Eklerki o smaku kawowym, z kremem śmietanowym i lukrem
Eklery to podłużne ciastka z ciasta parzonego, które po przekrojeniu nadziewa się ubitą śmietanką. Najczęściej wierzch polewa się czekoladą, ale ja dzisiaj swoje polukrowałam. Ten przepis mam od dawna - piekłam takie eklerki już wiele razy i są naprawdę smakowite.
Zarówno do bitej śmietany jak i lukru dodałam trochę kawy dzięki czemu moje eklerki mają wyborny smak. Ciasto ptysiowe jest kruche i lekkie a śmietanka puszysta i kremowa. Słodki lukier uwieńcza całość. Nie robię dużych eklerów - wolę zrobić więcej sztuk mniejszych ciastek, które później wygodniej się zjada. Wy zróbcie jak chcecie.
Z ciasta parzonego możecie upiec także Grzybki ptysiowe
Eklery upiekłam tym razem na Dzień Matki żeby mieć coś dobrego do podania na deser w tym szczególnym dniu. Bo to szczególny dzień chociaż mojej Mamy już z nami nie ma. Przyjmując życzenia od syna wspominam Ją i tęsknię. Jedno mogę Wam powiedzieć - kochajcie swoje Matki i mówcie im o tym często jeśli jeszcze je macie. Później człowiek żałuje, że być może zbyt rzadko rozmawiał i okazywał uczucia... Dzisiaj jednak weselmy się i świętujmy.
Wszystkim Mamom, Mamusiom, Mateńkom
życzę wiele szczęścia każdego dnia i spełnienia marzeń!
Eklerki z kawową śmietanką i rumowo-kawowym lukrem
czas przygotowania: ok. 60 minut + czas studzenia i chłodzenia
składniki na ok. 25 sztuk:
Jak zrobić eklerki kawowe ?
CIASTO PARZONE - do rondla wlałam wodę, dodałam masło, sól, cukier i masło. Kiedy całość zawrzała wsypałam przesianą mąkę i od razu energicznie zaczęłam mieszać całość rózgą. Garnek cały czas stał na niedużym ogniu a ja mieszałam zawartość przez kilka minut aż kluchowate ciasto było lśniące. Zestawiłam garnek z ognia i pozwoliłam ciasto odrobinę ostygnąć. Mieszając ponownie dodawałam po jednym jajku - następne dopiero wtedy kiedy poprzednie połączyło się dobrze z ciastem. Kleiste, gęste ciasto przełożyłam do rękawa cukierniczego i używając gwiaździstej końcówki wyciskałam porcje na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Podłużne ciastka długości ok. 10 cm wycisnęłam w sporych odległościach od siebie bo podczas pieczenia sporo rosną.
Blachę z ciastkami wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 220 st. C. Po 10-ciu minutach zmniejszyłam temperaturę do 180 st. C i piekłam dalej przez 15 minut. Radzę nie otwierać piekarnika podczas pieczenia bo wyrastające ciasto może opaść. Gotowe ciastka są wyrośnięte, rumiane a jeśli postukać je od spodu słychać głuchy dźwięk.
Upieczone ciastka wyjęłam z pieca. Jeszcze gorące przekroiłam poziomo ostrym nożem z ząbkami. To pozwoliło uwolnić ze środka wilgotne powietrze. Odłożyłam ciastka do całkowitego ostudzenia. Kiedy ostygły wierzchy posmarowałam lukrem kawowym i posypałam od razu cukrową posypką.
Dolne części napełniłam kawową masą śmietanową przy pomocy rękawa cukierniczego. Na każdą spodnią część nałożyłam lukrowane wieczko. Schłodziłam przez pół godziny w lodówce.
MASA ŚMIETANOWA - mocno schłodzoną śmietankę ubijałam aż zaczęła gęstnieć. Nie przerywając ubijania dosypywałam cukier puder przesiany i wymieszany razem z kawą oraz zagęstnikiem. Ubijałam jeszcze chwilę aż masa była sztywna.
LUKIER - przesiany razem z kawą cukier puder utarłam dolewając rum. Powinien być gładki i nieco lejący. Jeśli będzie zbyt gęsty trzeba dolać odrobinkę więcej rumu - jeśli jest zbyt rzadki dosypać nieco cukru pudru.
Korpusy z ciasta parzonego można upiec dzień wcześniej, przekroić je i ostudzić. Nawet polukrować można dzień wcześniej, ale wtedy radzę niczym ciastek nie przykrywać żeby nie zawilgotniały. Jednak śmietankę radzę przygotować i napełnić nią eklerki dopiero krótko przed planowanym podaniem ciastek żeby korpusy nie straciły swojej chrupkości.
Z tej ilości składników wyszło mi 25 eklerów długości 10-12 cm. Przy użyciu masy śmietanowej z 1/2 l śmietanki nie można nakładać jej "na bogato" więc jeśli wolicie dużo kremu w ciastkach przygotujcie więcej śmietany.
Zarówno do bitej śmietany jak i lukru dodałam trochę kawy dzięki czemu moje eklerki mają wyborny smak. Ciasto ptysiowe jest kruche i lekkie a śmietanka puszysta i kremowa. Słodki lukier uwieńcza całość. Nie robię dużych eklerów - wolę zrobić więcej sztuk mniejszych ciastek, które później wygodniej się zjada. Wy zróbcie jak chcecie.
Z ciasta parzonego możecie upiec także Grzybki ptysiowe
Eklery upiekłam tym razem na Dzień Matki żeby mieć coś dobrego do podania na deser w tym szczególnym dniu. Bo to szczególny dzień chociaż mojej Mamy już z nami nie ma. Przyjmując życzenia od syna wspominam Ją i tęsknię. Jedno mogę Wam powiedzieć - kochajcie swoje Matki i mówcie im o tym często jeśli jeszcze je macie. Później człowiek żałuje, że być może zbyt rzadko rozmawiał i okazywał uczucia... Dzisiaj jednak weselmy się i świętujmy.
Wszystkim Mamom, Mamusiom, Mateńkom
życzę wiele szczęścia każdego dnia i spełnienia marzeń!
Eklerki z kawową śmietanką i rumowo-kawowym lukrem
czas przygotowania: ok. 60 minut + czas studzenia i chłodzenia
składniki na ok. 25 sztuk:
- CIASTO PARZONE - 250 ml wody
- 50 g masła albo margaryny
- 220 g mąki tortowej
- 3 szczypty soli
- 8 g cukru waniliowego
- 5 średnich kurzych jajek
- MASA ŚMIETANOWA - 500-750 ml śmietanki kremówki 30 %
- 2-3 opakowania zagęstnika do śmietanki typu śmietanfix (1 na każde 250ml śmietanki)
- 2-4 łyżki cukru pudru, wedle smaku
- 3-4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, drobnego proszku
- LUKIER - ok. 1 szkl. cukru pudru
- 1-2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, drobnego proszku
- ok. 4-5 łyżek rumu białego
- dodatkowo - posypka cukrowa czekoladowa
do zagotowanej wody z masłem wsypałam mąkę i podgrzewając mieszałam aż ciasto zrobiło się lśniące |
kiedy ciasto odrobinę przestygło kolejno wmieszałam w nie jajka |
gęste i kleiste ciasto wyciskałam przez rękaw cukierniczy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia |
eklerki piekłam najpierw 10 minut w temp. 220 st.C a następnie kolejne 15 min. w temp. 180 st.C |
upieczone, gorące ciastka przekroiłam poziomo ostrym nożem z ząbkami i zostawiłam żeby zupełnie wystygły |
górne części posmarowałam lukrem rumowo-kawowym i posypałam cukrową posypką, dolne napełniłam kawową śmietaną, ale dopiero przed podaniem |
Jak zrobić eklerki kawowe ?
CIASTO PARZONE - do rondla wlałam wodę, dodałam masło, sól, cukier i masło. Kiedy całość zawrzała wsypałam przesianą mąkę i od razu energicznie zaczęłam mieszać całość rózgą. Garnek cały czas stał na niedużym ogniu a ja mieszałam zawartość przez kilka minut aż kluchowate ciasto było lśniące. Zestawiłam garnek z ognia i pozwoliłam ciasto odrobinę ostygnąć. Mieszając ponownie dodawałam po jednym jajku - następne dopiero wtedy kiedy poprzednie połączyło się dobrze z ciastem. Kleiste, gęste ciasto przełożyłam do rękawa cukierniczego i używając gwiaździstej końcówki wyciskałam porcje na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Podłużne ciastka długości ok. 10 cm wycisnęłam w sporych odległościach od siebie bo podczas pieczenia sporo rosną.
Blachę z ciastkami wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 220 st. C. Po 10-ciu minutach zmniejszyłam temperaturę do 180 st. C i piekłam dalej przez 15 minut. Radzę nie otwierać piekarnika podczas pieczenia bo wyrastające ciasto może opaść. Gotowe ciastka są wyrośnięte, rumiane a jeśli postukać je od spodu słychać głuchy dźwięk.
Upieczone ciastka wyjęłam z pieca. Jeszcze gorące przekroiłam poziomo ostrym nożem z ząbkami. To pozwoliło uwolnić ze środka wilgotne powietrze. Odłożyłam ciastka do całkowitego ostudzenia. Kiedy ostygły wierzchy posmarowałam lukrem kawowym i posypałam od razu cukrową posypką.
Dolne części napełniłam kawową masą śmietanową przy pomocy rękawa cukierniczego. Na każdą spodnią część nałożyłam lukrowane wieczko. Schłodziłam przez pół godziny w lodówce.
MASA ŚMIETANOWA - mocno schłodzoną śmietankę ubijałam aż zaczęła gęstnieć. Nie przerywając ubijania dosypywałam cukier puder przesiany i wymieszany razem z kawą oraz zagęstnikiem. Ubijałam jeszcze chwilę aż masa była sztywna.
LUKIER - przesiany razem z kawą cukier puder utarłam dolewając rum. Powinien być gładki i nieco lejący. Jeśli będzie zbyt gęsty trzeba dolać odrobinkę więcej rumu - jeśli jest zbyt rzadki dosypać nieco cukru pudru.
Korpusy z ciasta parzonego można upiec dzień wcześniej, przekroić je i ostudzić. Nawet polukrować można dzień wcześniej, ale wtedy radzę niczym ciastek nie przykrywać żeby nie zawilgotniały. Jednak śmietankę radzę przygotować i napełnić nią eklerki dopiero krótko przed planowanym podaniem ciastek żeby korpusy nie straciły swojej chrupkości.
Z tej ilości składników wyszło mi 25 eklerów długości 10-12 cm. Przy użyciu masy śmietanowej z 1/2 l śmietanki nie można nakładać jej "na bogato" więc jeśli wolicie dużo kremu w ciastkach przygotujcie więcej śmietany.
Aż ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńOjoj jakie wspaniałe. Izuś podrzuć kilka sztuk :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne :)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale. i na pewno tak samo smakuje :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne
OdpowiedzUsuń