Domowe przetwory. Frużelina wiśniowa z wanilią czyli owoce w żelu
Frużelina to taki rzadszy dżem o zawiesistej konsystencji. To kawałki owoców w słodkim żelu. Jest doskonałym dodatkiem do naleśników, gofrów, deserów.... Można polać nią lody albo placuszki. Warto mieć chociaż kilka jej słoiczków w swojej spiżarni.
Frużelinę można robić z różnych owoców. Najlepiej nadają się jagodowe czyli truskawki, borówki, maliny, ale mogą być także morele czy brzoskwinie. Zobacz przepis na Frużeliną sado-laso
Frużelina wiśniowa czyli wiśnie w żelu z wanilią
czas przygotowania : ok. 60-80 minut
składniki na 8 słoików poj. 250-300 ml :
sposób przygotowania : wydrylowane wiśnie wymieszałam z cukrem zwykłym i waniliowym, odstawiłam na godzinę. Po tym czasie odlałam kilka łyżek soku jaki powstał i rozmieszałam w nim mąkę ziemniaczaną, odstawiłam.
Do garnka przełożyłam owoce z cukrem i gotowałam na niedużym ogniu ok. 45-60 minut. Cały czas mieszając dolałam sok z mąką i gotowałam jeszcze kilka minut aż frużelina mocno zgęstniała. Na koniec wsypałam galaretkę, zestawiłam garnek z ognia a frużelinę mieszałam 2-3 minuty żeby żelatyna się rozpuściła. Gorący przetwór przełożyłam do wyparzonych słoików, zamknęłam je i odstawiłam do ostudzenia stawiając do góry dnem.
Dodaję galaretkę ponieważ sama mąka ziemniaczana początkowo zagęszcza mocno, ale kiedy frużelina postoi to nieco rzednie i dodatek żelatyny utrzymuje konsystencję. Robię tak w przypadku owoców z dużą ilością soku.
Frużelinę można robić z różnych owoców. Najlepiej nadają się jagodowe czyli truskawki, borówki, maliny, ale mogą być także morele czy brzoskwinie. Zobacz przepis na Frużeliną sado-laso
Frużelina wiśniowa czyli wiśnie w żelu z wanilią
czas przygotowania : ok. 60-80 minut
składniki na 8 słoików poj. 250-300 ml :
- ok. 2 kg wydrylowanych wiśni
- 200 g cukru z wanilią
- 200 g zwykłego cukru
- 4 średnio czubate łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 opakowanie galaretki wiśniowej, takiej na 500 ml wody
sposób przygotowania : wydrylowane wiśnie wymieszałam z cukrem zwykłym i waniliowym, odstawiłam na godzinę. Po tym czasie odlałam kilka łyżek soku jaki powstał i rozmieszałam w nim mąkę ziemniaczaną, odstawiłam.
Do garnka przełożyłam owoce z cukrem i gotowałam na niedużym ogniu ok. 45-60 minut. Cały czas mieszając dolałam sok z mąką i gotowałam jeszcze kilka minut aż frużelina mocno zgęstniała. Na koniec wsypałam galaretkę, zestawiłam garnek z ognia a frużelinę mieszałam 2-3 minuty żeby żelatyna się rozpuściła. Gorący przetwór przełożyłam do wyparzonych słoików, zamknęłam je i odstawiłam do ostudzenia stawiając do góry dnem.
Dodaję galaretkę ponieważ sama mąka ziemniaczana początkowo zagęszcza mocno, ale kiedy frużelina postoi to nieco rzednie i dodatek żelatyny utrzymuje konsystencję. Robię tak w przypadku owoców z dużą ilością soku.
Ja znałam tylko wiśniową i jagodową ale właśnie wczoraj zrobiłam do naleśników brzoskwiniową i jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńwyglada pysznie :)
OdpowiedzUsuńA ile taka frużelina postoi w słoiku? Wytrzyma do zimy?
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że postoi - oczywiście jeśli wcześniej jej nie zjemy :) jeśli obawiasz się o trwałość to zapasteryzuj słoiki dodatkowo
UsuńWszystko co zawiera wanilię smakuje mi wyjątkowo ..... nawet wiśnie w żelu !!!!
OdpowiedzUsuńchcizłam się spytać, jak się zachowała ta frużelina w słoikach? minęło już sporo czasu, więc jestem ciekawa, czy sachowała swoją konsystncję żelowo galaretkową? czy np.sos nie zmatowiał pod wpływem mąki ziemniaczanej? Ile czasu można przechowywać w słoiku otwartym? Proszę o szybką odpowiedź, dziękuję, Beata
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że już dawno nie mam tej frużeliny bo ją zjedliśmy - zrobiłam tylko kilka słoików. Nic złego się z nią nie działo, nie zmatowiała i była żelowa. W słoiku otwartym przechowywałam najdłużej do następnego dnia
Usuńdziękuję za odpowiedź, pozdrawiam, B.
UsuńCzy napewno 200gram cukru z wanilia, to jest około 14 opakowań?
OdpowiedzUsuńJa sama robię cukier waniliowy - miksuję zwykły cukier z laskami wanilii. Możesz użyć też zwykłego cukru zamiast waniliowego i dodać oddzielnie wanilię
UsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń