Samozwańcza Królowa Pyzolda I Wielka

Kilka miesięcy temu na portalu dla zaprzyjaźnionych miłośników grzybów ogłosiłam konkurs kulinarny na danie z udziałem właśnie tych leśnych skarbów. Nie najlepiej się wstrzeliłam bo rok okazał się grzybowo mało łaskawy, ale znając moich grzybniętych znajomych wiedziałam, że dadzą radę. Prac nie wpłynęło wiele bo większość jednak chyba wstydziła się pokazać własnoręcznie przygotowane pyszności, ale zabawa i tak była przednia.



Jako pomysłodawczyni i "sponsor" nagród mianowałam się samozwańczą Królową Pyzoldą Pierwszą Wielką, Większą i Największą, i na spotkaniu, jakie odbyło się kilka dni temu w Puszczy Niepołomickiej, ogłosiłam wyniki. Ponieważ musiałam obejść się smakiem i ocierać pysk z kapiącej śliny oglądając tylko zdjęcia pyszności więc postanowiłam nie przyznawać kolejnych miejsc, ale nagrodzić wszystkich, którzy wzięli udział w konkursie. Nagrodami były przyprawy i różne drobiazgi związane z kuchnią i kulinariami.

Zaopatrzona w złotą koronę i berło kuchennej władzy odczytałam uroczyste orędzie i rozdzieliłam dobra wśród zgromadzonych, ku ogólnej uciesze gawiedzi.

I powiem Wam, że fajnie czasami się powygłupiać tak aż do bólu, nawet za cenę zbłaźnienia :D 

Byli tacy co w brodę sobie pluli, że nie nagrali przemowy kamerą bo zdjęcia i suchy, napisany tekst ponoć nie oddają atmosfery i zaangażowania jakiem w jego odczytanie włożyła. Cóż, to se ne wrati, ale widok  roześmianych buź koleżanek i kolegów - bezcenne  ! ! ! 

14 komentarzy:

  1. No królowo :))))) nie mogę ależ się szczerze uśmiałam .Jesteś naprawdę niesamowita kobita,i jakie to wspaniałe że potrafisz się w taki sposób bawić i rozbawiać innych:)Podziwiam Cię bardzo już sobie wyobrażam co się działo ,szkoda że nie nagraliście było by super obejrzeć Królową Pyzoldę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. no niestety, było tak wiele spraw do omówienia a potem jadła i napitków do spróbowania, że na koniec już nikt kamery nawet by nie utrzymał a i zmrok nas zastał w lesie.... :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyróżniłam Twój blog:) nie trzeba chyba pisać dlaczego;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Agiatis, ślicznie dziękuję :-) i nie powiem, miło by było poczytać co Ci się podoba a co powinnam poprawić :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się tutaj podoba i już;) jest tak swojsko, dobrze mi się czyta, to co piszesz. Niejednokrotnie uśmiech wywołujesz u mnie swoimi opowieściami:)
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze raz dziękuję Ci za miłe słowa - cieszę się bardzo, że zaglądasz do mnie, to dla mnie bardzo ważne :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Można się zapisać do Waszego Grona Grzybiarzy? :) Zostałabym chętnie Twoją poddaną... ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zdjęcie :) gratuluję optymistycznego podejścia do życia i ogromnej dawki humoru, bardzo przyjemnie czyta się Pani teksty

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu, portal jest otwarty - po prawej stronie w zakładce "można mnie spotkać także na" Grzybland jest na pierwszym miejscu

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiepski Kucharz - a jaka tam ze mnie pani! Pyza jestem i już! a za miłe słowa ślicznie dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudnie! Chętnie wzięłabym udział w takim orędziu i śmiała się z Wami! Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  12. No wspaniale napisane normalnie Bombaaaa !!! Ale jak zobaczyłam ikonkę to myślałam że to Facet nie kobieta hihihihi ;) A to Ty wspaniała cyt:Królowa Pyzolda I Wielka ;) hahahahhhaaa ;D ale się uśmiałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger