Klopsiki z indyka w sosie grzybowym

Na obiad przygotowałam delikatne klopsiki zanurzone w bardzo aromatycznym sosie z suszonymi podgrzybkami. Danie zimowe, ale obiecujące rychłe wyprawy w knieje i zachęcające do nowych poszukiwań.



Na szczęście już pachnie wiosną więc niedługo będzie można pomyśleć o grzybobraniu bez konieczności wygrzebywania grzybów spod śniegu. Na szczęście zapasy ubiegłorocznych skarbów są na tyle duże, że spokojnie mogę powoli je zużywać a nawet dzielić się ze znajomymi. Bardzo lubię sięgnąć po prostu do słoja z suszonymi grzybami, poczuć ich cudowny aromat i rozkruszyć w dłoniach bezpośrednio do garnka. Po chwili cały dom wypełnia się zapachem lasu i wspomnieniami leśnych wędrówek.

Och, jak ja tęsknię za miękkim mchem pod stopami, trzeszczeniem kołyszących się sosen i radością jaka rodzi się za każdym razem kiedy widzę jadalnego grzyba. W kieszeni ulubiony nożyk, na szyi aparat a w dłoni kosz i już mogę lecieć do lasu! Kiedy przymknę oczy czuję jakby otaczały mnie zielone drzewa a ptaki witały się wesołym świergotem....

Dobrze już, dobrze! Marudzę pewnie i bredzę nieco, ale tak mnie dziś naszło... Ale dość, zapraszam na bardzo smaczny obiad.

Indycze klopsiki z sosem z suszonych grzybów

czas przygotowania: ok. 1 godziny
składniki:
  • KLOPSIKI - ok. 1 kg udźca indyczego bez skóry i kości
  • 1 cebula
  • 3 łyżki ketchupu domowego 
  • 4 łyżki bułki tartej (takie lekko czubate)
  • ok. 2/3 szkl. mleka 
  • 1 jajko
  • do smaku - sól, pieprz mielony czarny, 
  •  
  • 5 łyżek mąki pszennej
  • do smażenia - 5 łyżek oleju roślinnego 

  • SOS - ok. 1 szkl. suszonych podgrzybków 
  • 1 cebula 
  • ok. 200 ml białego wytrawnego wina
  • ok. 200 ml wody
  • 2 łyżki domowej przyprawy warzywnej
  • 50 ml śmietanki 30 %



Jak zrobić klopsiki w sosie podgrzybkowym?

Mięso opłukałam i osuszyłam. Pokroiłam na mniejsze kawałki a następnie zmieliłam w maszynce. Cebule obrałam, pokroiłam w drobną kostkę, jedną usmażyłam na łyżce oleju aż się zezłociła i przestudziłam. Do mięsa dodałam tartą bułkę wymieszaną z mlekiem, ketchup, jajko i podsmażoną cebulkę. Dosypałam ok. 1,5 łyżeczki soli i łyżeczkę pieprzu, dokładnie wymieszałam masę żeby wszystkie składniki dobrze się połączyły. Rękami zwilżonymi zimną wodą nabierałam niewielkie porcje masy i formowałam okrągłe klopsiki wielkości orzechów włoskich. Obtaczałam je w mące i smażyłam w dużym, szerokim rondlu, na pozostałym rozgrzanym oleju. Kładłam je partiami, luźno i obsmażałam aż były dobrze zrumienione ze wszystkich stron. Usmażone przekładałam na talerz i smażyłam następne.

Kiedy wszystkie klopsiki były już usmażone na dno tego samego rondla wrzuciłam drobno pokrojoną drugą cebulę. Podsmażyłam ją lekko i wlałam wino a po chwili także wodę. Dorzuciłam pokruszone grzyby oraz przyprawę warzywną i dusiłam kilka minut. Następnie do sosu włożyłam wszystkie klopsiki i dusiłam dalej ok. 20-30 minut. Śmietankę rozmieszałam z resztką mąki pozostałej po obtaczaniu klopsików, zahartowałam kilkoma łyżkami sosu a potem wlałam do rondla. Dusiłam jeszcze kilka minut i gotowe.

Klopsiki podałam z makaronem orkiszowym i surówką z kapusty kiszonej.

Gdyby sos w trakcie duszenia nadmiernie odparował i okazał się zbyt gęsty trzeba dolać więcej wody.

3 komentarze:

  1. Pysznosci ;) lesne grzybki ti jest to ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no ja robie z prawdziwych i swierzutkich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sos ze świeżymi grzybami też będzie bardzo smaczny

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger