Placek drożdżowy z truskawkami, serem i migdałami

Domowe ciasto z owocami - znacie kogoś kto takiego nie lubi ? Ja nie bo to coś pysznego ! 

Nie za słodkie, puszyste, wilgotne - ze szklanką mleka albo filiżanką herbaty będzie smakowało wszystkim.  U nas część znika zanim jeszcze dobrze wystygnie, ale jeśli coś zostanie na drugi dzień to wcale nie traci  na smaku - pozostaje świeże i pachnące.

Placek drożdżowy z truskawkami, białym serem i migdałami

czas przygotowania : ok. 3 godzin
składniki :

• CIASTO - 400 g mąki pszennej typ 500
• 30 g świeżych drożdży
• 80 g zwykłego cukru 
• 200 ml mleka 
• 80 g masła albo margaryny 
• 1 jajko 
• 1/3 łyżeczki soli 
• skórka otarta z jednej cytryny 
• 
  
• POLEWA - 100 g gęstej śmietany 18 % 
• 150 g sera białego mielonego - użyłam wiaderkowego
• 5 łyżek zwykłego cukru
• 1 jajko 
• 25 g mąki kukurydzianej 
• skórka otarta z połowy cytryny 
• 
  
• DODATKOWO - 30 sztuk truskawek średniej wielkości 
• 50 g słupków migdałowych 
• ew. cukier puder
• 3 płaskie łyżki drobnej bułki tartej

Jak zrobić placek drożdżowy z truskawkami? 

CIASTO - drożdże rozmieszałam z 1 łyżką cukru i mąki oraz połową podgrzanego lekko mleka. Odstawiłam żeby podrosły. Do miski przesiałam mąkę z solą, dodałam resztę cukru i otartą na malutkich oczkach skórkę cytrynową. Gdy drożdże podwoiły swoją objętość wlałam je do miski z mąką. Wbiłam jajko i wlałam resztę mleka, zaczęłam wyrabiać ciasto. Gdy składniki dobrze się połączyły dolewałam stopniowo roztopiony, lekko ciepły tłuszcz. Wyrabiałam ciasto przez kilka/kilkanaście minut aż było gładkie, lśniące i odchodziło od rąk. Zostawiłam je w misce przykrywając ściereczką żeby wyrosło - na ok. godzinę.

Wyrośnięte wyłożyłam na blat lekko posypany mąką, ponownie zagniotłam i rozciągnęłam rękami na wielkość blaszki czyli 22x32 cm. Przełożyłam do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównałam i ponownie przykryłam ściereczką żeby podrosło. Tym razem zostawiłam je na ok. 30 minut.

POLEWA - wszystkie składniki przełożyłam do miseczki i utarłam tak żeby masa była gładka, bez żadnych grudek.

PLACEK - wyrośnięte ciasto posypałam równomiernie bułką tartą. Ułożyłam umyte, osuszone i odszypułkowane owoce lekko wciskają je w ciasto - nie za gęsto bo jeśli będzie za dużo soku to zrobi się zakalec. Między owocami nałożyłam masę z serkiem i całość posypałam migdałami.

Piekłam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C , grzanie góra/dół.

Ciasto nie jest bardzo słodkie więc po upieczeniu można je dodatkowo oprószyć cukrem pudrem, ale to już jak kto lubi :)