Strucla makowa - wersja dla leniwych albo zapracowanych
Zwykle sama gotuję i mielę mak, doprawiam miodem i bakaliami, ale ta wersja jest z gotową, kupną masą bo tak wyszło. Dodałam tylko orzechów i innych dobroci bo w puszkowej właściwie nic nie ma. Polecam ten przepis bo strucle są bardzo smaczne i robi się je bardzo szybko. Poradzi sobie nawet początkująca w kuchni osoba.
składniki:
sposób przygotowania: Mąkę przesiałam, dodałam sól i pokrojone na mniejsze kawałki zimne masło. Roztarłam rękami tak jak kruszonkę aż nie będzie widać grudek tłuszczu. Drożdże wkruszyłam do kubeczka i zasypałam cukrem, odstawiłam na kilka minut aż zrobiły się płynne. Wlałam je do mąki z masłem, dodałam śmietanę i jajka - szybko zagniotłam elastyczne, dość miękkie ciasto - jeśli będzie się bardzo kleiło to podsypcie jeszcze troszkę mąki. Ciasto nie musi leżeć i wyrastać - można je od razu dalej przygotowywać.
Podzieliłam ciasto na 2 m/w równe części. Każdą rozwałkowałam na dość duży prostokąt (ok. 3 - 5 mm grubości). Gotową masę makową, taką z puszki i już doprawioną, wymieszałam z rodzynkami (ja miałam mięciutkie więc ich nie moczyłam, ale można to zrobić) i posiekanymi orzechami, dodałam także połowę skórki. Białko roztrzepałam i posmarowałam nim oba płaty ciasta. Masę podzieliłam na 2 części i po połowie rozsmarowałam na cieście. Zwinęłam ciasto w rulony. Przełożyłam na dużą blachę (taką z wyposażenia piekarnika) wyłożoną papierem do pieczenia - każdą struclę ułożyłam na oddzielnej blasze - spiralnie i luźno. Wzdłuż jednego boku strucli zrobiłam nacięcia prawie przecinając - krojąc tak jakby na grube plastry i rozsuwając je lekko. Blachę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piekłam ok. 30 min..
Po upieczeniu jednej tak samo upiekłam drugą. Zostawiłam je na blachach aby przestygły - trzeba bardzo uważać przy zdejmowaniu bo są bardzo delikatne i mogą się połamać. Wystudzone polałam gęstym lukrem utartym z soku z cytryny i cukru pudru (gdyby był za gęsty dolejcie 1-2 łyżeczki gorącej wody) i posypałam resztą skórki pomarańczowej.
Robicie sami skórkę pomarańczową do ciast i deserów ? To naprawdę bardzo proste :)
składniki:
- CIASTO - 1/2 kg mąki pszennej luksusowej
- 50 g świeżych drożdży
- 2 łyżki cukru
- 250 g masła albo margaryny
- 1/2 szkl. gęstej śmietany
- 1/3 łyżeczki soli
- 2 jajka
- FARSZ - 1 puszka masy makowej 850 g
- 300 g orzechów włoskich łuskanych,
- 300 g rodzynek
- ok. 200 g skórki pomarańczowej smażonej
- 1 białko
- LUKIER - 1,5 szkl. cukru pudru
- sok z dużej cytryny
- ew. trochę gorącej wody
sposób przygotowania: Mąkę przesiałam, dodałam sól i pokrojone na mniejsze kawałki zimne masło. Roztarłam rękami tak jak kruszonkę aż nie będzie widać grudek tłuszczu. Drożdże wkruszyłam do kubeczka i zasypałam cukrem, odstawiłam na kilka minut aż zrobiły się płynne. Wlałam je do mąki z masłem, dodałam śmietanę i jajka - szybko zagniotłam elastyczne, dość miękkie ciasto - jeśli będzie się bardzo kleiło to podsypcie jeszcze troszkę mąki. Ciasto nie musi leżeć i wyrastać - można je od razu dalej przygotowywać.
Podzieliłam ciasto na 2 m/w równe części. Każdą rozwałkowałam na dość duży prostokąt (ok. 3 - 5 mm grubości). Gotową masę makową, taką z puszki i już doprawioną, wymieszałam z rodzynkami (ja miałam mięciutkie więc ich nie moczyłam, ale można to zrobić) i posiekanymi orzechami, dodałam także połowę skórki. Białko roztrzepałam i posmarowałam nim oba płaty ciasta. Masę podzieliłam na 2 części i po połowie rozsmarowałam na cieście. Zwinęłam ciasto w rulony. Przełożyłam na dużą blachę (taką z wyposażenia piekarnika) wyłożoną papierem do pieczenia - każdą struclę ułożyłam na oddzielnej blasze - spiralnie i luźno. Wzdłuż jednego boku strucli zrobiłam nacięcia prawie przecinając - krojąc tak jakby na grube plastry i rozsuwając je lekko. Blachę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piekłam ok. 30 min..
Po upieczeniu jednej tak samo upiekłam drugą. Zostawiłam je na blachach aby przestygły - trzeba bardzo uważać przy zdejmowaniu bo są bardzo delikatne i mogą się połamać. Wystudzone polałam gęstym lukrem utartym z soku z cytryny i cukru pudru (gdyby był za gęsty dolejcie 1-2 łyżeczki gorącej wody) i posypałam resztą skórki pomarańczowej.
Robicie sami skórkę pomarańczową do ciast i deserów ? To naprawdę bardzo proste :)
piękna, może w końcu w tym roku zrobię :)
OdpowiedzUsuńNie lubimy się z wypiekami za bardzo, ale skoro twierdzisz, że każdy sobie z tą struclą poradzi, może i ja powinnam spróbować!
OdpowiedzUsuńMagda - to ciasto krucho drożdżowe wystarczy zagnieść, nie trzeba wyrabiać - do masy coś możesz dodać jak lubisz bakalie albo nie, rozwałkować, nałożyć farsz, zwinąć i do pieca! dasz radę!
OdpowiedzUsuńIzuniu!! Pięknie wygląda ta strucla!! Bardzo, bardzo mi się podoba!!:)
OdpowiedzUsuńAsiek, taka zwykła, najzwyklejsza i na szybko, ale też bardzo szybko została zmieciona ze stołu :D
OdpowiedzUsuńno jak to jest zwyłka to chciałabym zobaczyc niezwykłą :D Pieknie sie prezentuje :D
OdpowiedzUsuń"moje pasje", niezwykłych nie robię bo nie umiem :)))
OdpowiedzUsuńAle fajnie ponacinana przed pieczeniem, jeszcze tak nie robiłam, chyba spróbuję tak w tym roku! ;)
OdpowiedzUsuńPiękna, takiej krucho - drożdżowej jeszcze nie robiłam, chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuńA masę makową z puszki też czasem wykorzystuję (choć jak mam czas wolę zrobić sama), bo nie czarujmy się, ale przygotowanie maku zabiera sporo czasu, a masa z puszki wzbogacona bakaliami jest wyjściem alternatywnym.
Właśnie oglądałam program Jamiego Olivera, piekł ciasteczka świąteczne. Użył gotowego ciasta francuskiego, gotowego filo i gotowej masy bakaliowej - dodał trochę kasztanów od siebie :-) Wszystko jest dla ludzi.
Ta strucla jest przepyszna. Rewelacyjnie prosta w wykonaniu a efekt końcowy jest powalający. Wygląda świetnie i smakuje mmmmm poezja !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis. Pozwolę sobie umieścić go na swoim blogu.
Ivon, cieszę się, że spróbowałaś i smakowało :)
OdpowiedzUsuńa jak jest tak ponacinane to nie bedzie wysuszone Iwona
OdpowiedzUsuńIwona, nie będzie chociaż to trochę inne ciasto niż zwykłe drożdżowe :) i rozwałkowuje się je dość cienko a farszu jest dużo
UsuńUpiekłam :) troszkę popękała, ale nie umniejsza to jej smaku (pewnie źle zwinęłam, albo nie do końca pokroiłam w wieniec).
OdpowiedzUsuńJest po prostu pyszna. Rewelacja! Jedną zrobiłam w kształcie wieńca z nadzieniem z maku, a drugą składaną jak warkocz z twarogiem i rodzynkami :)
dziękuję i pozdrawiam.
LiZ, lejesz miód na moje serce :D bardzo się cieszę, że przepis przypadł Co do gustu i zdecydowałaś się go wypróbować :) mnie też czasami strucla pęka i nie mam pojęcia dla czego - w smaku jednak niczego to nie zmienia chociaż w szczelinkach zwykle zbiera się najwięcej lukru więc nawet wolę popękane :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńDzisiaj z Twojego (genialnego) przepisu skorzystałam ponownie - tym razem rogaliki :) zapraszam do siebie na bloga :) I jeszcze raz dzięki za świetny przepis - naprawdę smaczny, godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńwczoraj robiłam z tego przepisu (oczywiście mak musiałam zrobić sama bo do świąt jeszcze sporo czasu) wyszło mi trzy ale zanim zdążyłam zrobić 3 pierwszej już nie było a mój mężczyzna nawet na lukier nie czekał. przepyszny dziękuję
OdpowiedzUsuńI ja ją dzisiaj upiekłam a jutro pojedzie w świat. Jest pyszna nawet bez lukru, bo czekam az druga partia się upiecze i wtedy polukruję. Bardzo dobrze się z tym ciastem pracuje i już jestem pewna, że wykorzystam je jeszcze nie raz. Dziękuję za wspaniały przepis i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńto prawda - ciasto jest świetne i nadaje się do bardzo różnych wypieków
UsuńPani Izo, nigdy nie piekłam struli, bo wydawała mi się za trudna, ale Pani wypiek wygląda tak wyśmienicie, że postanowiłam spróbować. Proszę tylko o wskazówkę jak przyrządzic smażona skórke pomarańczowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ella
Ella, proszę bardzo - przepis na skórkę znajdziesz tutaj - http://smacznapyza.blogspot.com/2012/12/skorka-pomaranczowa-do-ciast-i-deserow.html
UsuńPani Izo, ciasto jest rzeczywiście bajecznie proste i nawet mi (!) udało się je zagnieść (przeważnie mam z tym kłopoty, wychodzi albo za rzadkie albo się nie skleja). Teraz siedzi w piekarniku i cała rodzina ostrzy sobie na nie zęby, bo zapach jest niesamowity.
UsuńNiestety, chyba miałam bardzo soczystą cytrynę i lukier jest bardzo wodnisty, czy on sam zgęstnieje, czy trzeba dodać więcej cukru, cz może jest na to jeszcze inna rada?
Pozdrawiam sprzed piekarnika
Ella
mam nadzieję, że rodzina nie będzie zawiedziona ciastem :) do lukru dosyp po prostu więcej cukru pudru - ma mieć konsystencję lekko lejącą :), ale tak żeby po posmarowaniu strucli nie spłynął od razu tylko zastygł
UsuńTrochę walczyłam ze spływającym lukrem, ale ostatecznie nie miało to większego znaczenia.
UsuńDo dziś nie mieściło mi się w głowie, że coś tak pysznego może byc tak łatwe w przygotowaniu!
Pyzo, jesteś WIELKA!
To ciasto to mistrzostwo świata, zachęciłaś mnie do gotowania z sercem, oczywiście według Twoich przepisów!
Wszystkiego najsmaczniejszego na Święta,
Ella
lukier można zrobić bardziej gęsty, zależy też dużo od tego czy smaruje się ciasto jeszcze ciepłe czy wystudzone :) ale najważniejsze, żeby dobrze smakowało co się udało :)
UsuńElla, Tobie i Twoim bliskim również życzę wszystkiego dobrego :)
Znalazłam przepis przypadkiem i zrobiłam na te Święta, wspaniały przepis, strucla pyszna! pozdrawiam
UsuńWpisuję się tutaj, żeby było widać od kiedy piekę tę struclę dwa razy w roku na Święta! Po prawie 6 latach przyszedł czas na wyższy level - samodzielna masa makowa i oczywiście rodzą się pytania: domową masę zrobię wg Twojego przepisu, ale jest w niej o wiele mniej bakalii, czy dodawać jeszcze tak jak w przepisie powyżej, czy poprzestać na ilościach zawartych w przepisie na domową masę makową?
UsuńPozdrawia Twoja fanka od wielu lat
Ella
Kochana, odpowiem Ci tak: zrób masę makową z przepisu i spróbuj. Jeśli będziesz uważać, że jest w niej za mało bakalii jak na Twój gust to dosyp więcej orzechów, skórki czy rodzynek. Masy wychodzi sporo, ale część spokojnie możesz zamrozić w pudełku lub woreczku i będziesz miała gotową do następnej strucli.
UsuńPrzepis rewelacyjny. Dzisiaj upiekłam, jedną struclę podarowałam w prezencie znajomym opakowaną w celofan z kokardą a drugą zajadała się moja rodzina. Będzie to przepis, do którego napewno będę często wracać. Dziękuję i Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Wesołych Świąt :)
UsuńWłaśnie to ciasto wykorzystałam do pieczenia bułeczek z makiem, który mi troszkę już zalegał w lodówce. Rewelacja to ciasto, jedną ręką można je zagnieść, a drugą mieszać w garze z zupą ... no prawie tak można ;). Robię bardzo podobne, ale wkłada się je do letniej wody i czeka na wypłynięcie. Też proste, ale to babranie się ze ściereczką potem, to już jest niefajne. A tu proszę, raz dwa i gotowe. Ja nawet nie czekałam na rozpuszczenie się drożdży, tylko wszystko zagniotłam od razu i wyszło ekstra. Super przepis, dziękuję!!!Małgosia
OdpowiedzUsuńhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/qsGuEH-5DCdb8-bZDqLX5NMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
ja to ciasto wykorzystuję do różnych wypieków - słodkich i wytrawnych, jest bardzo wdzięczne :) Bułeczki wyszły Ci śliczne :)
UsuńDzięki za pochwałę Mistrzyni :)
UsuńWczoraj miałam trochę czasu i wędrowałam po Twoich przepisach, oglądałam nawet film... No i ... no nie!, spadłam z krzesła, dostałam bólu brzucha, skrętu kiszek z głodu i ledwie się pozbierałam po tym wszystkim ... A oglądając torty, poległam kompletnie... Kobieto!, kiedy Ty to wszystko robisz? Masa rewelacyjnych przepisów, póki co skupiłam się na słodkościach. No i już sama nie wiem, co wybrać do wypróbowania...
Łączy nas pewna cecha - ja też przepis wykorzystuję jako bazę do tworzenia w kuchni, bo przecież kuchnia to nie apteka.
Podoba mi się tu BARDZO!Pozdrawiam najserdeczniej :) Małgosia
oj, nie chwal mnie tak bardzo bo mi woda sodowa do głowy uderzy :) Nawet nie wiesz jaka to przyjemność przeczytać, że to co robię podoba się i inni korzystają z tych przepisów - dziękuję :)
UsuńBędę chwaliła, bo jest za co :). I myślę, że należy dziękować za to, co dają nam inni, dlatego tu piszę i dziękuję. A sądząc z tego, co czytam, to uderzenie do głowy wody sodowej Ci nie grozi, może trochę szkoda, bo więcej pewności na pewno by się przydało ;). Twoje gotowanie nie jest tylko takie zwyczajne i domowe, to jest już SZTUKA gotowania. I za to podziwiam i gratuluję! Małgosia
OdpowiedzUsuńjeszcze raz dziękuję, Małgosiu, za wszystkie miłe słowa :)
Usuńsuper przepis, wypróbowałam, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki, również pozdrawiam !
UsuńHa, odnalazłam Twój przepis, bo ten makowiec robiłam rok temu na święta i teraz rodzina się upomina o taki sam. Jest boski :)
OdpowiedzUsuńto prawda - wersja szybka, prosta ale i smaczna
UsuńWitam! Przypadkiem trafiłam na stronę ze struclą. Wyglądała tak apetycznie, że nie mogłam się oprzeć i musiałam ją zrobić. Nie jestem nowicjuszem w kuchni ale przyznam, że drożdżowe ciasta nie są moją mocną stroną. Z opisu i komentarzy wynikało, że jest to proste ciasto i zawsze wychodzi. No i faktycznie... Przepis jest REWELACYJNY!!! Jeśli inne przepisy są równie udane to będę pani wierną fanką. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwitaj, Alicjo :) bardzo się cieszę, że ciasto udane - mam nadzieję, że nie zawiedziesz się także na innych przepisach, w razie czego służę radą i pomocą :)
UsuńBOSKI!! Do czasu zanim natrafiłam na ten przepis, żaden z makowców mi nie smakował. Zachętą jest również wersja dla zapracowanych lub leniwych, czyli nie wymaga dużo czasu i pracy. Już trzecie Święta będzie gościł na moim stole, PRZEPYSZNY!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję, Magdo :)
UsuńWitam, mam pytanie czy tą struclę można upiec w całości, czy trzeba pociąć na kawałki?Wiola
OdpowiedzUsuńbez nacinania popęka a poza tym w takiej formie jest wygodniej potem jeść - każdy po prostu odrywa sobie kawałek
UsuńBardzo prosty przepis i dobrze opisany.Strucla bardzo smaczna ,mało ciasta dużo maku z bakaliami ,bardzo smaczna .Nie wiem tylko ,czy doczeka Wigilii. Jeśli ktoś będzie piekl w 'halogenie"-to podpowiem ,że trzeba piec 10-15 min. dłużej .Jeszcze raz gorąco polecam.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście ryzykownie piec wcześniej - u nas znika zaraz po przestudzeniu :D ale jest tak prosta, że można upiec następną :)
UsuńZrobiłam i muszę przyznać że ciasto jest wspaniałe w smaku i utrzymuje świeżość przez parę dni a kupne to na drugi dzień jest suche i twarde.Przepis doskonały.Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.Mysia
OdpowiedzUsuńMysiu, to samo ciasto można wykorzystywać też do innych wypieków - jest bardzo wdzięczne i bardzo lubię z nim pracować
UsuńKilka dni temu trafiłam na twój blog ,bardzo dziękuję za wiele inspiracji a przede wszystkim za strucle - wersje dla zapracowanych ,właśnie wyjęłam z piekarnika!!!!.Jest wspaniała,jutro lukier!
OdpowiedzUsuńcieszy mnie, że mogłam pomóc :) Pozdrawiam i wesołych świąt !
Usuńprzepyszna. Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńbardzo proszę :) cieszę się, że smakowała :)
UsuńWitam serdecznie ! szukałam przepisu na struclę i znalazłam na Twoim blogu, trochę się bałam że nie wyjdzie, ale wyszła superancko !! i nawet nie doczekała niedzieli, była smaczna. Dziękuję za fajny i prosty przepis. Pozdrawiam Kazia
OdpowiedzUsuńWitam.Mam pytanie jakiej szerokosci sa te naciete kawalki? i czy ciasto ma byc tak szeroko zwiniete jak na zdjeciu? czy 2 strucla moze sobie czekac,az upiecze sie ta pierwsza? wiem,ze pytania moga wydawac sie glupie,ale ja nie mam zupelnie praktyki w pieczeniu strucli.Dziekuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmożesz naciąć dowolnie - ja robię te nacięcia co kilka centymetrów. Ułożyłam je i zwinęłam na dużej blasze z wyposażenia piekarnika - pamiętaj, że ciasto rośnie więc kiedy luźno zwiniesz to nie pozlepia się i potem można sobie te kawałki swobodnie odrywać. Druga rolada może poczekać aż pierwsza się upiecze - najlepiej w chłodniejszym jakimś miejscu żeby za mocno nie wyrosła, ale i w kuchni nic jej nie będzie. Pierwszą wstawiasz do pieca i dopiero robisz drugą więc ten czas leżenia nie jest długi.
UsuńA tak w ogóle to nie ma głupich pytań, wszystkie są ważne i trzeba je zadawać jeśli czegoś się nie wie więc nie krępuj się pytać :)
Dzien dobry.Bardzo dziekuje za odpowiedz.Teraz juz na pewno bede piekla strucle.Serdecznie pozdrawiam.Kinga
OdpowiedzUsuńgdybyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz śmiało :)
UsuńWitaj Iza:)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi proszę jakie mniej więcej wymiary mają Twoje prostokąty po rozwałkowaniu, aby potem strucla była tych samych proporcji co Twoja?
Pozdrawiam, Marek
nie piekłam jej kilka miesięcy więc wymiarów nie pamiętam, ale gotowe ciasto dzielę na dwie części a każdą potem rozwałkowuję na placek grubości mniej więcej 0,5 cm
UsuńDziękują bardzo, jeszcze raz pozdrawiam. Marek
OdpowiedzUsuńwitam, nigdy nie piekłam jeszcze struci, czy mogę ja upiec z twojego przepisu ale w tradycyjnej formie podłużnej?
OdpowiedzUsuńmyślę, że tak
UsuńWitam mam 5 dużych pomarańczy czy reszta składników pozostaje bez zmian czy muszę trochę je zmniejszyć proszę o poradę pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o to czy 5 pomarańczy wystarczy żeby usmażyć z nich skórkę to tak - wystarczy spokojnie
UsuńPani Izo chodzi mi o to czy proporcje cukru i wody pozostają bez zmian czy muszę je zmniejszyć na te 5 pomarańczy przepraszam że zanudzam pytaniami
OdpowiedzUsuńnie zanudzasz tylko piszesz pod przepisem na struclę więc nie byłam pewna o co chodzi :) Możesz zmniejszyć ilości wody i cukru o 1/3. Jeśli zostanie Ci syrop po zapakowaniu skórek do słoików to przelej gorący do pustego słoiczka i zużyj do następnej partii skórek, ale możesz nim słodzić np. herbatę
UsuńBardzo dziękuję za odp.
OdpowiedzUsuńsuper przepis szukałam jakis czas makowca jako wyzwanie bo nigdy nie robiłam i udał się
OdpowiedzUsuńmusze jeszcze popracowac nad lukrem a ciasto pyszne i proste jedyna trudność to ładnie ponacinać
Super przepis, skorzystałam z niego w ubiegłym roku i w tym także będę piec. Polecam !
OdpowiedzUsuńWitam.Chcialam zapytac co zrobic by po upieczeniu mak nie odstawal od ciasta? Mamie czesto tak sie robi chociaz smaruje ciasto bialkiem przed nalozeniem maku.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdobrze dodać do masy makowej ubite białko - dzięki temu nieco rośnie razem z ciastem. Przy zwykłym rolowanym makowcu owija się go przed pieczeniem papierem i piecze zawiniętego właśnie po to żeby nie wyrósł za bardzo i całość była zwarta
UsuńStrucla wyglada genialnie, będę robić ją na Święta proszę tylko o podpowiedź jak długo strucla zachowuje swoją świeżość, czy przez cały tydzień będzie miękka?
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia - nigdy żadne ciasto upieczone nie leżało u mnie cały tydzień !
UsuńWitam i dziekuje za odpowiedz w sprawie odstajacego ciasta od farszu.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńupiekłam jest pyszne tylko dlaczego popękało mi ciasto po bokach,piekłam w formie?
OdpowiedzUsuńno właśnie dlatego, że piekłaś w formie. Nacinanie po bokach takiej strucli jak na zdjęciu pozwala gorącej parze uchodzić i dzięki temu ciasto nie pęka
UsuńWitam serdecznie Pani Izo, upiekłam to cudo z Pani przepisu i wszyscy goście okrzyknęli jednoznacznie,że jest to mistrzostwo świata wśród wszystkich makowców jakie kiedykolwiek jedli... Więc ja dziękuję Pani,przepis fantastyczny !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMam prośbę czy mogłaby Pani podpowiedzieć jak można zrobić do tego ciasta masę serową zamiast makowej.Mam ser w wiaderku Presidenta i chciałabym upiec właśnie według Pani przepisu krucho-drożdżowego, tak naciąć jak Pani zrobiła w tym cieście,ale boję się,że jak sama zacznę coś modzić to mi masa serowa wypłynie z ponacinanego ciasta. Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie- Renata
obawiam się, że wiaderkowy serek może być za luźny na nadzienie do takiej nacinanej strucli. Trzeba do niego dodać jeszcze jajka i może wypływać przy nacięciu. Z takiego sera radzę zrobić któryś z serników a do strucli kupić twaróg biały i zmielić - ma nawet po zmieleniu zupełnie inną konsystencję i przy mieszaniu nie robi się rzadki jak ten z wiaderka
UsuńDroga Izo, czytam tyle pozytywnych opinii o tym makowce,że mam dylemat który upiec na te święta???Może coś doradzisz???Mi zawsze makowce wychodzą popękane, albo za mało w nich masy makowej i nie mam swojego ulubionego, dlatego poszukuje.A jak przechowywać ten makowiec po upieczeniu,, jeśli ma leżeć ze dwa dni???Mam na myśli,czy czymś go przykrywać,chować w jakiś pojemnik?
OdpowiedzUsuńta strucla nie popęka bo już jest ponacinana, masy nakładam w nią dużo. Po upieczeniu i ostudzeniu trzymam ją przykrytą żeby nie wysychała - nakrywam zwykle dużą michą, ale jeśli masz pojemnik w który się zmieści to jeszcze lepiej. Zwykły makowiec żeby nie pękał musi być odpowiednio zwinięty i zabezpieczony papierem - napisałam o tym w przepisie na najlepszy makowiec domowy - http://smacznapyza.blogspot.com/2014/12/najlepszy-makowiec-domowy.html
UsuńA i jeszcze jedno pytanie czy to tego ciasta mogę dodać swoją lub Twoją masę robioną, nie gotową???Do czego można wykorzystać jeszcze samo to ciasto krucho-drożdżowe???
OdpowiedzUsuńjak najbardziej można wykorzystać masę makową swojej roboty - podałam po prostu wersję najłatwiejszą :) ciasto krucho drożdżowe jest dość uniwersalne - robię z niego rogaliki, bułeczki nadziewane farszem warzywnym, grzybowym czy duszonymi jabłkami. Fajnie też smakują cząstki jabłek zawinięte w to ciasto i upieczone
UsuńSerdecznie dziękuje za super odpowiedzi, bardzo jestem wdzięczna, za wszelkie podpowiedzi jak inaczej wykorzystać to ciasto.Rogaliki, bułeczki super:) A te cząstki jabłek w formie bułeczek?Jabłka wcześniej prażysz, doprawiasz? Czy to ciasto w formie rozcinanej to tylko z wersją makowa się robi????
OdpowiedzUsuńto ciasto w formie strucli rozcinanej można zrobić z masą z mielonych orzechów albo serowej, z tym że ser musi być taki prawdziwy twaróg, wiaderkowy jest za rzadki. Jabłka w cieście krucho drożdżowym robię po prostu krojąc jabłka na ósemki i zawijając takie surowe w trójkąty ciasta jak rogaliki, bez żadnych przypraw, ale można oprószyć odrobinką cynamonu - zobacz tutaj - http://smacznapyza.blogspot.com/2011/11/koszyk-czerwonego-kapturka.html
UsuńWitam Pani Izo ! Czy z tego przepisu można zrobić zwykła strucle zawijana w formie rolady? Czy może ma Pani inny przepis na taką? Jest Pani moja inspiracją co do świątecznych przepisów :) proszę o odpowiedź. A.
OdpowiedzUsuńWitam ! ponawiam moje pytanie czy da sie zrobic taka zwykla strucle cos jak rolada bez nacinania z tego przepisu prosze o pomoc bo chce sprobowac zrobic na swieta :))) pozdrawiam
Usuńprzepraszam, komentarz wpadł do spamu :) teoretycznie da się, ale bez nacięć ciasto może popękać. Spróbuj owinąć całość papierem do pieczenia tak jak w przypadku zwykłego zwijanego makowca tak jak w tym przepisie http://smacznapyza.blogspot.com/2014/12/najlepszy-makowiec-domowy.html - to powinno pomóc
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedz :)
UsuńDroga Izo, mam takie pytanie czy mak mogę wcześniej ugotować, zmielić i go zamrozić???Chcę trochę podgonić z pracą a nie wszystko naraz robić.Czy tydzień czasu coś zmieni w jego smaku???
OdpowiedzUsuńjak najbardziej można zamrozić masę makową, oczywiście mówię o takiej przygotowywanej samodzielnie, ale bez ubitego białka - to dodaje się dopiero po rozmrożeniu masy, bezpośrednio przed nakładaniem masy na ciasto
UsuńWitam Pani Izo gęsta śmietana to chodzi o kwaśną śmietanę czy tak?Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńKasiu, najczęściej używam do takiego ciasta śmietany z kubka, takiej do zup, 18 albo 22%, ale może być każda inna gęsta a nawet w zastępstwie gęsty jogurt naturalny
UsuńBardzo dziękuję za odp.pozdrawiam
OdpowiedzUsuństrucla zrobiona, teraz idzie do zamrażalnika i będzie rozmrażana tuż przed świętami, wtedy lukier i skórka pomarańczowa ;) nie da się załączyć zdjęcia?
OdpowiedzUsuńw notce nad lub pod oknem komentarza jest mail, na który można wysłać zdjęcie
UsuńDroga Izo chyba pokuszę się się na tą struclę w tym roku na święta.
OdpowiedzUsuńCzy jedną mogę zwinąć i upiec w papierze do pieczenia, żeby była taka tradycyjna???Jedna jak się piecze, to druga w tym czasie czeka i pewnie rośnie prawda???ale to w niczym nie przeszkadza,że ta pierwsza bez wyrastania????
możesz piec tak jak tradycyjnego makowca, zawiniętą w papier, ale ciasto nie musi wyrastać - piecze się od razu po zwinięciu
UsuńDziękuje, miałam na myśli to,że jedną cześć upiekę Twoim sposobem, czyli ponacinam ciasto, a drugą zrobię jako roladę, więc muszę piec na dwie tury.
OdpowiedzUsuńDroga Izo czy Ty do prawdziwego sernika ubijasz białka czy wkręcasz jajka całe?
zdecydowanie wkręcam cale jajka starając się jak najmniej napowietrzyć masę bo taka z ubitymi białkami pięknie rośnie, ale po upieczeniu pięknie opada a tego nie lubię
UsuńNo właśnie,wkręcanie całych jaj, a nie ubijanie piany, szukam prostego przepisu na sernik, który będzie wilgotny,dość ciężki, taki jak kiedyś, prawdziwy, a nie żaden piankowy typu "Złota rosa", a może jakiś masz sprawdzony przepis na 1 kg sera?
OdpowiedzUsuńz takich bardziej tradycyjnych serników i 1 kg sera to mam krakowski - jest właśnie taki prawdziwy, wilgotny i dość ciężki więc powinien Ci pasować - http://smacznapyza.blogspot.com/2015/03/najlepszy-sernik-krakowski.html
UsuńWitam kiedy mogłabym zrobic tą strucle aby zachowala świezośc do 1-2 dnia świąt :) Może i głupie pytanie ale to moja pierwsza Wigilia którą zrobię sama dlatego chciałabym aby wszystko bylo jak najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńw Wigilię rano byłoby dobrze
UsuńWitam, mam tylko jedno pytanie: czy można tej strucli nie nacinać? Chodzi mi o to, aby była w formie rolady, całość do cięcia w plastry po upieczeniu. Drożdżowe często mi nie wychodzi, a opisy zachęcają do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńmożna, ale trzeba się liczyć z tym, że ciasto samoczynnie popęka. Możesz zawinąć struclę w papier do pieczenia tak jak w przepisie na makowiec tradycyjny, to powinno pomóc
UsuńChciałam podziękować za odpowiedź i wspaniałego bloga, który nie raz pomógł mi przygotować coś dobrego :) Makowca upiekłam jednak z przepisu "Najlepszy makowiec domowy" oraz "Domowej masy makowej..." Pierwszy raz masa nie odchodziła od ciasta. WSZYSTKO WYSZŁO PIĘKNIE I PYSZNIE! :)
UsuńPani Izo.Dziś upiekłam struclę makową z Pani przepisu+jeszcze raz wykorzystałam przepis na ciasto drożdżowe i upiekłam paszteciki mięsne.Zarówno ja,jak i mój mąż nie możemy wyjść z podziwu jak pyszne,delikatne,kruche jest to ciasto.Przepis zagości u nas na stałe.Dziękujemy i życzymy Wesołych Świąt!!!Kamila
OdpowiedzUsuńDzis pieklam strucle z Pani przepisu...PYSZOTA :)
OdpowiedzUsuńPiekłam w tym tym roku z pani przepisu strucle jest przepyszna dziękuje za przepis rewelacją:-) !!! Będę częściej korzystać dziękuje !
OdpowiedzUsuńPani Iza jest ten przepis na 5+++++++dziekuje
OdpowiedzUsuńDzis robiłam ciacho drugi raz. Super przepis. Polecam wszystkim😃
OdpowiedzUsuńPotwierdzam pyszna! Zrobiłam jako test przed świętami i naprawdę warto! My już zajadamy się 😊 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuszę się wpisać po 3 latach. To ciasto jest wspaniałe, smakowite, a moja córcia (dziś 15-letnia) od 3 lat robi furorę w rodzinie tym makowcem, wszyscy się dopytują czy w tym roku załapią się na struclę od Ali. Dziękujemy Ci Pyzo.
OdpowiedzUsuńPolecam się na przyszłość i pozdrawiam!
UsuńOh, przeszukałam komentarze i okazało się, że to już 4 Wigilia z Twoim makowcem Izo. Jak stawiam go na stół to zawsze miło Cię wspominam, a córcia piecze ze mną od 3 lat, pierwszy raz spróbowała jak miała 12 lat, a ponieważ ten genialny przepis umożliwia tylko sukces, bardzo się zachęciła i wypróbowuje również inne przepisy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Cię serdecznie
Ella
bardzo mnie to cieszy :) pozdrawiam Was serdecznie!
UsuńDroga Izo. Serdecznie dziękuję za inspiracje kulinarne z Twojego bloga. Tym razem skorzystałam z przepisu na struclę, która w mojej rodzinie zrobiła furorę. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńNie lubię babrać się w mące i tym wszystkim z czego robi się ciasta. Nie lubię jak przykleja się do rąk, do wałka i do wszystkiego. I prawie nigdy nie robię ciast. Czasami jednak lubię zrobić niespodziankę mężowi - tak jak dziś :-) I powiem tak: nie czekaliśmy aż ostygnie - pierwszy zjedzony ciepły. Pięknie się prezentuje, pysznie smakuje, łatwe do zrobienia i za dużo nie trzeba babrać w mące ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis! Cudowny!
Znalazłam Pani stronkę przez przypadek i jestem zachwycona. Skorzystałam już z kilku przepisów i zawsze wyszło pysznie. Wczoraj upiekłam strucle makową - jest genialna,a ciasto jest tak wdzięczne, że można z niego wiele zrobić, teraz myślę o farszu z pieczarkami i serem. Pozdrawiam Goha
OdpowiedzUsuńkolejny polski przepis i niestety kolejny na "szklanki" , czy naprawde tak trudno podawac produkty w gramach ??????
OdpowiedzUsuńnaprawdę taki problem sprawia Ci te 1/2 szklanki śmietany do ciasta i 1,5 szkl. cukru pudru do lukru??? Tylko te dwa składniki są podane w szklankach i na dodatek przy obu nie trzeba ściśle trzymać się gramatury bo ważniejsza jest konsystencja tegoż ciasta i lukru
Usuńczy moge zrobić normalny zawijany makowiec bez rozcinania? Ciekawa jestem czy wyjdzie ;) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMożna, uprzedzam tylko że lubi pękać więc radzę ponakłuwać widelcem
Usuńrobiłam w zeszłym roku i właśnie szukałam, gdzie ten pyszny wieniec, żeby zapisać do przepisów na ten rok, bo była pyszna! Muszę od razu wydrukować i dodać do swoich przepisów, żeby mi już więcej nie zaginął :)
OdpowiedzUsuńRobiłam w zeszłym roku jest naprawdę puszne w tym roku też zrobię
OdpowiedzUsuńbo to bardzo smaczne ciasto :)
UsuńRobiłam ciasto w zeszłym roku z tego przepisu i naiwnie nie zapisałam go ;) Tyle co się naszukalam w stresie tego bloga to ho ho...zaraz biorę się za pieczenie.Wesolych świat!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mnie znowu odwiedziłaś. Wesołych Świąt!
Usuńzrobiłam....jest pyszna,ciekawe co powiedzą goście ?....
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa. Mam nadzieję, że będzie smakować.
UsuńWspaniały przepis.Zrobiłam i obdarowałam dwie rodziny,rewelacja.Idealny prezent na święta...
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńDroga Pyzo, dzięki Tobie zaczęłam piec i moja rodzina od kilku lat ma co tydzień na weekend pyszności, chwała Ci!!! Ten makowiec gości na naszym stole na każde święta (na Wielkanoc też), sprzedałam przepis wielu znajomym, których rodziny też okrzyknęły go hitem. Więc po latach przyszedł czas aby wznieść się na wyższy poziom - postanowiłam samodzielnie przygotować masę makową, ale z maku mielonego. Proszę o pomoc - znalazłam oczywiście Twój przepis na tak ową, ale nie wiem jak postąpić w przypadku maku mielonego? Ponadto piszesz, że tamtej masy jest bardzo dużo. Czy to ilość odpowiednia do tego przepisu na struclę krucho-drożdżową, czy trzeba modyfikować ilość maku? Będę wdzięczna za odpowiedź - Twoja fanka.
OdpowiedzUsuńTak samo trzeba ten mielony mak ugotować, tyle że wystarczy połowa czasu no i nie trzeba potem mielić. Na tę struclę masy z tamtego przepisu będzie za dużo, ale gotową spokojnie możesz sobie zamrozić i mieć już gotową do kolejnego wypieku :)
UsuńWielkie dzięki.
Usuńzrobiłam,polecam,rewelacja....
OdpowiedzUsuńprosta i naprawdę bardzo smaczna więc polecam wszystkim
Usuń