Pomidory po prowansalsku

Po przeczytaniu tytułu tego dania w książce Julii Child "Gotuj z Julią" od razu poczułam zapach rozgrzanej słońcem Prowansji. Dojrzałe pomidory, zioła, czosnek - wiedziałam, że będzie pysznie i nie pomyliłam się. 

To bardzo prosta potrawa, ale mam nadzieję, że zachwyci Was tak samo jak mnie. Cóż, nie od dziś wiadomo, że w prostocie siła. A ja tym przepisem rozpoczynam swoją przygodę z Julią chociaż już kiedyś Jej rady bardzo mi pomogły gdy przyrządzałam swoją pierwszą wołowinę po burgundzku.

czas przygotowania : 10 min. + 20 min. zapiekanie
składniki : 

• 4 dość duże, mięsiste pomidory - u mnie podłużne
• 2 łyżeczki posiekanej szalotki 
• 2 ząbki czosnku
• ok. 3/4 szklanki ostródki białego chleba czyli miąższu
• 2 łyżki oliwy
• do smaku - sól morska , pieprz czarny mielony tymianek świeży , oregano świeże

sposób przygotowania : pomidory umyłam. Włożyłam do wrzątku na ok. 10 sekund a następnie do zimnej wody. Ostrym nożykiem wycięłam nasady szypułek i zdjęłam skórkę. Każdego przekroiłam wzdłuż na pół. Łyżeczką delikatnie wybrałam pestki.

Miąższ chleba - ja miałam taki wieloziarnisty - pokroiłam w drobną kostkę, ale można po prostu pokruszyć. Dodałam szalotkę, czosnek starty na drobnej tarce i trochę posiekanych świeżych ziół. Doprawiłam solą, pieprzem i wlałam łyżkę oliwy, dokładnie wymieszałam.

Wydrążone pomidory oprószyłam wewnątrz odrobiną soli i wypełniłam czubato farszem. Wierzch skropiłam resztą oliwy. Ułożyłam w naczyniu do zapiekania. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st. C, na górną półkę i piekłam ok. 20 minut aż wierzch ładnie się zrumienił, ale pomidory nie straciły kształtu.

W oryginalnym przepisie do farszu nie dodaje się ziół, ale nie mogłam się oprzeć :) Szalotkę można zastąpić zieloną cebulką.

Takie pomidory można podać jako dodatek do mięsa czy wędlin albo samodzielne danie .

Przepis z książki "Gotuj z Julią" autorstwa Julii Child