku z prawdziwkami

czas przygotowania: 30 minut + 1-2 dni macerowania
składniki:
  • 3-4 filety śledziowe solone 
  • 250 g borowików - świeże lub mrożone 
  • 1 duża cebula 
  • 1-2 ząbki czosnku 
  • 1/2 łyżeczki posiekanych listków rozmarynu
  • 3 jagody jałowca
  • 3 łyżki octu jabłkowego 
  • 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego 30%
  • 2 małe liście laurowe 
  • 3 kulki ziela angielskiego
  • 150 ml wody 
  • 50 ml oleju roślinnego  
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu czarnego  
  • 1/2 łyżeczki mielonego kminku
  •  
sledzik z borowikami, sledzie wigilijne, sledz, ryba i grzyby, dania wigilijne, swiateczny stol, wigilia

Jak zrobić śledzie po myśliwsku z grzybami?


Śledzie moczyłam przez 1-2 godziny w zimnej wodzie. Osączyłam i dobrze osuszyłam na ręcznikach papierowych. Pokroiłam na niezbyt duże kawałki. 

Prawdziwki wyjęłam z zamrażarki pół godziny przed przygotowaniami żeby odtajały nieco. Gdy trochę zmiękły pokroiłam je na plasterki. Cebulę obrałam, pokroiłam w piórka. Obrany czosnek pokroiłam w cienkie plasterki, świeży rozmaryn posiekałam. Jagody jałowca zmiażdżyłam płaską stroną noża i też posiekałam.

Na patelni rozgrzałam olej. Wrzuciłam rozmrożone i osuszone grzyby, a kiedy zaczęły się rumienić dodałam cebulę. Smażyłam razem kilka chwil aż cebula się zeszkliła. Dodałam  czosnek, posiekany rozmaryn, jałowiec, ziele angielskie, liście laurowe a także koncentrat pomidorowy. Wlałam ocet jabłkowy i wodę. Dusiłam 10 minut na małym ogniu pod przykryciem, a następnie doprawiłam do smaku solą, cukrem, kminkiem i pieprzem. Odstawiłam do wystudzenia.

Kiedy sos ostygł nakładałam kawałki śledzi do słoika przekładając je gęstym sosem. Odstawiłam na 1-2 dni do lodówki żeby wszystkie smaku się przegryzły.

Smaczna Pyza radzi: jeśli nie macie octu jabłkowego użyjcie winnego albo spirytusowego, ale wtedy dolejcie go mniej, bo jest ostrzejszy w smaku.

5 komentarzy:

  1. Na te Święta już mam zaplanowane dwa przepisy na śledzie, ale te chyba wypróbuje na Sylwestra. Takich jeszcze nie jadłam,a wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze smakują, mam nadzieję, że Wam też zasmakują

      Usuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku życzę -dla Pani i rodziny

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedzialam jak zrobic wlasnie sledzika z grzybami beda to dyzurujace sledziki u mnie w lodowce dziekuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam się na przyszłość i z innymi przepisami.

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger