Tarta bolognese na orkiszowym spodzie
Sos boloński a właściwie ragout mięsno warzywne zwykle jada się w Polsce z makaronem spaghetti. Z tego powodu to danie nazywa się nawet spaghetti po polsku ponieważ ze Włoszech podaje się taki sos z grubym makaronem jajecznym i w takim właśnie zestawieniu ponoć smakuje najlepiej. Ale zawsze można przekręcić przepis jeszcze bardziej i zapiec ragout na kruchym spodzie i podać w formie tarty. Zgodzicie się ze mną?
Zrobiłam gęsty, bardzo gęsty sos z wołowiny i warzyw. Zagniotłam kruche ciasto z orkiszowej mąki. Potem wszystko połączyłam i upiekłam. Wyszło przepyszne danie na rodzinny obiad. Nam ta wersja bardzo przypadła do gustu, zresztą lubimy różnego rodzaju zapiekanki i tarty. Mam nadzieję, że Wam też zasmakuje. Wypróbujcie i dajcie znać!
Tarta bolońska na orkiszowym cieście
czas przygotowania: 1 godzina + czas pieczenia tarty
składniki na 4 porcje:
Jak zrobić orkiszowy spód pod tartę?
Obie mąki wymieszałam ze sobą. Dodałam sól i pokrojone na kawałki zimne masło. Roztarłam rękami aż nie było widać kawałków tłuszczu a całość przypominała jakby mokry piasek. Dodałam żółtka i zaczęłam zagniatać ciasto. Żeby dało się zlepić musiałam dolać kilka łyżek bardzo zimnej wody. Ciasta nie trzeba długo wyrabiać - wystarczy żeby składniki jako tako się połączyły i zlepiły.
Ciastem wylepiłam dno i boki formy do tarty o śr. 24 cm. Gęsto nakłułam widelcem i przykryłam arkuszem papieru do pieczenia, na który wysypałam obciążnik w postaci ceramicznych kulek. Zamiast nich można użyć suchej fasoli, grochu albo ryżu. Tak przygotowaną formę z ciastem odłożyłam do lodówki na 30-60 minut.
Schłodzone ciasto, formę z ciastem, wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 220 st. C, grzanie góra/dół, bez termoobiegu. Piekłam 15 minut po czym zdjęłam ostrożnie papier z obciążnikiem a ciasto piekłam jeszcze 10 minut.
Jak zrobić farsz boloński do tarty?
Warzywa oczyściłam, obrałam. Marchewkę, selera i cebulę pokroiłam w niedużą kostkę. Chili i czosnek posiekałam. Na dużej patelni rozgrzałam olej. Podsmażyłam najpierw mielone mięso wołowe a kiedy zaczęło zmieniać kolor dodałam do niego wszystkie rozdrobnione warzywa. Smażyłam razem kilka minut. Wlałam mleko i dusiłam pod przykryciem przez 10 minut. Następnie wlałam wino i dusiłam całość ok. 30 minut, co jakiś czas mieszając. Kiedy mięso i warzywa zmiękły odkryłam patelnię, dodałam przecier pomidorowy, i smażyłam mięso całość aż odparował nadmiar sosu - farsz powinien być bardzo gęsty żeby po upieczeniu i pokrojeniu tarty nie rozlał się.
Farsz doprawiłam solą, odrobiną cukru, dosypałam po czubatej łyżeczce suszonych, roztartych ziół, wymieszałam i odstawiłam do ostudzenia. Do przestudzonego farszu dodałam pokrojony w drobną kostkę żółty ser. Jeśli będziecie używać twardego sera typu parmezan to zetrzyjcie go drobno. Tak przygotowany farsz wyłożyłam na podpieczony, gorący spód. Wyrównałam wierzch i ułożyłam na nim poprzekrawane na połówki małe pomidorki (przecięciem do góry) oraz kuleczki sera mozarella.
Tartę z farszem wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C, grzanie góra/dół, bez termoobiegu i piekłam ok. 40 minut. Podałam na gorąco, ale po upieczeniu radzę odstawić ją na jakieś 10-15 minut żeby odrobinę odpoczęła. Nie wystygnie za bardzo a farsz nieco stężeje.
Smaczna Pyza poleca!
Zrobiłam gęsty, bardzo gęsty sos z wołowiny i warzyw. Zagniotłam kruche ciasto z orkiszowej mąki. Potem wszystko połączyłam i upiekłam. Wyszło przepyszne danie na rodzinny obiad. Nam ta wersja bardzo przypadła do gustu, zresztą lubimy różnego rodzaju zapiekanki i tarty. Mam nadzieję, że Wam też zasmakuje. Wypróbujcie i dajcie znać!
Tarta bolońska na orkiszowym cieście
czas przygotowania: 1 godzina + czas pieczenia tarty
składniki na 4 porcje:
- CIASTO KRUCHE ORKISZOWE - 150 g mąki orkiszowej t. 720
- 150 g mąki orkiszowej t. 2000
- 1/3 łyżeczki soli
- 80 g świeżego masła
- 3 żółtka ze średnich jajek
- 4-5 łyżek zimnej wody
- FARSZ BOLOŃSKI - 400 g mielonej wołowiny
- 1 średnia marchewka
- 1 średnia cebula
- kawałek selera korzeniowego (3 łyżki pokrojonego w kosteczkę)
- 3 ząbki czosnku
- 1 nieduża ostra papryczka
- 3 łyżki oleju roślinnego
- 100 ml mleka
- 100 ml czerwonego, wytrawnego wina albo bulionu
- 300 ml przecieru pomidorowego/passaty
- 100 g sera żółtego - może być starty parmezan, u mnie swojski Podlaski
- do smaku - sól, cukier, suszonego oregano, bazylia
- dodatkowo - garść małych pomidorków
- kilka/kilkanaście małych kulek mozarelli
Jak zrobić orkiszowy spód pod tartę?
Obie mąki wymieszałam ze sobą. Dodałam sól i pokrojone na kawałki zimne masło. Roztarłam rękami aż nie było widać kawałków tłuszczu a całość przypominała jakby mokry piasek. Dodałam żółtka i zaczęłam zagniatać ciasto. Żeby dało się zlepić musiałam dolać kilka łyżek bardzo zimnej wody. Ciasta nie trzeba długo wyrabiać - wystarczy żeby składniki jako tako się połączyły i zlepiły.
Ciastem wylepiłam dno i boki formy do tarty o śr. 24 cm. Gęsto nakłułam widelcem i przykryłam arkuszem papieru do pieczenia, na który wysypałam obciążnik w postaci ceramicznych kulek. Zamiast nich można użyć suchej fasoli, grochu albo ryżu. Tak przygotowaną formę z ciastem odłożyłam do lodówki na 30-60 minut.
Schłodzone ciasto, formę z ciastem, wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 220 st. C, grzanie góra/dół, bez termoobiegu. Piekłam 15 minut po czym zdjęłam ostrożnie papier z obciążnikiem a ciasto piekłam jeszcze 10 minut.
Jak zrobić farsz boloński do tarty?
Warzywa oczyściłam, obrałam. Marchewkę, selera i cebulę pokroiłam w niedużą kostkę. Chili i czosnek posiekałam. Na dużej patelni rozgrzałam olej. Podsmażyłam najpierw mielone mięso wołowe a kiedy zaczęło zmieniać kolor dodałam do niego wszystkie rozdrobnione warzywa. Smażyłam razem kilka minut. Wlałam mleko i dusiłam pod przykryciem przez 10 minut. Następnie wlałam wino i dusiłam całość ok. 30 minut, co jakiś czas mieszając. Kiedy mięso i warzywa zmiękły odkryłam patelnię, dodałam przecier pomidorowy, i smażyłam mięso całość aż odparował nadmiar sosu - farsz powinien być bardzo gęsty żeby po upieczeniu i pokrojeniu tarty nie rozlał się.
Farsz doprawiłam solą, odrobiną cukru, dosypałam po czubatej łyżeczce suszonych, roztartych ziół, wymieszałam i odstawiłam do ostudzenia. Do przestudzonego farszu dodałam pokrojony w drobną kostkę żółty ser. Jeśli będziecie używać twardego sera typu parmezan to zetrzyjcie go drobno. Tak przygotowany farsz wyłożyłam na podpieczony, gorący spód. Wyrównałam wierzch i ułożyłam na nim poprzekrawane na połówki małe pomidorki (przecięciem do góry) oraz kuleczki sera mozarella.
Tartę z farszem wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C, grzanie góra/dół, bez termoobiegu i piekłam ok. 40 minut. Podałam na gorąco, ale po upieczeniu radzę odstawić ją na jakieś 10-15 minut żeby odrobinę odpoczęła. Nie wystygnie za bardzo a farsz nieco stężeje.
Smaczna Pyza poleca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.